Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złociste Morze

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:02, 18 Sie 2011 Temat postu:

- Ja na pewno, jednak miałam nadzieję, że to Ty się.. rozerwiesz? - rzekła do niego z uśmiechem, choć jej słowa mogły dziwnie zabrzmieć. Nie chcąc wywoływać stresującej czy niezręcznej sytuacji - puściła przywieszkę. Jej miodowe oczka spoglądały na basiora zza jasnej grzywki. Na jej policzkach również pojawił się lekkie rumieńce i przez krótką sierść było je troszkę widać. Cieszyła się, że zobaczyła u Moun'na uśmiech. Było to dla niej niezwykle ważne, choć sama nie wiedziała dlaczego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:12, 18 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n dziwnie się czuł przy Miku. Jakby taki... szczęśliwy. Nagle stanął u jej boku. Nie miał złych planów. Złapał ją za cuho, delikatnie je przygryzał, tarmosił, lizał... po prostu pieścił je delikatnie zębami i długim ozorem. Podobało mu się to. Ale czy jej? Nie wiedział, lecz starał się nie sprawiać jej bólu. Nie odzywał się. Czas się trochę zabawić. Ale dlaczego zabawić? Po prostu rozerwać. Bo to dopiero początek jego "zacnego" planu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:17, 18 Sie 2011 Temat postu:

Mró! *3*
Miku zwykle poważna i zrównoważona miała ochotę ostatnio zaszaleć, jednak z umiarem. Moun'n był wilkiem, który bł tak intrygujący dla niej, że chciała go poznać za wszelką cenę. Jednak co z jej wiarą? Wiarą, że nie istnieje przyjaźń kobieco-męska..?
Gest basiora zdziwił ją, choć pozytywnie to zdziwił. Otwierając szerzej oczka, dostała lekkich dreszczy. Musiał dobrać się do jej uszek? Był to jej słaby punkt, no! Delikatnie zmrużyła oczy, a jej ogon poruszył się wolno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:24, 18 Sie 2011 Temat postu:

Wilk wykorzystał to, że byli na płyciznie. Wiedział, że nikt tu się nie utopi. Więc szybko zaprzestał pieszczenia ucha Miku i pchnął ją w bok lekko i bezboleśnie, by się jednak wywaliła na czysty piasek. wieczór zapadał. Długo tu kurna byli. Z zadowoleniem i dumnie wypiętą piersią wpatrywał się z udawaną wyższością w waderę. Było dobrze widać, że udaje. Zabrakło mu tej postawy i... godności? No więc czekał na reakcję Mikusi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:30, 18 Sie 2011 Temat postu:

Kolejny raz została zszokowana, lecz nie opierając się pchnięciu upadła na piasek. Jeszcze odczuwała skutki pieszczot uszka, gdyż na jej ciele pojawiła się gęsia skórka. Grzywka odsłoniła w całości jej miodowe oczęta, które zdziwione wpatrywały się w postać basiora. Jednak skoro miała być to jedynie zabawa.. Mikuś podkuliła przednie łapki i ogonek, udając poddaną. Z lekkim uśmiechem spoglądała na Moun'na.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:35, 18 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n zaś podszedł bliżej wilczycy i postawił na niej ostrożnie przednie łapy. po chwili zawył zwycięsko, było widać, że udawał. Ta, w końcu nauczył się wyć... sam. Nauka usamodzielniania? Ależ on od wczesnego dzieciństwa był samodzielny. Po chwili zszedł z Miku i ułożył się na piasku obok niej. Czuł, że przechodzi ją gęsia skórka. Nie wiedział czemu, lecz się nie niepokoił. Spojrzał na stłamszone przez jego ząbki uszko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:43, 18 Sie 2011 Temat postu:

Nie wytrzymała i zaczęła się cicho śmiać, zakrywając łapą pyszczek. Basior był zabawny. Wystarczyło ochlapać kogoś wodą i wszystko gładko szło. Musiała wykorzystać ten sposób na innych wilkach.
Obróciła się na bok, gdyż rozbolał ja kręgosłup, jednocześnie bło jej tak wygodniej, bo mogła patrzeć na Moun'na. Uśmiechnęła się w jego stronę i zastrzygła wcześniej gryzionym uchem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:51, 18 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n zastrzygł uchem i odgarnął grzywkę z oczu Miku. Były piękne... miodowe. Wyszczerzył się, co u wilka oznaczało uśmiech. Chlapnął delikatnie łapą, jednak poleciało tylko ledwie kropel. Spojrzał po chwili na księżyc. Taki ładny, nie przyjrzał się jednak, czy jest w pełni. Tylko zerknął na niego kątem oka.

