Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
Słuchała jego opowieści uważnie. Nigdy nie olewała czyichś słów, gdyż było to niekulturalne, a poza tym ciekawiły ją losy innych wilków.
- Twoja historia na pewno jest ciekawsza od mojej.. Należę do chyba licznego grona sierot, których rodzice tragicznie zginęli. Dłuższy czas mieszkałam, o dziwo, na wsi ze starszą kobietą. Jednak "nic nie może przecież wiecznie trwać". Staruszka zostawiła nastoletnią waderę w środku lasu, mając nadzieję, że da sobie radę. - rzekła cicho, lecz nie wzruszała się to mówiąc ani w jej umyśle nie powstawał wir emocji. Przeszłości nie zmieni, można wspominać "dawne czasy" ale nie jest to potrzebne, gdy kogoś zasmucały.
- W tej krainie mieszkam od tamtej pory z małą przerwą. Wiąże się to z dłuższą opowieścią, którą nie chcę cię zanudzać. Problemy ze wzrokiem, po prostu.. - dodała z lekkim uśmiechem. Akurat tę część swojej historii nie lubiła. Ślepota utrudniała jej życie, a udanie się po odzyskanie wzroku było troszkę wstydliwe, gdyż wiele osób mogło ją uznać za tchórzliwą..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:57, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n westchnął głośno. To on mógłby się wstydzić, bo nie wiedział nigdy jak się zachować przy wilkach.
- Miku, Twoja historia może być ciekawsza... ty przynajmniej przeżywałaś przygody. A ja? Trzy czwarte mego życia to samotność i nudy. Każdy dzień zaczynał się tak samo, każde polowanie... - Odparł.
On zawsze postawi na swoim, więc Hats powinna wiedzieć, że z nim nie da rady inaczej dyskutować.
- A... dobra, już nic. Fajnie się z Tobą gada, w ogóle ładna jesteś. - Mruknął z powagą, nie ukrywając uśmieszku gramolącego mu się na kufę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:21, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
Po uwadze basiora już otworzyła pyszczek by coś powiedzieć, lecz ugryzła się w język, zastanawiając się nad jego słowami. Może powiedziała to ze względu na poznane wilki, które miał więcej przygód, a może nie zaliczała przykrych sytuacji do swoich przygód..?
- Myślałam, że powiesz "Fajnie się z Tobą gada, w ogóle fajna jesteś" ale takie zaskoczenie było miłe. - odrzekła z uśmiechem, rumieniąc się znów. - Mi również było miło. Zwłaszcza, że ostatnio nie mam z kim porozmawiać na normalnym poziomie. - dodała od razu. Przecież głównie prowadziła konwersację z członkiniami klubu, które były pozytywnie świrnięte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n zastrzygł prawym uchem.
- Ładna. Fajna również, ciekawa... po prostu normalna. Tak jak każdy wilk jesteś wesoła. Dla mnie to jednak nowość, ponieważ możliwe to, że jesteś jedyną w swoim rodzaju blondynką o pięknych, miodowych oczach i głosie wspaniale słodkim, wyraźnym i dźwięcznym niczym dzwony. Pierwszy raz spotkałem kogoś takiego. - Powiedział, przybliżając się do wilczycy.
Możliwe, że wziął te słowa prosto z serca, wypowiedział je tonem kogoś uszczęśliwionego i szczerego ze wszystkimi. Nie lubił kłamać. To jest coś brzydkiego, to przestępstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:31, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
I przede wszystkim zmienna!
Hatsune choć dorosła, zrównoważona była czasem nieśmiała, zwłaszcza w sytuacjach miłosnych. Kolejny raz się zarumieniła, słysząc słowa basiora. Czy jej policzki kiedykolwiek w towarzystwie Moun'na przestaną być czerwone?
