Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:17, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zachichotała, kiedy kociak mruczał, gdy go czochrała. Skinęła raźnie głową po tym, jak dowiedziała się, który to pokój postanowił on zająć i zastrzygła dziurawymi uszyma na jego pytanie.
- Obawiam się, że tu tego nie dostaniesz. No, chyba, że w jakieś restauracji - odparła z szerokim uśmiechem, przechodząc za ladę i zgarniając leżące na niej kości.
Postawiła entuzjastycznie czajnik z wodą na ogniu i wyciągnęła dwa kolorowe kubki, do których zaraz wrzuciła torebki herbaty. Po zagrzaniu cieczy, przelała ją do przygotowanych kubków i postawiła je z szerokim wyszczerzem przed parą rozmawiających wilków.
- Proszę bardzo! Uwaga, bo gorące - dodała jeszcze z przekornym uśmieszkiem, chichocząc przy tym pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:43, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Caroś mknęła przez plac handlowy co rusz odczytując nazwy przybytków. W końcu, po chwili stanęła przed drzwiami z wymalowaną kostuchą i uchyliła je tym samym wkraczając do śmiertki. Zmachana i zmarznięta wilczyca kroczyła ku ladzie szukając woreczka ze swoimi kośćmi. Wreszcie stanęła przed meblem i uśmiechnęła się kładąc odliczone 5 kosteczek. Oj tak, trzeba było jej teraz aromatycznej, gorącej herbatki na rozgrzanie. Caro zarechotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:02, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się szeroko na widok Caro - mieszkanki pokoju numer osiemnaście - która to położyła na ladzie odliczone pięć kosteczek. Kajeczulkusieniuczkuśka zaśmiała się tylko, biorąc zapłatę i zaraz stawiając raz jeszcze wodę na ogniu. Wyciągnęła spod lady barwny, tęczowy kubek, w którym wylądowała torebka czarnej herbaty z dodatkiem imbiru moment potem zalana gotowym wrzątkiem. Magiczna postawiła napar przed waderą i nachyliła się lekko ku niej z radosnym wyszczerzem.
- Co tam u Ciebie słychać, co, Caro-chan?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Pon 15:03, 27 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:43, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Caro wzięła tęczowy kubeczek w swoje brązowe łapy i usiadła na swe zacne cztery litery siorbiąc bezgłośnie herbatkę. Gorąca para z ciepłego napoju buchała prosto w jej pysk, a gorące od cieczy ścianki naczynia ogrzewały jej łapki. Jeszcze ciepły, gruby koc i laptop, a wyglądałaby identycznie jak userka w chwili obecnej, ot co.
- Nic ciekawego, poza tym, że moja samorealizacja prawdopodobnie dobiegła już końca... - powiedziała Caro, po czym wyszczerzyła się szeroko. - A co u ciebie, Kajinko? - dodała, chichocząc przy tym po cichu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:08, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zachichotała, przysiadając się obok zielonookiej wilczycy i uśmiechając się jeszcze szerzej.
- Co rozumiesz przez to, że Twoja samorealizacja dobiegła już końca? - zapytała ciekawie, zaraz również odpowiadając na pytanie Caro: - Ostatnio dorobiłam się dwójki wspaniałych szczeniąt. O, tam są - powiedziała radośnie, wskazując na Ikiru oraz Arlette z nieco bardziej czułym uśmieszkiem i szmaragdowymi ślepiami o miękkim wyrazie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:27, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wadera odstawiła ostrożnie kubeczek. Oj tak, ciepła herbatka w zimowe popołudnia zawsze dostatecznie rozgrzeje człowieka, czy wilka. Czyż nie? No właśnie... Caro uśmiechnęła się i zastrzygła jednym, dziurawym uchem ubranym w kolczyki.
- Co przez to rozumiem? No cóż, udało mi się zdać na Betę Nocy. - odpowiedziała, po czym spojrzała na dwójkę małych szczeniąt. Jedno z nich kroczyło wesoło po lokalu, zaś drugie siedziało na fotelu i prawdopodobnie uczyło się mówić.
- Gratuluję~ - odparła z zachwytem przyglądając się pociechom. - Są śliczne -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:42, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
Mrugnęła na otrzymane wieści, po czym ze śmiechem rzuciła się w przód i serdecznie uściskała waderę.
- Brawo, Caro-chan! Moja krew! No, może nie dokładnie moja... - Zarechotała, odsuwając się i na powrót siadając na fotelu z szerokim jak zwykle wyszczerzem. - I wiem... wiem, że są śliczne.
Szmaragdowe oczy raz jeszcze powędrowały do szczeniąt, mając w sobie nutę osobliwej czułości oraz niemożliwej do ogarnięcia radości. Byłą dumna i szczęśliwa. Gdyby zaś coś by się jej szczeniętom stało... sama nie wie, jak by w takim przypadku zareagowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Śro 20:42, 29 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:00, 29 Lut 2012 Temat postu: |
|
Caro zamrugała kilkakrotnie, gdy Kaji ją uściskała, po czym uśmiechnęła się serdecznie, a z jej ust wydobył się cichy rechot. No właśnie.
- Arigatou~ - odparła mrugając swoimi iskrzącymi się, zielonymi oczkami. - Po za tym słyszałam, że zdałaś, Kajko, na maga przewodniego. - dodała i dołączyła do tego pytające spojrzenie. Pomimo tego na jej kufie widniał przez cały czas wesoły, promienny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:45, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Zarechotała, wygodniej zapadając się w swoim fotelu i wracając szmaragdowym wzrokiem na Caro-chan.
- Dōitashimashite - odparła pogodnie, uśmiechając się radośnie. - Hai, zdałam na Przewodniego jakiś czas temu - przyznała z entuzjastycznym skinieniem, będąc z siebie niezwykle dumną. Osiągnęła w końcu wyższy szczebel wtajemniczenia magicznego i miała teraz nowe, wspaniałe możliwości jeżeli chodzi o jej pracę. Życie układa się doprawdy ciekawie i dobrze... I oby tak zostało, o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:02, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Patussa po długiej i wyczerpującej podróży wreszcie doszła do Śmiertki. Zadowolona, a jednocześnie zmęczona, kroczyła ku drzwiom, aby je uchylić i wejść do środka. Gdy przekroczyła próg, zauważyła Kaji i stojącą obok Caro. Spojrzała na nie pytająco.
- Gdzie mogłabym dostać gorącą herbatę? - zaczęła - Słyszałam, że podobno tutaj jest naprawdę niezła. -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:23, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Beta zarechotała, po czym zwróciła swe zielone, iskrzące się oczęta na nowo przybyłą. Wadera spojrzała z powrotem na Kajkę i uśmiechnęła się szeroko.
- Ach, brawo... - odparła i znów spojrzała ciekawsko na Patussę.
- Witam. - przywitała się kulturalnie i wyszczerzyła się radośnie ku nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Pią 20:23, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:50, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
O ho! Nowa klientka!
Kajeczulkusieniuczka rzuciła iskrzące się spojrzenie szmaragdowych oczu Caro-chan, po czym prześliznęła się sprawnie za ladę, aby zaraz postawić wodę na ogniu. Wyciągnęła spod lady czarny kubek w czerwone serduszka, do którego wrzuciła czarną herbatę z dodatkiem imbiru.
Ziuuuuu~!
I wrzątek wylądował w porcelanowym, zdobionym naczyniu. Magiczna zarechotała pod nosem, stawiając gotowy, gorący napar przed młodą waderą i nachylając się ku niej z szerokim, wesołym wyszczerzem.
- Kaji Meyit jestem. A za tę herbatkę pięć kostek się należy.
Zarechotała pod nosem, mrużąc zabawnie ślepiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:59, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Patussa z rumieńcem na twarzy, lekko uśmiechnęła się.
- Dziękuję, jestem Patussa. - powiedziała kładąc na ladzie pięć kostek - Oto zapłata. -
Popijając ciepłą, aromatyczna herbatkę siadła na fotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:29, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Zachichotała, z szerokim uśmiechem wracając z powrotem na wcześniej zajmowany fotem. Tym razem jednak przechyliła się nieco bardziej w stronę nowej klientki, strzygąc prawym, dziurawym uchem.
- Nie widziałam Cię tu wcześniej, ne. Nowiutka w Krainie? - zapytała z ciekawością, wciąż i wciąż się szczerząc. Taka natura...
Oczywiście, Kajeczulkusieniuczka nie znała wszystkich wilków przebywających w Krainie, jednakże łatwo poznać po zapachu, kto jest starym bywalcem, a kto dopiero co zawitał w jej skromne, ale jakże piękne progi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 8:42, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Tak jestem tu nowa.- odpowiedziała wpatrując się w kubek, tak jakby to naczynie miało jej coś powiedzieć.
- A ty? Kim jesteś? - zagadnęła ciekawsko do stojącej obok Caro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:09, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Caro uśmiechnęła się bardziej figlarnie popijając swoją już chłodną, pozostawioną na dnie herbatkę, po czym się zaśmiała.
- Ja jestem Caro. Mieszkanka pokoju numer osiemnaście, a zarazem Beta Nocy. - odparła, po czym wyszczerzyła się lekko. No tak, a latka lecą... Wilczyca bowiem nie była nowa w krainie, oj nie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Sob 9:11, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 9:45, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Czy może wiesz gdzie można wynająć mieszkanie? - spytała.
Patussa na razie nie miała domu, ponieważ była nowa w tej krainie. Popijając letnią już herbatę, nie miała ochoty nic więcej powiedzieć. Zastrzygła prawym uchem i odłożyła pusty kubek na ladę, po czym znów usiadła na miękki fotel przyglądając się niepewnie obu wilczycom. Chciała pozostać tu na dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patussa dnia Sob 9:46, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Reywan
Dorosły
Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:15, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Zgadza się... Sokoły to wspaniałe i inteligentne zwierzęta - uśmiechnął się lekko - Czasami o nim myślę, ale staram się zapomnieć to co było i żyć chwilą, co... - urwał na chwile - ...co ni jest takie łatwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:22, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Zarechotała, machając energicznie końcówką puchatego ogona i przyglądając się zmrużonymi ślepiami koloru szmaragdów nowej klientce - Patussi.
- Wynająć mieszkanie? Możesz spokojnie założyć swoje własne legowisko na terenie swojej Watahy. Dlaczego chciałabyś wynajmować mieszkaneczko? - zapytała z przekornym uśmieszkiem, strzygąc lewym tym razem uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:58, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Mal, grzecznie podziękowała za herbatę i słuchając równocześnie, co mówi towarzysz, popijała ostrożnie napój.
- Prawda. - skomentowała tylko wypowiedź samca.
- A skoro rozmawiamy już o życiu, to... czy boisz się śmierci? - spytała poważnie.
Zawsze intrygowało ją to pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|