Polana pełna kwiatów!

Handies

- demolkaaaa.Krzyknął i przystał.
Rozejrzał się po okolicznych i podszedł do Syriusza.
- to to kim jesteś jak nie Syriusz zapytał ?, też się jej boisz nie ? ona kiedyś miała walczyć z moim tatą.
Był pewny że to Syriusz , ale dla pewności powiedział donośnie
- cześć Antoni xD.

Syriusz

Stał jak wryty z uśmiechem od ucha do ucha,który wskazywał ogromną radość , choć oczy mówiły co innego.Strach.Ocknął się.
- tak jeszcze ciebie mi tu było trzeba mruknął porozumiewawczo do wilka i poczochrał go po czuprynie.
- Jestem Syriusz , a kto ? zaśmiał się mówiąc szeptem ,ona raczej nie jest zle nastawiona w stosunku do mnie , ale nie wiem czego się po niej spodziewać.Jest zakręcona innymi słowy , cóż ma zrobić taki niewinny wilk jak ja ? xDD
- Antoni ? ttak jestem Antoni ;oo.

Handies

- Niewinny wilk jak ty ! krzyknął z ironią w głosie
Jeżeli ty jesteś niewinny to ja jestem pozbawiony seksapilu. =D
Zaśmiał się
- a przy okazji mój tatulek znowu zmienił wilczycę jakaś Sea, nawet ją lubię bo umie go nastawić do pionu.Oby ostatnia ;]

Syriusz

- Nie wypowiem się na temat twojego sexapilu xD powiedział rozbawiony.
- Jestem niewinny nawet bardzo! opuścił łeb jakby miał coś zadośćuczynić i nadal można było dosłyszeć jak się śmieje.
- Sea oO ta ruda Sea? zapytał
no to nieźle ! jednak dla twojego ojca nie ma rzeczy niemożliwych xDD to mu się poszczęściło mruknął z nieukrywanym zaskoczeniem.

Handies

Mój seksapil jest inny niż wszystkie powiedział szelmowsko
nie rozumieją go takie zwykłe wilki dodał
Usiadł.
- Tak ta ruda Sea odpowiedział
- Lece już na pewno się jeszcze spotkamy
do zobaczenia ! i podbiegł
fikając przy tym koziołki
//obiadek byaa//

Kaja

Przyszła na polanę usiadła pod cieniem drzewa i zastanawiała się kto to jest ten wilk w oddali... nagle powiedziała do niego.
-Cześć,jak ci na imię???????

Sea

- Handies HANDIES ! choć tu szybko do mamy krzyknęła lecz tego już nie było
Utrapienie z tymi dziećmi pomyślała i zaśmiała się w duchu.Oparła się o drzewo a tuż obok pnia dostrzegła kukułkę.Pewnie ktoś polował i zapomniał.
Nie raczyła jej wziąć.. Brzuch już i tak miała dostatecznie duży ... ^^ Powoli zasypiała.

Daria

Daria zaczeła śpiewnie wyć i rzucając kwiaty w wiatr.

Wasp

Z braku ciekawszego zajęcia zaczął obserwować przybyłe wilki. Jednak w jego głowie krążyło wiele paskudnych myśli... skoro Okami jest teraz upiorem, to nie zawaha się zrobić z nim tego, co miała zamiar. Wzdrygnął się przypominając sobie te demoniczne ślepia.

Daria

Daria zauważyła Wasp i zaczęla do niej podchodzić , podeszła idała jej lapę na powitanko ;)

Trinite

Wasp

/WASP JEST SAMCEM, A NIE SAMICĄ! Daria! Czytaj posty innych graczy w całości!/

- Do zobaczenia - rzucił za Trinite nie patrząc nawet czy wilczyca jest na tyle blisko by go usłyszeć. Spojrzał na Darię stojącą przed nim.
- A Ty po machasz przede mną tą łapą? - spytał.

Daria

sorki XD macham na przywitanie odparla i usiadła.

Wasp

Przywitanie? Nawet się nie znają... Wasp westchnął ciężko. Gdzie podziały się te wszystkie wilki, które zamieszkiwały tą krainę w czasach jego dzieciństwa? Jednak odpowiedział znużonym tonem:
- Więc witaj.

Daria

jak ci sie podoba ta przeopiękna kraina spytała się Daria i połozyła się.

Kaja

Przybiegła i zobaczyła inne wilki niektóre znała,a niektóre nie rozejrzała się i usiadła pod drzewem...

Wasp

- Przepiękna...? - nie wytrzymał. Wybuchł śmiechem, choć po chwili udało mu się go skontrolować. Odpowiedział. - Piękna to ona dla mnie była gdy miałem trzy miesiące i ganiałem własny ogon. Nie ma w tej krainie nic nadzwyczajnego, a mieszkające tu wilki czynią z niej prawdziwe piekło.

Trinite

Krzaki znowu się zatrząsły, wyszła z nich szara wilczyca z kozicą w pysku. Warknęła na Darię i Kaję, aby odsunęły się w bok. Podeszła do Waspa i Wardress. - Jadacie? - spytała krótko.

Kaja

Odsunęłam się posłusznie i pod nosem powiedziałam.
-Kto to jest,i co to za zachowanie???warczeć na kogoś młodszego...phi!!