Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Piwna Nuta" - Karaoke, bar, przekąski

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:55, 24 Lut 2014 Temat postu:

Jeśli Salome ma ochotę adoptować wilczka: niechże ugada to z nim. Alastair się na razie nie chce w żadne dzieci mieszać! Przynajmniej w żadne, o których by wiedział. Ponadto... co to za adopcja, kiedy szczenię bierze dwójka znajomych, może nawet przyjaciół? Nie ta kolejność, najpierw kobieta, potem ewentualnie dziecko. Alastair nie był typem, który preferowałby odmienną kolejność, jednak... wypadki się zdarzają, tyle. Dlatego siedział jedynie i obserwował zachowania tej dwójki, potężnie już zmęczony. Dodatkowo wypite przed momentem piwo podsyciło uczucie senności, oparł więc biały łeb o blat.
- Znasz się na drinkach? - spytał, najpewniej Salome, aczkolwiek słowa zdawał się kierować bezpośrednio do stolika, czy przy czym tam siedzieli, albowiem całkiem się już pogubiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:21, 25 Lut 2014 Temat postu:

Samica wystawiła głowę i odpowiedziała z uśmiechem:
- Oczywiście! -
Po kilku sekundach wyczołgała się spod stołu i usiadła na krzesełku.
Patrzyła na Alastaira i kiwnęła głową w stronę stolika.
- Ten mały chyba chce coś do picia... - zauważyła z uśmiechem.
Alkohol dawał się we znaki, ale Salome potrafiła jeszcze racjonalnie myśleć. Nigdy nie zdarzyło jej się upić się do nieprzytomności. Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda?
Ale na ten raz czas jeszcze nie nadszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:30, 25 Lut 2014 Temat postu:

Natuś również wychynął. Śledząc spojrzeniem Salomeskarbie zbliżył się do Alastair'a i wcisnął mu kieliszek do łapy.
- Nie ma drinka, Salomeskarbie zjeść wszystko.
Spojrzał na nią z wyrzutem. Brzuszek mu zawtórował donośnym warkotem.
Pomachał ogonkiem, po czym wsadził go do pyszczka i zaczął przeżuwać. Może wtedy będzie mniej głodny?
Nie lubił być głodny. Głodny jest złe. O, mamy kolejne złe słowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:43, 25 Lut 2014 Temat postu:

Slyszac burczenie w niewielkim brzuszku usmiechnal sie nikle, podnoszac czolo z blatu i spogladajac na Salome, powiedzial:
- Zrob mu prosze zapiekanke i nalej nieco drinka zwanego sokiem, dobrze? Na poczatek proponuje 25% zyskow, jak bedziesz sie dobrze sprawowac widze podwyzke.
Był zwyczajnie zmeczony. Nie pamietal, kiedy ostatnio zrobil sobie krotka przerwe. Nie lokal, a nadpobudliwy oraz wiecznie glodny szczeniak do tego stopnia zmeczyl bialego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:35, 25 Lut 2014 Temat postu:

Samica pokiwała głową, podniosła małego i posadziła go na krześle.
Podeszła do lodówki w której znajdowały się owe zamrożone zapiekanki, wzięła jedną, przekroiła ją na pół, dwie połówki wsadziła na siedem minut do mikrofalówki. Po upływie czasu wyciągnęła przekąskę i polała ją ketchupem i majonezem.
Talerz z ciepłymi, ale nie za gorącymi zapiekankami położyła przed Nathanielem.
- Smacznego! - powiedziała z uśmiechem i na pięcie odwróciła się, by zrobić mu napój. Wzięła większy kieliszek i nalała do niego soku truskawkowego - niezbędnego w każdym barze.
Nalała go do "pojemnika" i wsadziła poskręcaną słomkę. Napój także postawiła przed samczykiem.
Z uśmiechem wyczyściła miejsce pracy i ponownie usiadła na krześle przed Alastairem.
- 25% zysków brzmi wspaniale. - zapewniła go z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:24, 25 Lut 2014 Temat postu:

Kątem oka obserwował swoją najnowszą pracownicę. Teraz był nie tylko jej Betą, ale i szefem. Zabawne. W każdym razie nie zamierzał w żaden sposób egzekwować tego, upokarzać jej czy czegokolwiek jej wypominać. Nie zasługiwała na to. Ofiarowała pomoc, nawet za darmo.
- Dlaczego chciałaś mi pomagać mimo tego, że jestem spłukany? - spytał niemrawo, unosząc nieco głowę i opierając ją na łapach. Uśmiechnął się też, kiedy ta w końcu usiadła nieopodal i wlepił w nią wdzięczne, acz zmęczone, spojrzenie jasnych oczu. Z każdą chwilą coraz bardziej przekonany był o tym, iż umrze jako bezdzietny, młody wilk, mówiąc kolokwialnie - wolałby w końcu zemrzeć jako staruszek. Nie wiedział tylko o trójce malutkich istotek, które gdzieś tam, na bagniskach, otwierają właśnie oczka czy też podejmują takowe próby.


Edit, 19:33

Zaraz jednak spojrzał na wilczycę dość nieprzytomnym spojrzeniem, strzygąc lekko prawym uchem. Zamrugał kilka razy, zupełnie, jakby ważąc każde słowo, zanim uraczy nim wyborne ucho wadery.
- Wybacz, wezmę sobie dzień wolnego i odpocznę, zajmowanie się szczenięciem męczy. Gdyby pojawiła się tutaj jakaś namiastka jego rodziny, wyjaśnij, że musiałem na moment wyjść. Nie bój się brać kasy od klientów, w końcu od niej zależy Twoja wypłata. Przepraszam, ale wierzę, że sobie poradzisz, Salome - powiedział do niej, po czym złożył na jej licu krótki pocałunek, posłał uśmiech, machną łapą i opuścił lokal, szczęśliwy, że w końcu może rozprostować kości. Razem z nim lokal opuścił gołąb, o ile nie uczynił tego już wcześniej.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alastair dnia Wto 19:36, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:38, 25 Lut 2014 Temat postu:

Natuś zaskoczony spojrzał na drinka. A to co?
Wyjął słomkę, po cym przyjrzał jej się uważnie. Dziwne toto... Po dłuższym namyśle odłożył ją obok kieliszka, po czym wypił sok. Czerwony sok. Owocowo-czerwony sok. Czyli drink.
Potem uważnym spojrzeniem obrzucił zapiekankę. Była inna. Bardzo inna.
Spróbował jej ostrożnie. Jajonez nie smakował wilczkowi. Bardzo nie smakował. Postanowił więc go sobie odpuścić.
- Jeszcze drink? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:25, 26 Lut 2014 Temat postu:

Samica podziękowała samcu skinieniem głowy, a gdy obdarzył ją chyba nic nieznaczączym pocałunkiem, puściła mu oczko i także puściła buziaka.
Gdy Alastair wyszedł, a mały samczyk poprosił ją o jeszcze jeden sok zwany drinkiem uśmiechnęła się przyjaźnie i zapytała:
- [i]Smakował drink?[i] - po czym nalała mu następny kieliszek.
Usiadła na jednym z krzeseł i czekała na klientów z kasą. Bo od tego samczyka raczej nie będzie prpsiła o zapłatę, ale jego rodziców...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 11:54, 27 Lut 2014 Temat postu:

Nataniel pomachał wilkowi.
- Papa!
Następnie zabrał się do drinka. Wypił do dna i wylizał kieliszek.
- Pyszny drink jest dobry.
Hmm... Natuś był bez grosza. Wszystko poszło na avy. Ale mam teraz fajny komplecik.
Ciekawe, ile "drinków" wypił wilczek? Bo zapiekanki pochłonął dwie, trzeciej ruszyć się boi, bo jakaś dziwna. Ale drinków... Cała masę. Więcej, niż można policzyć. Zwłaszcza, że userce liczyć się nie chce.

