Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:13, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Gdy tylko znalazła sie na polanie, w oczy rzuciła sie jej ta bezkresna przestrzeń.
-Oooo...Czy to się nigdy nie kończy?-postanowiła sprawdzić. Biegła w strone linii horyzontalnej. Biegła, biegła i nie mogła dobiec. Wilki na środku polany były wielkości ziarenek ryżu. W końcu usiadła. Westchnęła cicho:
-Chyba sie nigdy nie dowiem.-poczym zawróciła w strone innych wilków. nie biegła już, szła spacerem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:28, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wbiegła tym swoim charakterystycznym galopem. Przypatrzyła się innym wilkom,poczym położyła się,kładąc łeb na łapach. Zwróciła uwagę na młodą wilczycę,która biegła przed siebie,poczym zawróciła w stronę polany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:46, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kiedy Tasha wróciła, była obrazona na cały świat i sądziła, że to jego wina iż, nie mogła znależc końca polany. Stała przez chwilę zapatrzona w ziemię. Poczym odwróciła sie w stronę wilczycy, o czerwonej sierści i sptała:
_-To u ciebie kupiłam, Disou, mojego kotka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:53, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Podniosła łeb:
-Tak...
Zwróciła łeb w stronę słońca,poczym powiedziała:
-Dlaczego biegłaś?
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:54, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
-Myślała, że dalej może być cos ciekawego. a tu proszę, ta polana ciągnie sie nieskończenie-mówiła z przejeciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:23, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Obnażyła kły w ironicznym uśmiechu.Sama nie miała czasu na takie...zajęcia. Mrukneła tylko coś niezrozumiałego w stronę wilczycy,na znak że rozumie... Poczym znowu opuściła łeb...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:28, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Tasha długo rozważała, czy polana moz być nieskończona. Nagle zauważyła, że Disou, jej mały kotek zaczął rozpaczliwie miauczeć.
-Co co jest maleńki?-spytała ciepłym głosem.-Boli cie coś? moze jesteś głodny?
Kotek skinał głową. Tasha długo myslała, jak tu cos upolować. Pomyslała, że ma ze soba kilka kosci do obgryzinia. Dała dwie kotkowi, a ten wziął sie do dzieła. Chrupał, bardzo głośno, tak głośno, że Tasha nie słyszała własnych myśli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tasha dnia Nie 12:29, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:04, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
Przypatrzyła się wilczycy,poczym wstała,skineła na nią głową i już jej nie było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tasha
Młode
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: i tak sie nie dowiesz,mwhahaha! Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:10, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
Tasha była trochę zdiwiona. "Poco tu przychodziła, lezała troce i juz jej ni ma!"-myślała.
-Miauu! My tez wracajmy, jestem zmeczony.-powiedziała Disou łasząc sie do wilczycy.
-Dobrze już idziemy-skinła do kota i odeszli z polany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:38, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Na polankę wbiegła Luna. Polana była teraz śliczna, księżyc rzucał delikatne błękitne światło na ziemię, było tak spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:41, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Riven przybiegł tu zmęczony i padnięty.
-ehh,w końcu mi się udało-powiedział po czym padnął na ziemie.
-Hej Luno-rzekł leżąc i patrząc na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:50, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Cześć Riven- aż podskoczyła z radości Luna.
-Co u ciebie>- spytała przekrzywiając głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:53, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Mam kochanego ojca wiesz?Bardzo sie cieszę.Nawet nie wiesz jak bardzo-powiedział z dumą.
Mam też mamę,ale ją dopiero poznam,bo na razie jej nie znam-dodał z uśmiechem.
Tak bardzo się cieszę-pomyślał.
-A i mam nawet dom-uśmiechnął się do Luny.
-A ty Luno masz mamę?albo tatę?-zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:59, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
-Ale się cieszę! Super! Masz szczęście.-powiedziała z entuzjazmem- nie, ja nie mam rodziców, ani rodziny. Ale opiekuje sie mną Akita, jest naprawdę miła.
Naprawdę masz szczęście- powiedziała i uśmiechnęła się do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:04, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Nie chciał urazic Luny pytaniem czy ma mamę i tatę.Po chwili by zmienic temat zapytał-Znasz Donn'a?
Riven podszedł do Luny,usiadł obok i spojrzał jej w oczy czekając aż odpowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:13, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Popatrzyła na Rivena.
-Nie znam. Ale na pewno jest fajny, to w końcu twój tata.
Popatrzyła na swój naszyjnik od Akity. Nie było jej smutno. Cieszyła się nawet.
-Teraz będzie ci 100 razy łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:20, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spojrzał na jej naszyjnik.
-jest piękny-powiedział a potem spojrzał znów na Lunę.
-Wiesz,Donn to wspaniały tata-rzekł
-a ty jesteś wspaniałą przyjaciółką i cieszę się,że on mnie zaakceptował jako swojego syna,uszczęśliwił mnie.Również się cieszę,że mam Ciebie za przyjaciółkę-dodał i złapał Lunę za łapkę.
-Tobie też dzięuję że mnie zaakceptowałaś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Riven dnia Pią 18:42, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:41, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Luna popatrzyła za Rivenem. Fajnie było mieć przyjaciela. nawet jesli nie ma sie rodziców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:45, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Wrócił się i usiadł znów naprzeciw Luny.
-Jednak jeszcze nie idę-powiedział.
Patrzył na Lunę,a potem się rozejrzał i rzekł-pięknie tu.
-Podoba Ci się to miejsce?-zapytał-mnie bardzo-spojrzał na Lunę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Dojrzewający
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nikąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:48, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
-No- przytaknęła Luna. -To jedno z moich ulubionych miejsc. Tu prawie nie ma drzew i zawsze widac całe niebo- popatrzyła wysoko do góry zadzierając głowę, że aż przewróciła się na plecy. Zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|