Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:23, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mal dumna z siebie, zaczęła przyczepiać owoce do ciasta. Ukłądała je na kształt wielkiego jabłka, które było stworzone z małych jabłek, a te z kolei były stworzone z cząsteczków jabłek. I choć szło się pogubić, Maloe zrobiła wszystko bardzo szybko, choć może niedokońca najlepiej.
- Skończyłam!
Oznajmiła, mając nadzieję, że oderwie Kaji od zamyśleń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:54, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Kajeczka natychmiast wybudziła się z alkoholowego zamyślenia, doskakując do małej i rechocząc niby ktoś porąbany. Cóż, nikt nie wątpił w to, iż Kajeczkusia była odrobinę szurnięta, prawda? W każdym razie - nasza droga Magiczka wzięła paczkę cynamonu drobno mielonego, rozerwała ją i wysypała chmurą na wierzch ciasta. Zaśmiała się wesoło, radośnie, zaczynając wymachiwać łapą nad blachą.
- Tam Ci ogienek, tam Ci ciasteczko, upiecz mi zaraz ten śliczny jabłecznik! - wykrzyknęła, zebrawszy odpowiednią dawkę magii.
Może nie było to zaklęcie w obcym języku, ale zadziałało bez zarzutu. Ciasto zaczęło się piec tak, jak gdyby zostało włożone do piekarnika.
Nyah!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brielle
Dojrzewający
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:19, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Ciacha, ciacha!-mamrotała, obijając się to o sufit, to o podłogę lokalu. Tak, mała Brielle próbowała latać, ale chyba nie powinna uczyć się tego w tym lokalu. Wleciała do niego i obijała się o wszystko. Westchnęła tylko i uderzyła głową o ścianę. Gdy spadła, podeszła do jakiejś wilczycy i zbiorowiska wilczków. Wpatrywała się we wspaniałe ciasto z zachwytem. Jaki to wspaniały kąsek tu przygotowują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Yuki nareszcie wstała i spojrzała raz jeszcze na Rennę. Skinęła jej łbem i Leemu. - Będę już iść. Kiedyś się jeszcze spotkamy - rzekła spokojnie do Bety Nocy, po czym wstała i zaraz potem zniknęła w swej ciemnej mgle z czerwonymi oczami.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:10, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
I o dziwo butelka się skończyła.
-Huh. Czas nieubłaganie płynie i nagli. Czy tam na odwrót. Idę śladem owej demonicy i saluut.- Wyraźny wpływ alkoholu zmienił trochę nastawienie do życia u Lee'go. Pożegnał się ładnie, nie odpowiadając na wypowiedź Renny i stoczył się w dół, niemalże nie tratując parę wilków po drodzę.
No i wyszedł, tak po prostu, po pijanemu.
Nie zapominajmy o wesołej melodyjce, którą to sobie śpiewał pod nosem wychodząc.
/zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zarechotała wesoło i radośnie, zerkając tylko na wychodzące wilczurki kątem łoczka - ich sprawa, że przegapią tak pyszny deser, un! Zwróciła swoją uwagę raz jeszcze na jabłkowy placek, który pod wpływem zaklęcia piekł się tak, jak gdyby użyto piekarnika. Mlasnęła głośno, kiedy cały proces dobiegł końca i wypiek był gotowy do spożycia. Gorący jak diabli, ale kto by się tym przejmował?
- Nyah! Oshimai! - wykrzyknęła, klasnąwszy w łapy z ukontentowaniem. - Teraz tylko poczekać, aż wystygnie i wuala! - dodała, przygarniając do siebie swoją małą pomocnicę i czochrając jej grzywę z entuzjazmem.
Uwielbiała to, kochała być otoczoną przez taką ilość istot, prawdziwych i stabilnych żyć. Wszyscy oni wpychali do jej przybytku każdą pozytywną emocję, którą Kajeczce przyszło poznać w swym długim już żywocie. Nie, żeby była aż tak stara, ale chyba można przyznać, iż swoje już przeżyła - na Merlina! W końcu niedługo minie dziewięć miesięcy od momentu, kiedy ukończyła test na Maga!
Hn, na tę okazję trzeba też cuś upiec - zarechotała w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:34, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
I wreszcie Getsu się obudził. Spadł tak długo, że na swoim kościanym ciele ma już pajęczyny! Postawił przednia, prawą łapę do przodu i otrzepał się. Wrrr! Pajęczyny i pająki! Kościany samiec chyba zasnął na stojąco. Ale, chwila! przecież kościeje nie śpią! Chyba, Pan kostek ruszył do swego pokoju. Otworzył drzwi i rzucił się na swe wygodne łóżko, zatrzaskując za sobą drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:01, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
Scarlett westchnęła ciężko, wstając z łożka. Chyba nie będzie tutaj leżeć i gnić godzinami. Zeszła na dół do cioci Kaji.
-Cóż to tutaj gotujecie? Na strawę mnie nie zapraszać! A no właśnie...-powiedziała, wpatrując się w placek. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:27, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
Mal ucieszyła się, gdy Kaji oznajmiła iż ciasto jest gotowe. Z radosnym uśmiechem otarła łapę o łapę i oblizała się.
- Myśli pani, że jest dobre?
Spytała magiczki. Ale ta jej euforia nie trwała długo, bowiem inne, obce jej wilki, smoki i co tam jeszcze może być, zaczęły się czaić na jej placek. Maloe zaczęła w desperackiej próbie odciągnięcia ich od jabłecznika, podchodzić po kolei do każdego głodomora i machać łapkami z cichym "sio''. Nikogo przecież nie zapraszała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:30, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Mruuu, Mal, jestem z ciebie dumny. - powiedział Retes i z szerokim bananem począł się zaciągać oparami ciasta. Aż dostał ślinotoku. Zahamował go, w zamian jednak jego żołądek począł wydawać przeróżne, dziwne dźwięki. Hmm... Był głodny. Mięcho tak szybko się strawiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:23, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się głośno i wesoło, spoglądając na zachowanie Maloe-chan. Szczerząc nieprzerwanie swoje śliczne, ostre ząbeczki, Kajeczka wzięła placek, zapakowała go do brązowej torby i podała swojej małej pomocnicy.
- Masz, masz - wyśpiewała radośnie, mrugnąwszy do niej figlarnie. - Jest już gotowy i całkowicie Twój - dodała dalej śpiewnym tonem, nie zważając nawet na zsuwające się z grzywy okularki. Była zbyt zadowolona i wypełniona szczęściem po brzegi, aby przejmować się takimi drobnostkami.
- Jak będziesz chciała znowu coś upichcić, rzeknij jedno tylko słówko - dodała, uśmiechając się szeroko; tak, jak to miała w zwyczaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:21, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Maloe przechwyciła torebkę z dumą, jakby owa torebka skrywała jakiś wielki, niezwykły skarb.
- Dziękuję pani za pomoc.
Rzekła do Kajinki wykonując drobne skinięcie łbem, ale jakże widoczne było to, iż ten ukłon zawierał w sobie tyle radości ile tylko Maloe w sobie mogła mieć. Słysząc zaś pochwałę ze strony brata wypięła pierś i przymrużyła oczy z podobnie wielkim bananem, jaki gościł na jego pysku.
- Masz ochotę skosztować?
Spytała przesłodzonym głosikiem podchodząc doń i nęcić go torbą, zktórej wydobywał się wyśmienity zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:06, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Fajnie jest umieć gotować.-powiedziała, wpatrując się w wypiek Maloe.-Sama bym chciała... Ale napewno mi nie wyjdzie. Tak jak wszystko.-powiedziała spokojnie, wpatrując się nadal w placuszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:10, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Przyglądała się ze śmiechem Maloe-chan - byłą to taka młoda jeszcze, pocieszna istotka, iż wyszczerz sam właził nachalnie na kufę. Parsknęła, po czym spojrzała swym wspaniałym, firmowym wzrokiem Kajeczki na słoneczną, acz białowłosą Stellę. Mrugnęła do niej zawadiacko, już zacierając łapencje do ewentualnego kolejnego gotowania.
- Wystarczy trochę praktyki, wiary i chęci! - wykrzyknęła entuzjastycznie, szczerząc wszystkie swoje białe kiełki w szerokim uśmiechu.
Nah, nah! Nie mogła przecież pozwolić, aby ktoś tu się jej załamywał! Trza było dopomóc biednym dzieciaczkom - przyszłości naszego wielkiego, cudownego świata - w potrzebie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Pon 20:11, 20 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
-No cóż, a mogłabym wynająć tu pokój? Wtedy podpatrzę jak tutaj na dole gotujecie. Proszę.-wyjęczała Stella, składając razem łapki.-Będe cichutko, po... 23?-zaproponowała.
Słówek troszkę przymało.... Poprawka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Doskoczyła do młodej wadery raźnym susem i dała jej szybkiego prztyczka w nos, aby zaraz poczochrać entuzjastycznie jej białą czuprynę.
- Powiedz mi tylko, dlaczego chcesz wynająć u mnie pokoik - powiedziała radośnie, wpatrując się w wilczycę iskrzącym się, szmaragdowym wzrokiem.
Nigdy przecież nie dawała pokoju ludziom, którzy po prostu o niego prosili! O nie! Musieli dać ładny powód, bądź też - jak kochany, słodki Kościejuszek - zainteresować wesolutką Kajeczuleńkę. O tak, tacy mają największą szansę na przyznanie im lokum - nie może przecież wszystkich brać do siebie, skoro nie narzuca na nich czynszu. Te wszystkie rachunki kiedyś zjedzą ją żywcem! Gdyby oczywiście jakieś były... A komornika w razie czego i tak zmieniłaby w śliczną, zieloną żabkę. O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:24, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
-No cóż... Do Śmiertki przychodzi wiele ciekawych osób, a ja chciałabym zdecydować się, jaki zawód wybiorę w przyszłości. Poza tym chcę się gdzieś ukryć przed Evaną... Choć na chwilę.-powiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:35, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zamrugała raz, drugi, po czym zaśmiała się głośno i radośnie. Bo jakby inaczej?
- Moja droga, możesz wybrać pokój. - Mrugnęła do niej ponownie figlarnie, jeszcze raz czochrając jej jasną, przyciągającą wzrok grzywę. Ale i tak Kajeczeniczka miała lepsze włoski, ha! - Ale muszę Cie uprzedzić, iż Evana-chan lubi tu wpadać - dodała już szeptem, jakby była to informacja niezwykle cenna i nieprzeznaczona dla niepowołanych uszu.
A kto nie lubił tutaj przychodzić! Najróżniejsze osobistości wpakowywały się do jej skromnego przybytku i zamawiały herbatkę czy bardziej luksusowy towar - śmierć.
Nyah!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:18, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Wiem, ale skąd miała by wiedzieć, że tu mieszkam?-powiedziała, uśmiechając się i wbiegając na górę. Weszła na górę i zaczęła się rozglądać. Po chwili zeszła na dół.
-Pokój numer 20, proszę.-powiedziała, uśmiechając się do Kajinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:35, 22 Cze 2011 Temat postu: |
|
Viki z uśmiechem przyglądała się pracy córki. ona sama gotować nie umie. Machnęła wesoło ogonem i się odwróciła.
- Pa-pa! Ja już muszę lecieć! Spotkamy się później! - pomachała łapą do zebranych i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|