W końcu jednak wilczkowi znudziło się tkwienie tutaj. Zwłaszcza, że wypił drinka, zaś zapiekanka, nie dość, że dziwna, to jeszcze wystygła całkiem. Wziął więc i wyszedł - tak zwyczajnie, po prostu.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nataniel dnia Pią 18:35, 07 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:16, 08 Mar 2014 Temat postu:

Wrócił. Poszukał spojrzeniem Nataniela. NIE MA GO?! Cholera jasna! No tak, nie powiedział Salome, by zabawiła go tak długo, jak da radę. Teraz brakuje, aby zjawiła się tutaj jego matka. I co jej powie? Że młody uciekł. Zabawnie. Podszedł prosto do Salome, siadając ciężko na stołku. Przy okazji zrzucił jakąś szklankę. Nadal nie 'czuł' jeszcze swoich nowych, białych, pierzastych skrzydeł. Zapominał, że je ma. Złożył je zatem, chwycił jakąś chustkę i przywiązał je do ciała, bo jeszcze zdemoluje cały lokal...
- Gdzie Nataniel? Jak tam, radzisz sobie? - zapytał, machnąwszy lekko ogonem. Spojrzał na nią całkiem poważnie, nie zaszczycając jej dla odmiany uśmiechem. Nie chodziło bynajmniej o fakt zniknięcia szczeniaka, ale o coś znacznie innego. Miał do Salome interes.
- Znasz dość dobrze kogoś z Wiatru lub Wody? - spytał tuż po tym, jak upewnił się, iż w pubie jest czysto. Nie chciałby, aby ktoś podsłuchał rozmowy, którą wilk właśnie rozpoczął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 6:52, 10 Mar 2014 Temat postu:

Samica z uśmiechem pomachała szczeniakowi.
Po chwili do lokalu wpadł Alastair. Samica szeroko otwarła oczy na widok jego nowych, bialutkich skrzydeł. Były piękne. Sam samiec prezentował się z nimi wspaniale.
- Nataniel wyszedł przed chwileczką. Radzę sobie dobrze. - odpowiedziała z uśmiechem.
Po chwili spoważniała i odpowiedziała na pytanie samca:
- Chyba nie. Ale w każdej chwili mogę się dowiedzieć tego czego chcesz.
Oparła się na blacie i spojrzała samcu w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 13:00, 10 Mar 2014 Temat postu:

- Chciałbym po prostu dowiedziec się, czy musimy się obawiać Wody i Wiatru. Czy mają sojusz, jaki jest stan ich władz, czy nie kombinują czegoś przeciwko nam... - powiedział spokojnie, podchodząc zadek i biorąc zza lady kufel, napełniając go też zaraz piwem. Lanym, z sokiem żurawinowym, bo miał ochotę na jakąś odmianę. Wrócił zaraz do Salome, stawiając na blacie napój, siadając naprzeciw wilczycy.
- Jako szpieg na pewno masz swoje sposoby, by zdobyć te informacje - powiedział wesoło, mrugnąwszy ku niej porozumiewawczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 7:27, 12 Mar 2014 Temat postu:

Samica kiwnęła głową i odpowiedziała również mrugnąwszy:
- Jak tylko czegoś się dowiem od razu cię poinformuję.
Spojrzała mu w oczy i wstała:
- Czy już mam się udać w celu odnalezienia paru istotnych informacji? - zapytała z powagą.
Chciała, aby Alstair był zadowolony z skutków jej pracy.
- Tylko w takim razie będę musiała prosić o kilka dni przerwy w pracy. - powiedziała odważnie. Wiedziała na czym stoi. Toi najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:29, 12 Mar 2014 Temat postu:

