Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:38, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję Kaji. - podziękowała za herbatkę i informację po czym uśmiechnęła się na widok rozmowy maga z jej córką. Była na prawdę dumna ze Stelli i cieszyła się, że tak szybko umie zjednać sobie sympatię innych. Była niezwykle podobna do Evany i chyba Siomha nie pomyliła się z wyobrażeniami o małej miniaturce Evci chodzącej za nią i naśladującą wojowniczkę. Popiła herbatki i odstawiła kubek na stół.
- Pyszna herbatka. - pochwaliła wywar i dalej przyglądała się wilczycom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:06, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała, lecz zaraz jej szmaragdowy wzrok zwrócił się na nowo przybyłego basiora. Jej ślepiska rozszerzyły się, a uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej, mocniej eksponując białe, ostre zębiska. Doskoczyła do Bety Wiatru - jak wyczuła po zapachu i swoistej energii - i poczęła przyglądając się z bliska pustemu oczodołowi.
- Uwaaaaaaaaa! Ale bajer! Puste! - wykrzyknęła, z entuzjazmem studiując brak oka. Po obejrzeniu go ze wszystkich stron i niezbyt przejmując się czymś takim, jak przestrzeń osobista, odsunęła się odrobinkę i mrugnęła wesoło. - Pewnie, że mogę coś z tym zrobić! Sztuczne oczko, o! - zawołał uradowana z nowego wyzwania. Robiła już dymki-chowki, sztuczne futro dla kościeja i najróżniejsze eliksiry, ale z protetycznym łoczkiem spotyka się pierwszy raz. Cóż, dla Maga ze specjalnością transmutacją nie było to trudne zrobić takie coś, niemniej przerywało to rutynę. Ot co! - Jakie chcesz to oczko? - zapytała, czochrając mu grzywę i szczerząc się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:11, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Xyth obudził się wreszcie. Trochę osób przybyło... I była też ta natrętna, młoda wadera z Evaną. Wilk ziewnął i zeskoczył z fotela. Mag podszedł do wojowniczki i wskazał na młodszą samicę.
- Otóż podejrzewam iż już wiesz co się stało...
Zaczął spokojnie. Nie miał ochoty na walkę z kimś, kto pozwolił mu się mścić na Viktorii. Uznał, że tak nie wypada i lepiej załatwić to w miarę pokojowo.
- Chciałbym jednak uprzedzić, że ta młoda, niezwykle mnie zirytowała i śmiała wytykać, że jestem kłamcą.
To mówiąc opuścił łapę i czekał na odpowiedź Evany. Miał swoje alibi... Nie dodał jednak, że bywa nieopanowany... Ale to chyba każdy wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:41, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na niego chmurnym spojrzeniem
- Tak, wiem co się stało, ale nie martw się, nie zamierzam z tobą walczyć. - powiedziała spokojnym tonem. - Jednak chyba trochę przesadziłeś. To w końcu jeszcze dziecko i nie zdążyłam jej wszystkiego nauczyć na tamten czas bo kilka dni wcześniej się urodziła. Nie był to powód do zamrażania mojego dziecka Xytherianie. - powiedziała patrząc swoimi złotymi ślepiami we fioletowe oczy Xytha.
- Po prostu na drugi raz zastanów się kogo zamrażasz. Gdyby przegięła będąc starsza to bądź pewien, że sama bym ją najpierw skarciła za brak szacunku do starszych. Niemniej jednak sądzę, że oboje powinniście się przeprosić. Wybuchowość to nie najlepsza cecha. - pogładziła córkę po głowie i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:02, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Nie mam stalowych nerwów... Chyba wiesz... Chyba każdy wie.
Mruknął tylko kończąc tę rozmowę, a tym, że miałby walczyć z Evaną nawet się nie przejmował. Była wojowniczką i to silną - owszem, ale on był magiem mającym wściekliznę. Po prostu chciał rozwiązać tą sytuację normalnie i na spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:06, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Ale mimo wszystko polecam popracować nad panowaniem nad nerwami. Przyda ci się i wyjdzie to na zdrowie nie tylko tobie... ale i moim dzieciom też. - uśmiechnęła się przyjaźnie i uznała sprawę za zakończoną. - Chcesz trochę herbatki córuś? - zapytała małą i podała jej kubek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:16, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Uznając rozmowę za zakończoną, wilk powrócił na swoje miejsce na fotelu gdzie zaczął bawić się uformowaną doń kulką energii. Lśniła się na różne odcienie zieleni co bardzo pasowało Xyth'owi. Chwilę potem samiec rozłożył się w fotelu całkowicie i dalej, niczym kot bawił się kulką. Po co to robił? Kto wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:17, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Była przytomna, ale przez chwilę mieszały jej się zmysły, co dawało dziwny smak kolorów. Otrząsnęła się z lizakowego koszmaru i spojrzała na wilka.
