Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominic
Dorosły
Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:52, 19 Lip 2013 Temat postu: |
|
Kiedy na polance zjawiła się jakaś dziwna istota (Bo z tego co userka wywnioskowała z posta, dwunożna), Dominic przybrał na czujności, wlepiając czujny wzrok w ową personę. Co do jasnej ciasnej to jest? Wiele dziwów w życiu widział, ale dwunożny i wilk w jednym, to już chyba za dużo jak na jego głowę. Oj, ZDECYDOWANIE za dużo! Kiedy wadera się potknęła, miał ochotę podbiec, i pomóc jej się pozbierać, ale poradziła sobie sama, więc nadal leżał, niewidoczny dla jej oczu, w wysokiej trawie, bacznie jej się przyglądając. Phla spoczywał zaś na jego plecach, drepcząc niespokojnie w miejscu, przy czym wbijał mu szpony w skórę. Gdy ów istota zderzyła się z drzewem, basior miał ochotę parsknąć śmiechem, bo jak można nie zauważyć pnia, ale uznał że to by było niegrzeczne, śmiać się z cudzego nieszczęścia. Zatem pozbierał się do kupy, i ruszył żwawym truchtem w kierunku wilczycy, przyglądając się się uważnie. - "Czy to aby na pewno bezpieczne?" - Szeptał cichy głosik w jego głowie, który oczywiście zignorował, bo nie zwykł słuchać zdrowego rozsądku.
- Nic Ci nie jest...? - Zapytał dość niepewnie, spoglądając na nią filigranowymi oczyma. Przecież widzisz, że zaliczyła glebę przez przedstawiciela flory, idioto! Nie mów że Ci trzeba jeszcze okulary kupić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|