- Już nie przesadzaj. Są jeszcze śliczne brunetki o zielonych oczach czy blondynki o błękitnych, bądź lazurowych ślepiach. - mruknęła cichutko, odwracając głowę. Jej słowa miały oznaczać raczej jakiś test. Czy będzie wiernie stał, że ona jest jedyna najpiękniejsza buhahaha?! xd Przecież ona także często się zmienia. Rozjaśnienie grzywki, przyciemnienie. Czy jeśli się zmieni już nie będzie tej chemii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:47, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n skrzywił delikatnie łeb, uśmiechając się dalej do Hats.
- Ja nie przesadzam. Ale każdy jest inny na swój sposób. Ciebie upiększa charakter, z którym już się trochę zapoznałem przez ten czas. Mam nadzieję, że nie raz się spotkamy w tej wielkiej, nieodkrytej krainie pełnej szczęścia i radości. - Odpowiedział krótko, nie chcąc zbyt przedłużać. Poczuł się, jakby stał się inny. Te dwie osoby, Maxime i Miku, dokonały w nim tak wielkiej przemiany? Możliwe, choć Max jeszcze nie poznał dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:01, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do niego wesoło i znów weszła do wody, gdyż słoneczko grzejące w południe mocno grzało w grzbiecik. Zanurzyła się tak, że było jej widać tylko łeb.
- Kobieta zmienną jest; jeszcze nie znasz mnie w gorszy dzień. - zaśmiała się cicho. - Także mam taką nadzieję. - odrzekła, patrząc mu w oczy. Nie były już takie smutne. Widziała w nich radość. Z tego powodu się również cieszyła.
/Brak weny.. masakra/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:11, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n również zaśmiał się, może głośniej niż Miku.
- W gorsze dni też jestem inny... a to nie zawsze zależy od pogody. Tak jak każdy, mam swoje gorsze dni, jak i ty. - Odpowiedział, po czym zamruczał cicho i wyprostował się.
Banan jednak nie znikał mu z kufy, był wręcz okropnie wesoły, choć słońce schowało się już za chmurami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:28, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
- No ciekawe jak się zachowujesz w te "gorsze dni". - odrzekła na jego słowa, śmiejąc się wesoło. Jednocześnie zanurzyła łeb w wodzie na chwilkę. Chciała jedynie się orzeźwić. Jednak po wyjściu na płyciznę, podeszła do Moun'na i złapała zębami za jego przywieszkę, tym razem nie za końcówkę, lecz troszkę bliżej. Uśmiechnęła się zaczepnie i delikatnie pociągnęła go ku morzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:08, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n zaśmiał się głośno, gdy Hats zaczęła go ciągnąć. Lecz dał się. Ta zabawa była dla niego nawet... fajna? Oczywiście, nikt do go nie ciągnął za ten frędzel nigdy, lecz to już od paru godzin drugi raz. Uczuł pod łapami wodę. Przyjemną. Spojrzał gdzieś w dal, po chwili patrząc na Miku.
/Brak weny/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:25, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
Odgarnęła jedną łapą grzywkę do tyłu i wpatrując się nieustannie w brąz oczu Moun'na, delikatnie zachęcała go do wejścia do wody przez ciągnięcie przywieszki jego obroży. Nie miała konkretnego planu na spędzenie czasu w wodzie, a spontaniczność nie była jej mocną stroną. Jednak co może się nie udać? Zabawa jakaś się znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:10, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n w końcu zaczął iśc za Hatsune. Dawał się jej wciągnąć. To było dziwne, choć nie dla niego. Miała ciągłęgo banana na pysku i wpatrywał się w Miku.
- Do morza, marynarzu, do morza... - Zanucił sobie dla zabawy
/Brak weny/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:16, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Gdy już wciągnęła go do wody na poziomie brzucha, puściła przywieszkę, śmiejąc się z jego przyśpiewki. Wolnym krokiem zbliżyła się doń i obeszła, po czym bez uprzedzenia zarzuciła na jego grzbiet obie przednie łapy, próbując przycisnąć go do dołu, pod wodę. Następne kroki powoli rodziły się w jej łebku, a ona z radosnym uśmieszkiem, starała się zanurzyć towarzysza zabawy pod taflę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:20, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n poczuł, że Hats przyciska go. Więc dał się znów i wystawił pysk nad wodę.
