Polanka

Flake

//Zaraz, zaraz... czegoś tu nie rozumiem. Jak to Ciebie? Z tego, co pamiętam, mój post odnosił się do Twojej postaci, nie do Ciebie samej. No, chyba, że utożsamiasz się ze swoją wilczycą do tego stopnia, iż uważasz, że sama nią jesteś.
Do nazywania wilków półgłówkami mam prawo, bo to tylko gra. Tymi słowami nie obrażam Ciebie samej, a Twoją postać. Chyba normalne jest, że w takiej "krainie" nie wszystkie wilki muszą miłować się nawzajem nad życie i być milutkimi stworzonkami. Flake taka nie jest i nie mam zamiaru robić wyjątku dla Ciebie, bo nie rozumiesz jeszcze dokładnie, o co chodzi w takiej grze. Myślisz, że Twoja Melly jest jedynym wilkiem, który w historii tego forum został nazwany półgłówkiem, debilem itd? Oczywiście, że nie! Ale inni w takiej sytuacji jakoś się nie awanturują, bo zdają sobie sprawę, że to tylko na potrzeby gry.
Ja powiem tylko jedno: do Administracji oczywiście zgłoszę z wielka przyjemnością, że notorycznie łamiesz regulamin (zaczynając na używaniu mocy i skrzydeł bez pozwolenia Administracji, a kończąc na dziesiątkach Twoich postów nie zawierających 15 słów).//

Ziewnęła przeciągle. Cóż ją obchodziło, co myśli o niej zupełnie nieznajoma jej wilczyca, która, w mniemaniu Flake nie jest nazbyt rozgarnięta? Flake wciąż uparcie wpatrywała się w Klotora. Odniosła wrażenie, że już kiedyś spotkała tego wilka...

Melly

tak szczerze możesz sobie to wsadzić w dupsko ;d gówno mnie obchodzisz ty i twój zasrany regulamin debilko ;/ i tak to tylko gra. mogą mnie nawet wywalić z tego forum i tak mnie to sraka obejdzie, ale nie pozwole sobie, zebys obrazala moja postac pedałko :P wiec sie schowaj
" zaczynając na używaniu mocy i skrzydeł bez pozwolenia Administracji " buhahah zabawne. co oni mogą mi zabronic, ze sie tak wyraze 'grac' ? to naprawde tylko zwalone forum tylko widze, ze ty tezn caly regulamin traktujesz zbyt powaznie pff

Kira

Teraz powinnam wlepić Ci przynajmniej 4 osty. Jeden za obrażanie usera, drugi za obrażanie Adminów, trzeci za ignorowanie regulaminu, czwarty za moce bez pozwolenia.

Wytłumacz mi proszę, co to niby ma znaczyć? Nawyzywasz wszystkich naokoło i myślisz, że jesteś fajna? Geez...
Regulamin TRZEBA traktować bardzo poważnie. Jeżeli Ci tak bardzo obleci, czy Cię wyrzucą czy nie, to może od razu przestań grać, co? Wszyscy będą zadowoleni.

Postać Flake obrażała Twoją POSTAĆ, NIE CIEBIE. Ponadto w myślach, więc NIE MOGŁAŚ o tym wiedzieć. Powinnaś odróżniać rzeczywistość od wirtualnej gry, jednak to już nie moja brożka. Jeśli się nie uspokoisz, to naprawdę czeka Cię zbanowanie [tak, wiem, olewasz to].
Póki co daję Ci szansę. 3 osty.

Kir.

Melly

haha tyle mi mozesz zrobic co nic, ale z reszta ona nie bedzie obrazac mojej postaci ! czaisz, ze sobie na to nie pozwole ? wywal mnie z forum od razu bo juz mam to gdzies. tylko usun moze moje konto ok ? nie chce miec z takimi ludźmi tępymi do czynienia.

Qedr

W tej chwili to jedynie ty zachowujesz się jak tępa. Jeśli uważasz, że wszyscy na tym forum są za głupi w stosunku do Ciebie, to po co nadal piszesz? Aż taką przyjemność sprawia Ci wykłócanie się, obrażanie i cała reszta? Wiem, że jak dam Ci bana lun usunę konto, to odczujesz triumf, że udało Ci się tym palantom nagadać, pokazać, że się nie dasz. No to myśl sobie tak i żyj według własnych reguł, ale panujących TUTAJ nie naruszaj. Kaput?

Melly

Nie uważam wszystkich za tępych, tylko niektorych. Myslisz, ze mi sie podoba takie klocenie z administratorami ? Od razu sie do mnie doczepiliscie. Juz pisalam, ze nie pozwole na obrazanie mojej postaci. Sama Flake nie jest lepsza. No i wszystko na mnie polecialo. Bardzo mili jestescie tutaj naprawde.

Flake

Ty chyba nie do końca rozumiesz jeszcze, na czym polega forum RPG albo za bardzo utożsamiasz się ze swoją postacią. Zrozum w końcu, że ten świat jest całkowicie wyimaginowany i nie powinien mieć żadnego wpływu na nasze realne życie. To jest trochę jak teatr kukiełkowy, w którym my jedynie jesteśmy lalkarzami, a na scenie są nasze wilki. Wiesz, do kogo można porównać Ciebie w tym momencie? Do aktora, który obraża się na kogoś, kto powiedział, że postać zagrana przez niego w najnowszym filmie to półgłówek. A Ty musisz być okropną egoistką, skoro uważasz, że wszystko, co wymyśliłaś czy zrobiłaś musi być boskie, wspaniałe i nikt nie ma prawa tego nie lubić.
Jak napisałam w poprzednim moim poście, na tym forum już tysiące razy ktoś nazwał kogoś półgłówkiem, głupkiem, kretynem etc. Przecież to jest całkiem normalną częścią życia w każdym świecie, nawet nierealnym. Czy wyobrażasz sobie świat, w którym wszyscy się kochają i są jedną, wielką rodziną? Nie? Uważasz, że to byłoby potwornie nudne? W takim razie nie powinnaś się tak bulwersować o tamtego mojego posta.
I jeszcze napisałaś, że ja nie jestem lepsza. Powtórzę: to jest tylko gra! I równie dobrze Ty mogłaś napisać coś w stylu: "Popatrzyła na leżącą niedaleko żółtą wilczycę i stwierdziła, że nie warto jej zagadywać, bo wygląda na idiotkę". Ja nie zrobiłabym na pewno takiej awantury. Bo rozumiem, że ta obelga odniosła się do postaci, która nie każdemu przecież musi się podobać.
Wyjaśnię jeszcze jedną sprawę. Określenie "skrzydlate półgłówki", którego użyłam, nie odnosiło się do Melly, tylko do dwóch innych wilków ze skrzydłami, które w oczach Flake zachowywały się bezsensownie. Powiedz mi, czy gdy widzisz swojego rówieśnika, który robi coś strasznie głupiego, to nie myślisz sobie "Boże, co za półgłówek"? Na pewno tak myślisz. To całkiem normalna reakcja.

Qedr

Koniec offtopu. Melly ban, poprostu już mi się nie chce wymyślać kolejnych ostrzeżeń, a uzbierałoby się ich trochę. Wiem, że chcesz bana, ale dostaniesz go, bo zasługujesz na niego, a nie dlatego, że go chcesz. Nad Flake się jeszcze zastanowię.
Sprawa zakończona, kto chce podważać moją decyzję to nie tutaj (proponuję PW i GG), bo następny post na ten temat ukarzę już ostem za offtop.
Dziękuję za uwagę.

Alliance

Wkroczyłam z lizakiem w pyszczku. Usiadłam na zadku, dręcząc słodycz. Pomachałam ogonkiem, oblizując się co chwila. Mruczałam non stop do siebie, jaki jest dobry. O tak, jestem prawdziwym maniakiem lizaków.

Helmi

Helmiś wbiegła na polanę. Była zmarznięta na kość, ale niewiele sobie z tego robiła. Uwielbiała zimę. Rozpędziła się i wskoczyła w wielką górkę świeżutkiego, puchatego śniegu.

Alliance

Odwróciłam łepek, patrząc na kremową wilczycę, mniej więcej w moim wieku. Schowałam lizaka, podbiegając do górki, w której wylądowała. Przyglądałam jej się przez chwilę, a zaraz sama na nią wskoczyłam, zatapiając się w niej jak w chmurce.

Helmi

Gdy obok niej wylądowało coś szaroburego, Helmi uniosła energicznie łebek. Kto śmiał wpakować się na jej zaspę? Na widok młodego wilczątka, zapewne jej rówieśnicy, pyszczek Helmiśki rozciągnął się w szerokim uśmiechu. - Cześć! - powiedziała.

Alliance

- Witaj - na moim pyszczku również malował się uśmiech - Jak się nazywasz?
Zaczęłam machać energicznie ogonkiem, siedząc w zaspie po uszy. Co chwila z niej wyskakiwałam, by w niej nie "utonąć".

Helmi

- Helmi - przedstawiła się krótko i wyskoczyła z zaspy. Śnieg pod wpływem ciepła jej ciałka zaczął się roztapiać i w wyniku tego sierść Helmi całkiem przemokła. Mała zaczęła się otrzepywać intensywnie.

Alliance

- A ja Yuki - powiedziałam, robiąc to samo co towarzyszka.
Jednak moje futro nie zamokło tak bardzo, śnieg wciąż się na nim utrzymywał. Strzepnęłam płatki zamarźniętego deszczu i usiadłam.

Helmi

A ona była całkiem przemoczona i to trzepanie sierścią niespecjalnie pomagało jej w pozbyciu się wody z futerka. - No nie! - burknęła, dają sobie w końcu z tym spokój. Usiadła i spojrzała na swój grzbiet. - A jeśli ta woda zamarznie mi na sierści?

Alliance

Podrapałam się w łepek. Podeszłam do znajomej i chuchnęłam jej w sierść. Śnieg momentalnie się roztopił. Usiadłam, przekrzywiając głowę. Ja to umiem?

Helmi

Jej oczy ze zdziwienia rozszerzyły się tak, że przypominały monety pięciozłotowe. - Jak ty to zrobiłaś? - zapytała, patrząc to ma nią, to na swoją sierść.

Alliance

Podrapałam się znów po łebku.
- Nie wiem. Zwykle jest tak, że śnieg na mnie nie topnieje, a gdy na kogoś chuchnę to topnieje. Może to skutki uboczne tej mazi - powiedziałam, ostatnie zdanie wypowiadając mrukliwym tonem.

Ray

Przybiegł tutaj rozproszony zachowaniem Mel'a. Prychnął pod nosem idąc i patrząc w niebo gdy nagle potknął się o kamień przysypany śniegiem i wywalił tuz przed wilczycami. Leżał pyskiem zarytym w śniegu i wydusił z siebie tylko - Dobry. - mogło wyglądać to dość komicznie a zwłaszcza jego mina.