Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Wesoła Śmiertka"

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:46, 06 Cze 2011 Temat postu:

Shire zagubiony wszedł do środka. No cóż, to chyba jedyne miejsce, które wciąż pamiętał. Ciekawe, dlaczego... zastanawiając się nad tym, potknął się o stolik i zawirował w powietrzu, upadając na posadzkę. Był skołowany, jakby wypił cztery litry wódki, ot, co. Spojrzał na niebieską wilczycę, chyba jedyną, która nie przyprawiała go o mdłości. Bo tylko ją konkretnie pamiętał. Jakby się z nią spotykał kilkukrotnie z tego samego powodu. Ale jakiego? Zaraz ze złości przyłoży głową o ścianę. Ale gdzie są ściany? Powoli wstał i podszedł do niebieskiej.
-Ja cię skądś znam?-zapytał niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:51, 06 Cze 2011 Temat postu:

- A zresztą... Mało mnie to obchodzi...
Mruknął i skierował się ku wyjściu nadal mając głowę pełną pytań. Powoli zszedł po schodach obojętnie przechodząc obok czerwonej, znaczy Pani Szynki.
- Viy Curay jakby Twój umysł chciał wiedzieć...
Powiedział dość ponuro. Podziękował Kajince jednym z tych słynnych skinięć łbem i nie interesując się całym światem, siadł na fotelu gdzie potem zapadł w sen.

(do Czwartku nie budzić!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ohme
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z fabryki żelek!
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:09, 07 Cze 2011 Temat postu:

Ohme spojrzała na Shirea i Kajinkę.
- Poproszę ten eliskir, aby przywrócić komuś pamięć. Właśnie przyszedł mój brat - zmrużyła oczka i zeskoczyła z blatu. Podeszła do brata i go kopnęła. Ohme robi się agresywna.
- Znów wypiłeś eliksir zapomnienia? Przecież już Ci mówiłam dwa razy, że jestem Ohme i jestem Twoją młodszą siostrą! - warknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:23, 07 Cze 2011 Temat postu:

Wilk spojrzał oszołomiony na szczenię. A co to za mały diabeł tasmański? Kurde, gdyby on ją kopnął, zasnęłaby snem wieczystym, no ale nie wypada uśmiercać bez szczególnego powodu... Odepchnął ją od siebie zgrabnym ruchem łapy.
-Nie kop. Jaki eliksir? O czym ty gadasz, młoda?-zapytał, uśmiechając się z niedowierzaniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shire dnia Wto 12:30, 07 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:00, 07 Cze 2011 Temat postu:

Wheat chwyciła swój pilot i ze złością uderzyła się nim w baniak. Nic wielkiego się nie stało, tylko wózek zaczął pędzić jak szalony po całej Śmiertce. Wkurzona jeszcze bardziej na to, że rozwaliła swojego pilota, wzięła pełny zamach. Huknęło. To głowa Wheat z impetem wylądowała na blacie stolika. Wciąż miał swój naturalny kolor, żadnych czerwonych przebarwień, jak to bywało w Wheat zazwyczaj, ale sama wilczyca, unosząc głowę, była mocno oszołomiona. Rozejrzała się i włączyła na pilocie guzik awaryjnego działania. Wózek stanął w miejscu, poobijany, jak większość mebli.
Wstała i dotknęła łapa pulsującego sińca na czole.
-Eu son parvo?*-zapytała, wytrzeszczając oczy. A potem wszystko zniknęło w ciemnościach.
Wheat leżała nieprzytomna na ziemi niezbyt długo. Szybko ocknęła się i wstała, potykając co chwila o swoje nogi. Zaprowadziły ją one na pientro, gdzie weszła do pierwszego lepszego pokoju jak lunatyk i runęła na łóżko. Cóż... może na tego, kto był na łóżku. Podskoczyła ze strachem i spadła na ziemię. Chciała zobaczyć, kogo zgniotła, ale ból głowy nagle zniknął. Znów utonęła w nagłej nocy, leżąc obok Viy Curay'a, ale nawet o tym nie wiedząc.


