Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:42, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt zauważywszy, że nie ma sensu się ukrywać, wyszedł zza drzew.
- Dzień dobry, jestem Schatt - powiedział i delikatnie się ukłonił w stronę wilczyc. - Mam nadzieję, że nie przeszkadzam. - Rzekł trochę niepewnie. Trudno mu było przyznać się do tego, że z daleka obserwował Shinrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:54, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth z daleka poczuł znajome zapachy. To musiał być Schatt i Shinra. Po chwili dostrzegł zarys ich sylwetek. Ale były też inne wilczyce. Nieufnie zbliżył się w ich stronę.
- Witajcie panie, me imię pewnie was nie obchodzi, ale jestem Seth - powiedział i ukłonił się delikatnie. Nie przypuszczał, że spotka tu kogoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:02, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Eee... Cześć Seth - powiedział Schatt, był nieco zdziwiony wizytą kolegi w tym miejscu. Ale skoro już tyle osób mu przeszkodziło, to Seth nie robi większej różnicy. Może nawet trochę pomóc. Nie chciał, żeby Shinra oskarżyła go o śledzenie. A dzięki obecności przyjaciela mógł tego uniknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:09, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Tak się składa, iż właśnie tędy przechodziłem, może gdzieś pójdziemy? Jakieś lśniące lodem morze? - Spytał trochę niepewnie. Trochę dziwnie się czuł w otoczeniu nieznajomych wilczyc. Ta druga wydawała mu się niezbyt przyjaźnie nastawiona względem szczeniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:11, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Dobry pomysł. Chodźcie za mną. - Powiedział i pobiegł w kierunku lasu. Gdzieś za lasem powinno być morze. Nie chciał, żeby reszta się zgubiła. Po chwili jego szczupła sylwetka zniknęła pośród drzew.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:20, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth obejrzał się kilka razy i pobiegł za Schattem, wykrzykując tylko pytanie w stronę Shinry "Idziesz z nami?". Po chwili już go tu nie było, pobiegł za Schattem. Czasem trzeba było trzymać się razem, a on nie znał za bardzo tych okolic.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Masz rację, nie obchodzi. - Rzekła, nim szary szczeniak zniknął w oddali. Zerknęła na wilczycę, która najwyraźniej nie miała zamiaru iść za kolegami.
- A ty? Czemu z nimi nie idziesz? - Spytała, mrużąc oczy i uśmiechając się lekko. W sumie nie ciekawiła jej odpowiedź. Chciała pozbyć się małolaty.
- Yumi... Yumi... Yumi... - Wymamrotała z politowaniem. - Obiecaj mi jedno. Nie będziesz przy nie patrzeć na świat przez różowe okulary! - Rzekła, pokręcając głową. Znała już scenariusz o miłości i nie chciała, by i Yumi to spotkało. Wolała trochę ograniczać ten "dobry humor".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:26, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Oj... O to się nie martw. Nie mam nawet zamiaru ich przymierzać. Nie dopuszczę do tego i mogę Ci to obiecać. - Mówiąc to przyłożyła łapkę do serca, jednakże głos miała poważny. Chociaż miała dobry humor i była szczęśliwa przynajmniej z jednego powodu. To tak czy inaczej dalej nie lubiła patrzeć na optymistyczne, słitaśne wilki skaczące pośród koloroFFFFych kwiatków -.- . Spojrzała na odbiegającymi szczeniakami, znajomi. Tego także była pewna, tak samo jak Tsah. Tylko Yu zastanawiała się jak to się stało, że jej przyjaciółka już wie o tym co się stało. Jest jej przyjaciółką, jednakże jeszcze ni zdążyła się pochwalić, jeśli można mówić o chwaleniu! ; o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:35, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- To dobrze... - Stwierdziła spokojniej. Przez chwilę przebiegło jej przez myśl, że to nie jest scenariusz miłości, tylko jednorazowe... pomylenie samców. (xD) Odrzuciła prędko tę myśl i usiadła na ziemi (co było paradoksem, bo nie wstawała) i zerknęła ponownie na wilczycę. Miała chęć ją przegonić, ale coś jej mówiło, by tego nie robić.
- No... A swoją drogą, to czy działo się coś ciekawego ostatnimi czasy? - Spytała niby od niechcenia. - Bo ja mogę szczerze oświadczyć ci, że nic ważnego w moim życiu się nie zmieniło. - Dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:41, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- U mnie raczej też nie. Pomijając to czego się domyślasz, bądź już wiesz... Że ja i Richard... - Nie dokończyła. Tak trochę dziwnie jej się mówiło, a raczej dokańczało to zdanie. Cieszyła się i to bardzo, ale musiała do tego przywyknąć. Nie była gotowa by latać po krainie i rozdawać każdemu ulotki o tym, że ma partnera. Chciała, żeby było to normalne i żeby było takie, jakie być ma. - No i więcej nowości nie ma, wysypały się po drodze. - Uśmiechnęła się delikatnie i także spojrzała na młodą wilczycę, trochę dziwnie jak się nie odzywała. Ale czy przeszkadzała? Jeszcze nie, ale czy się za dużo nie dowie? ; o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:47, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się bardziej do siebie, niż do niej.
- No to cacy! - Zawołała ucieszona. W sumie dobrze, że jej o tym mówiła, bo nie musiała bać się o zaufanie.
- No to formalności mamy już za sobą. - Stwierdziła spokojnie. - To teraz o czym mamy gadać... - Wydukała, zastanawiając się nad tematem rozmowy.
- Yumi, co powiesz na polowanie? Stadzie brakuje jedzenia, a w dwójkę można więcej. - Rzekła, po czym zerknęła na małą. - I może ją czegoś nauczymy. - Dodała obojętnie. Nie obchodziło jej to, że była z innej watahy. Chciała na coś się w końcu przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:58, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Tak, jestem za polowaniem. I masz stu procentową rację. Z jednej rzeczy wyciągniemy dwie korzyści. Po pierwsze możemy zanieść upolowane do Spiżarni, a po drugie może Shinra się czegoś nauczy. - Powiedziała z uśmiechem i nadal wpatrując się w szczeniaka. - Co Ty na to? Chcesz iść z nami na polowanie? - Spytała. Nie była pewna czy uda jej się uczyć Shin polować, nigdy tego nie robiła choć nie raz myślała, żeby kogoś czegoś nauczyć. W dodatku Tsahaylu i Yumi nie polowały pierwszy raz, miały wyćwiczona taktykę i potrafiły szybko coś upolować samemu, a co dopiero we dwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Shinra
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:08, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Chętnie... - Wydukała prędko, podnosząc wzrok na wadery. Kiwnęła głową odchodzącym wilkom, nim ci zniknęli wśród drzew i podniosła się. Wzrok jej przebiegł po tym miejscu. Nawet nie zauważyła, jak śnieg przysypał wszystko całkiem pokaźną warstwą białego puchu.
- Do którego lasu pójdziemy? - Spytała zaciekawiona, oddalając się o kilka kroków. Nie była pewna co do tego, czy może im ufać. Mogły przecież coś jej zrobić. Postanowiła jednak zaryzykować i nie myśleć nad tym za długo, bo niedługo zauważy jakąś szatańską intrygę i będzie miała lęki.
Braku weny ciąg dalszy... =.="
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:00, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tsah o czymś sobie przypomniała. No tak... Sklerotyczka oczywiście zorientowała się rychło w czas, więc nie mogła teraz zwlekać.
- Ja... Jednak nie mogę, wybaczcie. - Zaczęła, powoli się wycofując. - Mam pewną sprawę do załatwienia. - Skończyła, wchodząc w las. Odwróciła się szybko i pobiegła przed siebie. O polowaniu mogła zapomnieć, ale teraz nie to się liczyło. Musiała jak najszybciej opuścić towarzystwo. Żeby tylko... Nie, nie mogła teraz się zamyślić. Biegła wśród drzew, by w końcu opuścić tereny lasu i gnać dalej.
Brak weny... To choroba! >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:11, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Yumi już z delikatnym uśmiechem miała zastanawiać się nad lasem kiedy to jej rozpoczynanie rozmyślania przerwała Tsah, która miała PEWNĄ SPRAWĘ DO ZAŁATWIENIA ?! O tak, tak... To było złe posunięcie... Jakby powiedziała bądź nazwała to inaczej to jeszcze. Ale no Tsahaylu rzadko zrywała się nagle, aby 'załatwić pewną sprawę'. I tu uśmiech białej wilczycy się poszerzył i to znacznie. - Wybacz Shinro, ale zapomniałam, że powinnam przypilnować pewnego załatwiania sprawy... Pozwolisz, że również jak moja przyjaciółka oddalę się. Ale możesz być pewna, że jeśli będzie Ci zależało na wspólnym polowaniu znajdę Cię sama bądź z pomocą. - Tu puściła do małej pocieszające oczko i z postawionymi na sztorc uszami, oraz pracującym nosem pobiegła za Tsah...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:37, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na polanie pojawił się duży, skrzydlaty basior, o gęstej blond sierści. Ach, jak dawno nie zapuszczał się poza tereny swego legowiska... jego intensywnie niebieskie, wręcz szafirowe oczy zlustrowały okolicę. Wokoło nie było ni żywej duszy, co Beherit przyjął z ulgą. Wolał przebywać w samotności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Ederoth Delacroix
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:48, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
I tak oto zjawiła tu się wredna wręcz Edzia. Wbiegła na tą polanę i zobaczyła wilka. Nie zwracała i tak na niego zbytnio uwagi. Szybko tak do jej nosa doleciała woń sarny. Postanowiła iść tym tropem. Zawsze marzyła, by zostać tropicielem. Potem jej ślepiom ukazała się sarna. Ed skradała się, aż w końcu była na tyle blisko sarny, że mogła skoczyć w pogoń i teraz. Wiat dął jej w pysk. Nagle rzuciła się za sarną. Złapała ją za biodro, lecz wyrwała tylko skórę. Zawrzała w niej zemsta, niby demon ją opętał. Błyskawicznie rzuciła się w pogoń za sarną i biegła bardzo szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:56, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Samiec pokrótce zerknął na wilczycę. Położył się na ośnieżonej ziemi, łapą zaś począł brodzić w białym puchu. Ileż roślin dokonało swego żywota, by ten śnieżny kożuszek na parę miesięcy mógł przykryć krainę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Ederoth Delacroix
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:17, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Edzia dalej biegła co sił w łapach, lecz była z każdą minutę coraz bardziej zasapana. Mimo to nie przerywała dalszego pościgu. Należała do wytrwałych wilków. Łapy same zaczęły jej coraz ciężej stąpać po ziemi. Biegła i nie zwalniała, co zwiększało też jej dystans przy okazji. Nie spuszczała oczu z sarny i już ją prawie miała. To chyba u niej niemożliwe, a jednak pierwszy raz błagała myślami o pomoc z tą sarną, która nie zdawała sę być nawet zasapana. Ale jak Ed mogła tyle godzin biec? Sama nawet tego nie wie. Teraz walczy o życie, bo jest z każdą chwilą coraz bardziej wygłodniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Shinra
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:25, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ech... Została sama. Znowu. Pokręciła głową zażenowana. No nic. Odejdzie, bo co jej pozostało. Z polowania zapewne nici, ale co tam. Może kiedy indziej plan ów wcieli się w życie. Nie wydukawszy nawet słowa, opuściła to miejsce powolnym, spokojnym krokiem. Już jej tu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|