Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:24, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Zobaczymy, ile wyniosłeś z moich lekcji - odparła błękitna teraz Kajinka, uśmiechając się od ucha do ucha. Nie była sceptyczna, oj nie. Ona tylko się droczyła, bo przecież czymże jest życie, jeśli wiecznie się z czymś zgadzamy i mówimy to, co usłyszeć chcą inni.
Wtem Meyit zamarła, wyczuwszy swoisty rodzaj nietypowej energii. Energii, której nie dało się nijak pomylić i nie ważny był odmienny zapach. Okręciła się energicznie, skacząc na wilka, który miał w sobie demona.
- Sasori-koi! - Taki właśnie okrzyk wydarł się z jej krtani, lecz zaraz zamarł niby ścięty szablą. Zamrugała, patrząc się na osobę, na której aktualnie wisiała. - KokuRai? Jesteś demonem? A gdzie Sasori-koi? - Przytuliła się z całej siły do starej znajomej, której ofiarowała kilka lekcji o magii. - Ja chcę mojego Sasori-koi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:52, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel nie kojarzył kim był Sasori-koi, ale wyglądało na to, że Kaji go lubiła. Zwrócił się więc z odpowiedzią do Xytheriana:
- Hmm... - powiedział w zadumie. Czy test był trudny? Jego zdaniem męczący, ale zdał. - Pytań ci nie zdradzę, ale mogę powiedzieć tylko, że powinieneś nabrać sporo energii, nim do niego przystąpisz. - rzekł w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Siorbnęła nosem, odsuwając się od KokuRai - jej dawnej, krótkoterminowej uczennicy, która aktualnie podbiła jej serce czymś innym, niż wtedy. Była taka podobna teraz do Sasori-koi! Ta energia buzująca w organizmie tak charakterystyczna dla tych wspaniałych, silnych magicznie istot. Ale cóż, nie mogli używać jej tak, jak robią to Magowie. Bardziej polegało to na wpływaniu na ciało oraz nadające im niespotykanych u normalnych wilków umiejętności.
Siorbnęła jeszcze raz, po czym uśmiechnęła się z nów szeroko i rozmarzeniem, myśląc o ukochanym demonie. Tęskniła za nim i zamierzała ukarać go za tak długą nieobecność. Oj tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:47, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe powoli wślizgneła się do sklepu.
-Witam.-powiedziała cicho.-Nigdy nie zostane magiem.-mrukneła pod nosem, patrząc na eliksiry i inne przedmioty magiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:55, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Odwróciła się błyskawicznie - i może odrobinę zbyt energicznie - w stronę głosu i dostrzegła młodą wilczycę o błękitno-granatowej grzywie. Uśmiechnęła się do niej szeroko, jak to miała w zwyczaju, po czym doskoczyła do niej prężnym susem. Zdawała się teraz całkowicie zapomnieć o Sasori-koi, kierując całą swoją uwagę na nowo przybyłą. Cóż, Kajinka nie była normalną osóbką, ale to chyba każdy już zauważył.
- Dzień dobry, dzień dobry! - wykrzyknęła na powitanie. - Cóż to Cię sprowadza do mojego skromnego przybytku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:57, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe podniosła głowę i spojrzała na waderę z podniesioną brwią.
-Chciałam się spytać, czy są jakieś książki dla magów. Jakieś zaklęcia, eliksiry i takie tam rzeczy.-powiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:03, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zmarszczyła nos, nagle prostując się i mierząc roziskrzonym, szmaragdowym spojrzeniem młodą waderę. Uśmiech nie znikł, co prawda, lecz nabrał jakiegoś dziwnego, jadowitego wyrazu. Błękitna teraz wadery odwróciła się i podeszła do foteli, zaraz opadając na jeden z nich.
- Wybacz, nie dokształcam nieznajomych - powiedziała, czochrając swoją granatową, przyprószoną fioletem grzywę. - Poza tym, nie chcę narazić mojego przybytku na wybuch. - Zachichotała, jakby powiedziała nad wyraz śmieszny dowcip.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Czw 15:03, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:13, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wadera zdziwiła się zachowaniem Kaji.
- Widzę że za kimś tęsknisz - oznajmiła zdziwiona, lecz uspokoiła się. Zamachała ogonem patrząc na wilczycę. Koku uśmiechała się cały czas, a jej oczy błyszczały jak fioletowe diamenty. Poprawiła swojego irokeza i rozejrzała się po lokalu. Zerknęła na Xyth'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:14, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Tak, energii...
Rzekł oblizując się swoim ozorem. Sasori-koi? A któż to taki? Tego Xytherian nie wiedział... Ale nie! Obudziły się szare komórki! Przypomniał sobie tego groźnie wyglądającego wilka co "porwał" Kaji. Mówiła mu właśnie Sasori...
- Samuel... Ty nawet nie wiesz kto mi go przeprowadza.
Rzekł ukradniem wskazując na Kaji Mejit. Heh... Mentorka przeprowadzała uczniowi test...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:23, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechała się patrząc na Xyth'a, aż przypomniała sobie tamtego demona Sasori'ego. To z nim go Kaji pomyliła. Wilczyca rozejrzała się jeszcze raz po lokalu. Jej ogon zamiatał powoli i wesoło podłogę. Oblizała swoje śnieżno białe kiełki, swoim wężowym językiem. Uśmiechnęła się do samca, który zdaje na maga. Jej oczy fioletowe zalśniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:43, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe zmarszczyła nos i popatrzyła na wadere.
-Ale ja nie mam ochoty tutaj cokolwiek robić. Trudno, w tej krainie jest o wiele więcej magów, którzy mi pomogą.-powiedziała i wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:50, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zamrugała, spoglądając na odchodzącą waderę, po czym najnormalniej w świecie zarechotała głośno. Więcej Magów mogących jej pomóc? Czyżby wilczyca ta nie widziała, iż to właśnie tutaj znajdują się jedyni Magowie w Krainie - ona i Sammy-kun - a jedna z obecnych tu osób własnie ma test? Cóż, Kajinka nigdy nie zrozumie do końca innych wilków. Hontou!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:44, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel szybko załapał o co chodzi Xythowi.
- Nie... - rzekł z uśmiechem. - Kaji robi świetne testy, na pewno ci się uda! - powiedział radośnie, poklepując wilka po ramieniu, z chęcią dodania mu otuchy. Jego zdaniem powinien sobie poradzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:20, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się wesoło.
- No pewnie że da sobie radę. Ja w niego wierzę - powiedziała wesoło machając swoim ogonem. Zerknęła na Zoe, która wychodziła, a następnie na Kaji. Prychnęła na wcześniej wychodząca waderę. Samica poprawiła swoja zieloną grzywę i rozejrzała się po lokalu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:47, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Kaji, Kaji, Kaji!
Zaczął krzyczeć w napadzie nerwów. Nie miał na czym odreagować, tak więc począł wstrząsać Kajinkę jakby zemdlała.
- Ja się boooojęęę!
Dodał nadal energicznie potrząsając Mejitową. Nagle przestał pając plackiem na ziemię i mrucząc jedynie.
- Nie uda się... Jak zawsze...
To mówiąc wstał, otrzepał swój śliczny szalik i siadł. Ledwo co się opanowywał żeby znowu nie zacząć ją wstrząsać. Przeniósł więc swoje nerwy na Koku. Podszedł i ją zaczął potrząsać.
- To straszne, jestem fataaaalny!
Krzyczał potrząsając. Jakby to miało go uspokoić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:56, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Spokojnie... - powiedział łagodnym tonem Samuel. - Na pewno dasz sobie radę. Chociaż myślę, że powinieneś wziąć coś na nerwy, żebyś się nam nadmiernie nie zestresował. - rzekł starając się odciągnąć wilka od Koku, zanim zrobi z niej jakiegoś demonicznego shake'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:40, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Szybko jej myśli uciekły od niedawnego, dziwnego gościa, który najwidoczniej chciał wziąć Kajinkę na litość, uciekając - ha! Niedoczekanie! Meyitówna nie miała zamiaru gonić za śmieszną waderą - zwracając się na szalejącego uczniaka. Nie zwróciła nawet uwagi na to, że nią potrząsał - sama zbyt wiele razu doprowadzała się do takiego stanu, więc nie wywarło to na niej wielkiego wrażenia. Kiedy jednak Xythuś zaczął potrząsać Kokusią, Kajinka pokręciła głową z szerokim uśmiechem, po czym rzuciła się na niego i przygniotła go do podłogi.
- Ha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:46, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ka-ji~!
Wydusił będąc przygnieciony. Miał problem z panowaniem nad sobą... Więc ona ilekroć ten robił coś nieopowiedniego, przyciskała go do ziemi.
- Mój sza-lik~!
Dodał dysząc. Kajinka istotnie byłą ciężka, a Xytherian chudy. Mało jadł, a jak już to musiało być bardzo smaczne. Jak Kajinka mu połamie kość - albo co gorsza, ubrudzi szalik... To dostanie padaczki... @@
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:53, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uniosła się lekko, lecz w dalszym ciągu przyciskała uczniaka do ziemi. Tym razem jednak robiła to na tyle delikatnie, aby niczego mu nie złamać czy też nie ubrudzić szaliczka. Wyszczerzyła się do niego szeroko, czochrając mu czuprynę. Jak ona uwielbiała to robić!
- Spokojnie, Xythuś-kun! - wykrzyknęła entuzjastycznie, wesoło. - Wrzuć na luz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Cześć ciociu Kaji.-rzuciła, wchodząc do pomieszczenia. Podeszła do regałów z eliksirami.-Co to.-mrukneła pod nosem, dotykając fiolek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|