Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:21, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
I ona był zaskoczona. Spojrzała na samca. Przyszli tu razem? Stracić pamięć? Wszystko było takie dziwne. Zaskakujące. Niewiarygodne.
- Tak? - spytała się niepewnie Kaji.
Ona jej ciocią. Mimo tej dziwnej sytuacji wargi Renny rozchyliły się w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:56, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się raz jeszcze, przyglądając dwójce roziskrzonym wzrokiem. Tak, tak, dostrzegała doskonale to, iż mimo utraty wspomnień nie są sobie obojętni, że w dalszym ciągu coś do siebie czują. Może teraz nie zdają sobie teraz z tego sprawy w dużym stopniu, ale to się pewnie zmieni.
- Owszem, owszem, razem - podkreśliła dodatkowo ostatnie słowo, przymrużając śmiesznie i sugestywnie swoje szkarłatne ślepiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:51, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel na chwilę odłożył książkę, by teraz z zainteresowaniem przyglądać się tej dwójce. Traktował ich oczywiście jako materiały naukowe. Wilk wyjął niewielki zeszyt i zapisał: "Eliksir wywołujący amnezję. Obserwacje: Po zażyciu napoju obiekt zemdlał. Po przebudzeniu sprawia wrażenie oszołomionego". Kiedy skończył spojrzał niecierpliwie na dwa wilki w oczekiwaniu na dostarczenie kolejnej partii niezbędnych informacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:57, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Razem? - powtórzyła głucho.
Usiadła wygodniej i otuliła się ogonem. Głowa bolała już mniej.
- Jak to razem?
Matko...Kolejny ktoś, kto próbuje jej wmówić, co było kiedyś. A jeśli to wszystko to była prawda. Obróciła łeb i spojrzała na Shire'a.
W sumie, to mogłaby się w nim zakochać. Był przystojny, to fakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:03, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire głupi nie był. Może trochę oszołomiony, fakt, ale jeszcze kojarzył. Razem? Czyli coraz bardziej zaczynał rozumieć o co chodzi. Spojrzał na waderę o imieniu Renna. Renna. Miał jej imię zapisane na paczce papierosów. W jakimś konkretnym celu? Najwidoczniej. Nagle na twarz Shire'a wpłynął szeroki, trochę głupkowaty uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:08, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zmarszczyła brwi i zrobiła zdziwioną minę. Dziwił ją teraz ten samiec. Widząc głupkowaty uśmiech na jego pysku mogłaby pomyśleć, że jest jakimś zboczeńcem, a może gwałcicielem? Ale nie pomyślała. Zmrużyła jedno oko. Machała ogonem na boki. Grzywka opadła na jej oczy. Oj, Reniu, gdybyś wiedziała, co tu się kiedyś stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:11, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire przestał się uśmiechać, choć wzrok miał ciągle wbity w oczy Renny. Znał te oczy. Nie wiedział skąd zna te oczy, ani skąd zna tą wilczycę, ale wiedział, że tak jest. Jeżeli kiedyś ich coś łączyło, to może trzeba to odnowić?
- Eee... Cześć. - powiedział, ponieważ nic lepszego nie przyszło mu w takiej sytuacji do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dziwne.
Może i czuła, że mogło ich coś łączyć. Ale to było dziwne. Trudne. Zwłaszcza, gdy z jednej strony obserwowała się ciotka, a z drugiej jakiś niebieski samiec wlepiał w Renię i SHire'a swe oczy. Tutaj? Nie, tutaj niczego nie zrozumie. Podeszł bliżej samca i usidła obok.
- Cześć - tyle powiedziała.
Zmarszczyła brwi i spojrzała na ciotkę i nieznajomego. Nie, tutaj nie pozna samca na nowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:32, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Eee... Chciałabyś gdzieś pójść? Porozmawiać? - spytał przybierając taki sam uśmiech, jak niegdyś. Oczywiście nie mógł wiedzieć jaki uśmiech przybierał niegdyś, ale widocznie miał to zakodowane głęboko w swej zacnej podświadomości. Co jeszcze ciekawego mogło się tam kryć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:41, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała jeszcze raz na ciotkę i niebieskiego wilka.
- Taak. No... to chodź. - powiedziała spokojnie.
Wstała. Skinęła łbem ciotce i nieznajomemu, po czym powoli wyszła, dając Shire'owi szansę, aby ją dogonił. Wpatrywała się przed siebie. Przełykała ślinę nerwowo.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:50, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shire po krótkiej chwili namysłu skłonił się Kaji Meyit i coraz bardziej zainteresowany potruchtał szybko za Renną, by szybko ją dogonić. Jeżeli między nimi coś rzeczywiście było, to chyba najwyższy czas, żeby się dowiedzieć co to. Wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić. Chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:29, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała za wychodzącą parą, po czym zapisała jeszcze kilka przymiotników na kartce, którą zaraz włożyła do odpowiedniej książki o eliksirach, dokładnie do działu zatytułowanego "Zapomnieć i przypomnieć". Kiedy już odłożyła ciężki, gruby wolumin, usadowiła się w puchatym, mięciutkim fotelu, uśmiechając swoim zwyczajem szeroko.
- I jak Ci idą obserwacje, Sammy-kun? - zapytała towarzysza, ciekawa jego spostrzeżeń na temat działania mikstury odbierającej wspomnienia. Może dojrzał coś, co ona przegapiła?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Wto 11:30, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:51, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
I nagle do "Wesołej Śmiertki" wpadł Xytherian. Zarys dzikiego uśmieszku jeszcze gościł na jego pysku. Zauważając Kaji i Samuela podszedł do nich przystanął, właśnie przed nimi.
- Witaj Kaji. Dawno Cię nie widziałem.
Rzekł do Kajinkowej. Był ciekaw czy go pozna... Zmienił mu się zaledwie kolor futra, może tam kilka innych, drobnych szczegółów ale czy to ważne.
- Witaj Samuelu.
Dodał po chwili. Znał owego jegmościa. Pracował u KokuRai. Dopiero teraz zdał sobie sprawę, z tego, że od wieków nie poznał tak wielu wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:00, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Skoczyła na równe łapy, dojrzawszy swoje małego ucznia. Z szerokim, maniakalnym wręcz uśmiechem rzuciła się na niego prężnie, przygniatając własną sylwetką i czochrając mu włosy. Poznała go od razu - tego zapachu, tej barwy głosu nie dało się pomylić. Cóż tam zmiana koloru futra! Jego energia była wyraźna jak zawsze, doskonale rozpoznawalna!
- Cześć! - wykrzyknęła głośno, nie zamierzając mu tak łatwo odpuścić. - Gdzieś to przebywał, co? - zapytała, mierząc go roziskrzonym, rubinowym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:03, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Wszędzie. To tu, to tam...
Mruknął wesoło tuląc się do Kaji po przyjacielsku. Była jedną z tych osób którym mógł bezgranicznie zaufać.
- Ale nie chciałbym przerywać nauki.
Dodał ukazujął kły. Ciekawe co ona na to. Może Xyth był już za stary na naukę u niej? Ale Samuel teżź wyglądał jakby się czegoś tam... Uczył? Ale on wyglądał na takiego co umie. Ale mniejsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:16, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ależ nie musisz przerywać nauki! - wykrzyknęła, tuląc go jak dużego, pluszowego misia. Wreszcie popchnęła go na najbliższy, mięciutki fotem zapełniony kwadratowymi poduszkami. Aktualnie stała nad nim z szerokim uśmiechem, lecz zaraz zmieniło się to, kiedy chwyciła księgę o podstawach energii zawartej w ziemi i wcisnęła ją w łapy swojego uczniaka.
- Co powiesz na to? - zapytała, szczerząc się do niego wesoło. Usiadła w swoim fotelu, wpatrując się w niego rubinowym wzrokiem. - Mogę odpowiedź na Twoje pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:21, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Xyth wytrzeszczył ślepia gdy tylko został "brutalnie" popchnięty na fotel. Gdy tylko wygodniej się usadowił, od razu w łapy wpadła mu księga którą dała mu Kaji. Przeczytał pod nosem jej tytuł i odparł.
- Może być. Ale ja od razu mam pytanie... Skąd się to bierze? NBo wiez, że ty umiesz czarować a inni nie?
Spytał wlapiając w Kajinkę swoje bursztynowe oczyska. Musiał wiedzieć, chciał wiedzieć. Był jak dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:28, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- To, że my potrafimy czarować bierze się to tego, iż Magowie zdolni są czerpać energię z własnego rdzenia oraz otoczenia - odpowiedziała ochoczo, klasnąwszy energicznie w łapy. - Następnie potrafimy skumulować zebraną moc i ukształtować ją w konkretny czar - wyjaśniała dalej. - Z tym trzeba się albo urodzić, albo odkryć w sobie tę zdolność. Czasami wypływa to też pod wpływem jakiegoś zdarzenia, głównie tragicznego lub niezwykłego. Niektórzy też nabywają magię po opętaniu przez demona - dodała, szczerząc się dalej wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:34, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Niezwykłe...
Szepnął cicho otwierając księgę na pierwszej stronie. Sam się zastanawiał, ileż szkód by wyrządził gdyby sam był magiem... Zabijanie, niszczenie, dręczenie... I nagle z jego gardła wydostał się nieopanowany, szyderczy śmiech. Gdy zorientował się co się stało, zatkał sobie pysk łapą i chrząknął.
- Ymm... Odruch.
Wyjaśnił i zaczął czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:41, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się również, po czym pokręciła energicznie łbem.
- Rozumiem, rozumiem - powiedziała tylko, przymrużając iskrzące, rubinowe ślepia. Chwyciła najbliższą książkę, otwierając ją na losowej stronie i zagłębiając się w lekturze. W dalszym jednak ciągu strzygła uchem, gotowa odpowiedź na kolejne pytania młodego uczniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|