Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:11, 26 Maj 2012 Temat postu: |
|
Loba uśmiechnęła się do smoka.
Wilczyca podeszła do źródełka i chlusnęła smoka wodą.
-Hi hi niespodzianka!-Wilczyca podleciała na wysokość głowy smoka.
Loba odlatując trochę dalej otrzepała się z wody.
Jej błękitne oczy spoczywały z nutką rozbawienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:12, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Woda powoli spływała po smoczych łuskach, a Sekirn roziskrzonym wzrokiem wiódł za wilczycą. Podobało mu się to jak szybko ze znudzenia i zmęczenia przeszła do zabawy.
-Cieszę się, że ci się podobało- uśmiechnął się po smoczemu.
Gdyby Loba była smoczycą, możliwe że zaprosił by ją do przyjacielskiego starcia, ot tak żeby się rozruszać. Niestety w obecnej sytuacji nie odważyłby się na podobną propozycje, wystarczyła by odrobina nieuwagi z jego strony i mógł by wilczycy zrobić krzywdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:38, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Loba podleciała bezgłośnie do smoka.
-Idziemy na tereny ludzkie?-Nagle spytała Loba. Wilczyca która często poznała słowo ,,adrenalina" teraz spokojnie siedziała przed smokiem patrząc wgłąb smoczych oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:38, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Słysząc propozycje wilczycy, Skirn wzdrygną się wyraźnie. Nie miał wielu własnych doświadczeń z ludźmi, lecz pamięć odziedziczona po przodkach podpowiadała mu, że są to istoty podstępne, niegodziwe i małostkowe, choć nie bywały pośród nich honorowe i szlachetne.
-Czy... czy jest tam coś specjalnie ciekawego- spytał przełamując nagłą suchość w gardle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:47, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
-Hmmm...rzecz biorąc to raczej nie...Lecz fajnie jest poczuć adrenalinę....nieprawdaż?
chyba że się boisz? Nie musimy tam iść..-Loba stanęła przed smokiem.-To może ...kryształowy wodospad?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loba dnia Wto 15:49, 29 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
-Boje się wielu rzeczy, w tym ludzi. Choć oczywiście mógł bym przełamać ów strach, gdyby się okazało, że ma to jakiś cel. Jeśli zaś chodzi o adrenalinę... cóż lepiej abym się od niej trzymał z dala.- smok nie miał ochoty tłumaczyć co mogło by się stać gdyby zanadto się zdenerwował.
-Kryształowy wodospad powiadasz? Cóż sama nazwa budzi moją ciekawość, a skoro będziesz mi tam towarzyszyć, to jak mógł bym, odmówić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:25, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechneła się i znikła za najbliższym drzewem. Loba nagle się cofneła.
-Idziesz-Spytała i znów podeszła do smoka uśmiechając się promiennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:02, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
Sekirn stanął na czterech łapach i przeciągnął się, przez co na moment stał się podobny do olbrzymiego pozbawionego sierści kota.
-Prowadź- zwrócił się do Loby, ale po chwili dodał z figlarnym błyskiem w oku -a może wolisz polecieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:33, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
-hmmm.....Ale jak....aaaaa-Wilczyca spojążała pytająco na smoka. Uświadomiła sobie iż może na nim się przelecieć.
Jej ciała ogarneło leciutkie ciepło które Loba wytłumaczyła iz to jest ciepło pochądzące ze smoka. Smoki (Tak jej się wydawało)są zwierzętami ciepłokrwistymi i małe pomieszczenie ciepłem smoka może się zagrzać w 2 Min.
-Jak na ciebie....em..wsiąśc?-Wilczyca miała wybuchnąć śmiechem lecz uświadomiła sobie iż smok może to ując jako obrazę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loba dnia Wto 11:34, 05 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:39, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
Zamiast odpowiedzieć Sekirn rozłożył skrzydła i jedno z nich ustawił tak by tworzyło coś na kształt rampy prowadzącej od stup wilczycy na smoczy grzbiet.
