Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:13, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
Destiny kolejny raz musiała pohamować wybuch śmiechu bo to co robiła wadera naprawdę ją rozbawiło. No nie... jaki z niej był pocieszny ciapciak można powiedzieć. Zachichotała cicho i zastrzygła uchem i patrzyła dalej na nią.
- Ale... czekaj jak to Betrayal... a Puszczyk? -Zdziwiła się Destiny patrząc na nią. Albo jej roztrzepanej koleżance się imiona basiorów pomyliły albo miała kogoś na boku! Albo po prostu mówiła imiona na prawo i lewo.
- I spokojnie wyglądasz naprawdę ślicznie. -Dodała i się uśmiechnęła do niej wesoło. Sama się tak położyła na ziemi i zamachała delikatnie ogonkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Charlotte
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:22, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
- Puszczyk to przeszłość! - rzekła zdecydowanym tonem, siadając dumnie wyprostowaną, jakby wręcz zapominając nawet o bladej cerze. Zaraz jednak kąciki jej złotego pyska z powrotem skierowały się ku dołowi, zaś w oku pojawiła się dziwna nuta smutku.
- W sumie... Betrayal też mnie już nie kocha. Co ze mną nie tak? - zapytała, a w tonie jej głosu malowała się niesłychanie ogromna i wcale nietrudna do wyłapania nuta rozpaczy i rozgoryczenia.
- Skoro mówisz, że wyglądam ślicznie... O co im chodzi? Faceci są podli! WSZYSCY! - fuknęła zdecydowanym tonem, krzyżując na moment łapy na ramionach (barkach? Czymś tam...). Z racji, że na pewno nie była to ni trochę naturalna dla psowatych poza, zachwiała się solidnie i tylko cudem uniknęła upadku, w porę powracając przednimi łapami na trawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:37, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
Destiny ponownie się uśmiechnęła.
- Kochanie jesteś naprawdę śliczna i masz wiele wspaniałych zalet, to oni nie umieją dostrzec w tobie tego piękna i energii jaką masz w sobie. Zobaczysz jeszcze znajdziesz swojego ukochanego. -Powiedziała Destiny tak miło aby jej poprawić humor. Tak łapka artystycznie jeszcze poprawiła jej grzywkę. Uśmiechnęła się.
- Tak naprawdę atrakcyjna z ciebie wadera. -Dodała i pokiwała głową z uśmiechem. Destiny usiadła i zamachała jeszcze tak weselej ogonem. Patrzyła na Szarlotkę ciekawa co ona na to powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:21, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
Charlotte sprawnie otarła łapą oczy, z niemałą wdzięcznością w spojrzeniu odzywając się do tamtej:
- Dziękuję, jesteś naprawdę miła! O wiele lepsza niż psychotraper! - Oczywiście wadera miała na myśli "psychoterapeutę", jednakże z racji na dość niski poziom intelektualny nie była w stanie odtworzyć gdzieś zasłyszanego wieki temu określenia, które brzmiało tak mądrze i genialnie, że mimo wszystko postanowiła je sobie utrwalić, z miernym niestety skutkiem. Uśmiechnęła się niepewnie, w sposób dość blady czy wręcz lichy, delikatnie poruszywszy uchem. Naprawdę, słowa Dess bardzo jej pomogły, oto bowiem podłechtały w stopniu co najmniej znacznym ego oraz próżność wilczycy.
- Do tego każdy się ze mnie śmieje, bo niby jestem mało integralna! - Kolejne sprostowanie: samica miała na myśli określenie "mało inteligentna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|