-Do kogo pan mówi?-zapytała, wstając, co niezbyt jej wychodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:14, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Stella popatrzyła na mamę.
-Dużo czytam, a i już sporo wilków tutaj spotkałam.-powiedziała i zwróciła się do Kaji.-Dobrze, rozumiem. Postaram się na przyszłość poprawić. Bo nie zawsze każda księga jest dobra, tak mówisz? To racja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:52, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Na reakcję wadery Assire zaśmiał się wesoło. Sztuczne oko? To bardzo ciekawie brzmi.
- Oczywiście! Sztuczne oko bardzo ciekawie brzmi i chciałbym je mieć zielone - oznajmił swoim wesołym głosem. Przeczesał swoją żółtą grzywę po tym jak, Kaji mu ją rozczochrała. Klapnął na cztery litery i czekał, aż wadera zacznie. Lubił wadery o takim charakterze jaki ma Meyit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:18, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk wsłuchiwał się w słowa wilczycy.
-Żeby przypomnieć sobie moją przeszłość jestem gotów zapłacić nawet piekielnym bólem. Jeśli tylko możesz mi pomóc. Głupio się czuję, gdy nie jestem do końca, mimo wszystko pewien, czy-wskazał na Ohme.-Jest moją siostrą. Chcę przywołać swoje wspomnienia.-powiedział prawie prozą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:47, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
Xyth "wchłonął" swoją energię i zeskoczył z fotela. Nudził się, to było to... Wilk ciekawie skierował się na górę. Co też porabia jego brat? Zaraz się dowie... No nie, drzwi znów były otwarte. Xytherian pokiwał głową z niezadowoleniem. Wszyscy się rzucali na biednego Viy'ka. Zauważył tam jego i tą czerwoną... On był raczej zdrów, a ona dziwnie rozkojarzona. Xyth wszedł do środka i siadł nieopodal.
- Nie przeszkadzam?
Spytał z sarkazmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcelina
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włożyło się to do tamtego... Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:52, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
[Wybacz pokręcenie z kontami, ale muszę tym jeszcze gdzieś odpisać]
Wilczyca spojrzała na wilka.
-Dzień dobry. W czym masz... jeśli mogę na ty, przeszkadzać?-zapytała, siadając w wygodnej pozie. Nic nie rozumiała. To chyba ona przeszkadzała. A nie... inni. Coś się pokręciło...
Jbc: to miała być Wheat.
Dla świętej pamięci:
V.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:56, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
- We wszystkim.
Burknął w odpowiedzi. Albo ta wadera była wariatką, albo po prostu dostała nieźle w baniak. Xytherian siadł i dodał.
- A skoro masz mi mówić na "ty"... Może najpierw się przedstawisz, bowiem przesiadujesz aktualnie w moim pokoju z moim bratem.
Wytłumaczył jak ułomnej, wilk wykonując teatralny wywrot oczyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:30, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Herbatę poproszę.-zwróciła się do Kaji meyit wyciągając ze srebrnego woreczka 5 kości i uśmeichając się do mamy.-To kiedy zaczynamy treningi, co? Nadal na nie czekam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze, w takim razie, wypijemy herbatkę i natychmiast ruszamy trenować. Hmm? - przekrzywiła łeb na bok i puściła do niej oko po czym chwyciła w łapy kubek i wypiła trochę napoju. Ach tak... treningi. Wracamy do starego trybu życia, tylko tym razem ona naucza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:39, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na niego jak otumaniona.
-Wheat-odparła bezwiednie, jak lalka. Podrapała się po głowie i spojrzała na wilka.
-To twój... brat? Do ciebie mówił... e... kochanie?-zapytała, patrząc dziwnie na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:52, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
Viktoria słuchała rozmów wilków. *powiedzmy, że jest na dole, bo się już zakręciłam* Podeszła do Evany.
- Fajną masz córkę. I jest w wieku Retesa. Też tu jest - wskazała łapą na synka.
- Pogodziliśmy się, wszyscy - dodała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:56, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Ah, to cudownie! - klasnęła w łapy i przytuliła Viktorię - I bardzo ci dziękuję. Stello, poznaj proszę Viktorię i jej synka Retesa. Stella faktycznie mi się udała. W zasadzie planowałam poznać ich ze sobą wcześniej, ale moja córka tak bardzo chce bym już zaczęła ją trenować na wojowniczkę, że zaraz po tym jak wypijemy herbatę ruszymy na moją arenę. - powiedziała wesoło i poczochrała Retesowi grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 11:58, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:04, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
Viki uśmiechnęła się.
- A ty? Będziesz zdawała na Przywódcę Wojowników? Ja mam nadzieję przystąpić do testu o Betę Wody. Miło by było mnie i mojej rodzinie, gdyby chociaż jedno z nas miało jakąś władzę - zakończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|