Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:04, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Zaś basior nie odstępował od pościgu. Chwila nie minęła, gdy już ją prawie miał... Nie spodziewał się jednak, że ta nagle stanie na tylnych łapach, toteż rozpędzony Mort niczym pociąg, nie wyhamował i wpadł wprost na waderę.
Na szczęście nic się nie stało, prócz tego, że wyłożył się na jej ciało.
Od razu złapał buraka, ze wstydu rzecz jasna.
Chwilę popatrzył waderze w oczy, ale w porę się ocknął i szybko wstał.
- Ups... Chyba przesadziłem z tą prędkością, najmocniej przepraszam. - oznajmił lekko speszony, wystawiając łapę, by pomóc wstać Arkadii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arkadia
Nowy
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cię znam? Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:11, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Nie spodziewała się tego. Gdy zobaczyła, że wilk nie może wyhamować jej ślepia od razu się mocno rozszerzyły. A już po kilku sekundach leżała na ziemi. Nie należało to do najlepszych i wygodniejszych upadków. Słysząc usprawiedliwienie wilka, uśmiechnęła się.
-Nic się nie stało przecież.- Powiedziała i skorzystała z pomocy wilka. Gdy w końcu znalazła się na czterech łapach wytrzepała się z piachu. Uśmiechnęła się cwanie i rzuciła się na wilka łapiąc jego ucho. A masz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:48, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Przez chwile samczyk myślał, że wadera po prostu go znienawidzi lub coś w tym stylu, ale jak widać, nie wyrządził jej "aż" takiej krzywdy.
Gdy samica złapała jego ucho, on zwinnie się przeturlał, wychodząc z uwięzi.
Zaśmiał się głośno, strzygąc uszami.
- Prawie! Ha! - krzyknął radośnie. Fajnie jest tak się pobawić z nowo poznaną osobą, zwłaszcza jak zabawa jest przednia!
Mort powolutku się przyczołgał do wadery, a na pysku miał szeroki uśmiech.
Po chwili podskoczył, a swym ogonem przejechał po nosie wadery, wzdłuż karku, aż do samego końca. Ciekawe czy ją to łaskotało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkadia
Nowy
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cię znam? Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:58, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Ten manewr jej nie wyszedł. A szkoda, miała taką frajdę. Spojrzała na niego z wyrzutem a za razem z miną: Następnym razem mi się uda!
-Spokojnie dam radę!- Powiedziała pewna siebie.
Nie spodziewała się takiego ruchu. Czując ogon od razu się trochę podkurczyła. Oczywiście, ze miała gilgotki co chyba było minusem. Zaraz odskoczyła od wilka a dokładnie to od jego ogona.
-To był ruch poniżej pasa.-Powiedziała trochę się śmiejąc. Zniżyła przednią cześć tułowia rozstawiając łapy. Tylna część została na sztywnych łapach a ogon zaczął machać radośnie na boki. Była gotowa do następnego ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:08, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Mort się zaśmiał.
- Wcale w to nie wątpię! - odrzekł z przekonaniem, iż w końcu może się jej to udać.
Gdy zauważył, że wadera odskoczyła od jego ogona, pomyślał, że ma łaskotki, ale chyba jednocześnie z tym gestem przegiął. Jak to Mort!
- Wybacz, nie miałem nic złego na myśli, ale łaskotki to masz! - oznajmił, nie przestając się śmiać.
No tak... Śmiech to zdrowie! A Mort miał się czym pochwalić. Miał bowiem piękne, białe i pokaźne kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkadia
Nowy
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cię znam? Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:16, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
I znów zaczął się tłumaczyć. Stanęła normalnie przyglądając mu się.
-Przestań. Przecież to tylko zabawa, nie?- Powiedziała radośnie i wróciła do poprzedniej pozycji do tego wyciągając na wierzch jęzor. Upał. Chciała zachęcić wilka do dalszej zabawy. Musi obmyślić plan działania, aby go dorwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:22, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Tłumaczenie się było czymś normalnym dla Mort'a. Nie chciał być bowiem źle odebrany przez towarzyszkę, poprzez swoje zachowanie.
Zresztą on się tym nie przejmował. Spojrzał na nią posępnym wzrokiem, jakby wyzywającym do dalszych prób podejścia samczyka.
On się tak łatwo nie da!
- Próbuj, próbuj! Może kiedyś Ci się uda! - rzekł z uśmiechem. Naprężył swe mięśnie i oczekiwał na ruch wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkadia
Nowy
Dołączył: 24 Cze 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cię znam? Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:30, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Czeka na ruch, tak? Arkadia bez odpowiedzi rzuciła się znów na wilka ze skoku. Dokładnie rzuciła się na grzbiet, ale jej zębiska znów zacisnęły się na uchu wilka. Oczywiście nie mocno. Tylnymi łapami zaparła się na ziemi, wbijając pazury. Stała się jakoś na nim utrzymać, aby do końca wymęczyć jego ucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:58, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Samiec bez większego oporu, utrzymywał się na łapach. Powiedzmy, że miał w zanadrzu sporo sił, toteż z łatwością mógł skontrować ruch wadery, tyle, że nie chciał by poczuła się gorsza.
- No proszę proszę! Jakaś Ty silna! - oznajmił z uśmiechem.
Wykonał zamaszysty ruch dzięki któremu ponownie wyrwał się z uścisku samicy.
- Powiedzmy, że Ci się udało, ha! - dodał po chwili, szczerząc się doń życzliwie.
To było naprawdę zabawne! Tak Mort mógł spędzać miło czas z przyjaciółmi, już zawsze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:54, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wadera przyszła w to miejsce tylko dlatego, że chce zawrzeć nowe znajomości oraz zwiedzić wszystkie kąty krainy. Usiadła. Czekała aż ktoś ciekawy przyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shenzy nie musiała nawet długo czekać, by w jej polu widzenia pojawił się ktoś ciekawy, interesujący i absolutnie godny zapoznania. Ktoś od kilku miesięcy egzystujący w krainie niczym Bóg Stwórca - niby jest, a nikt go nie widział. Jednakże Waspuś - w przeciwieństwie do wcześniej wspomnianego - od czasu do czasu swoją obecność zdradza. Tak jak dziś, kiedy po kolejnym kilkutygodniowym wypadzie poza krainę wrócił na stare śmieci, obiecując sobie, że tym razem to już naprawdę ostatni raz, że najwyższa pora usiąść na tyłku i zostać w domu. Dziś jednak poza zmęczeniem i tęsknotą do ciepłego, wygodnego legowiska przyniósł ze sobą miażdżące poczucie winy. Bo ostatnio obiecał, nie tylko sobie, że już nigdy krainy nie opuści. Niech to szlag, pojawił się w krainie na kilka dni, naobiecywał Lei głupot i znów zniknął!
Duże, czarne wilczysko wylądowało na polanie, niespiesznie składając wielkie, lśniące skrzydła. Minę miało zasępioną. Nie oglądając się na okolicę Wasp pewnym krokiem ruszył ku ciepłemu źródełku i tylko mruczał coś pod nosem szybko i cicho, tak, że jego własne uszy nie nadążały za słowami i wyłapywały strzępki zdań, z których każdy miał podobny sens - Lea mnie zabije, trzeba przeprosić Leę, znowu zawiodłem Leę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 21:20, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shenzy zauważyła czarnego wilka. Podczołgała się do niego i powiedziała - Hay. Jak masz na imię? Ja Shenzy. Ile masz na karku? ja 2 lata. Jestem gadatliwa co? To wszystko przez te słońce -,- -Poczekała na odpowiedź. Shenzy podczas gdy słońce świeci jest rozgadana, wesoła jak nigdy, oraz ma straszne poczucie humoru.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shenzy dnia Pon 19:25, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:51, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Waspuś był tak zajęty własnymi myślami, że nie zorientował się, iż ma towarzystwo, dopóki wilczyca nie zaczęła mówić, albo raczej nadawać jak nakręcona katarynka. Samiec uśmiechnął się lekko, gdy, spojrzawszy na nieznajomą waderę, napotkał wesoły błysk w oku i szalony entuzjazm. Fakt, wilczyca była gadatliwa, ale co z tego? Wasp lubił słuchać innych, ulegał panującym dookoła nastrojom. Dużo radości wywoływało uśmiech również i na jego pysku.
- Jestem Wasp, a... cóż, wiek sobie darujmy - tu uśmiechnął się lekko na kufie. - Wolałbym o nim nie wspominać.
Wasp nie był stary, o nie! Jednakże miał dorosłe dzieci i od dawna powinien zachowywać się jak stateczny pan w średnim wieku. Zamiast tego hulał sobie beztrosko po świecie jak nastolatek i ani myślał dorosnąć. Wieczny Piotruś Pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:09, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wadera uśmiechnęła się i krzyknęła - No cóż jak wolisz. ....... A co masz 100 lat?! Hahahahhaahahahahaha!! - Śmiała się jak nakręcona. Była ciekawska, wesoła, ale tylko dla wyjątków miła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:21, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Zmrużył powieki w udawanym oburzeniu - na jego pysku nadal malował się łagodny, przyjazny uśmiech.
- Och, naprawdę wyglądam ci na tyle? - spytał ze śmiechem i zerknął na swe odbicie, które łagodnie falowało na tafli wody w źródełku. Przekręcił łeb w jedną i drugą stronę, poprawił długą grzywkę, ściągnął brwi.. gdzież tam sto lat! Jego pysk wciąż był przyjemnie smukły, oczy miały ten sam co zwykle ładny kształt, sierść miał gęstą i błyszczącą. Przystojny jak zawsze! Faktem jednak było, że nie dbał o swój wygląd od dawna i zwykle nienagannie ułożone włosy miał nieco rozczochrane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pon 20:22, 24 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:28, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Nie, nie wcale nawet na 4 lata nie wyglądasz, tylko chciałam cię jeszcze bardziej rozchmurzyć! - Podeszła na granice po między ziemią, a wodą. Powiedziała - Może się lepiej poznajmy. Śmiechy hihy ale nie zbyt się znamy... - Obróciła głowę w jego stronę i uśmiech na jej twarzy wyglądał jak odbicie pękniętej struny od gitary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:39, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Śmiech to najlepsza droga do poznania drugiej osoby - powiedział, po raz wtóry odwzajemniając jej uśmiech. Powoli oderwał wzrok od swego odbicia w wodzie, któremu długo się przyglądał, i podniósł spojrzenie na rozmówczynię. Zamienili ze sobą tylko parę zdań, nic dziwnego, że prawie wcale się nie znali. Dodał. - Bardzo chętnie poznam cię bliżej, a i sam o sobie mogę sporo opowiedzieć. Od ciebie zależy, co usłyszysz.
Cóż, nigdy nie był dobry w luźnym mówieniu o sobie. Wolał dostać bardzo konkretne pytanie, by wiedzieć, co interesuje rozmówcę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:47, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Może... Hmmmmm. Łołołooooołoooołłło!!! - Tracąc równowagę wpada do źródełka. Nie było tam głęboko lecz zmoczyła swoje najwyższe włoski na głowie. Wpadając ochlapała Wapsa. Spojrzała na niego i powiedziała - Oj sorki... Ta woda jest tak gorąca jak słońce! Kocham słońce a słońce mnie! No nie wiem, może opowiedz mi swoją historię? Byle krótko. Też chcę coś dodać. - Wilczyca podpłynęła bliżej Wapsa, wyciągnęła łapy i skrzyżowała je tak by było jej wygodnie. Patrzyła dla Wapsika prosto w oczy. Sama nie wiedziała czemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:00, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Ospuś parsknął śmiechem, gdy wilczyca zaliczyła nieplanowany kontakt ze źródełkiem. No tak, mógł się spodziewać, że balansowanie na samym brzegu skończy się tak dla któregoś z niech. Otrzepał się lekko z wody, która chlusnęła mu prosto na pysk, przez co tylko zrobił swojej fryzurze jeszcze większe spustoszenia.
- W porządku. Ale najpierw do ciebie dołączę - powiedział ze śmiechem i wskoczył do wody, wynurzając się opodal Shenzy. Wasp też był wilkiem zdecydowanie ciepłolubnym, zresztą chyba jak każdy członek Watahy Ognia. Zastanowił się chwilę nad sposobem jak najkrótszego streszczenia swej dość długiej historii, przeczesując łapą mokre kosmyki, które opadły mu na pysk. Zaczął. - Hm... urodziłem się daleko stąd, poza krainą. Jako bezmózgi dzieciak w przejawie idiotycznego buntu uciekłem z domu i tak zawędrowałem tutaj. A dalej, cóż, moje życie nigdy nie było niesamowicie ciekawe. Dołączyłem do Watahy Ognia, przeżyłem dwa zawody miłosne, spłodziłem trzy córki i jedną adoptowałem... od dawna nie mam z nimi kontaktu. Tyle. Nic więcej ciekawego o moim życiu powiedzieć ci nie mogę.
Córki... Wasp westchnął na myśl o swych dzieciach. Dwie odeszły z krainy szukać szczęścia w innym miejscu w świecie, druga i trzecia nie żyją... tak bardzo brakowało mu dzieci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:14, 24 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Shenzy uśmiechnęła się. Postanowiła powiedzieć Waspowi o swojej historii życiowej. Tiaaa, życiowej... Powiedziała - A więc też ci opowiem. Rodzeństwo nie zbyt mnie lubiło, zawiodłam ojca na swoim pierwszym polowaniu bo na widok słońca zaczęłam skakać jak porąbana, w innej zaś krainie miałam nie przyjemną przygodę z pewnym wilkiem którą kiedy indziej ci opowiem, no i dotarłam tu i poznałam taką Elenę, zapewne ją znasz, i ciebie... Shenzy straciła nie wiadomo czemu humor. Zanurkowała w źródełku i wzięła z pod wody dwie ładne i całkiem duże muszelki. Powiedziała - Zobacz jakie pikne! Zaśmiała się i spojrzała w oczy dla Wapsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|