[Brak weny.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 5:16, 19 Sie 2011 Temat postu:

Kolejny gest wykonany ze strony Moun'na wywołał na policzkach Miku słodkie rumieńce. Mrugnęła kilka razy, patrząc w oczka basiora i zaśmiała się czując jak jakaś kropelka ląduje jej na nosie. Nie wiedziała dlaczego ma taki dobry humor. Cieszyła się, że mogła rozweselić wilka, czy raczej jakaś tajemnicza magia między nimi się unosi?
Zachód słońca niezauważalnie przemknął się przez niebo i schował "w morzu". Jednak dzięki temu mógł zacząć się ciepły wieczór, po którym zapewne nastąpi gwieździsta noc. Przez łebek Hats nawet nie przeszła myśl gdzie pójdzie, będzie spać, coś zakłócało jej myśli..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 8:57, 19 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n zaś podsunął się bliżej Miku i... znów zaczął memłać w pysku jej ucho. Sprawiało mu to przyjemność.Nie wiedział, czy jej również, ale warto znów rozpocząć pieszczoty. Słońce szalało, on stracił poczucie czasu, czy nawet o nim nie myślał. Wiedział, że teraz kolej na jej ruch, teraz ona coś powinna zrobić. On zatrzymał się przy podgryzaniu jej ucha, co było dla niego dość przyjemną rzeczą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:05, 19 Sie 2011 Temat postu:

A ona nie potrafiła ukrywać swojego zadowolenia, więc poczęła cichutko mruczeć. Nie wiedziała jaką przyjemność z tego może mieć On, dlatego też postanowiła zrobić coś, żeby także jemu było miło. Wyciągnęła przednie łapki w jego stronę i przejechała nimi po jego ramionach, aż do karku, który delikatnie masowała. Jej łebek czasem obracał się na bok lub próbował uciec od pyszczka Moun'na, lecz tylko dlatego, że czuła przyjemne, łaskotki. Gdy szybko przechodziły, znów zbliżała się do basiora z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 9:14, 19 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n z zadowoleniem dalej pieścił ucho Miku. Gdyby nie byli na płyciźnie, nie mógłby tego robić za bardzo. Cóż, ktoś po drugiej stronie komputera nie ma pomysłu na post. Wilk czując łapę wilczycy na swoim karku, zaczął co jakiś czas cichutko pomrukiwać. Ucho Hats dalej było lekko memłane przez niego, podgryzane i lizane. W końcu zaczął łapą jeździć po grzbiecie blondynki. On nie wierzył w takie słowa jak te, które słyszał gdzieś: Nie wierzcie blondynkom. Co one miały złego w sobie? Według niego nic.

[Brak weny&pomysłu na pościk.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:19, 19 Sie 2011 Temat postu:

Hats powoli przyzwyczajała się do tej pieszczoty, więc postanowiła pokazać basiorowi jakie tortury jej zrobił. Przyciągnęła go do siebie łapami, które masowały jego kark i sięgnęła pyszczkiem do jego uszka. Uśmiechnęła się wesoło i złapała je delikatnie ząbkami. Mruknęła do niego i również zaczęła je lizać i pogryzać, mając nadzieję, że będzie go to równo łaskotało co ją.
Poczuła łapę Moun'na na swoim grzbiecie, uśmiechając się jeszcze weselej. Cały czas obracała się w gronie wader, dlatego takie pieszczoty cieszyły ją niewiarygodnie. A co do blondynek - one kiedyś zawładną światem! Chyba, że Hats przefarbuje się na kruczo-czarno, no..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hatsune dnia Pią 9:21, 19 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 9:27, 19 Sie 2011 Temat postu:

