Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:34, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Tak.. tak dziwacznie spokojna.. Spokojnie siedziała, patrzyła w przestrzeń, słuchała stukotu z dołu. Była w przylądku maga. Kaji Meyit. Kaji Meyit. Tak, podobno jest w krainie znana. Yuki raz jeszcze zerknęła na Leego, po czym wywróciła bezźrenicowymi oczami (jeśli to wgl. możliwe).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:40, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Skinęła głową. Odwróciła się i jeszcze raz zerknęła na Yuki. Przyjrzała się Lee'emu i westchnęła.
- MIło mi cię znów widzieć - powiedziała spokojnie.
Odrzuciła grzywkę z oczu i machnęła ogonem. Dawno go nie widziała. Dawno. To mało powiedziane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:22, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Powtarszasz się. Ale zważywszy, że i ja tęskniłem, to miło.- Usmiechnął się.... TRZECI RAZ! REKORDDO! Jeden z ogonów już miał zamiar ją pogłaskać, czy co ale się powstrzymał. Miejmy nadzieję, że w porę.
-Mhm. Dobra ta herbata, ale jakiś trunek by się przydał.- Stwierdził idiotycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:31, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
Caro wypoczęta wyszła z pokoju i zamykając cichutko drzwi zbiegła na dół. Po czym udała się do wyjścia, by zaraz potem załatwić szybko ważne sprawy. Niestety czas ją gonił, i to jeszcze jak...
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Wto 20:32, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:25, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Demonica zaczynała się powoli nudzić. Przyszła do Renny, a wtem wparował tu ten, proszę ja ciebie, stlaśnystfulpijoncyhelbate. I Renna straciła nią jakiekolwiek zainteresowanie. Dlatego w międzyczasie stfulniepijoncyhelbaty zaczął się zastanawiać nad zmianą swej nazwy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Hym... Może coś się znajdzie - mruknęła, spoglądając na wyjście pokoju.
- Poczekaj chwilkę - dodała po chwili.
Zgrabnym krokiem zbiegła po schodach na dół i podeszła do lady.
- Kaji? Ciociu? Masz coś... mocniejszego niż herbata? Nie licząc truzizny ani eliksirów, rzecz jasna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:40, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Lee chciał ją zatrzymać, ale kiedy usłyszał owe miłe słówka. Jak to dawno nie pił alkoholu... Uśmiechnął się niczym pijocz.
-Ma się rozumieć.- Zerknął tym razem na demonicę. Ciekawa osobowość. Niby demon, a taki spokojny i zadumany. Właściwie przybył do tego pokoju właśnie po to, aby ujrzeć co to za tajemnicza energia, aż tu nagle, pam! Renna, ni stąd ni zowad.
-Ja Cię tez jednak skądś znam...- Był sobie raz wieczny szczeniak, zabawny itd. Lee się z nim bawił, chyba. Było zabawnie itd...
Wieczny szczeniak i demon? Nie no, to jakoś się nie klei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:41, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Scarlett powoli otworzyła drzwi Śmiertki.
-Witaj ciociu.-powiedziała spokojnie i usiadła na jednym z foteli. Narazie miała ochotę z kimś porozmawiać, a nie iść i zamknąć się w swoim pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:44, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Szczerze mówiąc ( pisząc ) nie chciało jej się czekać. Może znajdzie coś w swoich półkach? Była przecież typem, który w szafkach trzyma rzeczy ,,nietypowe".
Powolnym krokiem wspięła się po schodach. Weszła do pookoju i otworzyła jedną szafkę. Widniały w niej dwie niewielkie butelki czerwonego wina no i oczywiście rodzinny trunek, rosyjska wódka.
- Co wolisz? Yuk, też chcesz?
No tak. Yuki juz nie jest szczeniakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:52, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Wódę.- Rzekł definitywnie, po czym ruszył za nią ciekaw, co tam jest jeszcze. O, wódka była, ma szczęście. Jeszcze winko i takie tam. Nie czekając na nią zabrał jedną z trzech butelek znajdującej się tam wódki. Ogonem, rzecz jasna.
Drugi ogon przytrzymał butelkę, a kieł odkorkował ją, 3 ogon grzecznie korek wyrzucił do kosza, czy czegoś tam w tym zadziwiającym miejscem... na swój sposób, rzecz jasna.
-Yuk... Yuki!- Zdziwił się znacznie... oj znacznie znacznie. Ale zaraz potem zaczął pić. Na początek łyk. Mocny, dobry łyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:55, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Scarlett słyszała głosy swojej... Nie pamiętała, kim w rodzinie jest dla niej Renna, gdyż chyba połowa wilków krainie jest z nią spokrewniona. Ale Renna chyba ma gości. Chciałaby, żeby Ros też tak do niej przyszedł. Byłaby trochę weselsza. Westchnęła ciężko i zapadła się w fotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:56, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Uniosła prawą brew.
- Widzę, że...jesteś spragniony. Ostrzegam, pali w gardle. No, przynajmniej was może palić. Ja jestem przywyczajona - stwierdziła wesoło.
