Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Raczej nie. Wydawał się dość... Dziki. - powiedział Samuel obserwując jak jego kot urządza sobie małe polowanko na muchę. Zobaczymy kto zwycięży ten pojedynek... Pawłow po jakimś czasie dał sobie spokój z owadem i usiadł obserwując wszystkich swymi zielonymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:17, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
Dochodziła północ. Przez dziurę w brudnej szybie było widać rąbek Krwistego Księżyca - zbliżał się nów. Wokół pachniało ziołami - macierzanką, dziką różą, lawendą. Wtem zapach ten zastąpił nowy - woń bielunia, szaleja, cykuty. Stare, powykrzywiane drzwi otwarły się ze skrzypieniem. Między framugami zaświeciły dwa ślepia - jedno złociste, drugie jadowicie zielone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:26, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wadera przyszła tu dostojnym krokiem. W tej ciemności widać było jedynie jej niebieskie, świecące ślepia. Usiadła i poczęła rozmyślać, nad sobą, nad światem, nad sensem istnienia... Nagle coś się z nią stało, czy to przez wpadnięcie do jeziora zmian? Oczy zmieniły kolor na czerwony a przez jej głowę przebijało się tysiące cudzych głosów. Co się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:49, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
Bezszelestnie jak cień wsunął się do wnętrza ex-domu. Za nim równie cicho podążyły blade wstęgi mgły. Wskoczył na biegnący dookoła pomieszczenia blat i obojętnie przesunął wzrokiem po zamarynowanych częściach ciała nieostrożnych ludzi. Spojrzał na nóż wiszący na ścianie i zaschnięte strugi krwi na nim. Woń cykuty i szaleju oszołamiała, uderzała do głowy jak dobry trunek i wyostrzała zmysły jak narkotyk. Odurzała.
Zaciągnął się nią, pozwolił przenikać siebie aż do głębi, popłynąć żyłami, wypełnić płuca, obudzić mózg.
Po plecach przebiegły mu dreszcze, oczy otwarły się szerzej, srebrne kółko w uchu zapłonęło nienaturalnym blaskiem zwiastując przybycie czegoś, co nie należało do tego świata.
Z mgły wyłoniły się półprzezroczyste, rozmyte sylwetki okryte szarymi jak pajęczyna całunami.
Otoczyły go tańcząc swój własny, rozdygotany, dziki i prymitywny taniec, składając ofiarę ze swej krwi. Miała ona lekko błękitny odcień i promieniała w ciemności nocy jak wschodzące słońce. W narkotycznym transie, odurzony Inną-Krwią uniósł głowę w stronę Krwistego Księżyca i zawył rozdzierająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na wyjącego samca, niestety nic nie mogła ujrzeć. Po "przemianie" jej oczu, praktycznie straciła wzrok. Dlaczego stało się akurat teraz? Jakiś z tysiąca głosów w jej głowie, mówił jej o szybkim odejść z tego miejsca, drugi o zostaniu, wiele się z sobą wykłócają - wadera złapała się za głowę i przymrużyła oczy. Gdy je otworzyła wszystko zniknęło - było już normalnie. Samica cicho odetchnęła, kierując wzrok ku samcowi. - Ymmm - Wydała z siebie cichy dźwięk bez żadnego powodu ... zaraz zaraz - miała go!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:50, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
Trans urwał się tak samo gwałtownie, jak się zaczął. Głowa bolała, krew wrzała, mięśnie rozsadzało gorąco.
Zza wstążki na łapie wyjął małą, podłużną pigułkę koloru sadzy. Gdy ją rozgryzł, woń trujących ziół stała się mocniejsza. Zamknął oczy, a gdy otworzył je znowu wszystko wróciło normy.
Lekko chwiejnie wstał i zrobił kilka kroków. Spojrzał na waderę przeszywając ją ostrym jak brzytwa spojrzeniem jadowicie zielonego oka. Uśmiechnął się na poły uwodzicielsko, na poły groźnie.
- Co rrrobisz tutajj... - Zaczął powoli delikatnie przeciągając głoski. - ... Sama? - Dokończył niespiesznie spoglądając na Nią drapieżnie.
Uczynił krok w jej stronę, nieuważnie postawiona łapa zahaczyła o odłamek szkła. Na blat spłynęło kilka kropel krwi.
Była rubinowa z lekkim błękitnym połyskiem i jarzyła się delikatnym, miarowym światłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:15, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wadera zrobiła krok w tył. - Nieważne - - Rzuciła tylko przyglądając się basiorowi. No ej! - musz być odważniejsza! - głos w głowie odezwał się... Znowu te głosy. Księżyc schował się na chwile za chmurami tak, że widać było tylko oczy niej samej i wilka obok. Rzuciła mu na wpół groźne spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:16, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
A w tym oto dziwnym lecz jak dla Rav'a dość dobrym miejscu zjawił się on sam. Na rozwalonym oknie bez szyby mgła o kolorze krwistej czerwieni zaczęła gromadzić się właśnie tam. Po dłuższej chwili siedział tam barczysty wilk o złotych ślepiach któe to świeciły na żółto. Zbyt długie kły wystawały z jego zacnego pyska a pazury wbite były w parapet do granic wytrzymałości. Naszyjnik z nietoperzem jako wisiorkiem dyndał na lewo i prawo. Tak teraz będzie żeźnia...a dlaczego? Ponieważ amulet ten zwiastował wybudzenie demona. Ślepia nietoperza świeciły się czyli nadszedł czas na tortury wybranych istot. Może i był z watahy wiatru ale jemu to zwisało.
- Witam...Raywen. - syknął w jego strone swym jaszczurzym jęzorem chowając go powolnie. Taaak...byłw nastroju do zniszczeń. I to jakich zniszczeń. Z łomotem zeskoczył na podłoge. Przypominający czarną panterę a na wpół wilka basior uśmiechnął się szyderczo a końcówki rozdwojonego jęzora lekko wystawały z jego paszczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:09, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Odrzucił grzywę do tyłu tak, że w ciemności przyświecały dwa punkciki oczu - jadowicie zielone i bursztynowo złote. To pierwsze spoglądało... jadowicie właśnie, drugie zaś... prawie łagodnie. Prawie, powiedziałem.
Uczynił kolejny krok do przodu tak, że jego oddech na moment omiótł jej 'twarz'.
- Czyżbyś się mnie... bała? - szepnął zbliżając wargi do jej ucha. Zaśmiał się cicho, perliście, cofając się krok do tyłu.
W tej oto chwili, jak najbardziej nieodpowiedniej, jego doszczętnie zidiociałemu bratu wpadł do glowy kolejny beznadziejny pomysł - i tak oto Raven znalazł się między framugami drzwi zacnego pomieszczenia, w którym się znajdowali.
Warknął i jednym wielkim susem przesadził wnętrze chaty stając z obrażonymi kłami między waderą a Ravenem.
W tym momencie księżyc na powrót wyłonił się z odmętów chmury i z zaciekawieniem spoglądał z nieba na rozgrywającą się w tym zapomnianym przez Bogów miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:15, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał z kpiną w oczach na swego młodszego brata.
- Schowaj te małe ząbki bo sobie coś uszkodzisz szczeniaku. - oznajmił kpiąco mając na kufie dalej szyderczy uśmieszek.
- Zejdziesz mi z drogi czy mam przeprowadzić tutaj rzeźnię jakiej nie zapomnisz? - spytał i syknął długim jęzorem któy to końcówkam rozdwojenia dotknał Ray'a w nos. Szybko schował jaszczurzy jęzor aby to mgła latająca wokół niego złapała jego brata za kończyny po czym pociągnąć aby ten upadł. Ach i jak pięknie wyrżnął pyskiem o drewnianą posadzkę. Raven zaśmiałsię szyderczo na całą chate.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:34, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
[twoje posty są niezgodne z regulaminem. po pierwsze to nie jest walka, po drugie nie możesz kierować tym, co robi moja postać. i co ty wgl tu robisz? -,-]
przepraszam za off
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:22, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
//Dla twego info nie jest to walka a czy ja coś robie? Ty na mnie warczysz i sie nie mądruj. Ten co sie nauczył posty pisać -.-. Po drugie jak nie moge kierować? Chyba to normalne że jeśli pociągne cię za łapy w góre to wyrżniesz pyskiem o podłoge nie? Troche pomyśl zanim napiszesz -.- gomenasai za off//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:33, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
/no bo sorry ale wpier***asz się w rozmowę po czym mnie atakujesz i nie dajesz szansy na obronę. bez sensu. /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:39, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
//Ja się nie wcinam ... rozwiążcie to między sobą :3\\
Gdy księżyc znów wyłonił się z zza chmur, Far poczuła się dziwnie. -Bać się? - Zarechotała po cichu tłumiąc lekki stres. Głosy powróciły, szeptały o śmierci, krwi, zagładzie. [I UWAGA, TO NIE JEST ŻADNA PRZEMIANA W DEMONA, NIE JEST SILNIEJSZA CZY COŚ, tylko tak mówię by nie było :3] Oczy ponownie zmieniły kolor na krwistą czerwień, a sierść trochę się najeżyła. Wyglądała co najmniej przerażająco. Stało się to wtedy, w jeziorze zmian. Wtedy, wszystko się zmieniło. Wtedy, zaczęła wszystko od nowa. Podobno gdy wpadnie się do wody zmienia się wygląd, gdy napije - charakter. Lecz złe rzeczy dzieją się z osobą która się zakrztusi. To właśnie spotkało Far...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Buffy dnia Czw 20:39, 02 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:44, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na Nieznajomą, unosząc lewą brew do góry.
A więc się nie boisz, kochana...? Nawet w jego myśli można wyczuć szyderstwo.
Wstrząsnął bujnym, lśniącym hebanowo futrem przywodzącym na myśl królewski płaszcz.
Wadera wyglądała, jakby zaraz miała zemdleć.
O tak, pierwsze spotkanie z Duszami i Inną Krwią wymagało wewnętrznej siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:51, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
I Raywen miał racje. Od tysiąca głosów zaczęło kręcić się jej w głowie. Poczuła większe zapotrzebowanie na krew, na ten szyderczy śmiech, na śmierć. Coś opanowało całe jej ciało, choć wadera próbowała się bronić - nie mogła. Poczuła, że nie może oddychać. Zasłabła, po czym powoli opadła na ziemie. Żyła jednak była w stanie chwilowej "śpiączki" inaczej zemdlenia. Dziwne rzeczy działy się tej nocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raywen
Dorosły
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:12, 02 Cze 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na waderę, której przekrwione oczy nagle zaszły mgłą, łapy ugięły się, a z pyska spłynęło kilka kropli krwi. Popatrzył na nią niemal ze współczuciem. O tak, z nim też było tak na początku. Ale jak to tak? Okazywanie uczuć nie jest w dobrym guście, niee. Przynajmniej nie w jego przypadku.
Nagle jego oczy zaświeciły mocno jak morska latarnia, a mgła wokół zgęstniała przybierając konsystencję podobną mleku.
Kryjąc się za tą zasłoną dźwignął waderę na swój grzbiet, jakby nie ważyła więcej niż kilka ptasich piórek.
Gdy mgła opadła ostry, gorzki, dławiący zapach trujących ziół rozpłynął się w powietrzu i... już go nie było. A razem z tą wonią i szarymi strzępkami zniknął wilk-nekromanta i widząca nieumarłych wadera.
<z>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:43, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Jako, iż jego rozmówczyni zdawała się być niezainteresowana wilkiem, Samuel wzruszył ramionami i tylko skinął Ferine na pożegnanie, po czym powolnym krokiem oddalił się z Nawiedzonej Chaty. Gdzie teraz mógłby pójść? Może pozwiedza nieco krainę, zajrzy do starych znajomych.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Pią 14:46, 03 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:15, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ferine potrząsnęła głową. Ajć, znowu zasnęła. Ostatnio całymi nocami nie spała. Rozglądnęła się i stwierdzając, że Samuela nie ma w pobliżu, poszła sobie gdzieś indziej.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:27, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nagle drzwi zaskrzypiały, i ukazał się on - Morderca. Powolnym krokiem przyszedł w to miejsce. Przysiadł tuz przed masywnymi schodami i począł się rozglądać. W pamięci nadal tkwiła jego historia ... Czyny - którym chcemy zapobiec, Wspomnienia - które chcemy zapomnieć, marzenia - które chcemy, by się spełniły. W jego oczach nie widać było złości - tylko tą pustkę, nicość. I tym martwym wzrokiem począł przyglądać się obrazom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|