*Eu son parvo?-galicylijski, ,,czy ja jestem głupia?''


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hmm...nie wiem xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:32, 07 Cze 2011 Temat postu:

Smukła wadera powolnym krokiem weszła do pomieszczenia. Jej sierść była biała niczym śnieg, a oczy czerwone jak krew. Dumnie krocząc zbliżyła się do niebieskiej wilczycy. - Witam -Z jej ust wydobył się cichy dźwięk. - Potrzebuję paru płynów :
- Eliksir na "posiadanie własnej mgły" [Nie jest to atak czy coś w tym stylu - tylko mgła włócząca się za postacią]
- Płyn na rozdwojony język, znajdziesz coś?
- Powiedziała oschle, wpatrując się w wilczycę swym martwym wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:39, 07 Cze 2011 Temat postu:

Wadera spojrzała najpierw do granic rozbawiona zachowaniem Bety Ognia - przecież dostała już herbatkę, a wcześniej zachowywała się, jakby Kajeczka jej nie obsłużyła. Nu, nu, może powinna dać jej coś na poprawę wzroku? Zachichotała pod nosem, zwracając się następnie ku Ohme i pokiwała jej wesoło łapą tuż przed samym jej nosem.
- Tut, tut, Twój braciszek sam kupił ten eliksir i zdecydował się stracić pamięć. Nie będę czyniła niczego wbrew jego woli - zakomunikowała jej, obejmując zaraz łapą szyję Shire i przyciągając go do siebie w pół-uścisku. Zerknęła na niego lśniącymi, szmaragdowymi ślepiskami. - Pewnie, że mnie znasz! Jestem tą, u której kupiłeś miksturkę na zapomnienie. - Mrugnęła do niego zawadiacko, aby następnie zwrócić się do nowo przybyłej. Ach, jak dziś byłą rozrywana! Doprawdy! Życie, życie ją otaczało i szarpało jej jestestwo! Zaśmiała się głośno. - Mogę stworzyć Ci mgłę-chowańca, która będzie się za Tobą włóczyć, ale nie będzie wykorzystywana do niczego innego. Ot, takie sympatyczne zwierzątko. A na rozdwojony język to zawsze się jakiś nóż znajdzie - odpowiedziała radośnie, szczerząc swe białe zębiska i wcale nie przejmując się jej oschłym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hmm...nie wiem xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:48, 07 Cze 2011 Temat postu:

- Dobrze - Powiedziała tylko i rozejrzała się dookoła. Nie wszystkie wilki były tu szczęśliwe... no cóż. - Ile płace? Powiedziała po chwili, przypominając sobie o czymś takim jak zapłata. Jej martwy wzrok, stał się jeszcze bardzie pusty, jeszcze bardziej wybrany z uczuć. Ona już ie jest tą samą waderą co kiedyś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 7:28, 08 Cze 2011 Temat postu:

Wilk zmarszczył nos.
-Kiedy ja nie chcę o niczym zapominać.-mruknął, patrząc przed siebie jak niedorozwój.
-Da się z tym coś zrobić? Nie chcę chodzić jak głupek.
Spojrzał na 'siostrę'.
-A ty serio mnie nie kop, bez różnicy, kim dla mnie jesteś.-powiedział złowrogo, ale na jego pysku malował się nonszalancki uśmieszek. Odwrócił się do niebieskiej wadery.
-No więc? Jest coś na odwrócenie tego cyrku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:12, 08 Cze 2011 Temat postu:

Tym razem już czerwona wojowniczka weszła do śmiertki w poszukiwaniu Xytheriana. Wiedziała, że tu go najprędzej znajdzie bo był stałym bywalcem. Rozejrzała się i znalazła śpiącego na jakimś fotelu. No dobra, to sobie poczeka przy herbacie. Podeszła do lady i przemówiła pewnym, aksamitnym głosem.
- Witaj Kaji Meyit. - przywitała się. - Poproszę herbatkę. - dodała i położyła na ladzie 5 kości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:55, 08 Cze 2011 Temat postu:

-Evana, Evana!-krzyczała, podbiegając do mamy.-A kiedy zaczniemy treningi? Nudzi mi się czekanie!-krzyczała, podskakując wokół wilczycy.-Nie chcę czekać, nie!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:46, 08 Cze 2011 Temat postu:

Przebudzony ciężarem Wheat wstał. - Witaj, kochanie - Powiedział tylko po czym jego głowa bezwładnie opadła w dół. Chciał spać i to jak bardzo, najlepiej w tej czynności trwał by cały tydzień. Leniwie podniósł się i wygiął niczym kot. Uśmiechnął się do czerwonej na powitanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:08, 08 Cze 2011 Temat postu:

Retes znowu przysnął. Dziwne... Śniło mu się, że był pegazem i radośnie latał po krainie pełnej kolorowej tęczy. Sen był całkiem przyjemny, jednak szczeniak dość dziwnie się czuł myśląc o tym, czy aby na pewno jest odpowiedniej płci. Jakoś nie wydawało mu się, żeby pegazy były dla prawdziwych mężczyzn. Retes jednak wzruszył ramionami i przeciągnął beztrosko tym samym zapominając o swoich wcześniejszych rozmyślaniach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ohme
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z fabryki żelek!
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:11, 08 Cze 2011 Temat postu:

Ohme wciąż warczała.
- Jeszcze jedno słowo i w dziób! - krzyknęła na brata i odwróciła się do Kaji Meyit.
- To nie był jego pomysł tylko tej Rynny! A ja chcę znów mieć brata, który mie pamięta, kocha mnie i się ze mną kłóci! - powiedziała z wyrzutem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:25, 08 Cze 2011 Temat postu:

- Córeczko! Ty tutaj? - zapytała biorąc małą na łapy. - Ach, skoro tak bardzo już chcesz zacząć, to zaczniemy wręcz natychmiast po tym, jak załatwię z tym oto panem.. - tu wskazała Xytheriana - ...żeby uważał na kogo rzuca czary. - liznęła waderkę po łebku i zerknęła na Kaji czekając za herbatką. - Ale za to możesz poznać mojego małego znajomego o ile jeszcze tu śpi. - podniosła wyżej łeb i zwróciła się do właścicielki lokalu - Kaji, możesz mi udzielić informacji czy Retes dalej wynajmuje tu pokój? Jeśli tak to chciałabym mu przedstawić moją córkę. - wskazała łbem na Stellę i powiedziała do córeczki z uśmiechem- No i oczywiście Stello, przywitaj się z panią Kaji Meyit, właścicielką "Wesołej śmiertki" i świetnego maga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:26, 08 Cze 2011 Temat postu:

Shinq usiadła na fotelu i spojrzała na Xytheriana. Nie no! On znowu śpi >.<. Samica wstała i powoli podeszła do Kaiji.
- Witam. Co u ciebie? - powiedziała do niebieskiej wadery, po czym przekręciła oczyma. Nie znosiła takich luźnych dni. Chciała przeżyć jakąś przygodę. A na razie stała i stała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:51, 08 Cze 2011 Temat postu:

-Dzień Dobry.-zwróciła się do Kaji Meyit.-Witam najlepszego Maga w całej naszej pięknej krainie. Trochę czytałam o magii, ale co daje wiedza książkowa w porównaniu do twojej wielkiej wiedzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:56, 08 Cze 2011 Temat postu:

- Jak to jest, że tak szybko się uczysz? - zapytała i pogładziła ją po łebku. Była niezwykle dumna z córki i na pewno jeszcze nie raz będzie pękała z dumy. Przytuliła do siebie Stellę, posadziła obok siebie na fotelu i objęła ją długim ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:14, 08 Cze 2011 Temat postu:

Zarechotała wesoło, przyglądając się bielusieńkiej waderze roziskrzonymi ślepiskami.
- Za usługi magiczne, czyli stworzenie dymku-chowka, dwadzieścia kości. Za eliksir tyle samo - odpowiedziała na jej pytanie, po czym mrugnęła zawadiacko. Odwróciła się zaraz, aby ściągnąć z półek trzy fiolki z dziwnymi substancjami. Jedną z nich - z bladym, różowym płynem - zaraz wcisnęła z szerokim wyszczerzem w łapy wilczycy. - Proszę bardzo, na rozdwojenie języczka. Będzie boleć jak diabli. - Zachichotała raz jeszcze, żeby następnie odkorkować dwa pozostałe flakoniki, przelać zawartość lewej do prawej, wstrząsnąć i całość wylać klientce na głowę. Zaśmiała się przy tym głośno, po czym zamilkła, z trudem, obserwując, jak wokół białej wilczycy zaczyna tworzyć się gęsta mgła. - Musisz się teraz z nią zsynchronizować i wuala! - wykrzyknęła z entuzjazmem, ukontentowana z wyniku. Tworzenie takiej chmurki nie jest trudne, jako iż ma służyć tylko do towarzystwa.
Pogwizdując, i nie zwracając uwagi na Ohme, wyszła za ladę i postawiła czajnik nad ogień. Podczas gdy woda na herbatkę dla Wojowniczki się gotowała, Kajeczka zwróciła się do Shire.
- Można, można to odkręcić - zanuciła z innym niż zwykle uśmieszkiem. Ten był bardziej jadowity, pełen złośliwej satysfakcji. - Lecz będzie to diabelnie bolesne - dodała, zdradzając powód swego zadowolenia. Już drugi klient sam chce wystawić się na cierpienie w celach, dla Kajeczki naturalnie, naukowych! Miód dla dziurawych uszu!
Czajnik zagwizdał, więc Kajeczka zalała torebkę w ślicznym, kolorowym kubku, który zaraz zaniosła lisiej waderze. Uśmiechnęła się do niej szeroko, gościnnie i mrugnęła zawadiacko.
- Dzień doberek! Nie bądźmy tacy oficjalni! - Klasnęła donośnie po tym, jak postawiła naczynie z parującym wywarem przed nosem Wojowniczki. - Owszem, Retes-kun dalej wynajmuje u mnie pokój - odpowiedziała na wcześniejsze pytanie, aby następnie pochylić się nieco i zniżyć do poziomu szczeniaka. Poczochrała małą energicznie, rechocząc radośnie. Tyle życia! Uwielbiała takie sytuacje! - Musisz uważac, co czytasz na temat magii, chibi. Niektóre księgi zawierają złe informacje i mogą Ci zaszkodzić - przestrzegła ją, lecz ton jej daleki był od karcącego. W jej szmaragdowych ślepiach dalej lśniły iskierki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Śro 19:15, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:31, 08 Cze 2011 Temat postu:

Szedł spokojnie uliczką w poszukiwaniu pewnego lokalu. Nie było łatwo, w końcu znalazł jakiś cienki tunel czyli szedł dobrą drogą. I znalazł! Stanął przed drzwiami ,,Wesołej Śmiertki" i westchnął wesoło. Po chwili otworzył drzwi i wszedł do środka.
- Coś tu tłoczno - oznajmił swoim, wesołym głosem. Zamachał ogonem i podszedł do właścicielki. Zmierzył ją wzrokiem, ukłonił się i wrócił do normalnej pozy przed samicą.
- Witam drogą panią. Jestem Assire - przedstawił się, a następnie rozejrzał po lokalu. Był on bardzo ładny. Z chęcią wynająłby tutaj pokój. Wrócił szybko wzrokiem do Kaji. Westchnął głęboko.
- Czy dałoby się, zrobić coś z tym? - zapytał i zdjął przepaskę ukazując pusty oczodół. Miał nadzieję że wadera zdoła coś wyczarować, albo coś. Czekał na jej reakcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 80, 81, 82  Następny
Strona 41 z 82


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin