Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:29, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Koku rozglądała się, aż ujrzała Xyth'a jak wychodził.
- Ja muszę iść - powiedziała i zerknęła na Kaji. Domyślała się co chce zrobić samiec i chciała mu pomóc, jednak on chyba tego nie chce. Chyba nie chce żeby demonica mu pomogła. Zamachała ogonem i wybiegła jak gepard. Jej oczy lśniły wściekłością na tamtego, bezczelnego wilka. Po chwili znikła z pole widzenia, każdego kto się tu znajdował.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wesley
Nowy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:41, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
W pierwszym momencie, aż wystraszył się wadery i cofając, siadł na zadku. Zaraz jednak zebrał w sobie odwagę, w końcu musi stać się silnym! Ciekawe, czy takie coś istnieje..
- Chciałem zapytać o eliksir. Słyszałem, że pani je robi. A ten eliksir miałby zmienić troszkę mój wygląd. Jest taki? - spytał dość nieśmiało i wstał na dość krótkich łapkach. Chciał być nieco wyższy z innym ubarwieniem, a gdyby był taki specyfik, to dałoby się to osiągnąć. Wyszczerzył kiełki w miluśkim uśmieszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:09, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zapłakana Ohme weszła do "Wesołej Śmiertki". Usiadła przy ladzie i obejrzała całe pomieszczenie. Jej oczy przykuła niebieska wadera...
~ Czuć od niej magię... Zupełnie jak od Viktorii ~ pomyślała i podeszła do Magiczki.
- TY! - warknęła i tknęła ją palcem.
- TO TY MUSIAŁAŚ SPRZEDAĆ MOJEMU BRATA I TEJ JEGO ZAKICHANEJ PARTNERCE TEN ELKSIR ZAPOMNIENIA!!! DLACZEGO TO ZROBIŁAŚ!!! - krzyczała przez łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:52, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
Viki weszła do "Śmiertki". Pierwsze co usłyszała to krzyki... Krzyki Ohme. Magiczka zachichotała na komentarz o partnerce Shire'a. Podeszła do lady.
- Ohme, proszę ciszej... Ty jednak masz wciąż rodzinę... - ta myśl zawsze będzie ją dręczyć. Zwróciła się do Kajinki.
- Kaji, masz może jakiś eliskir na to, aby ktoś był taki jakim się chce? Mogłaby być etż księga eliksirów - powiedziała stanowczą, smutno machając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:38, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
Retes szybkim krokiem wszedł do Śmiertki.
- Bry. - powiedział obecnym i prędko wbiegł na górę, do swojego pokoju. Tak prędko, że nawet nie dostrzegł Viktorii. Ale raczej już się nie będzie wygłupiać, więc nie ma się o co martwić. Wilk położył się i przymknął oczy. Szkoda, że nie trafiła mu się lepsza rodzina...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:53, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
A któż by się spodziewał Shajena w tym miejscu? Chyba nikt. Wszedł do "Wesołej Śmiertki" z uniesioną głową. I proszę, kogo tu spotkał? Viktorie. Viktorie kupującą jakieś miksturki, pewnie na Retesa.
- Dzień dobry. - Powiedział na tyle głośno aby go wszyscy usłyszeli. Przyszedł tu tylko po to, aby znaleźć Retesa. -Viktorio, wiesz może gdzie się podział Retes? - zapytał, patrząc na nią zaciekawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:38, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
Viki zauważyła Retes'a, który przemknął od drzwi na schody. Po chwili zobaczyła Shajen'a.
- No to pięknie - wymamrotała do siebie. Pokręciła głową i wskazała łapą na schody.
- Pewnie pobiegł do swojego pokoju. Szóstka, jakbyś pytał - rzuciła obojętnie i znów odwróciła się do Kaji. Ta Księga jest jej na prawdę potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:17, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
Maloe biegnąc za bratem trafiła tu. "Pokój nr. 6..." ciągle krążyło w jej głowie. Weszła do lokalu i mruknęła cicho do siebie.
- Gdzie u licha ten pokój...
Ale zaprzestała mówienie gdy ujrzała JĄ. Czemu zawsze musieli ją spotykać? Maloe pokazała jej ciemny jęzor i już miała wbiec po schodach na górę gdy zauważyła ojca. Mal zbiegła ze schodów i rzuciła się na niego z wesołym okrzykiem. W końcu Retes mówił, że ich ojciec jest "spoko" nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:48, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Maloe, Maloe, Maloe!- Krzyknął i przytulił do siebie Maloe. Jego kochana córeczka! I kto powiedział, że Shajen jest sztywny jak... Emm... nieważne?
-Maloe, Oliwko ty moja! Co słychać?- Zapytał z szerokim uśmiechem tatusiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:04, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Chyba nic... Gdzie byłeś gdy Ciebie potrzebowaliśmy? ONA (tu wskazała na Viktorię) nas męczyła.
Rzekła strzygąc uszyma, uszami czy jak to leciało to w górę to w dół.
- Zabierzesz nas od tej jędzy?
Spytała ponownie robiąc wielkie, nieznoszące sprzeciwu oczy małych szczeniaczków usilnie próbujących coś wybłagać. Ciekawe czy podziała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Gdzie byłem? Tu i tam...Prawie wszędzie. A, że was męczyła to już to wiem, Retes mi powiedział. I owszem, zabiorę was. Skoro tak bardzo chcecie. Będziecie mogli mieszkać u mnie.- Powiedział i machnął ogonem, patrząc na nią uważnie. A może Viktoria rzeczywiście była taka straszna jak mówili? Dobrze, że Shaj im wierzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:14, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
I podziałało! Mal uwiesiła się na szyi Shajena co mogłobyć niezbyt komfortowe, jako iż była o wiele większa niż kiedyś.
- Dzięki, dzięki, dzięki!
Retes miał rację, że ich ojciec był super. Będzie ciekawie. A co zrobi Viktoria? I jego będzie chciała zaczarować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:20, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
I tak jej się nie uda go zaczarować, więc nawet niech nie próbuje. Ale jak będzie chciała używać magii na swoich bliskich, to on będzie zmuszony z nią zerwać, zakończyć ten związek i zając się Retesem i Maloe.
-Ależ nie ma za co! - Odpowiedział z entuzjazmem i ją przytulił. No, lekko to było niewygodne, ale mniejsza o to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:23, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
Do uszu Retesa dobiegły jakieś głosy z dołu. Rozpoznał, że należą one do jego siostry i ojca, więc pokonał niechęć do zejścia na dół i zbiegł po schodach, po czym wybił się i wylądował na Shajenie oraz Maloe.
- Cześć, rodzinko! - zawołał jeszcze w locie. Ciekawe ile osób ucierpi przy tym zderzeniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:29, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mal zesoczyła z szyi Shajena i szczerząc kły zadała następne pytanie.
- Tato, nauczyłbyś mnie czegoś pożytecznego?
Spytała ukradkiem patrząc na Viktorię. Pewnie zazdrościła... A to bardzo cieszyło Maloe. Ma za swoje matka wyrodna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:31, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
On na pewno. Dopiero co stał normalnie, a teraz już leżał przygnieciony ciałem Retesa, bardzo miło.
-No, no, no. Witam Cię Panie Retesie!- Powiedział i się zaśmiał. A może to jednak dobry pomysł z dziećmi? Teraz się cieszy, że je ma.
-No, poznaliście kogoś nowego? Meloe, może jakiegoś chłopaka, Retes dziewczynę?- Zapytał i spojrzał na Maloe.
-nauczę! Ale powiedz... Czego chcesz się nauczyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Sob 14:32, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
- E, nie. Właściwie, to ostatnio widziałem tylko Leavi i Virve. - Retes wzruszył ramionami wstając z ojca. - A ty, Mal? - rzekł nieco śmiesznym głosem. - Dokonałaś już wyboru pana swego serca? - spytał i zatrzepotał rzęsami. No, jeżeli jego siostra znajdzie sobie chłopaka, to chyba jasne, że będzie zmuszona przedstawić go Retesowi, by ten mógł dokonać odpowiedniej oceny kandydata na szwagra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Ja nie znam praktycznie nikogo...
Mruknęła zrezygnowanie i aż podskoczyła gdy nagle znikąd na Shajenie wylądował Retes.
- Retes! Jesteś!
Powiedziała wesoło merdając ogonem. I rodzina w komplecie. Sasome i Viktoria już się nie liczyli.
- Amm... Nie wiem. A co trzeba umieć żeby przeżyć, co jest potrzebne w życiu?
Odpowiedziała na pytanie ojca jak zwykle - pytaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:48, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
- O, tak! - zawołał Retes podekscytowany. - I mnie też czegoś naucz! Czegoś, czego ta wiedźma nie umiałaby nas nauczyć! - dodał, nadal nie dostrzegając Viktorii. Może później ją dojrzy, a może jego oczy miały na razie dosyć widoku fioletowej wilczycy? W każdym razie wilk nie mógł być gorszy od Mal i również chciał być uczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:54, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Ach, a co z tą...Van, czy jakoś tak?
Zapytał Retesa i zwrócił się do Maloe.
-Co jest potrzebne pytasz? Na pewno należy umieć polować i wychodzić jakoś z każdej sytuacji, nie pakować się w kłopoty.
Rzekł z szerokim uśmiechem Shajen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|