Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:16, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zadziorny uśmieszek malował się na pyszczku kremowosierściuchnej.
- Jestem Yukiś - pisnęła raz jeszcze.
Wgramoliła się na grzbiet wilka, dotykając jego grzywki z niemałym zachwytem.
- A Ty jesteś gościem z przeprzafajną grzywką~! - zamruczała z zadowoleniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:23, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Jej uśmiech skomentował tylko uniesieniem brwi do góry. -"...Yukiś..."- przeszło mu kilka razy jej imię przez głowę. Zaraz gdy znalazła się na jego grzbiecie opadł na dół aż nagły wiatr poderwał jego grzywkę, która przykryła mu oczy. Był od niej większy acz był wciąż młodym wilkiem. Dmuchnął ze zrezygnowaniem w grzywkę i podciągnął się stając na łapach. Obrócił pysk bokiem tak, że patrzył teraz na nią i kątem pyska ukazał kły w kąśliwym usmiechu. Chciała żartów? - Dla ciebie pan przeprzafajna grzywka...- urwał i napiął mięśnie wyrzucając tylnymi łapami do góry jak to konie na rodeo tak, że delikwentka przeleciała nad nim i wylądowała w kałuży, w której wcześniej On maczał łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:12, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Czarna postać powoli wkroczyła na polanę. Fioletowe ślepia lustrowały wszystko dookoła. Spojżała przez chwilę na młode wilki, po czym położyła się, a wzrok utkwiła gdzieś daleko przed sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:26, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Coś zaszeleściło między drzewami, wiatr zerwał się silniejszy a z pomiędzy krzaków wyłoniła się potężna kruczo czarna postać o krwisto bursztynowych ślepiach. Łańcuchy u łap wilka szczękały niemiłosiernie. Nienaturalny gabaryt sprawiał, że gdy wyszedł z ukrycia nie sposób było go przeoczyć. Ten szatan opadł na ziemię układając pysk na łapach i obserwował wszystkich dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:59, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Katharine wbiegła na polanke, kiedy nagle zobaczyła i usłyszała czarnego wilka, podeszła do niego i powiedźała - Dzien dobry, skąd pan ma te łańcuchy? - pokazała łapką na łańcuchy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:47, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Obejrzał się na kolejnego szczeniaka, który się pojawił na tym terenie, później obrzucił zainspirowanym wzrokiem czarnego wilka a na koniec wilczycę. Stał tak chwilę zamurowany po czym sięgnął łapą po patyk na trawie. Tych było sporo. Zaczął coś mazgać na piasku. Jakiś obraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:06, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Podeszła do czrnego wilczka i zobaczyła co narysował, wźeła kijek i narysowała coś co pasowało obok. odwróciła sie do wilczka i powiedźała - Cześć, ładnie rysujesz, wiesz? - podpiseła sie na swoim rysunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:44, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Vincie jako dojrzały artysta w ciele wciąż niewielkiego szczeniaka narysował owego czarnego wilka z kulą i łańcuchami u łap. Teraz oddalony w swoim świecie został przebudzony dopiero gdy zobaczył patyk obok swojego rysunku, którym malowała Kat.
Początkowo zmarszczył brwi nie bardzo zadowolony z towarzystwa jednak gdy przyjrzał się malunkowi kącik jego pyska drgnął do góry w uśmiechu.
- Witaj. Nazywam się Vincie. - ukłonił się jej nisko odkładając na swój patyk obok zaraz po tym jak podpisał się pod rysunkiem "Romeo". Był trochę jakby zerwał się z kilku wieków wcześniej, taki kreatywny dżentelmen. Zapewne nie rozmawiałby z wilczycą gdyby nie fakt iż zainteresowało go to jak rysowała. Na podziękowanie za jej słowa skinął lekko pyskiem. - Jak Ci na imię? - spytał gładkim melodyjnym głosem. Jak to na niego przystało, dość cichym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:33, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
Z zamyśleń wyrwały ją odgłosy łańcuchów przyczepionych do łap czarnego wilka. Patrzała na niego chwilę, po czym przeniosła wzrok na młode wilki, bazgrające coś na ziemi. Z daleka nie było widać dobrze co rysowali, a bardzo ją to ciekawiło, więc podeszła do nich i przyjżała się malowidłom. Usiadła machając ogonem w tą i spowrotem. Spojżała na wilka o błekitnej grzywce. - Ładne. - pochwaliła go uśmiechając się lekko. Może i nie wyglądała przyjaźnie, ale tak naprawdę była miła, opiekuńcza... ale nie zawsze. Gdy miała zły humor potrafiła być naprawdę okrutna, niczym demon.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astwest dnia Nie 19:38, 28 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:25, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Katharine zdźiwoina zachowaniem Vincie, które jej sie podobało odpowiedźała - Katharine, miło mi cie spotkać. - Popatrzała na rysunek, potem na podpis Vincie, zdziwiła sie podpisem - Czemu rysunek podpisałeś 'Romeo'? - popatrzała na Vincie, i mimo tego że sie prawie nie znali, czuła jakby byli starymi przyjaciółmi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:35, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:00, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Sapnęła jak gumowa kaczka, gdy wylądowała w kałuży. Cała w błocie, stanęła na cztery łapy. Fuknęła gniewnie. Optelepała kremowe futerko, nie dała za wygraną. Podeszła znów do owego wilka. Usłyszała oczywiście jego imię. Nic się przed Yukiś nie ukryje, ha! HA! xD Przypatrywała się malunkowi narysowanemu przez Vincie'go.
- GościuZPrzeprzafajnąGrzywką, bardzo ładne - zarechotała krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astwest
Dorosły
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:15, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Popatrzała jeszcze chwilę na malowidło, po czym zlustrowała wszystkie wilki swymi fioletowymi ślepiami zatrzymując wzrok na kremowej wilczycy. Parsknęła śmiechem widząc ją całą w błocie. Odwróciła wzrok patrząc znów na GościaZPrzepszafajnąGrzywką, jak to określiła młoda wadera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:59, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Obrzucił ich wszystkich wzrokiem lekko zmieszany. Nie przywykł do takiego "tłumu". Zawsze bywał na jakiś uboczach i izolował się od świata. Bo cóż innego może robić porzucone szczenię, którego historia jest bardzo zawiła. On przelewał swój czas na doskonalenie swego ducha i zdolności artystycznych. Potrząsnął pyskiem na boki zaraz potem odgarniając grzywkę i usiadł przy swoim malunku spoglądając po nich aż w końcu zatrzymał wzrok na Katharine. - Oto me pierwsze imię acz używam go tylko jako przydomek artystyczny...dziękuję za uznanie. - skinął lekko pyskiem do wilczyc lekko zaczerwieniony na bokach pyska acz gęste, kruczo czarne futro maskowało to dość dobrze...całe szczęście dla niego. Po chwili zmrużył błękitne ślepka patrząc na Yuki.
- Prosisz się o lanie, ale dam nie biję...tak więc mam to uznać za mój pseudonim? - oczywiście żartował z pierwszą częścią zdania gdyż nie spieszno mu było do bijatyk...chyba, że słownych jednak stanowczy głos Vincie'go był nie do zdarcia.
- Oczywiście twojego wytworu. - dodał szurając ogonem po ziemi już oswojony z tą sytuacją. Przeniósł na moment wzrok na starszą wilczyce i uśmiechnął sympatycznie po czym wrócił na Yuki nie zrywając z nią kontaktu wzrokowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:00, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
Podniósł się patrząc dzikimi ślepiami tylko na młodego wilczka z PrzepszafajnąGrzywką, używając sformułowania przedmówców (xD). Przystanął przednim patrząc na rysunek, który najwyraźniej przedstawiał jego osobę. Tylko po co ten mały go namazgał na piasku? Usiadł rzucając na niego cień. - Witaj...- rozniósł się ciężki, dojrzały ton wojownika z watahy Nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:53, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
Kiedy cień zakrył mu świat uśmiech zniknął z jego pyska. Uniósł błękitne ślepka wysoko by spojrzeć na czarnego wilka. Przełknął ślinę lecz nie odezwał się patrząc tylko przez dłuższą chwilę na osobnika. Skinął mu jedynie pyskiem po czym przejechał łapą po ziemi naruszając krawędź rysunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:55, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
Katharine która nadal patrzała na rysunek Vincie'ego, podniosła łeb jak zauważyła ćen dorosłego, czarnego wilka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:00, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Kto przykrył to wielką żółtą żarówkę?! - burknęła Yuki.
Gdy znalazła winowajcę, usiadła z wrażenia.
- Ale pan duży! - wydarła się.
Nie, ona się nie bała. Po co? Nie jest tchórzem. Dla niej świat to zabawa. Ale odważna co jak co była. Uwagę jej przykuły łańcuchy na łapach osobnika. Przycupnęła do jednej z łap, dotykając łańcucha, a potem go ciągnąc. Gdy się ssapała jak lokomotywa, wydyszała.
- Łańcuchy fane, ale łapę masz przeraźliwie ciężką! - sapnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:05, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
Już chciał otworzyc pysk i coś powiedzieć gdy przeniósł wzrok na Yuki. Jego mina teraz była komiczna, otwarty pysk, oczy przymrużone i uniesiona brew. Klapnął kłami za chwilę i wstał unosząc łapę wysoko pacnął ją Yuki w łebek przybliżając jej kontakt z ziemią. - Bądź, że cicho. - mruknął po czym zamiótł ogonem patrząc na czarne wilczysko. - Miło pana poznać. Zwę się Vincie. - przedstawił się kulturalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:21, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zgrzmociło teraz młode szczenię. Świat zawirował jej przed oczami. Gdy się podniosła, syknęła na Vincie'go.
- Dostaniesz, Ty Ty... Ty taki i owaki!
Strzepnęła uszami i fuknęła, marszcząc nosek. Specjalne usadowiła się na rysunku wilka.
- A ta Twoja grzywka wcale nie jest taka fajna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincie
Dojrzewający
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:35, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
Obrócił się jedynie przez bark by spiorunować ją spojrzeniem gdy okazało się, że siedzi dupskiem na jego pracy. Jako, że z charakteru był cicho myszą sapnął tylko strzepując ogonem tak by cały kurz osiadł na niej i wrócił wzrokiem zainteresowany na Szastę. Na Yuki nie zwracał już praktycznie żadnej uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|