- Płyń, marynarzu, poprzez fale dzielnie, po morzu, po morzu! Niech Cię sztorm nie zmiecie, bo wiedz, że wtedy zginiesz dzielnie! Poczuj morską bryzę, poczuj smak przygody i płyń, przed siebie płyń! - zaśpiewał, po czym zaśmiał się głośno, gdyż przed chwilą okryła go fala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:27, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Gdy tylko Moun'n się zanurzył Hats ułatwiło to całą sprawę i ostrożnie wsiadła na jego grzbiet. Oparła swój łeb o jego i patrzyła przed siebie. Podchwyciła troszkę melodię, więc zaczęła ją nucić pod nosem, jednak widząc uniesiony ku górze pyszczek, nie mogła się oprzeć i delikatnie polizała nos basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:33, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
Moun'n, czując dotyk języka Hats, miał jeszcze większy uśmiech na kufie, o ile to możliwe. Nie zwracając uwagi na nic, zaczął delikatnie i ostrożnie przechylać się na boki. Uważał, by Miku nie spadła.
- Przyjemnie Ci tam na górze? - Zapytał, tak zupełnie dla zabawy.
[ B r a k w e n y ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:46, 23 Sie 2011 Temat postu: |
|
/Wena jest wtedy gdy zaczynasz opisywać wszystko z głupimi szczegółami, a tekst staje się plątaniną słów ;p Czasem brak weny jest lepszy, więc wyluzuj xD/
Uśmiech Moun'na był taki niezwykły. Dlaczego? Trzeba by wrócić do poprzednich słów. Jeśli się czegoś chce, a nie można tego dostać pragnie się tego jeszcze bardziej. Hats starała się wywołać u basiora uśmiech, wiec teraz, gdy był taki szczery - nie mogła powstrzymać radości.
- Miło, ale żebyś był luksusowym statkiem pasażerskim brakuje Ci masy. - zaśmiała się cichutko, po czym na jej cel padło ucho wilka. Skoro zgodził się trzymać ją na grzbiecie to niech ma jakąś przyjemność w zamian. Poczęła je delikatnie lizać i podgryzać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:50, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Dla niego jednak podgryzanie ucha było jak pieszczota. Uśmiechał się ciągle i zaczął wchodzić głębiej. Gdy mógł jeszcze dość swobodnie, zatrzymał się i wykręcił pod kątem prostym i zaczął na tej lini przewozić Hats. Gdy było mu już za ciężko wyszedł na brzeg. Słońce dawno przestało grzać, a granatowe chmury wtranżaliły się na niebo.
- Niedługo będzie lało, albo jeszcze gorzej. Może pójdziemy gdzieś indziej, gdzie znajdziemy zchronienie? - Zaproponował waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:25, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
Spodobała jej się zabawa, lecz w pewnym momencie zeszła z basiora i popłynęła sama ku brzegowi. Moczyła się w wodzie praktycznie cały dzień. Można zgłodnieć gdy się tyle pływa.
- Masz rację.. A jakiś pomysł gdzie moglibyśmy pójść? - zapytała, spoglądając na chmury. Kąpiel wieczorem zawsze jest przyjemna, ale jeśli jest ciepło, a później można się gdzieś blisko schować i wysuszyć. Teraz musieli biec nie wiadomo ile, a najlepszym schronieniem może się okazać jedynie jaskinia ._.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moun'n
Dorosły
Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:47, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
Wilk jednak nagle poczuł, że deszcz słabnie. Tak ,przestawało padać. Uśmiechnął się ciepło do Hatsune.
- A może wybierzemy się do Magicznego Zwierciadła? Zgadzasz się? - Zapytał, z delikatnym, choć trochę cwaniackim już uśmieszkiem.
Wstał i spojrzał w daleką toń jeziora.
- Dobrze już się wymoczyliśmy. - Mruknął, znów spoglądając na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|