I druga brew powędrowała w górę, gdy Lee bez zapowiedzi wolał pić od razu. Proszę bardzo, nie będzie się opierać.
- Dasz łyka? - spytała retorycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:01, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Pociągnął jeszcze drugiego łyka. Tak, wóda pali, ale orzeźwiająco. Tak czy siak, userka, jeszcze nie piła tego trunku, ale jeszcze tlyko 4 lata, a będzie mogła spróbować. xP
-Orzeźwiająco pali.- Stwierdzenie proste tudzieź rzeczowe. Usłyszawszy pytanie reotryczne podał wódkę Renni. Zobaczymy kto dłużej wytrzyma. Choć w szafce znajdowały się jeszcze dwie butelki najwidocznie wadera postanowiła, że będą pić po harcersku, czy tam żołniersku. Pal licho tudzież na to samo wychodzi.
Ach, a wódkę podał czwartym ogonem, dla ścisłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
I Ona wzięła łyk ognistego alkoholu. Odrzuciła grzywkę z twarzy. Jeszcze jeden łyk. Trzy łyki i oddała Lee'mu butelkę.
- Hm...Jak ostatni raz cię widziałam, nie miałeś tylu ogonów? - stwierdziła spokojnie.
Otuliła się swoim jednym ogonem, jedynym ogonem. Zmrużyła oczy i ziewnęła szeroko. Tak..odruchowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:15, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Po trzy łyki... dobra. Odebrał butelke piątym ogonem i zaczerpnął trzech łyków z maleńkimi przerwami.
-Stałem się mutantem, porwanym, na którym ludzie se testowali. I na dodatek ciekły azot w kłach. Gryziesz i zamrożona jesteś na jakieś 15min.- Ziewnął. Wraz z napływem alkoholu przestawał myśleć, a jego słownictwo zmieniło się w bardziej "uliczne", którego tak nie cierpił.
Bywa Lee, niestety tak jest kiedy się pije alkohol.
Stary, stary zgred... Łeb coraz słabszy, nie to co kiedyś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:22, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Scarlett weszła na górę i stanęła przed swoim pokojem. Walnęła w drzwi i weszła do środka. Westchnęła ciężko, opadając na łóżko. Czy wszystko musiało być takie trudne. Wsadziła łapę pod poduszkę i wyciągnęła jakis mały medalionik. Ze łzami w oczach, wpatrywała się w srebrny płomień. Dobre to były czasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:41, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Skinęła ponuro głową. Usiadła na swoim łóżku i poczęła z zamyśleniem wpatrywać się w sufit.
- Aha. Przykro mi. Ja też nie jestem do końca...normalna. Nigdy nie byłam. - skomentowała krótko, odgarniając grzywkę z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:14, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wheat ziewnęła i przeprosiła.
-Cóż... przepraszam za najście, nie wiem, co mi się stało.-powiedziałą do swojego partnera, choć ani trochę nie podejrzewałą go o anulowanie jej dziewictwalol. Odwróciłą się i wybiegła z pokoju, potem zeszła po schodach, by w końcu zniknąć za drzwiami budynku.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:15, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
A Demon siedział w ciszy. W końcu uniósł wzrok na pijącego Leego. Maska przykrywająca pysk ukazywała tylko czerwone ślepia. W tej chwili były spokojne, białe, nie błyszczały. Demon siedzący w ciele wilczycy wyciszył się. Na pytanie Renny pokiwała głową na boki w przeczącym geście. Kiedyś lubiła się ostro nawalić, dodajmy, nielegalnie, ale teraz już nie. Gdy usłyszała swe imię wypowiedziane przez mutanta, ściągnęła brwi niewidocznie. - Znamy się? - rzuciła od niechcenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:18, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nucąc przygotowała resztę całej masy, którą zaraz wepchnęła do okrągłej blach i podetknęła prosto pod nos Maloe-chan. Zarechotała, przyglądając się obranym przez nią i pokrojonym jabłkom. Mrugnęła wesoło, po czym klasnęła donośnie.
- No, no, ślicznie! - pochwaliła małą, czochrając jej czuprynę. - Teraz możesz powtykać je do ciasta - dodała po chwili z chichotem, aby zaraz zerknąć na nowo przybyłą. - Yo, Scar! - krzyknęła, gdyż ta polazła sobie na górę, gdzie dwójka popijała sobie alkoholik.
I nawet Kajeczki nie zaprosili, tylko zapytali o trunek i sami się w końcu obsłużyli! Co prawda zajęta była robieniem placka, ale mogli jej chociaż kieliszeczek podetknąć pod nos. Ciekawe, czy znaleźli jej sake? Nie, z pewnością nie - jej ulubiony napój bogów skryty był w schowku obok chłodni, a ta była na korytarzu prowadzącym do krematorium, który mieścił się za zapieczętowanymi drzwiami. Nyah! Może ich poczęstuje?
Zaśmiała się sama do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|