Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:07, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki, Yuki... ona sobie jaja robiła, oj tak! Czyżby Yuki się na nią złościła za Katsume i Raya? No cóż... westchnęła cicho i machnęła ogonem. Spojrzała na Jaela. Duchy.. wiadomo, że nie należy z nimi zadzierać. Kyin machnęła ogonem, oj ona to umiała grać. Może powinna iść do teatru? Cóż... może należy to przemyśleć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:09, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nastała przejmująca cisza, jak na Yuki. Nie było jej nigdzie. Ale zapewne wyskoczy jak pajacyk z pudełka w najmniej oczekiwanym momencie. Chyba sobie przywłaszczy tę chatkę.. !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:19, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael westchnął.
- Cześć, Yuki. Też miło cię widzieć. - rzekł, ale wilczyca już zniknęła. Czyżby chciała się pobawić w duchy? - Ghosthunters ruszają do akcji. - rzekł ziewając, po czym rozejrzał się w poszukiwaniu istot z zaświatów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:25, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki zleciała giętko z szafy, na której w jednej chwili się pojawiła. Zupełnie jak kot. Niebywałe. Jej rozmiary pozwalały jej niemal niewidocznie pojawiać się i znikać. Wszędzie się zmieści, jej zwinność jeszcze jej w tym pomaga. Wtem zauważyła nietoperza, który błyskał czerwonymi oczami na dwójkę szczeniąt i Jaela. Zniknęła ponownie, a zaraz pojawiła się obok owego, ciemnego ssaka. Był od niej nieco większy. - Ferdek. Ładne imię dla trupa. - powiedziała, jakby całkiem nie na temat. Jakiego trupa.. ? Nietoperz wydał z siebie głuchy pisk, po czym dostał drgawek. Yuki wpiła w jego szyję zęby i oblizała się z krwi. Ferdek zleciał z belki wprost obok Yuki na tą półkę, na której była na początku. Ona zachichotała szatańsko i rzuciła pod łapy wilkom swojego Ferdka. - Kto chce przygarnąć? - zachichotała ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:36, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Yuki.
- Uważaj, bo jeszcze się w wampira zmienisz, droga Yuki. - rzekł wilk z uśmiechem. Dla kogoś takiego jak ona była to zapewne dość kusząca propozycja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:42, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Niedaleko mi do tego.. - uśmiechnęła się szerzej, jednak jej wyraz pyska pozostawał wciąż taki sam. Zafalowała ogonem w powietrzu, kładąc się i przymrużając oczy. Kyinra pozostawała cicho, hmmm.. ? Ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:53, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Maligne przechadzała się po krainie. W końcu była tutaj krótko. Kierowana zapachami innych wilków podreptała w stronę domu. Udało jej się wymacać przejście pod płotem i w końcu weszła do środka. Atmosfera panująca w chacie była mało przyjemna, lecz wyczuwając innych wadera się nieco rozluźniła. Miała tylko nadzieję, że ją zaakceptują. Podreptała po schodach w górę, gdzie zapachy były tak silne, że Maligne mogła bez problemu stwierdzić, iż znajduje się w pomieszczeniu z innymi wilkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:56, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki postawiła uszy na sztorc, zmrużając ślepia. - Kolejny głupiec? - mruknęła pod nosem z wyraźnym lekceważeniem, lakonicznością. Wstała, wypatrując wilka. Wtem jej oczom ukazała się szara wilczyca o pustych oczach. Yuki czuła, jak ta wilczyca stąpała. Delikatnie, niepewnie, niewyczuwalnie niemalże dla umiejętności tej małej wilczycy, jaką było wyczuwanie wibracji w ziemi. Nieznajoma była niewidoma, to pewne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:59, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mała Maligne spotkała się nieraz z wyzwiskami gorszymi od "głupca" kierowanymi pod jej adresem, więc Yuki nie zrobiła na niej większego wrażenia.
- Dzień dobry. - rzekła cicho, nie wiedząc czy podejść bliżej wilków, czy zostać w bezpiecznej odległości. W końcu zbliżyła się niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:03, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki zmrużyła ślepia. Kolejna dobrze wychowana wilczyca w stylu Charlotty? Zapewne zaraz wyjmie fartuszek, talerz i pięknie zarumienionego kurczaka, bo przecież iść na tereny ludzkie i upolować sobie takiego jest fuj, ble, niestosowne i w ogóle. - Co Cię tu sprowadza? Do nawiedzonej chaty? - zamruczała cicho, stojąc wyprostowana niczym strażnik jakiegoś ważnego budynku na szafie. Jej głos był ochrypły, lakoniczny, z nutą dziecinności i dźwięczności. Jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:07, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nawiedzonej? - spytała zaciekawiona wilczyca. Nigdy nie była w nawiedzonym domu, więc zaraz wytężyła słuch, czy aby nie da się usłyszeć zawodzenia dusz potępionych. - Nie wiedziałam, że jest nawiedzony. I po prostu... tu trafiłam. Byłam na... spacerze. - Jak inaczej można nazwać ucieczkę od wilków, które jej nie tolerowały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Na spacerze. - zamruczała cicho pod nosem, po czym zeskoczyła z szafy, podchodząc do Maligne. - Owszem, ta chata jest nawiedzona. Wyraźnie czuć od niej emanowanie istot, jednak wchodziwszy stwierdzasz, że być może ci się pomyliło.. - powiedziała z pewnością siebie w głosie, jak i z tajemnicą. Zachichotała szatańsko, oblizując się. Zauważyła, że wilczyca jest szczeniakiem, tak jak Yuki. Jednak mimo wszystko była od niej większa. Jak każdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:13, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Po głosie wilczycy, i jej cichych krokach Maligne stwierdziła, że jej rozmówczyni jest szczeniakiem.
- Emanowanie istot? - spytała. Zapewne chodziło o tą dziwną atmosferę, którą młoda wyczuwała naokoło. - Ach, tak... Zaświaty. - mruknęła pod nosem. Czy wierzyła w zjawiska paranormalne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:20, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Owszem, zaświaty. Drugi, podobno lepszy świat. Jednak tutaj jest to zbiorowiskiem wygnanych przez Boga, piekło na ziemi.. - zaraz po tym jej oczy błysnęły krótko, zasyczała cicho. - Jakim imieniem Cię skarcono, samotniczko? - rzekła, unosząc brew i siadając naprzeciw Maligne. Yuki nie wyczuwała żadnej woni od wilczycy, zatem była samotnikiem, ot co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:24, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Maligne. - powiedziała wilczyca. No tak, dusze potępione. Zapewne czaiły się gdzieś wokół nich - zupełnie nie zdających sobie z tego sprawy nędznych śmiertelników. Do uszu wadery dobiegło jakieś ciche szuranie. Równie dobrze mógł być to szczur, jak i dusza potępiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:26, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Francuskie imię.. - Yuki, poruszywszy uchem, uniosła pysk - Mnie zwą Yukari Ayumi Namida, jestem pierwszą księżniczką Srebrnego Millenium, jednakże, dla własnego dobra, mów do mnie Yuki i nie wspominaj o tym, co słyszałaś. Zapomnij. - w pierwszej chwili zapomniała się, bo rozmarzyła się nieco. Francuski! Jakże ona często słyszała go w domu! Jednak częściej posługiwano się u niej japońskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:30, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Maligne skinęła posłusznie głową, jednak na jej pyszczku na chwilę ukazał się uśmiech. Był on szczery, i jakże sympatyczny. Ten, kto go zobaczył miał szczęście, bowiem wilczyca rzadko miała okazję do uśmiechania się.
- Tak, francuskie. - powiedziała mała. - A twoje chyba japońskie, czyż nie? - Maligne była córką Alfy stada, jednak nigdy się tak nie czuła. W końcu rodzice się jej wyparli, więc po co miałaby się doń przyznawać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:34, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Owszem. Nie rozumiem, dlaczego rodzice nazwali mnie śniegiem. Dziwaczne.. - zamruczała cicho, po czym rozłożyła się obok szafy, kładąc łapę na łapę. - .. Chociaż.. chociaż nigdy się mną nie przejmowali. Królestwo oczywiście ważniejsze. W końcu następczynię lepiej potępić, gdy jest się wiecznie młodym i potężnym, a trzeba oddać tron.. - prychnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:38, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Maligne nawet nigdy się nie zastanawiała, co by było gdyby rodzice oddali jej w łapy stado. Im zapewne też ta myśl nawet do głowy nie przyszła, a jeśli, to na sto procent wywietrzała tak szybko, jak wieść o tym, że mają córkę.
- Mną też się rodzice nie przejmowali. - rzekła siadając na podłodze. Drewno było suche, lecz chłodne, na pewno stare i pokryte grubą warstwą kurzu. - W ogóle nie chcieli mnie znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:42, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki uniosła uszy i wzrok szmaragdowych ślepi, które od jakiegoś czasu nie świeciły na Maligne. Czyżby coś je łączyło? Jakaś wewnętrzna nienawiść do rodziny, która zrodziła się poprzez odrzucenie? Wilczyca kiwnęła tylko łbem, przenosząc wzrok na belki, z których była zrobiona podłoga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|