Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:13, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Jeżeli tak - to cóż z chęcią dotrzymam jej towarzystwa. - kiwnęła głową. - Gdybym była Alfą, zawiadomiłabym wszystkie Alfy i Przywódców. Wezwała magów, wojowników i ewentualnie Szamanów. Może tak udałoby się ograniczyć straty. Nadal możemy coś zrobić. Jeżeli zechcesz mogę powiadomić Alfy. Jestem jak na Młode zadziwiająco szybka, często "znikam" i nagle się pojawiam. - powiedziała.
Spojrzała na Samuela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:21, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Spokojnie, poradzimy sobie. - powiedział z uśmiechem. Z determinacją i sprytem Eskarina nadawała się na Szpiega, może nawet Przywódcę. Ale skoro wybrała magię to jej decyzja. - Zajmij się nauką, żebyś aby dobrze zdała test. - dodał i zabawnie wyszczerzył zębiska. Lubił dzieci, niestety się swoich nie dorobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:28, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Z jednej strony wam zazdroszczę - wyszczerzyła zęby w uśmiechu. - Właściwie zazdroszczę Kaji. Ach to będzie pewnie dla niej wspaniała podróż - powiedziała.
Zaczęła rozmyślać. Jak to by było...
- Kiedyś pragnęłam być Szpiegiem oraz kimś z hierarchii. - rzekła. - Jednak nie mogę być i Szpiegiem i Magiem. Nie ma też wolnych miejsc w hierarchii Nocy. Przynajmniej nie dla Samicy - Moja matka pragnęła abym była Tropicielką. Jednak to już dawna sprawa. Jeżeli nie zdam testu na Maga, spróbuję drugi raz. Jeżeli mi nie wyjdzie to może zostanę Szpiegiem, a później Dowódcą Szpiegów. - rozmarzyła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:35, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Bogato zaplanowana przyszłość. - ocenił Samuel. Kiedy on był szczenięciem nie planował nic. A właściwie planował, planował obiboczyć się i lenić do końca swoich dni. Potem pod wpływem impulsu, chęci rozwijania się został Magiem. Kiedy jego siostra została Betą on także spróbował. Potem zwolniła się posada Alfy, więc skorzystał... I właściwie za każdym razem mu wychodziło. Bez problemów zdobył profesję, stanowisko, skrzydła... Czy to Ogień nad nim czuwał? Czy teraz, po uwolnieniu Ognistego Lisa jego szczęście się zakończy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:36, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
-Sammy?-spytała cicho, wchodząc to pomieszczenia.-Słyszałam, że coś się stało w krainie. Mówili coś o jakimś zaleńcu, czy coś...-powiedziała podchodząc bliżej wilka. Spojrzała na niego i Kaji-Przeszkadzam?-spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:03, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Kajinkulkuczeniuczelkusiuniusieniuńka, która wpadła w trans na samą myśl o Krainie Barw, wybudziła się się wreszcie i skoczyła na równe łapy z niezwykłym entuzjazmem. Wyrzuciła swe przednie kończyny w powietrze i poczęła tańczyć jakiś dziwny taniec-połamaniec, śpiewając przy tym niezrozumiałe pieśni. Wreszcie, gdy zaprzestała owych harców, dopadła do Sammy'ego, wbijając w niego swoje wielkie, szmaragdowe ślepiska.
- Mogę? Mogę? Mogę? Mogę? Mogę? Mogę? Mogę? Mogę? - poczęła zalewać go tym jednym słowem, jak najbardziej chcąc udać się do tego cudownego świata. - I moją Uczniaczkę biorę ze sobą, un! - dodała stanowczym, acz nadal przymilnym tonem.
W końcu, jeżeli młoda miała się czegoś nauczyć, to co lepsze jest od praktyki i podróży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:49, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Możesz, możesz, myślę że zrobisz to o wiele lepiej ode mnie. - powiedział Samuel z uśmiechem. Z przyjemnością wyślę Kaji na wyprawę, gdyż dupska tymczasowo ruszać mu się nie chciało. - Tylko pilnuj swojej uczennicy. Nie chcemy, żebyś nam ją po drodze zgubiła, czyż nie? - wilk uśmiechnął się jeszcze szerzej. Odzyskiwał siły i mógł kontynuować próby ocalenia krainy.
Mogę poprowadzić tę wyprawę jako MG? Mogę, mogę, mogę? x.x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:10, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
No i kto przyszedł? No kto? No ba, że Wujek Xythu. Wilk, czując ogromne skupisko przygody, która też zakończyłaby jego nudę, wymknął się znad Małego Jeziora i przydreptał do Kajinki, mającej na wszystko receptę.
- Hej...
Dało się słyszeć ciche, oschłe powitanie, skierowane do Samuela i Kaji - tych, których mógł nazwać przyjaciółmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:34, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Dzisiejszego dnia wadera miała naprawdę bardzo dobry humor. Miała wiele chęci, by zacząć od nowa. Z prędkością światła wkroczyła na salę, witając się z wszystkimi. Z tego co wiedziała, to tu można było znaleźć magów, a ona musi odszukać mentora, gdyż chce się kształcić właśnie w tym kierunku. Jedyne kogo tu rozpoznała to alfę swej watahy - Maga Xytheriana, tak więc to do niego podeszła, wlepiając swe zielone oczy w wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:38, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Xythu odwrócił wzrok ku różowej istotce, która uporczywie się doń wpatrywała. Nowa w watasze... Wilk wysilił się na delikatny, niemrawy uśmiech.
- Słucham?
Wydał z siebie krótkie ni to pytanie, które oczekiwało odpowiedzi 'dlaczego się na mnie lampisz'. Przecież musiała czegoś chcieć, nie? Musiała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:39, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Emasz. - powiedział z uśmiechem Samuel, klepiąc przyjaciela po plecach. - Mamy drobny problem ze starodawnym, potężnym, rozgniewanym bóstwem na wolności, wiesz? - poinformował go dobrodusznie zerkając na Kaji. A potem na wilczycę, która się nagle obok pojawiła. - Heja. - przywitał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:42, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Foux wleciał do Wesołej śmiertki i usiadł przed Samuelem. Zaczął wrzeszczeć jak opętany i ciągnął Samuela za sierść na szyi dając mu do zrozumienia, że coś się stało i powinien w tej chwili za nim ruszyć. Wrzeszczał dalej pokazując skrzydłami coś ogromnego jak coś atakuje. Ciągnął co raz mocniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:45, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Nie wiem... To jest, właśnie się dowiedziałem, od Ciebie.
Odparł 'wielce' zamyślony i spojrzał na Samuela przekręcając łeb o kilka stopni tak, by wyrazić swe zaciekawienie jak i zdziwienie. Cóż się mogło stać? Zaraz tez rzucił wzrokiem na feniksa. Czego on mógł chcieć od jego przyjaciela?
- On chyba czegoś od Ciebie chce.
Zaiste, stwierdził Xythu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:45, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
- Łojeju... - rzekł Samuel widząc ptaka Eleny PTAKA ELENY? Jeny, jak to brzmi... Spojrzał na wszystkich przepraszającym wzrokiem. - Wybaczcie, ale niestety obowiązki wzywają... I chyba wiem już o co chodzi. - pokręcił głową. Kaji na pewno wiedziała gdzie iść, a on musiał się i tak skonsultować z Eleną. - Bywajcie. - powiedział i ruszył w stronę wyjścia.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:49, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ta tylko szybko odwróciła wzrok w innym kierunku, udawając, jak gdyby nigdy nic. Rozmawiała z dwoma alfami! Ukłoniła się, nadal nie wiedząc co powiedzieć. - Nic proszę pana. - Pomimo iż nie była wiele młodsza, starała się być miła i traktować alfę z szacunkiem, yh. Odgarnęła grzywkę, machając lekko ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:00, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
/Pewnie, ze będziesz MG, Sammy x]/
Wyskoczyła w górę niby sprężyna, krzycząc przy tym głośne "Yatta!". Była tak szczęśliwa i podekscytowana nadchodzącą wyprawa, iż już nie potrafiła usiedzieć w miejscu i najchętniej wybrałaby się tam już teraz, zaraz.
- Dziękuję! I na pewno jej nie zgubię! - wykrzykneła uradowana, rzucając się na szyję Sammy'ego. Zaraz jednak przeniosła sie na Xythusia, który wszedł do jej przybytku.
Uściskała go mocno - może nawet odrobinę zbyt mocno, ale kto by się tam przejmował... - nawołując przy okazji:
- Jadę na wycieczkę! Jadę na wycieczkę!
Nie zauważyła nawet wyjścia Sammy'ego, tak zaaferowana swoją szansą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Śro 19:09, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:14, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Xyth dopiero spostrzegł się, że tkwi w silnych objęciach niebieskiej Kajinki. Ha, jak można być tak ciągle szczęśliwym? Poklepał magiczkę po plecach i odsunął od siebie by powiedzieć.
- Nie wiem gdzie zmierzasz, nie wiem po co, ale odczuwam, że będzie to coś niezwykłego... Jadę z Tobą!
Obwieścił szczerząc się, a to z kolei ukazało jego ostre kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:23, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Mwahneła głośno, jeszcze raz obejmując młodszego Maga i odwróciła się błyskawicznie, zaraz skacząc ku swym rzeczom. Chwyciła kilka z najpotrzebniejszych - fiolki z takimi eliksirami, jak na przykład "Wybuch dymu", "Łza burzy", "Ślina wiedźmy"; ciepłe ubranko; mały sztylecik do zbierania ziół; koszyczek; bransolety, kilka ksiąg... - aby następnie przekręcić się i stanąć przodem do dwójki Uczniaków - jednego byłego i jednego obecnego.
- Ruszamy! - wykrzyknęła z entuzjazmem, już mentalnie zacierając szanowne łapencje.
/Sammy, załóż temat w "Misje", a my tam się udamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:27, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
A on? On jedynie poprawił szale, sprawdził czy ma między nimi to, co najpotrzebniejsze i kiwnął głową, na znak, że się zgadza i jest absolutnie gotów. W fioletowych oczach, pojawiła się iskierka ekscytacji. To z pewnością miało być coś więcej niż zwykła wycieczka, wymyślona przez Kajinkę ot, tak. Tym bardziej, że ta, naprawdę wzięła ze sobą potrzebne rzeczy...
- Tak, ruszajmy! Prowadź.
Rzucił do byłej mentorki, lekko machając końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anexia
Dorosły
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:28, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Magiczna wyprawa? Ona musi tam być! Tyle... że nie jest magiem. No cóż, nici z wycieczki. - Pan jest magiem? - Spytała zaciekawiona, spoglądając na Xytheriana. Nie wiedziała czemu uczepiła się właśnie jego, ale wydawał się być interesujący. Ponownie odgarnęła grzywkę, która po raz kolejny spadła jej na czoło i nie mogła obserwować magów, co wydawało je się niezmiernie ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|