Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:00, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała, wychylając się zza notatnika, w którym to zapisywała swoje spostrzeżenia na temat mikstury, którą podała Krillanowi. Mlasnęła wielce zadowolona, odkładajac te rzeczy na bok i przenosząc z lekkim trudem - wszakże siłaczką nie była - przeniosła ciało basiora na najbliższy, mięciutki fotel. Poruszyła dziurawymi, długimi uszyma, usłyszawszy wypowiedzi Kościejka. Spojrzała na niego lśniącymi, szmaragdowymi oczyma.
- Pewnie, że możesz coś wynająć! - wykrzyknęła z entuzjazmem, szczęśliwa z możliwości posiada swojego króliczka tak blisko siebie. Teraz tylko założyć notes z obserwacjami i sporządzać notatki! Mwah! - A nie chcesz, żebym zrobiła coś z tym ogonem? - zapytała jeszcze z szerokim uśmiechem, wskazując na smutny kikut.
Nie zwróciła wielkiej uwagi na awanturę jakiegoś bezczelnego basiora z Koku przekonana, iż wadera-demonica sobie poradzi. Na dodatek miała wsparcie w postaci Sammy'ego, toteż Kajineczka nie wtrącała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:37, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Kościej zerknął na awanturę jaka tu powstała. Po chwili wrócił wzrokiem na Kaji gdy powiedziała że może coś wynająć.
- Nie! Mój ogon ma za swoje - powiedział zerkając na ten okrutny kościany ogon. Poszedł już spokojnie po schodach, a po chwili był już na piętrze. Rozglądał się po pustych pokojach rozmyślając. Naglę ujrzał drzwi z numerem 13 (Pechowa 13). Uśmiechnął się i otworzył je. Był, to ładny pokój, bardzo basujący go Getsu. Zszedł szybko na dół i stanął przed właścicielką tego lokalu.
- Mogę pokój nr 13? - zapytał uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:33, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe zakaszlała.
-Ja muszę już iść.-powiedziała, wstając z wygodnego fotela. Na myśl o urodzinach po jej pyszczku spłynęła łza. Wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:38, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel ze spokojem oglądał całą scenę. No tak, nieodwzajemniona miłość... Nie była mu zbyt dobrze znana, ale i tak współczuł. Skoro problem w postaci Dasima wybył z kawiarenki wilk rozejrzał się w poszukiwaniu czegoś. Niestety, to nie znajdowało się w polu jego widzenia, więc Sammy ukłonił się ładnie wszystkim obecnym i pożegnał:
- Jeszcze tu wrócę. - po czym z uśmiechem na pysku wyszedł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:41, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki spojrzała na całą scenkę. Przypomniała jej się historia z nią i Sammym, wówczas jeszcze Jael'em. Była w nim zakochana po uszy... Az tu nagle - prysk! Czar prysł i koniec z ich chodzeniem. Wadera westchnęła. Wyrwała się od Evany i podeszła do Shajen'a.
- Shaj proszę ty z nim pogadaj. Albo nawet ty i Evana razem, bo ja nie chcę używać magii. Nie mam serca by czarować na własnym synu - znów westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:44, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Szczeniak pomyślał, iż nie zachowuje się kulturalnie przesiadując cały czas w pokoju. Owszem, lubił go, ale bez przesady - trzeba wyjść do ludzi! Retes wstał więc i powoli wyjrzał na korytarz. No dobrze. Wyszedł, zamknął drzwi i zszedł na dół.
- Dzień dobry. - powiedział uprzejmie, po czym wystawił język w stronę Viktorii. Kochał to robić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:22, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Gdy ciało ogarnęła już bezgraniczna ciemność i bezwład, dusza błądząca po martwym wilku nagle ujrzała światło.. Przeniknęła swobodnie przez znużone już snem futro i uniosła się nad nim. Była raczej białą poświatą, mało widoczną.
-Spalmy je.. Wtedy będę mógł swobodnie władać na zawsze.. - mruknął z wrednym, przenikliwym tonem, a bezbarwny pysk przybrał obraz zawadiacko zaabsorbowanego całą tą dziwną sytuacją..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:42, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
A Shajen tylko milczał, słysząc słowa Viktorii uśmiechnął się, po czym spojrzał na Retes'a.
-Witaj Retes!- Powiedział z entuzjazmem widząc syna. On na razie nie chciał się mieszać, zobaczymy co będzie dalej. Nie chciałby być nie ojcem swojego syna i nie partnerem swojej partnerki. Wolał żyć z tą dwójką w zgodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:49, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes spojrzał na tego wilka, który w pierwszych dnia jego życia przedstawił się jako 'tata'.
- Tata! - krzyknął radośnie lądując na wilku niespodziewanie, przy pomocy jednego skoku. Może był za mały, by przewrócić dorosłego, ale nie za bardzo mu to teraz przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:51, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki klapnęła na fotelu. Rzuciła tylko krótkie spojrzenie Shajen'owi. On chyba zawsze jest taki... radosny? Zupełne przeciwieństwo Viktorii. Wadera zachichotała i spojrzała na zebranych. Uch, przyszedł ktoś aby umrzeć? O, już umarł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:52, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się i przytulił Retes'a do siebie. -Wybacz mi, że się tak długo nie pojawiałem! Jakoś tak się zawieszałem. - Powiedział i się zaśmiał, nadal tuląc do siebie syna. -Ale ty już duży jesteś! Niedawno byłeś taki tyci tyci.- Stwierdził. Uśmiech wcale nie schodził z jego pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:54, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes spojrzał na Shajena.
- A ty nie urosłeś. Tylko trochę przytyłeś. - postanowił nieco pomęczyć tatusia, a co mu szkodzi? Nie patrzył nawet na Viktorię, w głębi duszy miał nadzieję, że rozpłynie się ona w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:59, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zrobił smutną minę, słysząc słowa Retesa. Spojrzał na swój bebzun.
-Łeee! Zraniłeś moje uczucia! - Powiedział udając smutek. No jak można tak ranić uczucia tatusia? Chamstwo normalnie! -A wiesz.. ty też przytyłeś, ale mało. Co ty głodny chodziłeś?- Zapytał z głupią miną. Oczywiście, nie uważał, że Viktoria Retesiowi jeść nie dawała. O nie! Nawet by na to nie wpadł. On tylko o podrywie myślał, ale już trochę mniej. W końcu.. nie może Viktorii zostawić!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Sob 9:59, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:09, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ja przytyłem? - zdziwił się Retes i spojrzał na swoje brzuszysko. - Nie, jadłem, nawet upolowałem ostatnio zająca, wiesz? Sam! - pochwalił się dumny i podekscytowany jednocześnie. - A w przyszłości będę Wojownikiem. - dodał w celu pełnego poinformowania tatuśka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:14, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-No, no. Przytyłeś, ale tak troszeczkę. - Powiedział, a na jego pysk wstąpił jeszcze szerszy uśmiech niż wcześniej. -Sam upolowałeś?! Retes, jestem z Ciebie dumny synku! A wojownikiem? Jestem pewny, że osiągniesz swój cel! - Odpowiedział zdumionym głosem. No to go zaskoczył! -A...poderwałeś już jakąś panienkę..?- Zapytał szeptem. Nie ma to jak męskie sprawy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Sob 10:15, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:15, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki uklęknęła na fotelu i oglądała całe przedstawienie. Po chwili na jej kufie zamiast uśmiechu pojawił się smutek... Dlaczego ona nie potrafiła tak dogadywać się z synem... Oby Lis coś załatwił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:19, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes zamiast odpowiedzieć ze zdziwieniem spojrzał na ojca.
- A co to znaczy 'poderwać'? - spytał zaciekawiony nowym słowem, jakie jeszcze nie pojawił się w słowniku szczeniaka. Ciekawy był odpowiedzi ojca. Może to jakieś fajne słowo, którego wstyd nie znać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:26, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Lekko się zdziwił, ale no tak. W końcu Retes był jeszcze szczeniakiem, nie musiał znać tego słowa..jeszcze!
-Co to znaczy poderwać? Tak tłumacząc najprościej...poderwać oznacza.. zawrócić w głowie jakieś panience. Tak więc się pytam, czy już jakieś zawróciłeś w głowie. Jak nie.. to ja Cię chętnie podrywania nauczę! - Odpowiedział z entuzjazmem Shajen. No, będzie musiał go kiedyś pouczyć! Spojrzał na Viki zaciekawiony. No..musiało się między nimi nieźle narobić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:28, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Hmm... To znaczy jest taka fajna... Dwie. - powiedział z zamyśleniem Retes. - Leavi i Virve. Lubię je. - odrzekł w końcu. Ale czy udało jej się którąś poderwać? Tego nie był pewien. Nadal nie do końca rozumiał to słowo, a już na pewno takie uczucia, które są rzadko kiedy znane szczeniakowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:35, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shajen uśmiechnął się do Retesa. Jak nic, to jest krew Shajena! Było wiadome, że jak on odda geny to szczeniak będzie wspaniały!
-A czy ich mama nie ma czasami na imię Lea?
Zapytał. Już nie ogarniał jej szczeniąt, tak więc proszę się go o to nie czepiać!
-Mhm...chyba niedługo i ja powinienem uderzyć w podryw..
Szepnął do Retesa, tak aby Viki nie słyszała. Ale by kazanie dostał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|