Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moonlight
Duch
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:13, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przybył i lądując siadając, zaryczał straszliwie pokazując wszystkim że jest złym, strasznym smokiem którego wszyscy powinni się bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:34, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
Shazz przyszła tu przed ryknięciem smoka. Gdy je usłyszała, wpadła w forię, bowiem była blisko smoka.
- A czy to tak ładnie, ryczeć komuś do uszu?! - Zapytała głośno i szturchnęła większego od siebie Monn'a.
Wcale się go nie bała. Prawo mówi, iż on nie może jej zabić. To by była zbrodnia. Skrzyżowała ręce na piersi i z wyższością spojrzała na niego. Oddaliła się jednak na parę metrów, bynajmniej nie z powodu trwogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:28, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Retes słysząc ryknięcie smoka niemal nie spadł z gałęzi. Oczywiście, że się nie przestraszył! On tylko... został zaskoczony. Wziął głęboki oddech i wygodniej usadowił się na drzewie w razie kolejnego ataku głosowego ze strony pana zielonego. Owinął się cienkim ogonkiem i począł obserwować otoczenie, by już nie dać się więcej zaskoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:28, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Virve biegła, machając ogonkiem na boki. Zatrzymała się. Nie zwróciła uwagi na Viktorię. Zauważyła smoka. Syknęła do siebie. Jej wzrok napotkał Retesa. Cichutko - wspięła się na drzewo i ukryła w koronie drzewa.
- Cześć - szepnęła do samca. - Kto to? - spytała wskazując na smoka.
Otuliła się ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:36, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Carly przyleciala tu ponownie, tym razem wiedziona rykiem smoka. Wyladowala i warknela glucho, obnazajac kly. Jej futro stalo do gory jak u szczotki, ogon byl sztywny. Pamietala tego smoka. To on rozszarpal Ariane! Warknela raz jeszcze z wielka moca. Ptaki zerwaly sie i wzlecialy w niebo. - Zabiles mi dziecko! - ryknela, wysuwajac pazury. Jej oczy zajasnialy zlotym blaskiem. Wpadla w furie. Wiedziala, ze tu jest Virve. Ale nie wybaczy nigdy morderstwa corki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:49, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Mała wadera lekko się zachwiała, słysząc krzyk mamy. Pchała się w Retesa, odczuwając potrzebę schronienia się gdzieś. Bała się. Bała się takiej mamy. Do czasu. Zabił dziecko? Amija albo Colin nie żyje!? Jednak wiedziała, że musi być cicho. Bo smok ją zauważy. Spojrzała na Retesa i zmarszczyła brewki.
- Boję się - stwierdziła szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:18, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca wciaz warczala glucho, szczerzac zeby na smoka. Nie bala sie go. Wrzal w niej gniew. Ona nie wybaczala bledow. Znienawidzila Moonlighta z calego serca. Jej pazury byly mocno wbite w ziemie, oczy morderczym wzrokiem mierzyly smoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:14, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Vik nie zwróciła uwagi na to jak Retes skomentował jej wiek. Z jej ust wydobyło się tylko ciche "Och", gdy smok zaryczał, a mały prawie nie spadł. Spojrzała na zielone stworzenie. Jednak po chwili przeniosła wzrok na Virve, która zaczęła wpychać się na drzewo.
- Wiem, że jesteś na mnie zła... Proszę bądź cicho... Jakby coś się stało ja pomogę Twojej matce, a ty zostaniesz z Retes'em i Maloe na drzewie, dobrze? - zapytała. Tylko tego brakowało, aby jakiś smok atakował bezbronne wilki. No, prawie bezbronne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:16, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zmarszczyła brewki. Nagle zrobiło jej się żal Viktorii.
- Przepraszam - powiedziała smutno, wpatrując się w pień drzewa.
Siedziała cichutko na drzewie, obok Retesa. Przełknęła ślinę. Nie będzie jej łatwo się ukryć z tym śnieżnobiałym futerkiem. Jakby znowu była zima... Ale jej nie ma. Wtedy byłoby łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:20, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes za to nie zwracał uwagi na matkę, ani na Vivre, tylko z wielkim zainteresowaniem w oczach przyglądał się smokowi. Jakie był duży, głośny... i brzydki. Taak. Wilczek nie umiał od niego oderwać oczu... Niech ryknie jeszcze raz - myślał - jeszcze jeden...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:37, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki zrobiła wielkie oczy.
- Ależ za co? Nie trzeba, Virve... - powiedziała cichutko i przytuliła śnieżnobiałą wilczycę. Zaczęła przyglądać się smokowi. Gdy tylko coś pójdzie nie tak i Carly zostanie ranna - Viki wkroczy do akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:03, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Shazza z nienawiścią wpatrywała się w smoka. Słyszała wszystkie słowa. Nie bała się jednak smoków. Były dla niej złe. Wolały zabijać.
- Ty nie masz sumienia, kołku?! - Krzyknęła jeszcze głośniej.
Gdy usłyszała słowa Carly, miała ochotę go ugryźć.
- I ty nie masz na sumieniu nikogo?! - Nadal wpatrywała się w smoka z nienawiścią i przy okazji wyższością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abbis
Dorosły
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Abbis przyleciała tu, leniwie słaniając się na swych wielkich skrzydłach. Miała nadzieję, że może spokojnie opaść. Spojrzała na szczeniaka na drzewie. Jednak wolała nie ryzykować. Miękko opadła na ziemię. Hmm, może te wilki nie lubią takich smoków jak ona? Położyła się. Po chwili zauważyła zwierzę swego gatunku. Poniosła łeb. Jednak w tym towarzystwie może być niebezpiecznie. No i nie wiedziała, że akurat zleciała bardzo blisko wilków. Pamięta jednak dobrze Szandię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:42, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Mały spojrzał z szeroko otwartymi oczami na kolejnego smoka, który pojawił się na polanie. No - warto było uciec. Może trzeba to powtórzyć? Odkryć świat...? Ale najlepiej z siostrą. Szczeniak zakradł się do Maloe i szepnął tak, by mama nie usłyszała.
- Heej... Idziemy gdzieś...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abbis
Dorosły
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:55, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Abbis spojrzała na szczeniaki. Zaciekawiła się nimi. Podleciała wyżej, by się im lepiej przyjrzeć. Była blisko konara, na którym siedziały. Przyglądała im się zaciekawiona. Pierwszy raz widziała takie małe stworzenia. Abbiśka była naprawdę wielka, więc na pozór wyglądała strasznie. Jednak była wielkości dość normalnego smoka. Ale była lekka jak na smoka, więc gdyby nie była napięta, to by mógł ktoś ją wywalić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abbis dnia Pon 17:52, 04 Kwi 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:33, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki przyglądała się Retes'owi. Znów coś do szepce do siostry. Jednak zanim wadera zdołała im przeszkodzić, obok nich pojawił się smok. Viktoria spojrzała złowrogo na wielkie stworzenie i zasłoniła szczenięta.
- Czego chcesz? - warknęła. Nie pawała miłością do innych zwierząt niż wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasome
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Wiedziony dziwnym dźwiękiem, Sasome raźnym krokiem ruszył w stronę polany rodem z fabryki słodkości. Po dość krótkim czasie znalazł się na tyle blisko, by zobaczyć wściekłego smoka. Równie szybko dostrzegł, iż celem jego dzikich ryków jest jego rodzinka rodem z... y... mamy? Nie wnikając w szczegóły, podbiegł do łuskowatego i pacnął go w ogon. Poczuł pulsujący ból w łapie i zaskomlał. Spojrzał gniewnie na gadzinę i stanął w rozkroku, gotowy do skoku lub uniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:27, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes szybko oderwał się od niereagującej siostry i spojrzał zaskoczony na brata. Zaraz jednak na jego pysk wkroczył szeroki, drwiący uśmiech. By mieć lepszą widoczność na starcie Sasome-bestia wilczek usadowił się wygodniej na samym niemal końcu gałęzi, modląc się, by ta wytrzymała. Chciał coś zawołać, ale... jeszcze by rozproszył "wojownika".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:37, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Carly zerknęła na drugiego smoka i raz jeszcze warknęła ostrzegawczo na Moonlighta, który nie reagował. Kiedy indziej się z nim policzy. Skinęła głową Victorii i Virve, po czym zerwała się do biegu i odeszła.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abbis
Dorosły
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:50, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Abbis spojrzała na 'młodego wojownika', który pacnął łapą innego smoka. Gryzło ją, co owy smok złego zrobił. Jednak pilnowała. Gdyby obcy smok zaatakował... Miałby do czynienia silną Abbis. Przyglądała się jednak wszystkiemu z błogim spokojem. Po chwili zauważyła, że mały wilczek jest na końcu gałęzi. Śledziła go wzrokiem pilnując, by nie spadł. - Czego chcesz? - Zapytała jeszcze leniwie Viktorii. Potem znów zaczęła spoglądać na szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abbis dnia Pon 17:53, 04 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|