Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mitsu
Dojrzewający
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina klozetu... Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:16, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Chęć wypoczęcia od tłumów i gwarów wilków, a przy okazji... najedzenia się niezdrowego żarcia. - Błękitnooka ponownie zachichotała.
Podrapała jedną łapą drugą, po czym ustawiła je równiutko obok siebie a ogon lekko drgał, kiedy kita Ventus'a zahaczała o niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ventus
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:28, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
uśmiechnął się do niej szczerze. Zauważając cukrowego kwiatka, wręczył go Mitsu. Zrobiony był on z żelek, o smaku.... owocowym. Taki mix. - To całkiem tak jak ja... - Zaśmiał się przyjaźnie, po czym znów uśmiechnął się - tym razem zalotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitsu
Dojrzewający
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina klozetu... Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:34, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wadera tym razem uśmiechnęła się i pochwyciła kwiatka. Nie miała pojęcia, czy ma go zjeść, czy powąchać, tak więc położyła go obok siebie i zaczęła znów przeczesywać trawę wraz ze swoimi uwodzicielskimi oczkami i przyjaznym uśmieszkiem.
- Skąd jesteś? - zapytała wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ventus
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:54, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Ztąd. Urodziłem się tu, w tej krainie. - Powiedział bez dłuższego zastanowienia. Uśmiechnął się uwodzicielsko, po chwili zaczynając jeść lizaka. Drugiego zaś, wręczył Mitsu. No co? Lizaczki są pyszneeee! :e
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitsu
Dojrzewający
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina klozetu... Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:15, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Mitsu kiwnęła głową, po czym wzięła lizaka i bez chwili zastanowienia wpakowała go sobie do buzi. Wszystko co było do ssania, bądź totalnego ślinienia było wprost cudem dla Mitsu (jak i userki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ventus
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:18, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
*skojarzenia, skojarzenia, skojarzenia*
Basior zaśmiał się, z niewiadomych przyczyn. Odgarnął grzywkę, po czym ponownie uśmiechnął się zalotnie. - A ty? - Spytał po chwili. Patrzył na nią czarująco, a ogon nadal machał spokojnie. Hmmm, może to będzie zwykły flirt? A może będzie to początek czegoś większego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitsu
Dojrzewający
Dołączył: 24 Maj 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina klozetu... Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:24, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
Waderka zastanowiła się przez chwile.
- Właściwie to... nie wiem. Pamiętam jedynie chwile, kiedy opiekunowie wyrzucili mnie z domu, a ja zupełnie przez przypadek trafiłam ku bramom tej krainy napotykając się po drodze o takie rzeczy jak: kłusownicy, demony i inne przedziwne istoty, które tylko żerowały na moją krew... - odparła całkiem wesoło, jak na taką okropną historię. Zamrugała oczkami zalotnie a wargi pozostawały w tym samym, przyjacielskim uśmieszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:53, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Na polanie pojawiła się też i Shinq. Wszędzie widziała słodycze, ale nie naskoczyła na nie z apetytem. Nie lubiła za bardzo cukru. Patrzyła się na pozostałe wilki, jak wcinają lizaki. Będą mieli dziury w zębach. Samica musnęła ogonem tak, że wata cukrowa poleciała do góry, tworząc sztuczny śnieg. Zaśmiała się cicho z intonacją, po czym wyszła stąd, by podziwiać inne widoki.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Basior pojawił się w tym oto miejscu. Od tak położył się na jednym z drzew. Kora najwidoczniej była zrobiona z laski cukrowej a liście z mięciutkich zelasków a... Tfu!! To było ochydne!! Dlaczego on tu wogóle siedzi?! Sam nie wiedział. Wiedział jedynie że siedzi dlatego jako iż nikogo prawie tu nie ma. Leżał sobie tak 4 metry nad ziemią nie zastanawiajac się dłużej. Jednego żelkowego liścia wrzucił do paszczy i leniwie go gryzł. Oczywiste było że basior leży sobie wygodnie na plecach brzuchem do góry, tylne łapy byly położone a przednie kończyny opierały z tyłu łeb basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:23, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Lea pojawiła się na miejscu z uśmiechem na pyszczku. Była dumna, że jeszcze pamiętała drogę na Cukrową Polanę. Niewiele się zmieniło od czasu, kiedy była tu po raz ostatni. Miku taka ilość przeróżnych słodkości powinna chyba usatysfakcjonować. Nieopodal ujrzała Ravena, więc obdarowała go uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
Hats wędrowała spokojnie, rozglądając się na boki aby zapamiętać trasę, a także żeby oswoić się z tutejszym klimatem. Gdy polana otwierała przed wilczycami swoje zapasy słodyczy Mikuś patrzyła jeszcze za siebie. Odwróciła łeb w kierunku krainy, otwierając szeroko oczy z zachwytu.
- Woow.. Nigdy tu nie byłam. - odezwała się jedynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:10, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
- No, to teraz możesz nadrobić zaległości. - powiedziała z uśmiechem łapiąc cukierka i wrzucając go do paszczy. - To miejsce jest darem Niebios, mamuś. - powiedziała czując, jak owocowy cukierek rozpływa się na jej języku powoli, pozostawiając słodki smak. Mrr...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:16, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Westchnęła cicho, gdy zobaczyła Ravena na drzewie. Uśmiechnęła się do niego i kiwnęła łbem na znak powitania.
- No tak.. Przedtem nie miałam styczności z taką ilością cukru. - zaśmiała się i także złapała jednego cukierka, który zaraz po tym wylądował w jej pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:23, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się na wspomnienie tego, jak w dzieciństwie uwielbiała słodycze... Teraz chyba wydoroślała, niemniej styczność z takim miejscem sprawiał, że ponownie czuła się jak szczeniak. Tyle cukierków... Wilczyca właśnie zabierała się za następnego.
- Mmm... - jabłkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
Miku spędziła swoje dzieciństwo w innym, oddalonym od tej krainy miejscu i wolała tego nie wspominać także z tej racji iż nie pamiętała lat młodości.
Wywęszyła kolejne źródło słodkiego zapachu, którym okazała się być laska cukrowa. Polizała ją po całej długości, po czym złapała językiem i poczęła oblizywać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:32, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
A tymczasem Lea, która wyraźnie miała pecha do pewnego rodzaju cukierków zaczęła w dziwny sposób ruszać szczęką. Tak, ponownie napotkała na swej drodze wroga... wroga, który zwał się ciągutką. Mimo zaciętej walki cukierek w końcu poddał się i rozpuścił, by jego resztki mogły zaraz przepaść w żołądku wadery. Jednak po pewnym czasie wilczyca zaczęła się nudzić...
- Wiesz, co mamuś? Ja będę się powoli zbierać. - powiedziała do Miku i kłusem się oddaliła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lea dnia Sob 19:20, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:01, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
Miku kiwnęła łbem na pożegnanie córce i położyła się koło ścieżki. Zastanawiała co ma ze sobą zrobić, jaki jest cel jej życia? Podczas rozmyślań zdążyła skonsumować całą cukrową laskę. W głowie miała kompletną pustkę. Być może z powodu zmęczenia. Postanowiła oddalić się w zacienione miejsce i odpocząć. /zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:16, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
Pszenica doskonale orientowała się, gdzie zaczyna się polana, choć nigdy wcześniej tu nie była. Otóż, widząc cukrową roślinność, można było się spostrzec, iż to początek polanki. Przez głowę Wheat przepłynęła myśl: "jak te cukrowe kwiatki się rozmnażają?". No, ani ich nikt nie zapyli, ani nic... cóż, Wheat miała chyba nigdy się tego nie dowiedzieć. Przycupnęła za to pod drzewkiem, którego liśćmi były cukierki w błyszczących papierkach i rozpoczęła swoją poranną toaletę w południe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ree
Młode
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:24, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
Mały wilczek otworzył oczy. Czuł się nieco dziwnie. Był sam. Nigdy wcześniej nie był sam. Było tak... cicho. Zaczął się wiercić. Przyjemna, różowa ciemność nie była już taka fajna. Czuł się... nieco dziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:28, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
[dwa razy ,,nieco dziwnie''? To już ,,bardzo dziwnie'' ;])
Wheat spojrzała na szczeniaka, który pokazał się w dziwnym miejscu o dziwnej porze.
-A ty kto?-zapytała, nawet nie zwracając uwagi na to, jakie to było głupie pytanie. Zamrugała oczami, jakby sądząc, że wtedy to dziwo zniknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|