Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:05, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
A tu gleba. -Katsum!- pisnęła i przytuliła Katsume. Zerknęła na Heliosa z dołu. -No to... cel zoologiczny, Katsume.. ładny kotek.. taki słodziutki.- pisnęła i spojrzała na kotka, ona też sobie kupi kotka! Teraz spojrzała na przybyłą wilczyce, też w ich wieku. -Witaj, jam być wielka Kyinra, albo Arrbuzz.. jak wolisz.- powiedziała i się uśmiechnęła do Marco. Wyszła spod Katsume i spojrzała na Marco i Kartofla. -No to do zoologicznego.- rzekła i wyszła ze sklepu.
Z/T
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kyinra dnia Pią 13:07, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marco
Młode
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Arbuzzy są gites!-krzykneła wesoła Marco i spoglądneła na inne wilki. Chyba tamten drugi to Katsume, a trzeci to przecież Heliosik! To się znaczy pan z gazownii. Marco zmieniła utwór na mp4 i podeszła bliżej wilków by z nimi porozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:07, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
-] Mam zamiar go rozmnożyć. Stworzę największe koty na świecie.
Pochwalił się, lecz na te słowa Sławek cicho miałknął i skulił się. Kat wziął go na plecy i pognał za Heliosem, sądząc, że Kyinra zaraz do nich dołączy. Katsuś nawet niezauważył przybycia jeszcze jednego szczeniaka. Już go tu nie było.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
Młode
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:12, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Marco widząc, że wszyscy wychodzą, rzuciła 5 kości na ladę i wzieła puszkę pepsi. Uśmiechneła się i powiedziała:
-Narka, Marco odmeldowuje się!
Poczym powoli wyszła za wilkami.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:09, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zaczytany w ,Dziadach' Nefciu nie zauważył klientów. Czytał dalej, mozolnie przekładając strony. Dopiero, gdy wychodzili, zobaczył kosteczki na ladzie.
-No taak, ja i mój nad wyraz inteligentny zmysł słuchu!-mruknął do siebie i zgarnął mamonę do szufladki. Chwycił słoiczek stojący na szafeczce pod ścianą, odkręcił go, nie ukrywajmy, po dłuższym siłowaniu się z zakrętkę. Włożył do niego łapę i zaczął wyjadać widmową marmoladkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefär dnia Sob 14:20, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:32, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
A więc wszystko? Xyth wpadł do "kościoła" w owym gotyckim stylu jak strzała. Jego oczy poczęły szukać szalika idealnego. Ten za jaskrawy, tamten za babski... JEST! Idealny, kremowy, miękki, długi... Nie, to nie velvet >C! Xytherian ściągnął przymierzył z szalonym uśmiechem. Czekał na Koku żeby powiedziała mu jak wygląda.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:56, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Koku przybiegła tutaj za samcem i zauważyła już Xyth'a, który przymierza szalik.
- Wow! Bosko wyglądasz. Pasuje ci - oznajmiła, przyglądając się mu i okrążając. Zamachała ogonem i klapnęła na cztery litery. Podniosła ogon do góry na znak że wygląda wyśmienicie. Uśmiechnęła się i lekko przekrzywiła głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:02, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xyth klasnął w dłonie, łapy czy co on tam miał i owinął sobie szalik tak, by większość bezwładnie opadała...
- Nie wiem ile płacę jegomościu, ale masz tu trochę kości... Znajdziesz mnie wszędzie gdybym musiał dopłacić.
Rzekł i rzucił duchowi na blat 15 kości. Poprawił sobie nowy nabytek, pod nim był jeszcze ledwo widoczny skrawek starego szalika... Xyth pozbędzie się go kiedyś... Albo zostawi... Na pamiątkę po dzieciństwie...
- To idziemy gdzieś jeszcze indziej?
Spytał, a jego ucho drgnęły. Po ciele wilka przeszły ciarki. Uwielbiał miękkie, wełniane szaliki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:25, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ej oczy powiększyły się gdy ujrzała kolekcję masek. Koku uwielbiała je i zaczęła skakać oraz przymierzać.
- Lwia kość, słoniowa kość, a jest jelenia kość - mówiła zakładając je. Nawet metki nie było, a wadera rozpoznawała. W końcu wybrała i założył, a następnie schowała do swojej torby. Tęskniła już za nimi. Chyba będzie tutaj stałym klientem.
- Trzymaj! - krzyknęła do ducha i rzuciła mu 20 kości. Ta maska jest jedyna na świecie i na pewno tylko kosztuje. Koku bardzo dobrze się na tym znała.
- Okej możemy już iść, ale gdzie? - zapytała patrząc na samca wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Yhh... Nie znam się na tym. No ale dobra. Chodźmy... Nad przepaść.
Zaproponawał po czym już biegł w tamtą stronę. Szalik powiewał, ogon powiewał i inne futrzane rzeczy też powiewały. Xyth wyglądał jak bursztynowy wiatr. No ale długo go tu nie było. Po chwili "wyleciał" stąd...
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:37, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się i zamachała ogonem.
- I znów bieganie - oznajmiła i ruszyła za samcem. Jej ogon poruszał się za wilczym ciałem, a drzwi momentalnie się otworzyły. Samica z nikła z tej okolicy. Nie umiała nadążyć. Xyth był za bardzo w przodzie, ale może gdy jeszcze trochę przyspieszy. Wilczycy już tu nie było.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:37, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shathow wbiegła do lokalu, mając nadzieję na znalezienie... Czego szukała? Sama nie wiedziała. Czegoś dla szczeniąt.
- Dzień dobry! - zawołała do sprzedawcy - Czy znajdę tu coś przydatnego dla samotnej opiekunki szczeniaka z przypadku?
(opiekunka z przypadku, nie szczeniak)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yue
Dorosły
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:29, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Yue wpadła do sklepu zaciekawiona co może tu znaleźć. Może soczewki zmieniające kolor oczu? Co prawda nie była jeszcze zdecydowana, ale zobaczyć zawsze można.
Od razu po wejściu do sklepu wpadła na wilczycę.
- Przepraszam - powiedziała cicho pochylając głowę tak aby ta nie widziała jej oczu. - Jestem Yue - w końcu wypada się przedstawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yue dnia Nie 11:50, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:13, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
/ co miałam zobaczyć?/
- Nie szkodzi - odparła - Shathow jestem.
Obrzuciła szybkim spojrzeniem wilczycę, po czym wróciła do poprzedniego zajęcia - czekania na obsługę. W myślach do listy zakupów dodała materac (szczeniak musi gdzieś spać, a swojego nie odda).
- nie wiesz może - zwróciła się do Yue - czego potrzebują szczeniaki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yue
Dorosły
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:10, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
//Z wiadomością był załącznik do tego tematu//
- Hmm... - zastanowiła się przez chwilę. - Szczeniak tak? Wydaje mi się, że mięsa i tłustego mleka - stwierdziła. Przynajmniej tak się jej wydawało. - Opiekunka z przypadku? - zapytała z uśmiechem. - Mogę ci pomóc jeśli chcesz.
Shathow wyglądała młodą wilczycę. Ze szczeniakiem rzeczywiście może przydać się jej pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yue dnia Sob 10:13, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:04, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
/wiem/
- Bardzo chętnie. Nie mam doświadczenia z dziećmi. - przyznała - Podobno mam szukać jej starych, ale... Nie wygląda mi to na przypadkowe zagubienie w lesie.
Miała nadzieję, że niczego nie zdążyła jeszcze popsuć... I że szczeniaki delikatnie przechodzą kaca (nie pytaj).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yue
Dorosły
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:12, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się lekko.
- Dobrze - powiedziała nie do końca wiedząc po co. - Jeśli chcesz mogcę dać jej jeden materac. Zawsze mam zapasowy - zaproponowała.
Miała nadzieję, żew ten sposób choć trochę pomoże wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yue dnia Sob 10:14, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:56, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Będzie extra . - Shathow zamyśliła się - A jak mogę ci się odwdzięczyć? Darmowy posiłek w moim skromnym przybytku? Wilczy Kieł. Zapraszam.
Lista zakupów:
Mięso,
tłuste mleko,
coś do wypicia,
hydraulik...
Dużo tego. Pytanie, czy starczy kostek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yue
Dorosły
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:04, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się.
- Nie musisz mi się odwdzięczać - stwierdziła. - Cieszę się, że mogłam pomóc. Jak coś to wal do mnie. Z pytanimi, problemami, czy czym tam sobie chcesz. Ja muszę uciekać - dodała po czym wypadła ze sklepu równie szybko jak się w nim pojawiła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yue dnia Sob 11:05, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:10, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca po chwili także opuściła sklep. Uznała że sprzedawca jednak się nie pokaże, więc po co miałaby tu jeszcze stać? Wychodząc głośno trzasnęła drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shathow dnia Czw 16:47, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|