Jemu jednak pasowały blondynki. Miały ładny kolor włosów, no... Moun'n też chciał być blondynem. Gdy uczuł, że Hats złapała go za uszko zaczął nim delikatnie strzyc dla zabawy, ciągle równo przejeżdżając delikatnie pazurami po jej grzbiecie. A może to ją łaskotało? Powiedziałaby. Podobało mu się szczególnie podgryzanie ucha. Dalej nim strzygąc delikatnie machał ogonem i pomrukiwał czasem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:24, 19 Sie 2011 Temat postu:

Zaśmiała się, czując jak Moun'n strzygąc uchem jednocześnie chronił je przed miętoszeniem. Za każdym razem gdy lekko klapnęła szczękami płatek uciekał jej i nie mogła go dorwać. Straciła cierpliwość i przesunęła jedną z łap na łeb basiora, by go przytrzymać. Zadowolona z rezultatu pociągnęła językiem po uchu i mruknęła przeciągle.
Pazurki lekko jeżdżące po jej grzbiecie wywoływały kolejne fale ciepła, w których występowały także przyjemne dreszcze. Wygięła kręgosłup powoli w łuk, ogon splatając z ogonem wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:02, 19 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n nie zwracał uwagi na to, że ona przytrzymała mu łeb. Jednak znów zaprzestał po chwili pieszczenia jej.
- Miku... - Mruknął do niej, spoglądając jej głęboko w ślepia.
Nie wiedział, czy odpowie - czy nie jest zbyt zajęta memłaniem jego ucha. Jednak chciał jej coś powiedzieć... nie wiedział, czy to takie ważne. Po prostu chciał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:07, 19 Sie 2011 Temat postu:

Ona jeszcze chwilkę miętosiła uszko basiora, lecz słysząc jego głos musiała zaprzestać. Choć na chwilę. Jednak z zapędu, odsuwając łeb w swoją stronę, liznęła Moun'na po nosie. Zaśmiała się uroczo, patrząc w jego brązowe oczka. Czuła się dobrze, nie dręczyła ją niezręczność, więc nie było powodu dla pojawienia się rumieńców.
- Słucham..? - zapytała cichutko. Końcówki jej grzywy wciąż były mokre, a jej sierść na grzbiecie i brzuchu lekko wilgotna. Przypominało jej to zabawę pod wodą..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:21, 19 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n wstał i otrzepał się z nadmiaru wody na boku. Polizał Miku po nosie i udawał chwilę zamyślonego.
- Tak mało o sobie wiemy - zaczął - i tak myślałem... moglibyśmy sobie opowiedzieć coś o sobie.
Był lekko zakłopotany, lecz tylko zupełnie przez chwilkę. Poczuł się teraz odważny. Będzie mówił jej po prostu. Nawet jeśli miałoby to być wyznaniem miłości. Zamruczał po raz ostatni i czekał, aż Hats odpowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:29, 19 Sie 2011 Temat postu:

Gdy basior wstał ona wciąż leżała. Obróciła się na grzbiet, po czym się podniosła i również otrzepała sierść z piasku i wody. Spojrzała na Moun'na z uśmiechem i usiadła na brzegu.
- Masz rację. - rzekła cicho, jak zwykle z resztą i zastrzygła uchem. Skoro wilk zaproponował taką rozmowę, to niech pierwszy opowiada. Oczywiście ona także zamierzała powiedzieć co nieco..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moun'n
Dorosły


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:57, 19 Sie 2011 Temat postu:

Moun'n westchnął, czując, że sam musi zacząć.
- Mieszkałem niegdyś w dolinie zwanej E'id Moeth. Za swój jedyny dom uważałem szczelinę w skale. Dlaczego jedyny? Bo innego nie miałem. Nie pamiętałem swojej rodziny, musiałem sam się wszystkiego uczyć. Nikogo nie poznałem, byłem samotny. W końcu nadszedł ten dzień... czułem, że to przeznaczenie. Rzuciłem ku dolinie ostatnie spojrzenie... odszedłem. Zastanawiałem się nad wieloma sprawami i, nim tu doszedłem, dorosłem. To tyle. - Odpowiedział, nie chcąc przedłużać.
To było streszczenie jego życia, jednak Miku powinna zrozumieć, że nic ciekawego się nie działo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 64, 65, 66  Następny
Strona 41 z 66


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin