Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Linda lekko tylko skrzywiła się, kiedy Yakan ją odtrącił.
- U mnie? W porządku - powiedziała, przywołując na twarz swój dotychczasowy uśmiech, jednak w tonie jej głosu można było usłyszeć lekko obrażoną nutę. - Jak na razie... Nie udało mi się jeszcze zadomowić na tyle, by dobrze pomyśleć o przyszłości. Zresztą - ja nigdy jakoś o niej nie myślałam. Ale poznałam jednego wilka, którego bardzo, bardzo lubię... - rzekła, a jej głos znowu przybrał radosną, melodyjną nutę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:37, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan aż uśmiechnął się, słysząc słowa przyjaciółki.
- Wilka? - zaśmiał się. - Niewielka to nowość, jednak cieszę się razem z tobą - powiedział. - A skoro o tym mowa - musisz być w krainie dość krótko, skoro na razie słyszę tylko o jednym wilku - powiedział, robiąc minę "Nie obrażaj się, to tylko taki żarcik".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Linda zrobiła obrażoną minę, jednak utrzymywała ją tylko przez chwilę.
- Przestań - zaśmiała się. - Po prostu jeszcze nie poznałam zbyt wielu tak interesujących wilków, o których mogłabym opowiadać przyjacielowi - powiedziała z delikatnym uśmieszkiem, który wciąż utrzymywał się na jej sympatycznej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Och, nie wątpię, że się to niedługo zmieni - odpowiedział z uśmiechem Yakan. - Biorąc pod uwagę fakt, że według filozofii panny Richelieu, każdy wilk kryje w sobie coś, co przyciąga uwagę każdego osobnika - a przynajmniej samej panny Richelieu - wyszczerzył swe zębiska w szerokim uśmiechu, obiecując sobie, że kończy już z kąśliwymi uwagami na tym przemiłym spotkaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:50, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Pod stołem Linda zapodała wilkowi eleganckiego kopa w łydę, a na swoją kochaną twarzyczkę przywołała pełen niewinności, uroczy uśmiech.
- A może ty znalazłbyś sobie jakąś panienkę, paniczu Kasho? - zapytała słodko, mrugając wpatrzonymi w wilka oczami. O nie, skoro Yakan rozpętał to małe piekiełko, teraz musi je znosić. Oczywiście, wedle Lindy wszystko to było tylko wyborną zabawą. Upiła trochę swojego soczku, który bardzo jej smakował i uśmiechnęła się do przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:56, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan udał, że kopnięcie wcale go nie zabolało.
- Panienkę, panno Richelieu? - zapytał uprzejmie. - Och, śmiem sądzić, że wystarczy mi tylko, bym wyszedł na ulicę, a panienki same będą się rzucać pod me nogi. Taki już - urok zewnętrzny - powiedział dumnie, rzecz jasna również zachowując powagę, by nie wybuchnąć nagle długo utrzymywanym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- W to nie wątpię - odpowiedziała wilczyca, która czuła już, że jedynie jakiś nagły zwrot akcji zakończy tę interesującą konwersację. Wilczyca rozejrzała się po sali, by zaraz wrócić wzrokiem do przyjaciela. - Jednak najwyraźniej to miejsce jest pozbawiona panienek, które by ci się rzucały do stóp, mój drogi - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:05, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Najwyraźniej tu akurat szczęścia nie mam. Jednak uważam, że to ty, panno Richelieu, możesz je wszystkie odstraszać - powiedział słodkim głosem Yakan, wskazując na Lindę. Na jego pysk wypłynął uśmiech. Miło było chyba w końcu ponownie spotkać swoich przyjaciół, czyż nie? Och tak, bardzo miło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:14, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Ja? - wielce zdziwiona Linda wybałuszyła swoje piękne oczęta. - Ależ skąd, prawie mnie tutaj nie widać, gdyż skryta jestem pod promieniami panicza wspaniałości, paniczu Kasho - powiedziała z uśmiechem. Istotnie, przyczyną braku zainteresowania jej przyjacielem nie mogła być ona - w końcu cóż takiego robiła, prócz samego istnienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:43, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan zaśmiał się cicho.
- Oczywiście, pominąłem ten punkt. W takim razie chyba chodzi o to, że zbyt wielu wilczyc chętnych do rzucania się pod moje stopy po prostu w tym miejscu nie ma - oznajmił uroczyście, pozwalając, by przez chwilę zapanowała chwila ciszy, w której to Linda mogłaby przemyśleć jego jakże wyniosłe i inteligentne słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:59, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ach, więc ten temat zakończony? Wilczyca spuściła wzrok i zaczęła delikatnie sunąć palcem po brzegu szklanki, uważnie obserwując każde kolejne okrążenie. Nie miała pojęcia, co teraz mogłaby powiedzieć, więc milczała, napawając się tą idealną ciszą. Niedługo pewnie dostaną jedzenie, zjedzą, a potem...? Ich drogi ponownie się rozejdą, każdy ruszy w swoją stronę i nie wiadomo, kiedy kolejny raz przyjdzie się im spotkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:33, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
A biała w tym czasie zdążyła przynieść szklankę wody do stolika i zniknąć w kuchni. Dochodził z niej brzęk naczyń, bulgotanie wody, skwierczenie i coś na kształt przerzucanych warzyw na patelni. Zapachy poczęły wypełniać całe pomieszczenie. Potem szum wody i kompletna cisza. Krótką chwilę potem z kuchni wyłoniła się Elena niosąc dwa ogromne, kwadratowe talerze wypełnione po brzegi mięsem i warzywami. Podeszła do stolika niosąc w ogonie sztućce owinięte w czerwoną serwetkę i postawiła talerze z zamówieniami przed gośćmi.
- Pani zamawiała przepiórkę... - to mówiąc postawiła na złoto upieczonego ptaka z warzywnym przybraniem i ugotowanymi pędami babusa. - A pan dziczyznę. - przed Yakanem wylądował wielki stek, wokół którego ułożone zostały kostki wykrojone ze schabu tego samego zwierzęcia i wszystko polane ciemnym sosem.
- Życzę zatem smacznego. Jestem do usług. - powiedziała, kiedy ułożyła sztućce na grzbietach smoków-origami z czerwonych serwetek. Podeszła do swego ulubionego tu mebla, a więc długiej, czarnej lady i poczęła przerzucać karty grubej książki oprawionej w skórę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pon 22:35, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:50, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
A Carly nadal czekała przed wejściem, rozglądając się za towarzyszem. Zgubił się? A może uciekł? Na tę myśl skrzydlata niepewnie poruszyła uszami. A może Enary go dopadła i prawi mu morały, albo gorzej?
Beta zaczęła chodzić w tę i we wtę zgorszona i zaniepokojona tymi myślami. Skąd się takowe wzięły? Ano, polubiła go. Nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:08, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan spojrzał na idealnie spreparowany posiłek, uśmiechnął się do Eleny i zaczął zajadać. Rzeczywiście, nie jadł już długo, dlatego dziczyzna wydała mu się jeszcze lepsza niż była w rzeczywistości. Nie odzywał się, aby pełną uwagę skupić na podanym mu daniu i szybko wypełnić pustkę w brzuchu. Kiedy skończył, Yakan oblizał się z uśmiechem i oparł o krzesło, niczym wyczerpany po ogromnym wysiłku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:13, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Linda omiotła zachwyconym wzrokiem swoją przepiórkę i od razu po podziękowaniu Elenie zaczęła zajadać. Oczywiście, jak wszystko wokół, smak posiłku również zaliczał się do grona wspaniałych doznań młodej wilczycy. Chwilę później talerz pozostał pusty, a ona z zadowoleniem mogła osunąć się na oparcie siedzenia i dokończyć swój sok malinowy z błogim uśmiechem na pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:18, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan zaśmiał się, widząc zachowanie przyjaciółki i opróżnił swoją szklankę z wodą do dna.
- Delicje - powiedział z uznaniem, odkładając na talerz sztućce. No, to obiad ma już z głowy. - No, co teraz masz zamiar zrobić? - zapytał Lindy, spoglądając na nią z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:23, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Hmm... Nie wiem - odpowiedziała zgodnie z prawdą Linda. - Prawdopodobnie przejdę się gdzieś, na pewno trafię w jakieś ciekawe miejsce. A ty, co masz zamiar robić? - zapytała patrząc na wilka oczami, w których mrugały wesołe ogniki. Ależ ona miała dzisiaj dobry humor!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:28, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Ja... - zamyślił się Yakan, pocierając łapą brodę. - Nie mam pojęcia, szczerze mówiąc. Może przydałoby się zrobić w końcu legowisko, ponoć na terenach Wody znaleźć można dogodne ku temu miejsca - wzruszył ramionami, i spojrzał w stronę Eleny. Chyba można już prosić o rachunek, długo pewnie nie posiedzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Linda Richelieu
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:39, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Ależ to jest wspaniały pomysł! - zawołała Linda z uśmiechem, gwałtowanie podrywając się z miejsca. - Z chęcią pomogę ci znaleźć jakieś miejsce, jeżeli chcesz - dodała dobrodusznie. Tak naprawdę chciała więcej czasu spędzić ze swoim przyjacielem, którego długo już nie widziała, a najwyraźniej spotkanie zaczęło powoli dobiegać końca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:24, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yakan uśmiechnął się lekko.
- W porządku - powiedział. I jemu podobała się wizja spędzenia jeszcze trochę czasu z przyjaciółką. - Skoro chcesz, to możemy zaraz się przejść i czegoś poszukać - dodał, wzruszając niby obojętnie ramionami. Prawda była taka, że był wdzięczny Lindzie, iż nie będzie musiał sam szukać sobie domostwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|