Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:11, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt niepewnie spojrzał na będące tu wilki. Zrobiło się jakoś tak tłoczno. Jednak pod tym względem nigdy się nie zmieniał: nie lubił tłoków. Chciał już iść, lecz zrezygnował z tego zamiaru. Nie mógł być pewny, czy nie trafi w jeszcze gorsze miejsce. Usiadł i swym spojrzeniem omiótł okolicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mekari
Dojrzewający
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:15, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mikari robiła w powietrzy dużo kół i innych sztuczek. Nagle zaczęła lecieć prosto na drzewo. Kiedy miało się zdarzyć bliskie zetknięcie z nim szybko uniosła się jeszcze wyżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:20, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt popatrzył na akrobazje Mekari. Smoki mogły wiele, mogły latać. On nie posiadał takich umiejętności i nie zależało mu na nich. To, że wilki latają, wydawało mu się nienaturalne. Zawsze wolał twardo stąpać po ziemi. Nikt nie mógł zmienić jego przekonań, choć w głębi duszy marzył o tym, żeby choć raz wzbić się w powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mekari
Dojrzewający
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:23, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mekari obniżyła trochę lot. - Ty też chcesz polatać? - zapytała Schatta. Spojrzała w górę, a następnie powiedziała do samca, który z nią latał. - Lepiej trzymaj się moich kolców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze. - powiedział. Nadal chciał aby smoczyca latała z nim. Wszystko widział z nieba takie małe. Wydawało mu się to fascynujące. Przesunął się, robiąc miejsce dla drugiego wilka. Zaczął machać ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:29, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nie - odparł krótko Schatt. Nie ufał innym rasom, nawet jeśli wydawały się przyjaźnie nastawione i nie chciały nikomu nic zrobić. Może to przeszłość go takim uczyniła? Może to przeszłość nauczyła go nie wierzyć w marzenia? Cuda się zdarzały, lecz zawsze bez niego. Gdzie on, tam pech. Niejeden inny wilk rzekłby, że to przez jego nastawienie, lecz on nie potrafił nic zmienić. Po prostu taki był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:46, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Darkness w końcu zeskoczyła z drzewa. Mimo tego nadal się nie odzywała. Przycupnęła sobie cichutko gdzieś w kącie. Nie lubiła być zauważalna, nie nawidziła też tłumów. Jednakże wprost kochała te cudowne widoki panujące nad tym źródełkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mekari
Dojrzewający
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:48, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Smoczyca nagle uniosła się w powietrze z wielka siłą. Nie zauważyła chmury i w nią wleciała. - Ju! Jak fajnie! - zawołała. Leciała coraz szybciej co chwilkę robiąc jakieś sztuczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:53, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt z dezaprobatą wodził wzrokiem za latającym smokiem. Duma i pycha. Czy może być coś gorszego? To było w smokach najgorsze, chwaliły się swoimi możliwościami. Jednak trochę im zazdrościł. Mogły pilnować wszystkiego z góry. W każdej chwili mogły odlecieć od reszty otoczenia i odpocząć od wszelkiich przykrości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:52, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Szandia w ogóle nie i zwracała uwagi na to co się wokół niej dzieje. Zamknęła oczy i zaczęła nad czymś rozmyślać. Po chwili otworzyła swoje niebieskie oczy i spojrzała na wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mekari
Dojrzewający
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:55, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mekari wylądowała. - Dobra trzeba znać umiar. - powiedziała. Zniżyła się trochę, żeby samiec mógł zejść. Spojrzała na wszystkich. Zatrzepotała skrzydła, poi czym poruszyła lekko ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:16, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt pokręcił głową. Zaczynało się tu robić trochę nudno. Czyżby oni naprawdę nie mieli pomysłów na życie? Zresztą co on miał tu do powiedzenia. Sam nie myślał jeszcze poważnie nad przeszłością. Na razie wydawała się ona taka odległa, lecz wiedział, że wkrótce i tak będzie musiał się z nią zmierzyć. Była bliżej, niż mu się wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Pearl
Nowy
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd nie widać Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:07, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
Przez calusieńki czas, kiedy to przychodziły i odchodziły stąd różne wilki i smoki, Blacky siedziała cicho. Nikt jej nie widział. Nikt nie słyszał, nie czuł. Jak dobrze być niewidzialnym, można obserwować wszystko, śmiać się i płakać, i nikt się o to nie czepia. Wtem dostrzegła jakiegoś wilka, który wydał się dość interesujący. Przewierciła Shatta spojrzeniem. Zbliżyła się o kilka kroków i przywitała go wzrokiem. Nie lubiła się przedstawiać. Miała nadzieję, że tak jak zwykle nie zostanie zignorowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:08, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt kiwnął głową w stronę wilczycy i z wysiłkiem uśmiechnął się przyjaźnie.
- Jak się nazywasz? Ja jestem Schatt - powiedział spokojnym głosem. Może jednak w tym miejscu był ktoś normalny? Pytanie tylko brzmiało, skąd się tu wzięło aż tylu nie normalnych... Najważniejsze to nie dać się wytrącić z równowagi i żyć normalnie. W życiu trzeba być twardym... jak przeterminowane żelki. Dość śmieszna sentencja, lecz prawdziwa. Może czasem tak trzeba? Po prostu wybierać najprostsze rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:30, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Evana powolnym krokiem podeszła do źródła. Nie miała ochoty z nikim rozmawiać, po prostu miała ochotę sobie pomilczeć. Weszła do ciepłej wody i zanurzyła w niej łeb. Przetarła łapami pysk na którym znajdowały się resztki zaschniętej krwi. Po chwili wynurzyła się i położyła łapy i pysk na jednym z płaskich kamieni wystających ponad taflę gorącego źródła. Przymknęła powieki i odpoczywała z ciepłej wodzie nie zwracając uwagi na całą resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:07, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Szandia spojrzała na wszystkich. Było już tutaj strasznie tłoczno, aż głowa ją rozbolała. Wadera wstała i zaczęła powolnym krokiem iść. Po chwili wyszła z tego miejsca pozostawiając jedynie ślady łap.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:48, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
Schatt powiódł wzrokiem za odchodzącą wilczycą, po czym ponownie spojrzał na tą, która bezgłośnie go przywitała. Czekał na jakąś odpowiedź. Może w końcu pozna jakąś normalną osobę? Dotychczas nie miał szczęścia, tylko jakieś smoki i nietypowe wilki, które nie zaznały prawdziwego życia. Żyły tylko w swoim wyimaginowanym świecie. Brakło im odwagi, by spojrzeć prawdzie w oczy i walczyć. Życie było walką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:18, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ruda w końcu wstała i otrzepawszy się z wody ruszyła truchtem przed siebie.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Pearl
Nowy
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd nie widać Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:47, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Black Pearl, ale morzesz mi mówić jak ci się podoba - odrzekła spokojnie. Przeciągnęła się i usiadła. Nuudy.
//sory że tak krótko ale nie mam weny//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Black Pearl dnia Śro 14:48, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:42, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Miło mi cię poznać, Black - powiedział Schatt z szerokim uśmiechem. Pozwoli sobie ją tak nazywać. Nie wiedział, dlaczego tak. Równie dobrze mógł ją nazywać Pearl, ale jakoś mu to nie pasowało. Black brzmiało dużo lepiej.
Ja też :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dante de Cossa dnia Czw 13:49, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|