Polana pełna kwiatów!

Wasp

Gdy teraz zobaczył ją z bliska od razu pomyślał, że wcale nie jest taka zwyczajna. Nieduża, jak na wilka bardzo nieduża... Jął jej się przyglądać zaciekawiony, choć rubinowe ślepia, chłodne jak zwykle, żadnego zainteresowania przybyłą nie zdradzały.

Kyuubi · Gość

Uniosła śmielej łebek, jakby przyglądając się wilkowi. Po chwili jednak przymrużyła ślepia. Nigdy z nimi nie gadałam... pomyślała.

Wasp

Jeszcze przez chwilę przyglądał jej się uważnie, nieco dłużej zatrzymując wzrok na czarnej grzywce, dużych oczach i długich pazurach. Dlaczego by nie poznać nowej osoby? Uśmiechnął się do niej nieznacznie.

Kyuubi · Gość

Usiadła, oplątując łapy ogonem. Przekrzywiła śmiesznie łebek.
Szurneła cicho ogonem, zza łap. Jak się nazywasz? spytała, nieco nieśmiało. Jej głos, a raczej chrapka. Dziwny ton.

//Ja idę ^^.

Wasp

Zanim odpowiedział jeszcze raz przyjrzał się wilczycy dokładnie. Miała ciekawy głos...
- Jestem Wasp - przedstawił się krótko. - A Ty?

Trinite

Teraz i ona przyjrzała się wilczycy. Dostrzegła w niej coś ... innego, i właśnie to powodowało u niej objawy .... opętania. Oczy zczarniały, wyokrąglały. Odwróciła łeb, zatrzymując przemianę w demona.

Mack

Usiadł obok wasp'a, jego wzrok przykuły nowe osoby w pobliżu... Usmiechnął się pod nosem do siebie.

Kyuubi · Gość

Demon tylko to słowo zabrzmiało w jej uszach, odwróciła łeb i spojrzała na Trinite. Obawa. Obawa że znów wilki są jej przestraszą. Nie, oberwie.
Starry uśmiechneła się do Wasp'a, szczerząc śnieżnobiałe kły.

Wasp

/Starry? O.O Znowu zmieniasz nick?/

Gwałtownie odwrócił łeb w stronę Trinite. Wyczuł w niej coś... dziwnego? Tak, to było dziwne . I znajome.
- "Kolejny demon?" - pomyślał i westchnął. Tak, miał rację gdy mówił Darii, że miejscowe wilki czynią z tej krainy piekło. Z powrotem odwrócił się do szarej wilczycy.
- A więc, Starry, długo jesteś w tej krainie? Nie kojarzę Cię, a podejrzewam, że bym Cie nie zapomniał.

Kyuubi · Gość

//Nie, ona [wilczyca oO] podaje inne imię, ale naprawdę to jam sem Kyuu. xP//
Jestem niczym cień, tylko ostatnio pogorszyła mi się forma. na jej pysku pojawił się dziwny grymas, choć przed chwilą był 'uśmiech'. Zastrzygła uszami.

Wasp

/Aha... o.O/
- Mhm... - mruknął tylko by zasygnalizować, że zrozumiał. Jeszcze raz spojrzał na nią uważnie. Zdecydowanie, nie była zwykłą wilczycą.

Kyuubi · Gość

Skierowała znów wzrok na Trinite, a jej oczy na chwilę zmieniły się, w kocie o pomarańczowym kolorze. Jednak po 4 sekundach znów wzróciły do dawnego stanu. Od dawna. Jesteś w jakieś watasze? spytała.

Wasp

- Ja? - spytał by się upewnić gdy zauważył, że wilczyca obserwuje Trinite. - Nie, nie jestem. Niepotrzebne mi to.

Kyuubi · Gość

Zmarszczyła nos. Ja też, chociaż zastanawiałam się nad W. Ognia. powiedziała, zakaszlała cicho. Szurneła ogonem. Nikogo tu nie znam mrukneła cicho.

Wasp

- W sumie to można powiedzieć, że jedną osobę już znasz - odpowiedział i uśmiechnął się lekko, po czym spytał. - Do Ognia? Miła odmiana... wszyscy uciekają do Nocy.

Kyuubi · Gość

Ciebie, nikogo więcej. westchneła i spojrzała znów na wilka. Jej wydawał się wyjątkowy...Długo tu jesteś? spytała, nie chcąc milczeć.

Wardress

Przysłuchiwała sięrozmowie. Nie była głodna. Położyła łeb na łapach rozmyślałac. Pierw słyszała o miłości.. MIŁOŚCI!? Prychnęła pod nosem z pogardą. Ona jużnie uwierzy w miłość. Spojrzała na każdego wilka czy wilczycepo kolei. Przez chwilę zawiesiła wzrok na Wasp'ie, potem na Kyuu. Warknęła coś pod nosem zamiatając barwym ogonem trawę.

Wasp

- Nie. Trzy czy cztery miesiące z małą przerwą - odpowiedział i westchnął. Po chwili dodał. - Odkąd wróciłem czuję się w tej krainie strasznie obco. Jakby większość miejscowych wilków nagle zupełnie się zmieniła.

Wardress

Ward była tu w sumie od narodzin a teraz? Stara jak drzewo w stuletnim lesie. Uśmiechnęła się. 2 razy ominęła śmierć, 3 razy ją zraniono choć szczęście wciążdawały zaglądające do niej od czasu do czasu jej własne szczenięta. Wstała, rozprostowała skrzydła.

Kyuubi · Gość

Wciągneła powietrze nosem. Masz partnerkę stwierdziła bardziej niż spytała, wyczuwając od wilka inny zapach. Zachwiała się, chociaż siedziała. Położyła się na ziemi.