Polanka

Kashua

-lubię taki styl-odpowiedziała przyglądając się przyjażnie wilczycy

Blooshya

Podniosła małą żabkę, która skakała po polanie.
-Cześć żabciu! - powiedziała do żaby słodkim tonem xD Niestety żaba była odmiennego zdania i niekulturalnie obsiusiała Bloo x3
-Błech - powiedziała i położyła żabę na trawie - Widzisz, jakie są istoty na tym świecie? Zero szacunku. - dodała i parsknęła śmiechem.

//Odbija mi, gadam do żab :D //

Kashua

-oo tak żaba to powinna ci się kłaniać ! xD- odpowiedziała śmiejąc się

Blooshya

Zrobiła obrażoną minę
- Żaba też człowiek (a raczej wilk, a właściwie to..x3 ekehem..) - odparła zapeszona.

Kashua

-lubisz francuska kuchnię..że uganiasz się za żabami? -spytała żartobliwie

Blooshya

- Nie, dzięx... Żaby nie są najmilszymi stworzeniami, ale żeby aż je z tego powodu zjadać? - odparła z przekąsem.

Kashua

zabawa z nią jest przednia choc poszukamy kikla do zabawy - odpowiedziała poskakując

Blooshya

Uniosła znacząco brew.
-W co, jak, z kim i gdzie chcesz się bawić? - spytała, ponieważ zanim cokolwiek zaczynać, wolała wiedzieć co to będzie.

Chris

Przyszłam na polanę,rozejrzałam się i położyłam się w cieniu drzewa.

Blooshya

Podeszła do nowo przybyłej wilczycy.
- Witaj - powiedziała

Kashua

zauwazyła nową wilczycę jej sierść mieniła się w cieniu
lecz zauwazyła zieloną zabę w kępce trawy

Chris

-Cześć...-.odpowiedziałam nieśmiało.

Blooshya

Spojrzała na Kash, przyglądającej się żabie.
-I kto tu się ugania za żabami, hę? - powiedziała z ironią w głosie do Kash.
-Jak ci na imię? - spytała wilczycę lezącą pod drzewem.

Chris

-Mam na imię Diana,a ty?-.spytałam i z ukosa spojrzałam na nią.

Kashua

ganiała jak głupia za żabą wtem ona wskoczyła mi na glowę
-złaź! złaź fuuuj- krzyczała czując lepkie łapki żaby na glowie

Blooshya

-Blooshya. Mów mi Bloo. - odpowiedziała Dianie, przy czym z dezaprobatą spojrzała na Kash, która walczyła z ową pamiętną żabą xD
- Ty..chyba jesteś tu od niedawna, prawda? - spytała Dianę.

Chris

-Tak....-.odpowiedziałam i spojrzałam na nią.

Blooshya

-Fajna obroża. - powiedziała - Normalnie ci zazdroszczę! Też bym taką chciała.. - zrobiła zawiedzioną minkę ''/

Kashua

zrzuciła w końcu żabę z łba i spojrzała na nia gniewnie
-jeszcze ci pokazę-odpowiedziała, a potem zaczęła się śmiać

Blooshya

-No, żaba, ty się bój, bo jak cie Kashu'a, hmmm.. -odchrząknęła w zamyśleniu. Co można zrobić żabie? - ...zdepcze..to się nie pozbierasz!! - warknęła do żaby.