- Oczywiście, że dostaniesz tak wiele urlopu, jak tylko będziesz potrzebowała czy chciała. I udaj się tam, kiedy tylko będziesz miała ochotę i siły, nie musi to być koniecznie teraz. Byle nas nie zaskoczył najazd z ich strony. - Mruknął do niej pogodnie, biorąc łyk piwa. Jego zwieszony z siedzenia ogon delikatnie kołysał się na boki, zaś skrzydła co rusz haczyły poszczególnymi piórami o blat stojącego obok stołu.
Post mega krótki, ale jestem na kompie jeno na moment - mama coś robi i wskoczyłam na moment, korzystając, że zrobiła sobie chwilkę przerwy, bo babcia na kilka minutek zajrzała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:32, 12 Mar 2014 Temat postu:

Samica puściła mu oczko i nalała sobie pomarańczowego drinka.
- Muszę się zastanowić... Kogo ja znam z watahy Wiatru czy Wody... - szepnęła do siebie unosząc brwi.
Userce na razie nie chce się myśleć. True.
Ten post także będzie króciutki. Na komórce dotykowej wcale nie jest fajnie pisać długie posty, wiecie?
Albo te wszystkie kropki, przecinki, wykrzykniki, znaki zapytania! Ech...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:44, 12 Mar 2014 Temat postu:

Wiemy. Sama ostatnio co rusz zmagam się z komórką, bo laptop umarł, a facet w serwisie stwierdził, iż on jest chyba nawiedzony i potrzebuje egzorcysty, a nie tylko serwisanta... Ale mniejsza o większość, zrzuciłam siostrę z komputera, mam chwilę na spokojnie odpisać. Nie za długo, bo postaci mam aż siedem.. w sumie sześć, bo jedna wciąż się nie wykluła z jajka. Pięć, bo Kismajasem też jeszcze nie zaczęła. Nieważne. Do rzeczy!
- Jako dowódczyni najpewniej orientujesz się lepiej, niż ja... Mamy jakiś szpiegów, aktywnych w życiu watahy? Albo przynajmniej osoby zainteresowane tym, by awansować kiedyś na szpiega? - zagadał, bo siedzieć w milczeniu było takie nie w jego stylu. Pewnie skomentowałby jakoś słowa Salome dotyczące znajomości wśród Wiatru czy Wody, ta jednak szepnęła je do samej siebie, zatem najpewniej nawet ich nie dosłyszał. Wziął zamiast tego łyk piwa, zastanawiając się, co zrobi, jeśli nagle pojawi się tutaj ktoś z rodziny wilczątka. Aariel coś dawno nie wracał...
Wilk westchnął lekko, przypadkowo musnąwszy białą lotką wilczycę. Odwracał się czy coś, szukając spojrzeniem szczenięcia - zupełnie, jakby w nadziei, iż ten zgłodniał i pojawi się lada moment w wejściu do lokalu. Nie pojawiał się. Ale na szczęście nie pojawał się także nikt z jego rodziny. Takie tam, szczęście w nieszczęściu, rzec można.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alastair dnia Śro 20:47, 12 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 6:35, 13 Mar 2014 Temat postu:

Gdy samiec musnął ją lekko skrzydłem, uśmiechnęła się i powiedziała:
- Nie mówiłam ci jeszcze, ale w tych skrzydłach naprawdę wyglądasz wspaniale. -
Szybko jednak ponownie spoważniała i odpowiedziała:
- Teraz nie mamy żadnych aktywnych szpiegów. Tych co chcieliby w przyszłości nimi zostać na razie też nie mamy. Ale postaram się spróbować przeprowadzać przyszłym ćwiczenia. Może to kogoś zachęci do dalszego kształcenia siew tym kierunku, prawda?
Kącik jej "ust" lekko podjechał do góry.
Teraz właśnie userka po napisaniu tu postu bierze się za napisanie w dziale Ogłoszeń tematu o mentorce na szpiegów. Potem jeszcze polowania... Ech. No, ale z jednej strony, nie można się nudzić, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 10:33, 13 Mar 2014 Temat postu:

Potakująco skinął głową, zaś w głębokim turkusie jego oczu majaczyła smętna nutka rozczarowania. Szpiegów nie mają. Wojowników też nie kojarzy. Łowcy? Zabawne. Zdechną z głodu. A nawet na naradę nikt się prawie stawić nie zamierza. Faktycznie, po co w końcu zadbać o watahę, jeśli można mieć wszystko w nosie? Westchnął ciężko, pokręcając następnie jasnym łbem, tak dla odmiany od kiwnięcia, które miało miejsce na początku tego postu. Machnął krótko ogonem.
- Mam wrażenie, że nikogo już nie interesuje kwestia rozwoju watahy czy zadbania o własne tyłki - mruknął z niezadowoleniem, popijając następnie spory łyk piwa. Powoli zaczynał mieć wszystkiego dosyć, nie może nikogo zmusić do aktywnego udziału, rozwoju kariery czy posiadania własnego zdania. Ponownie pokręcił smętnie łbem. Jak ma być dobrym Betą i iść w ślady ojca, skoro nie chcą z nim współpracować? Co robi źle? Mruknął coś niezrozumiałego pod nosem, unosząc puste spojrzenie znad kufla.
- Dziękuję, teraz jeszcze brakuje tylko nauczenia się, jak się nimi posługiwać - powiedział spokojnie, strzygąc z lekka lewym, jasnym uchem. Kraniec jego ogona kołysał się lekko na boki, krojąc zwiewnie powietrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:52, 13 Mar 2014 Temat postu:

Samica potaknęła i powiedziała:
- Teraz wszyscy chcą mieć wszystko podane na talerzu. Nic nie robią dla watahy, ale wiele od niej oczekują.
Gdy samiec napił się piwa zobaczyła, że już prawie nic mu nie zostało. Jak na dobrą barmankę przystało wzięła od niego kufel i nalała mu ponownie trunku, ale dodała do niego soku z malin.
- Na zdrowie! - powiedziała z lekkim uśmiechem.
- Na pewno szybko nauczysz się nimi posługiwać. - dodała i puściła mu oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:41, 13 Mar 2014 Temat postu:

Niestety, miała rację. Każdy chciałby, aby było dobrze. Jednakże nikomu nie chce przyłożyć się do tego łapy. Każdy najchętniej żerowałby jedynie na tym, czego dokonają inni. Bo przecież należy im się. Bo przecież 'Jesteśmy jedną watahą!". Wspólnota. Jedynie na papierku. Po co w ogóle watahy? Każdy i tak dba jeno o własny zad. Alek pokręcił łbem, westchnąwszy głęboko. Przednimi łapami oparł się na blat i spojrzał z wdzięcznością najpierw na Salome, potem następnie na napełniony kufel. Momentami miał wszystkiego dość. Wziął kilka dni wolnego, aby odpocząć, a tymczasem odczuwał jeszcze większe zmęczenie, wywołane najpewniej poczuciem bezradności.
- Dziękuję, Salome. Niestety, masz rację. Sypiemy się. Gdyby tylko Alfą nadal był mój ojciec, na pewno coś by wymyślił. Czuję, że nigdy nie będę nawet w połowie tam dobrym przywódcą, jakim był on czy Elena. Za ich rządów Noc i Ogień były nie do pokonania, kwitły i rosły w oczach - mówił ściszonym tonem, pokręcając raz po raz jasną łepetyną.
Piwo. Piwo i bierz go na wspominki, czyż to nie jest takie... typowe? Opuścił znużone spojrzenie na piwo, którego też zaraz upił, bo skoro już jest, to niech nie wietrzeje. Pewnie sam też by sobie dolał, więc tym bardziej był wdzięczny Salome. Czytała mu niemal w myślach, przynajmniej w kwestii piwa i jego dolewek.
- I im szybciej nauczę się nad nimi panować, tym lepiej. Nietrudno zdemolować cały lokal, kiedy masz takie dwa ogromne twory u łopatek - rzekł jeszcze, siląc się na żartobliwy ton wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 12 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin