Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:46, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Zatarła łapki, tym razem już fizycznie, doskakując do czwóreczki kandydatów. Mlasnęła głośno, aby zaraz polizać poduszki i pazury lewej kończyny, potem prawej, po czym pacnęła nimi w główkę Katsume-kun. Zanurzyła je w jego czerwono-czarnej grzywie i z chichotem poczęła ją czochrać i smarować 'naturalnym żelem'. Wytargała z rdzenia odpowiednią dawkę energii i skumulowała ją w łapach, zaraz tworząc z niej siatkę rozciągnięta na całym ciele Wieczniaka.
- Daiippo, kono ippiki ookami-no juubaku-wo katsu!
Wyrecytowała niemal tę samą formułę początkową, co wcześniej, zamieniając tylko "dwa wilki" na "jednego wilka". I ponownie rozpoczął się proces wyszukiwania nici uroku, którą po jakimś czasie udało się Kajeczuleczuneczulkusieniuczekluście wytropić oraz przełamać. Strzyknęło charakterystycznie w jej umyśle i już wiedziała, iż krok pierwszy ma już za sobą. Zarechotała pod nosem, przeciągając magiczną siatkę na pozostałe trzy basiory. Chwilę później pod nimi pojawiły się cztery okręgi, w które, jak wcześniej, zaczęły same wpisywać się niezrozumiałe dla zwykłych wilków runy. Po zakończeniu tego procesu przygotowawczego oraz wyciągnięciu z rdzenia kolejnej dawki energii, zaczęła lekko recytować:
- Nibu, kono ookami-wo heigou! Ima kono ookami-wa ichi! Karera-no karada, karera-no kokoro, karera-no tamashii mo!
Tak, jak i wcześniej, tak i teraz pomieszczenie Śmiertki wypełniło się dyszącym, ciemnym dymem, wibracjami szumu oraz jaskrawym błyskiem. A potem wszystko uspokoiło się powoli, obłok opadł, rozpłynął się i ukazał wynik pracy Magiczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Eskarina ziewnęła.
- Witaj mistrzyni. - błękitne oczy rozbłysły. - Podczas walki z lisem dowiedziałam się wielu rzeczy o magii. - rzuciła.
Zamknęła książkę z trzaskiem i wytrzeszczyła oczy. Czemu oni chcą być hybrydami? To przecież okropne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:54, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
I wyszło stworzenie z pochylonym łbem o ośmiu odnóżach, z których wydobywała się niebieskawa mgiełka. Czarne, gęste futro zdobiło ów wytwór, a naturalnie wytworzona maska, zakrywała pysk zwierzęcia. Hybryda uniosła łeb by spojrzeć na Kajinkę lazurowymi ślepiami.
- Już?
Spytało głosem niezwykle łagodnym, wręcz niespotykanym... Póki co nowy Schatt ukazywał swą dobrą, łagodną stronę, powstałą z połączenia DNA Sene i Niko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:58, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Fu, jaki to okropne!-Art krzyknął i wzdrygnął się na widok czegoś tak...bliźniaki syjamskie! Wyglądali on jak bliźniaki syjamskie, ale bez dwóch głów! Czarny ogon Artura dotknął jego pyska, a oczy tańczyły po pokoju niczym dwaj derwisze.
Miał ochotę zwymiotować, ale po chwili uspokoił się i wyszczerzył zęby. Może to i dobrze, że nie jest hybrydą...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:05, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała głośno, rzucając się ku stworzonej hybrydzie i odpychając natrętnie zmęczenie, które powróciło niby bumerang. Wyciągnęła kochany notatniczek i zaczęła raz jeszcze notować w nim obserwacje, wyniki zaklęcia oraz ogólny efekt. Wyszczerzyła się do ośmionożnej istotki, po czym rzuciła zeszycik przez ramię na blat i uścisnęła nowego Schatta-Katsume-Niko-Seneprith wręcz miażdżąco.
- Nach, już, już! - wykrzyknęła radośnie, po czym odsunęła się i opadła na najbliższy, mięciutki fotelik. Jej szmaragdowe spojrzenie powędrowało na Eskarinę, która najwidoczniej wybudziła się z długiej drzemki. Nie wyglądała na zachwyconą tym, czym stały się cztery wilczki, więc Kajinkuczkusieniuczkuska zastanawiała się, co też młoda Adeptka myśli o swej Mistrzyni. Na kufie Magiczki pojawił się jeszcze większy uśmieszek, a zielone, iskrzące się ślepia zalśniły zawadiacko. - Co tam czytałaś, Uczniaczko, hn? I czegoż to się nauczyłaś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 16:06, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:12, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Schatt 'popatatajał' ku Kajice, a raczej ku jej uczniaczce stojącej nieopodal. Pochylił się, gdyż jego wysokość nie pozwalała mu na normalne zlustrowanie osobniczki, która czegoś tam się uczyła. Wielkości pięści oczy obejrzały dokładnie dojrzewającą. Zaraz też Schatt, postanowił obejrzeć sobie tęczowego, który to wytknął mu, że jest ohydny.
- Nie do mnie należała decyzja o mym wyglądzie.
Rzekł metalicznie, bezuczuciowo, niczym machina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Głównie o energii czerpanej przez magów, o magicznych przedmiotach i paru zaklęciach. - odpowiedziała.
Co Eska o tym myślała? To było chore, zwyczajnie nienormalne! Jak ktoś chciał się zmienić w hybrydę? Eskarina w życiu by tego nie zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eskarina dnia Nie 16:24, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:30, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Coś cyknęło w jej umyśle, kiedy przypomniała sobie o pewnym drobnym szczególe. Spojrzała na nowo powstałą hybrydkę i wskazała na nią łapą z szerokim, nienaturalnym wyszczerzem.
- Wisicie mi dwadzieścia kosteczek! - wykrzyknęła, po czym odwróciła się z powrotem ku Uczniaczce. Przechyliła się do przodu z wesołym uśmiechem i zadziorna iskrą w szmaragdowych ślepiach.
Drgnęła lekko, mrużąc oczyska i przypatrując się temu, co złapało jej zmienna uwagę. Wzrok wbity miała w księgę Eski-chan, a że nie należała do osób, które kryją się z zainteresowaniami czy innymi dupsami, zapytała od razu:
- A skąd masz ten woluminik, hn?
Zastrzygła dziurawymi, długimi uszyma, mlaskając głucho w oczekiwaniu na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:36, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Źrenice Artura zmniejszyły się, po czym sam tęczowy grzecznie odpowiedział.
-Witaj, szanowna hybrydo. Nazywam się Art. Nie chodziło mi o to, że ty jesteś brzydki, lecz ta przemiana! Dziwnie wyglądaliście, gdy byliście łączeni.
Art dla bezpieczeństwa odsunął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:00, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Jest pożyczony z biblioteki nocy. - rzuciła krótko. - Jak można coś takiego zrobić? Po co zostawač hybrydą? - zapytała nagle.
Niebieskie błyszczące oczy wodziły spokojnie po szeregu lter gdy książka znowu została otwarta przez Eskarinę.
- Tutaj skończyłam. - wskazała rozdział o magicznych przedmiotach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:13, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Samuel zbudził się z długiego snu, po którym czuł się doskonale. Ziewnął, przeciągnął się i rozejrzał... Tłok się mały zaczął tworzyć, więc nie będzie siedział biednej Kajince na głowie. Skinął tylko obecnym na pożegnanie i wyruszył w świat, hen, hen gdzieśtam.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:21, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Pomachała wesoło wychodzącemu Samuelowi, po czym skupiła się ponownie na książce Eski-kreski. Przechyliła śmiesznie swój łepek, mlaszcząc głośno i wytrzeszczając swoje szmaragdowe ślepiska w ogromnym skupieniu. Wreszcie przeniosła zielony, iskrzący się wzrok na Adeptkę, zamrugała, zastrzygła dziurawymi uszyskami i zapytała:
- Potrafisz to przeczytać?
Zaczęła się kiwać w przód i tył, niezbyt się teraz przejmując obecnością innych przebywających w jej zacnym lokalu. Była niezmiernie ciekawa odpowiedzi Uczniaczki i skrycie zastanawiała się, czy to nie jest jakaś pradawna istota, która przeniosła się jakimś cudem do ich skromnych czasów. Dlaczego?
Odpowiedź jest nad wyraz prosta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:31, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Art, nie chcąc robić zamieszania wyszedł z budynku, strącając przy okazji pewną mysz z nóg.
-Do widzenia.-powiedział krótko i ruszył tam, gdzie go nogi poniosą. Czyli najpierw do toalety.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Tak? - odpowiedziała niepewnie. - Czemu miałabym nie umieć? - zapytała wyraźnie zdziwiona.
Te litery wydawały jej się trochę inne niż zwykle jednak czytała je i to bez większych problemów. O co chodziło Kaji? Oto jest pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:06, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Przechyliła śmiesznie głowę, wpatrując się szmaragdowymi oczyskami w swoja Uczniaczkę. Wreszcie wybuchła głośnym śmiechem, przechylając się gwałtownie w tył i uderzając głową w miękkie oparcie fotela. Zarechotała jeszcze, nim wreszcie w miarę się uspokoiła.
- Jesteś pewna, że rozumiesz to, co czytasz? - zapytała z rozbawieniem, strzygąc swymi dziurawymi uszyma. - Ponieważ ta księga jest napisana w Starym Języku Krainy, który nie jest już używany od kilku wieków. - Zachichotała wesoło, znów kiwając się w przód i tył. - O ile wiem, to każda księga w bibliotece Nocy jest właśnie w tym wymarłym dialekcie - napomknęła, mlaszcząc głośno i donośnie.
/I wyraźnie jest o tym wspomniane w opisie biblioteki w Pałacu. Trza czytać dokładnie, un!/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 18:08, 16 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:08, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Schatt uśmiechnął się w głębi. Zadowolony, że był odrażający, że odstraszał... Nie, on po prostu się wyróżniał! Był inny, wyjątkowy! Słysząc upomnienie Kaji o zapłatę, odwrócił się i podszedł do niej. Szybko przyzwyczaił się do tych dodatkowych, dwóch nóg. Wyjął z głębi futra kilka starannie przeliczonych kości.
- To taki napiwek... Za dobrze wykonaną robotę.
To mówiąc rzucił równiutkie 100 kości na ladę. To nic w porównaniu z całym jego majątkiem. Hybryda skłoniła się ku magiczce i jej uczniace a wtedy... Wtedy wybiegła z lokalu z niesamowitą prędkością... I już nie było ów tworu w lokalu Kajinki.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:24, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ohme wkroczyła do Śmiertki. To było jedno z jej ulubionych miejsc. Podeszła do lady.
- Cześć, Kaji. W końcu wróciłam do Krainy - rzuciła wesoło i spojrzała na siedzącego w fotelu wilka, który miał dwie długie łapy i dwie krótsze. Przymrużyła oczy. Coś go do niego ciągnęło. - Wybacz na chwilkę - szepnęła i nieśpiesznym krokiem podeszła do hybrydy. Pociągnęła nosem. Jej źrenice rozszerzyły się. Młoda zachwiała się lekko. - N=nie... To nie... nie może być... - jęknęła. Przełknęła głośno ślinę i rzuciła się na wilka. - Coś ty zrobił! Helios! Dlaczego ty mi to zrobić?! - zaczęło go okładać malutkimi piąstkami. Machała delikatnie skrzydłami by utrzymać się na wilku. Po chwili zeskoczyła na ziemię i zwinęła się w kłębek. Zaczęła płakać. - D-dlaczego t-ty mi to zrobiłeś? H-helios, d-dlaczego? - wyjąkała przez łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helios
Hybryda
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:28, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
Był bardzo zdziwiony gdy ta małą wadera wskoczyła na niego i zaczęła go bić.
- Spokojnie młoda damo! Ale chyba się pomyliłaś! Ja cię nie znam - oznajmił machając przednimi łapami. Lekko przekręcił główkę w bok gdy ta zaczęła płakać. Można dodać iż jego głos był bardzo podobny do tego, który posiadał Helios. Uśmiechnął się i podszedł do niej.
- Nie płacz - rzekł i zerknął na Kaji.
- To ja już pójdę - powiedział i wyszedł ze śmiertki. Dziwnie mu się chodziło na dwóch łapach i tam czasami mógł upaść, ponieważ musi się jeszcze do tego przyzwyczaić.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:36, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Ta księga najwyraźniej dołączyła do zbiorów nocy później bo w pełni to rozumiem. W ostateczności może być po francusku, hiszpańsku, włosku, łacinie, angielsku, japońsku lub rosyjsku, głównie znam te języki. Nie licząc oczywiście naszego języka. - powiedziała. - Chciałabym się dowiedzieć jak można rzucać zaklęcia, jeżeli o mnie chodzi twierdzę, że magia jest częścią ciebie i wystarczy, że się . skupisz i ją z siebie "wyrzucisz"/ - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:55, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
/Na przyszłość czytaj uważniej opisy miejsc.../
Kajeczka mlasnęła raz jeszcze głośniej, odchylając się do tyłu i marszcząc swój zgrabny nosek. Na jej kufie pojawił się ponownie szeroki uśmieszek, kiedy Magiczka postanowiła zignorować księgę z biblioteki Nocy. Przez myśl jej tylko przemknęło pytanie, w jaki sposób wolumin mógł się tam znaleźć, skoro Pałac Cieni był zamknięty na klucz od co najmniej kilku dobrych wieków. Wzruszyła mentalnie ramionami, rechocząc cicho do siebie.
- Takie pojmowanie magii jest i dobre, i złe - odezwała się swym śpiewnym tonem. - Ponieważ owszem, jest w nas. W naszych rdzeniach, jeżeli chcemy być dokładni. Znajduje się ona również wokół nas, w przyrodzie, naturze, a przede wszystkim nurtach energetycznych Ziemi. Z nich właśnie, tych prądów, możemy również czerpać moc, jednakże jest to niebezpieczne i wymaga sporej kontroli. Nie mówiąc o tym, że aby kontrolować i nadać kształt wyłuskanej z nurtów energii należy dodać w niej cząstkę naszej własnej. A łączenie dwóch odrębnych magii nie jest wcale łatwą sprawą. - Zachichotała, rozkładając się wygodniej na miękkim fotelu. - Jeżeli chodzi o rzucanie czarów, to sprawa jest zarówno prosta, jak i skomplikowana. Podstawą jest pobranie z rdzenia odpowiedniej ilości energii, skoncentrowanie jej i nadanie jej kształtu za pomocą odpowiedniej inkantacji. Te czynniki umożliwiają nam właśnie plecenie zaklęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|