Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:28, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
Popatrzył niepewnie na menu i uznał, że chciałby herbate i może ciasto miodowe.
- Crystal? - odwrócił się do niej - Mogę poprosić o herbatę? Jeśli oczywiście zechcesz możemy zjeść i ciasto miodowe.
On sam posiadał troszkę oszczędności, a konkretnie 50 kostek. Oczywiście, że chciał zapłacić za siebie, a nawet i Crystal jeśli będzie trzeba, a właściwie mógłby to zrobić zawsze! Zaczął szukać sakiewki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:38, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Więc, poproszę dwie herbatki, dwa duże i ekstra miodowe ciasta.- powiedziała i położyła 10 kości na ladzie. Nie chciała reszty, nie była jej potrzebna.
- Chodź do stolika- zwróciła się w stronę Kematian'a. Podeszła do dwuosobowego stolika i czekała na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:28, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
Shathow zgarnęła kostki z lady, po czym na moment zniknęła w kuchni. Chwilę potem wychynęła z tamąd niosąc [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] (oczywiście w zamówionej ilości).
- Podać coś jeszcze? - zapytała z nadzieją, bo wyczuła, że wadera odwiedzająca jej lokal nie hoduje węży w kieszeni. Porządny zarobek - oto, co jest teraz potrzebne (zwłaszcza, że biorą wkrótce kota).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:50, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Na razie podziękuję. Może później się na coś skusimy.- powiedziała z promiennym uśmiechem. Przeniosła wzrok na wilczka.
- No chodź!- rzekła do młodego z entuzjazmem i wzięła łyk herbatki. Mmm, była wyśmienita! Beta westchnęła, zamyślając się na chwilkę. Uświadomiła sobie, że musi jak najszybciej odwiedzić Carly. I to nie prywatnie tylko w sprawach służbowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzane
Dojrzewający
Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:06, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
Suzane zjadła wołowinę, która była bardzo smaczna ,wiec postanowiła spytać jakich przysmaków dodaje
- prosze pani mogła by pani do mnie przyjść? - zapytała,rzucając odpowiednią sumę na blat stolika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:19, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Już idę! - odpowiedziała niecierpliwej klientce.
I szybko podreptała do stolika zajmowanego przez nią. Zgarnęła kosteczki z blatu i zapytała:
- Czegóż to pani potrzeba?
Miała nadzieję, że nie będzie to coś ważnego, w końcu teraz była godzina szczytu i w restauracji panował spory ruch (Xissa, chyba śpiący Flash i trójka kilentów) Tyle roboty, że nie ma w co ręce włożyć, i wszyscy jeszcze ją ganiają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzane
Dojrzewający
Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:31, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
/No tak każdy gimnazjalista może popełnić głupie błędy /
Suzane pomyślała i spytała:
- Jakie składniki pani dodaje do wołowiny,bo wie pani chciałabym zacząć gotować i potrzebna mi pani rada.- Suzane tak była przestraszona co by odpowiedziała na te pytanie . odpowiedziaby "gotowanie to nie dla ciebie ".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suzane dnia Wto 12:20, 27 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:49, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
//W takich chwilach marzy się o posiadaniu rangi admina i popoprawianiu tych okropnych błędów. 1 gimnazjum a takie błędy jak potszebny i ponamyśle! Włosy mi się jeżą na głowie. A błędy językowe! I brak dużych liter na początku zdania! Załamka.//
Shathow podeszła na chwilę do lady, po czym wyciągnęła z dużego segregatora malutką kartkę (http://parenting.pl/portal/stek-wolowy-w-przyprawach). Podała ją smoczycy.
- Proszę.
Po czym wróciła za ladę, by wbić na kasę zarobki. Stuknęło kolejne 20 kostek.
Od poprawiania błędów są głównie moderatorzy. Proponuję więc pierw się dokształcić, nim zechce się snuć mądrości. Poza tym przy kilku postach dzielisz IP z ów userką, którą upomniałaś - poprawiasz samą siebie? ; 33 .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederoth Delacroix
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:59, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wheat wczłapała do środka i niemal natychmiast klapnęła na podłogę, zagradzając wejście swym ponętnym zadem. Ziewnęła, zastrzygła uchem i rozejrzała się. Ło, wilki. Cudownie. Może będzie z kim poplotkować. Ale to za chwilę... ziewnęła jeszcze raz i oblizała się. Zgarnęła ogonem kurz z podłogi, a potem, jadąc tyłkiem po ziemi, przysunęła się bliżej wilków.
[no i pupęcja (lol, jak to brechaśnie brzmi), zapomniałam się wylogować. Ehh, wybaczcie ;n;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ederoth Delacroix dnia Czw 14:03, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:00, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Spojrzał na Crystal i już chciał powiedzieć, że jej odda pieniądze, ale pojawiło się ciasto.
- Dziękujemy - powiedział i uśmiechnął się ciepło do wilczycy. Usiadł obok mamy Crystal i zjadł kawałek ciasta i popił herbatą. Mruknął przeciągle i zadowoleniem.
- Przepyszne! Może zamiast zostać w przyszłości Medykiem będę piekł ciasta? - zażartował.
- Wiesz co Crystal? Zostać Medykiem to moje marzenie! Pomagać wszystkim do okoła by dać im te parę lat życia! - tak. Jak Kematian dorośnie będzie pomagał bezinteresownie, ale szkoda, że nie wie, że trzeba grzebać w flaczkach i innych bebechach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:33, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Ależ proszę - odpowiedziała szczeniakowi, również się uśmiechając.
Czym prędzej podeszła do tarasującej wejście wilczycy, by zadać standardowy zestaw pytań, mających na celu opróżnienie jej kieszenie z wszelkich oszczędności.
- Co podać?
Już słyszała brzęk zarobku wpadającego do kasy. Teraz trzeba tylko wybadać, ile klientka może wydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:59, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
Xissa podskoczyła wesoło do Shathow
-Co mam zrobić? Jeżeli nie obsłużymy wszystkich klientów to wtedy pójdą . A kiedy pojdą to nie zapłacą. - Xisse przed oczami przesówał się coraz mrocznejszy obraz.-Nie będziemy miały pieniędzy na rachunki , a komornik zabierze nam doom!- przy ostatnich słowach szczeniaka zaniósł się płaczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
Shathow odwróciła się na moment od siedzącej przed drzwiami klientki. Spojrzała na rozhisteryzowaną podopieczną z politowaniem.
- Na razie klienci nie chcą być obsługiwani. Skąd mam wiedzieć, czego chcą? Nie umiem czytać w myślach. - gdyby wilki mogły to robić, to zapewne wzruszyłaby ramionami - A poza tym ten rejon nie jest rozwinięty gospodarczo, nawet ZUS - u tu nie mają. Nie sądzę, by mieli tu kogoś takiego jak komornik. Nie mają nawet żadnych rachunków, ani instytucji, które by na nich zarabiały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Heh. To przecież możesz prowadzić kiedyś własną restaurację i być medykiem. Ale w sumie, Lekarz do bardzo dobry zawód.- powiedziała do wilka dopijając herbatkę i dojadając ciastko. Nagle do restauracji przybyła młoda wadera, która nie miała łapy? Crystal wydawało się, że ją już gdzieś widziała. Oparłam się i nie spuszczała wzroku z młodej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:33, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
Zerknął w strone waderki. Zrobiło mu się jej tak szkoda, że wstał i podszedł ldo niej.
- Nie martw się! - umiechnął się najcieplej jak umiał - Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz!
I nie postrzeżenie wsunął jej kostke w łapke i nie czekając wrócił do Crystal.
- Lubie pomagać. Od tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzane
Dojrzewający
Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:24, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
Suzane nawet nie wiedziała gdzie ma się podziać ,nie mogła wytrzymać i krzyknęła:
- Dlaczego ja nie mam przyjaciół .
Suzane była strasznie zmęczona ,wszyscy się na nią gapili ,miała wrażenie ,że ktoś ją śledzi. Miała taki plan żeby poszła do lasu w którym dużo spędzała czasu ,po biegła i krzyknęła :
- Dlaczego mnie śledzisz- była bardzo przestraszona i powiedziała :
- Wyjdź . I wyszedł mały smoczek .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:46, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Kem, mógłbyś mi wybaczyć, ale teraz muszę iść na obradę Wody i Wiatru.- powiedziała i pocałowała samca w czoło. Wstała i wyszła, machając mu łapą. Spieszyła się, oj spieszyła, chodź sama wiedziała, że zostało jej jeszcze trochę czasu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xissa
Młode
Dołączył: 27 Cze 2012
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:30, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
Xissa wzięła głęboki oddech. Przecież nie stało się nic strasznego. Przetarła zapłakane ślepka łapką i wtuliła się w miękkie futro Shathow.
-Przepraszam, przepraszam. Nie powinnam histeryzować. Po prostu boję się że będziemy musiały mieszkać pod mostem...- szczeniakowi znowu zaczęła drżeć brodą. Dossier przed oczami zaczęły przesuwać się obrazy głodu, cierpienia i zimna które będzie musiała znieść razem z opiekunką. Ponownie zniosła się szlochem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shathow
Wojownik
Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:05, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
- Nic się nie stało.
Kurcze, jak się pociesza dzieci? Coś tam jej świtało, że powinna dać jej butelkę mleka, ale jakoś żadnej nie miała pod ręką. Zdecydowała się na prostszy wybieg - zmianę tematu. Tylko jak znaleźć temat dość ciekawy, by Xissa się nim zajęła i dość wesoły, by nie lała słonej wody na panele. Przecież nie stać jej było na remont! I nagle ją olśniło. Kotek! Przecież miały sprawić sobie kota! Ten temat na pewno zajmie młodą.
- Nie sól paneli, bo koty tego nie lubią. - Zastosowała swój biznesplan - Miałyśmy wybrać się po kociaka, pamiętasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:00, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Crystal smutno na pożegnanie. Zabrał reszte jedzenia i wyszedł mówiąc, że dziękuje i dowidzenia Pod restałracją już czekała Lessa.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|