Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amija
Latający Tropiciel
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:48, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
-Jasne. Uśmiechnęła się. Bardzo lubiła małe wilczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sky
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 3023
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:19, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
Rozejrzała się wokół siebie, czując, że dawka znudzenia powoli przekracza swój limit. W końcu zabawiła tutaj kilka dni, co, dla kogoś takiego jak Sky, jest wręcz czymś na wzór grzechu~
Zawirowała wokół własnej osi, chowając starannie złożoną kartę z podpisem do nieistniejącej kieszeni.
- Bywaj, Sterio. - uśmiechnęła się łobuzersko. Ba, obdarzyła ją krótkim spojrzeniem. I po prostu sobie wyszła. O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:15, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł tutaj wolnym i stanowczym krokiem.Nie zwracał uwagi absolutnie na nic.Szedł ostrożnie,łapa za łapą.W pewnej chwili usiadł i zwrócił swój pysk ku wietrze,tak dawno nie czuł otulającego jego sierść wiatru.Westchnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexy
Dorosły
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znikąd Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:17, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
Kości niemal jej trzeszczały tak dawno nie wychodziła. I dobrze jej było w tym zamkniętym świecie. A dziś znów wyszła na światło dzienne i nogi zaprowadziły ją tu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Riven
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:03, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
Rozejrzał się ku swemu zdziwieniu,że tak się zasiedział w jednym miejscu .
Wstał,rozciągnął się i spojrzał na niebo,a potem westchnął cicho i opuścił to miejsce .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:22, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Getsu przybiegł i zaczął ganiać motylki. Bardzo się cieszył, ponieważ tym razem umiał dogonić. Po tym całym bieganiu się zmęczył, więc usiadł i odpoczywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:29, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Omega dogoniła Getsu. Wyciągała buteleczkę w, której miała picie i podała ją przyjacielowi. - Napij się jeśli chcesz. - powiedziała wilczyca. Usiadła i popatrzyła się na Getsu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:07, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Getsu z chęcią wziął butelkę wody i się napił - dziękuje - powiedział i dał buziaka w mordkę. Później wstał i poszedł położyć się pod drzewem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:14, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Omega wstała i poszła za Getsu. Położyła się obok przyjaciela. Po pewnym czasie wilczyca pocałowała Getsu w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:20, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Getsu po patrzał na Omegę przybliżył się i noskiem dotkną nosek koleżanki, po chwili ją pocałował. Wilczek wstał - będziemy przyjaciółmi? - Spytał się zarumieniony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
Omega wstała. - Dobra. Może być. - powiedziała wilczyca. Pocałowała Getsu ostatni raz. Zarumieniła się. Położyła się i myślała o przyjacielu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Omega dnia Wto 20:35, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:49, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Bez całowania - powiedział wilczek. Gdy usiadł zobaczył z daleka piękne morze. Pokazał Omedze i tam poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Getsu dnia Czw 14:36, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Omega
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka. Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:57, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
- Naprawdę piękne. - powiedziała Omega. Wstała i poszła za Getsu. Po chwili już nie było jej widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleopatra
Nowy
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:39, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
Kleopatra chciała dogonić Omegę i porozmawiać z nią, ale nie zdążyła ponieważ ona już odeszła. Usiadła, zaczęła myśleć o swojej przeszłości i pogrążyła się w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kagi
Dojrzewający
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nikąt Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:32, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kagi przybiegł, ale ni kogo nie znał więc poszedł się położyć. Naglę zauważył, że leci jakiś orzeł skoczył na niego i go zabił, w tedy zyskał 20 kości więc poszedł do sklepu zoologicznego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:51, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
Lekkim, niepewnym krokiem Vincie przemierzał nowe tereny. Nowe zapachy, widoki...każdy bodziec silnie działał na wilczka. Bystre ślepka błądziły po ciemnym niebie a jego futro stanowiło idealny kamuflaż. Położył się przy brzegu w zaroślach aby odpocząć wyczerpany po podróży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yasmin
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:15, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca jak zwykle poruszała się gdzieś między gałęziami drzew wyginając zręcznie gibkie ciało. Jej delikatne, fioletowe spojrzenie błądziło po roztrzepanej trawie, kołyszącej się na wietrze. Zatrzymała się w połowie lekko ugiętej gałązki zatrzymując wzrok na czarnym wilku leżącym na ziemi, w zaroślach. Machając przy tym intensywnie acz z gracją ogonem na boki trąciła trzonek gałązki, spowity pąkami kwiatów. Różowe płatki opadły mozolnie na dół na grzywkę wilka ta zaś cofnęła się o krok ukrywając w gęstwinie kwiatów jabłoni by nikt jej nie dostrzegł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:22, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Vinc brodząc czubkiem pyska w sporej deszczowej kałuży o ciemnej barwie mrugał mozolnie powiekami. Dopiero gdy coś opadło na jego prawe ucho i grzywkę dźwignął zmoczony koniec pyska do góry rozglądając się błękitnymi oczyma po gałęziach drzew. Nikogo nie dostrzegł tak więc winę na płatki kwiatów na jego łebku zwalił na wiatr. Strzepnął uchem do tyłu po czym otrzepał grzywką energicznie na boki i ziewnął układając znów pysk na łapach, który końcówki opuszek również brodziły w brudnej kałuży. Cisze przerywały odgłosy budzących się do życia ptaków, które były dla jego uszu muzyką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:28, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Głośne kłapnięcie kłami świadczyło o obecności Yuki. Leżała na gałęzi, łapiąc łapą i zdmuchując z nosa uporczywie spadające płatki kwiatów z jabłoni. Czapa jak zwykle była nasunięte na zielone oczyska. Ciemność. Cisza. Czego więcej do szczęścia? Drugie kłapnięcie kłami i przeraźliwy kaszel. Yukiś połknęła owy płatek! Stanęła na dwóch łapkach, chcąc wykrztusić tego straszliwie drapiącego przeciwnika. Fuknęła tylko, gdy się go pozbyła. Stanęła spowrotem na cztery. Podniosła czapkę znad oczu, by popatrzeć na środowisko. Uwagę jej przykuł czarny samiec, z błękitną grzywą. Cisza. Nie ma Yukiś. Nim ktokolwiek zdążył ją zauważyć, stała przed nosem Vincie'go. Cóż, refleks i zręczność szpiega.
- Siemasz! - pisnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:12, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Nim zdążył poukładać sobie wszystkie fakty okazało się, że stoi przed nim wilczyca o jasnej sierści. Podniósł na nią błękitne oczyska wpatrując się tak dłuższą chwilę jakby to jego wyobraźnia acz słysząc jej pisk odchylił uszy do tyłu a na jego pysku wymalował się grymas. - Witaj...- bruknął podnosząc się do siadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|