Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:06, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Witaj
Balaa zaóważyła znajomą wilczyce.Szybko do niej podbiegła i położyła się obok niej.
-Tak mi głupio z powodu tego wydarzenia.
Powiedziała smutno a jej smutek z twarzy dalej nie znikał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:17, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Nie martw się - zwróciła się do znajomej wilczycy , to nie twoja wina - powiedziała i położyła łapkę na jej ramieniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:20, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechneła sie nieśmiało.Machneła delikatnie ogonem.
-A miałam Ci spytać czy masz...par.t.No wiesz,jakiegoś..wilka na oku.
Trudno jej było wypowiadać to słowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:33, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Hm , nie wiem , może - uśmiechnęła się w zastanowieniu , bardzo chciałabym ale nie mam . Usiadła i popatrzyła w dal .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:57, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
Assire przybiegł i rozglądał się za koleżankami. Gdy je ujrzał to do nich podbiegł i powiedział: - Co robimy? -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:12, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Hm , nie wiem - odpowiedziała Fedorra , - Tutaj można pomyśleć i porozglądać się za czymś ciekawym - uśmiechnęła się , - Proponuję położyć się i patrzeć w jakie kształty układają się chmury . - zaproponowała Fedorra .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fedorra dnia Nie 18:23, 02 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:44, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Szła spokojnym krokiem kołysząc biodrami. Na jej twarzy widniał szelmowski uśmieszek. Kątem oka spoglądała na inne wilki, ale o wiele bardziej interesowało ją rozłożyste drzewo na środku polany. Położyła sie pod nim. W życiu każdego wilka musi byc czas na relaks, a owe drzewo dawało cień i schronienie przd ewentualnymi opadami. Crmison przymknęła oczy i myślała o pysznych sajgonkach Daleka. Może i nie była głodna, ale na samą myśl o tym przysmaku ciekła jej ślinka. Z zamyślenia wybudził ją szelest za jej plecami łypnęła w tą stranonę i ujrzała swoją świnkę morską.
-Giathlyn, co mówiłam o kolbach poza domem?-warknęła, ale na jej twarzy wciąż widniał uśmiech. Świnka nic nie robiła sobie z uwag właścicielki, dalej chrupała pyszną kolbę. Crimson wzięła ją na ręce i przytuliła do policzka. Znowu zaczeła seplenić do świnki:
-Kcio jeśt moim najpieńkniejsim prosiaćkiem? Nio kcio?
Zwierz dalej chrupał ziarenka, więc wadera położyła świnkę spowrotem na ziemi.
-A jedz sobie, ważne żebyś nie była głodna. Zaraz troche pospacerujemy-powiedziała i wróciła do rozmyślań o sajgonkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:47, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Tymczasem młoda Dei wybrała się na krótką przechadzkę wokół krainy. Ruszyła w co nieco znane jej już miejsce, czyli polankę. Jej uwagę również przykuło drzewo na środku. Siedziała tam już jedna wilczyca, ale Dei uznała, że drzewo jest duże, a ona nie zwraca sobą szczególnej uwagi [Dei], to przycupnęła po drugiej jego stronie w miłym, chłodnym cieniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 13:48, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:12, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Świnka Ghiatlyn zaraz podbiegła do niznajomej. Wąchała ją i popiskiwała. Crimson to zauważyła.
-Ghiatlyn! Oj przepraszam cie bardzo, nie chciałam ci robić kłopotów, -zwróciła sie do wilczycy. Zabrała świnkę i posadziła sobie na ramieniu.
-I nie waż mi sie więcj tak robić moja panno!-zasmiała si patrząc w wielki, czarne oczy świnki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:44, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się pod nosem.
- Kłopoty? Niee. Wprost przeciwnie. Urocze stworzonko. - mówiła z niesamowitym spokojem, cicho, ale jakby z nutą nieśmiałości. Spoglądała z ciekawością na świnkę, po czym na chwilę przeniosła wzrok na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:44, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Assire się rozglądał i zauważył Deine. Później szukał mamy lub taty. - Hej, Deina - zawołał. Patrzał cały czas na swoją siostrzyczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:48, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała w stronę, z której dobiegał głosu. Podrzuciła łbem, odgarniając kosmyki włosów z oczu.
-Hejo. - rzuciła tylko krótko, nie ruszając się z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:56, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
-To dobrze.-odparła i wróciła do odpoczynku. Ghiatlyn chyba jednak nie czuła magicznej aury. Wlazła Crimson na głowę i zakopała sie w jej grzywce.
-Ej! Ghiatlyn, złaź natychmiast!-mówiła przez zęby, żeby nie zrzucić świnki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:05, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Lubi psocić, co? - zaśmiała się przyglądając się wyczynom Ghiatlyn. Owinęła przednie łapy ogonem.
/zw, idę myju myju. :lol: /
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pon 19:06, 03 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:14, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Owszem i to jak!-mówiła zdejmując prosiaka z głowy. Trymała go w garstce i mówiła tym dziecinnym językiem:
-Nje wchoć mamusi na gjówcie, dobzie?
Uwinęła gniazdko z sianka, w nadziei, ż świnka zaśnie w nim. ale Ghiatlyn tylko je obgryzała, lubiła jeść ianko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Widząc, że wilczyca jest zajęta zabawą ze świnką, Deina położyła się. Z natury była raczej nieśmiała i wolała, kiedy ktoś gadał, a nie ona. Zastrzygła uszami. Nie widziała za wiele, jedynie trawę. Kojący widok, mimo wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:45, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
-No Ghia, musimy się zbierać-podniosła świnkę z ziemi.
-Pamiętasz, potrzbujemy ziół, no nie?-mówiła zrywając najróżniejsze róśliny.
-Estragon, tymianek, bazylia, szałwia...Tyle wystarczy.-włożyła zioła do koszyczka razem ze świnką. Ta zamiast grzecznie siedzieć zżerała ziółka.
"Muszę się spieszyć, zanim dojdę do Zakątka Myśli Ghiatlyn wszysto zje..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
Assire jeszcze raz się rozejrzał i ujrzał swoją małą siostrzyczkę. Nie podchodził do niej, ponieważ nie chciał jej przeszkadzać. Spojrzał na swoje koleżanki. - Co robimy? - ponownie spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:54, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Nie wiem - odpowiedziała Fedorra , - Zapytaj Bali , może ona coś wymyśli - popatrzyła na swoją przyjaciółkę z uśmiechem i machnęła ogonem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Balaa
Dorosły
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Wulkanicznej Krainy Mroku Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:14, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Ja? Ja wam powiem że nie wiem.
Położyła się wygodnie wpatrując się w niebo.Nagle na jej pyszczku pojawił się cwaniacki uśmiech.
-Wiecie co ja bym podrażniła mojego brata.
Popatrzała na Fedorre a następnie na Assirego.Uśmiechając się złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|