-Zapraszam- powiedział uśmiechając się po swojemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:31, 06 Cze 2012 Temat postu: |
|
Loba uśmiechneła się i weszła na smocze skrzydło. Cieniutka skura skrzydzła ugieła się lekko pod ci.ężarem wilczycy. Gdy wilczyca wygodznie siadła spojżała się na smoka dając znak iż może wyruszyć w powietrzną przestrzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:35, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
By wznieść się w powietrze smokowi wystarczył jeden skok i potężne uderzenie skrzydeł które porwało z ziemi kurz, drobne gałązki i sosnowe igły. Nie zaprowadziło ich to jednak wysoko. Sekirn nie chciał się wznosić zbyt ostro by jego pasażerka nie zsunęła się po ego grzbiecie. Zaczął więc zataczać kręgi nad polanką stopniowo wznosząc się ponad korony drzew. Dopiero w tedy obrał kierunek i ruszył.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:33, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mort nieśpiesznym krokiem dotarł na polankę. Znalazł pierwsze lepsze drzewo po czym przysiadł obok niego, chowając się w jego cieniu.
Och tak... Jego ulubiona "Oaza Spokoju" gdzie nikt nie przeszkadza, ani też niewiele osobników się tu pałęta.
Oparł swój łeb na łapach i donośnie westchnął. Czasami warto tak odpocząć i podumać jak kto woli. Akurat Mort cenił sobie spokój i ciszę i na zewnątrz i wewnątrz siebie.
W pewnym momencie, niekontrolowanie przymknął swe zielone ślepia i drzemał tak na pół-przytomnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirdosa
Dorosły
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz tam trafić. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:37, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Oto spomiędzy drzew niczym jaki anioł wyłoniła się dość zgrabna sylwetka wilczycy o futrze w odcieniach srebra, a ślepiach roziskrzonych, zupełnie, jakby tliły się w nich niewielkie ogniska. Powoli omiotła otoczenie turkusowymi ślepiami, zatrzymując wreszcie ich ciepło na sylwetce śpiącego w cieniu jednej z sosen basiora, a kąciki jej ust uniosły się w serdecznym uśmiechu. NIe chcąc budzić samca przysiadła, zachowując pewien dystans od samca o zielonej grzywie. Ogonem oplotła tylną łapę, zastrzygła ostrożnie uchem. Odwróciła spojrzenie od samca, spoglądając w stronę źródełka. Uroczo tutaj, trzeba to przyznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:47, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Samiec co chwilę strzygł uszami, coś mu się chyba śniło nie ładnego.
Nagle podniósł łeb jeszcze pół-przytomny i ryknął donośnie jakby się czegoś wystraszył. Szybkim ruchem łba, objął całą okolicę czy aby na pewno to był sen.
-Uff...- wysapał nieco ciszej. Na szczęście to był tylko sen, a raczej koszmarny sen.
Jednak... Poczuł, że nie jest sam. Nieopodal siedziała sobie wadera. Nie znał jej raczej, ale nie przeszkadzało mu czyjeś towarzystwo. Zwrócił łeb ku niej i kiwnął głową na powitanie, strzygąc przy tym uszami. Chyba nie zauważyła tego, bo spoglądała teraz w całkiem innym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirdosa
Dorosły
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz tam trafić. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:53, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Owszem, wcześniej spoglądała. Ale krzyk Morta umarłego by z grobu postawiła na nogi. Odwróciła zatem gwałtownie głowę w stronę samca, który widocznie nękany był przez jakieś koszmary.
- Wszystko w porządku? - zapytała swoim niezbyt ponętnym głosem: gardłowym, nieco ochrypniętym. Tak, chrypka trzymała się jej krtani niesłychanie uparcie, ni na moment nie puszczając. W dodatku głos miała całkiem niski, ale co zrobić, nie każdy piszczy czy skrzeczy. Podeszła bliżej basiora, jakby upewniając się, czy nic mu się nie stało.
- Nirdosa jestem. - przedstawiła się wesoło, skłoniwszy głową czarnemu osobnikowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:05, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Na kufie basiora zawitał jeden z niewielu tak ciepłych uśmiechów jakie jeszcze mógł z siebie wykrzesać. Tylko Ci, na których mu zależy są obdarowywani jego życzliwym uśmieszkiem. Dziwne, ale fakt to fakt. Dziś jednak nie selekcjonował sobie osobników, komu się uśmiechnie, a kogo zbeszta.
-Tak wszystko w porządku... Miałem po prostu zły sen.- odparł przecierając swe ślepia łapami.
-Miło mi. Ja jestem Mort, były strażnik granic Naggaroth.- oznajmił jak zwykle z pełnym tytułem, bo ranga przecież też była dla niego ważna. Wstał i ukłonił się tak jak dla damy przystało. W gruncie rzeczy był bardzo przywiązany do swoich tradycji, które rzekomo wykuł na pamięć, ale kto by tam sprawdzał jego umiejętności zapamiętywania.
Przeszył waderę swoim wzrokiem jakby napatrzeć się nie mógł, ale po chwili się ocknął, bo zapewne głupio by to wyglądało gdyby tak się patrzył i patrzył nie ozwawszy się ani słowem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirdosa
Dorosły
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz tam trafić. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:10, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Jej to nie przeszkadzało. Nigdy nie przeszkadzało jej, iż ktoś się jej przygląda. Przywykła.
- Naggaroth? - powtórzyła, poruszywszy uchem. Jej uśmiech jakby na moment zanikł, kiedy turkusowe jej ślepia spoczęły wprost na zielonych oczętach basiora. Może to niegrzeczne, może nietaktowne. Trudno!
- Nie znam tego miejsca. Jest gdzieś tutaj, czy może raczej tam całkiem daleko? - zapytała, zupełnie zapominając o wcześniejszym wrzasku samca. A początkowo chciała do niego nawiązać. Teraz jednak zwyczajnie zapomniała, co chciała powiedzieć. Zdarza się przecież nawet najlepszym. Oblizała z wolna kufę, chowając różowy ozór do pyska. Jej oczęta nadal wpatrywały się w ślepia tamtego, wyraźny znak oczekiwania przyczepił się do jej facjaty. Och, dlaczego zawsze wszystko musi Cię interesować, Nirdoso?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:17, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mort z początku się wahał czy aby na pewno dobrze zrobi gdy opowie o tej bezdusznej i surowej krainie, ale jak samica ładnie spytała to chyba musi odpowiedzieć. Nie wypadałoby zignorować zapytania.
-Cóż... Kraina ta jest dość oddalona od tej, w której się aktualnie znajdujemy. I to chyba dobrze. Gdyby te krainy ze sobą sąsiadowały, na pewno ta piękna kraina spłonęłaby w trybie natychmiastowym, a istoty tu żyjące pochłonięte przez watahę cienia, która to rządziła za mojej młodości i zapewne nadal rządzi. Nie życzyłbym nawet najgorszemu wrogowi by tam się znalazł...- opowiedział pokrótce, ale robił to z takim przejęciem, że dało się zauważyć w jego ślepiach lekką nie pewność.
W końcu sen dotyczył Naggaroth i co gorsza... Tej krainy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nirdosa
Dorosły
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie chcesz tam trafić. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:31, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
W milczeniu skłoniła łbem, dając znać, iż rozumie. Nie kłamała. Pojmowała o czym on mówił aż za bardzo. W końcu... Czyż sama nie pochodziła z podobnego miejsca? Z krainy, gdzie pogoń za władzą osiągnęła takiego poziomu, iż ojciec stawał w bezdusznym pojedynku naprzeciw własnego syna, siostra mordowała siostrę, córka podrzynała w nocy gardło waderze, która wydała ją na ten świat? A pośród tych bestii ona: Nirdosa, co znaczyło w języku gudżarati (gdziekolwiek takowy obowiązuje) tyle, co "niewinna". Ona była tą, która opatrywała rany, która próbowała zakończyć bezsensowne bójki, sama nie biorąc w nich udziału... Och, szkoda, iż czyny twe, Nirdoso, nie przyniosły żadnego efektu.
- Domyślam się, co masz na myśli, Morcie. - wyznała półszeptem, unosząc nań nieco zasmucone ślepia. Odetchnęła ciężko, jakby zamierzając dać upust negatywnym emocjom. Ale... czy ona żywiła takowe? Tak. Rzadko bo rzadko, ale jednak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|