Polanka

Brising

- Kurka! - warknęła. Cóż...chyba szybko się uczy. oo Warknęła jeszcze raz, poruszając uszami.

Ramona

Trzymając za kark dwójkę szczeniaków, i trzymając na grzbiecie Kaise poszła do swego Legowiska - no to idziemy - powiedziała i znikła.

Luan

-Tak...-.odparł i poszedł.

Bertha

spojrzał na Luana i Kim zaśmiała się bo wyglądali jak "tygrysek i tygrysica"

Flake

Wkroczyła na polanę. Rozejrzała się, na szczęście nie było tu tłumów. Weszła dalej i położyła się na miękkiej trawie. Wielkie, złociste oczy skierowała na zachodzące słońce.

Bridget · Gość

Hej młode wilki nudzi mi się może ktoś się zemną pobawi
zapytała z uśmiechem na ustach***

Mack

Stanął wśród kwiatów, skrzywił się lekko na widok nich. Zaczął podążać dalej rozglądając się przy okazji.

Flake

Ziewnęła przeciągle i położyła łeb na sporej kępie trawy. Słońce zachodziło, a ona czuła zwyczajne dla tej pory dnia zmęczenie.

Desmond

Wolnym krokiem na polane wszedł czarny basior. Rozejrzał sie, ale nie dostrzegł nikogo znajomego. Spojrzał po wilkach, zatrzymał wzrok na szczeniakach. Ale po chwili ruszył dalej, gdy dotarł na skraj polany, usiadł pod jednym z drzew. Rozglądał sie, był troche przygnębiony, ale nic nie mówił. Jego oczy były szare, pozbawione wyrazu.

Edit: po chwili wybiegł.

Mack

Natknął się niespodziewanie na Korę, widać że była nie w najlepszym humorze. Niegdyś uwielbiała takie dnie. Usiadł więc obok niej przyglądaj się jej poczynaniom. Rzekł do niej - Widać, że coś Cię trapi. Powiedz co.

Dortron

***Dortron popatrzył na wilki paszących się ((xD!)) na polance. Szybko znalazł sobie miejsce, i usiadł sobie na trawce, machająć przy tym ogonkiem***

Hakuro

Przybiegł za zdobyczą zagonił łosia w zaułek pomiędzy drzewami-Mam cię-warknął i wyskoczył obrócił się żeby uniknąć ciosu łopatkami zwierzęcia i zagryzł się na karku.Przydusił zwierzę do gleby i zmiażdżył całą krtań, przełyk, tętnice i wszystko co było po drodze.Oblizał kły i spojrzał na nowego wilka.

Nuthrien

Szla wolnym krokiem trochę zmęczona ale nie dawała tego po sobie poznać. Miala za sobą sporo kilometrów. Spojrzała przelotnie na Hakuro i łosia którego upolował, spuściła uszy, jednak nic nie powiedziała. Wskoczyła na gałąź drzewa a z niej wspięła się trochę wyżej i położyła się. Zamknęła oczy ale nadal była czujna.

Baks

Przydreptał wolnym radosnym krokiem niemieckiej armii. Spojrzał na jakąś wilczycę.
-Ave-powiedział do niej

Nuthrien

Otworzyła jedno oko i spojrzała na Baksa. Nie była pewna do kogo mówił wilk.

Athoria

Niach, niach... Przyszła xD Szła lekko i z niesamowitą gracją. Machnęła kilka razy ogonem i zamyślona usiadła sobie gdzieś na trawie.

Lana

Weszła cicho z bezszelestnym krokiem na polane, rozejrzała się i położyła na trawie.
Ehh...- westchnęła cicho i spojrzała z uśmiechem na niebo.

Athoria

Spojrzała na młodą wilczycę. Zamachała ochoczo ogonem. Podeszła do niej. -Athoria jestem... -Powiedziała w celu przedstawienia się. Ostatnio stała się trochę bardziej towarzyska. Równiej spojrzała na niebo. W jej przymrużonych ślepiach można było dostrzec błysk.

Lana

-Witaj miło mi cię poznać ja jestem Lana. -Uśmiechnęła się lekko.

Szasta

Przybiegł tutaj zakrwawiony i potężny wilk, urósł trochę przez drogę od areny walczył znów ze swoją mutacją. Po chwili położył się i wylizywał z krwi a jego wszystkie mięśnie drgały...ślepia były przerażająco krwawe i ciekła z nich czerwona maź...