Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:33, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Aha...? - mruknął, nie rozumiejąc ani słowa. Ale znał zabawę w butelkę - dzięki Bogu.
-No... Zależy, o jakie ,,tu'' ci chodzi. Tu-do tej krainy, czy tu-konkretnie w to miejsce? - mruczał, patrząc na szary kamień leżący w środku kręgu.
Spojrzał po pozostałych zawodnikach. Uśmiechnął się do Mizu i mrugnął doń.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosity dnia Czw 12:34, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:47, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
A ona 'jeździła' wzrokiem po zebranych, tak z nudów... Po prostu nic nie było do roboty. Choć w sumie... mogłaby pójść spać? Ostatnio była trochę zmęczona więc co w tym złego? Ale tak specjalnie zasypiać to w sumie... niezbyt na miejscu. Chyba, że powiedzieć, że to przez przypadek. Niee, będzie się trzymać. Natrafiła na Rosity i lekko się zdziwiła gdy ten do niej mrugnął. Przekrzywiła lekko łepek i uśmiechnęła się dość... kłopotliwie. Odwzajemniła mu uśmiech, jednak nadal niezbyt rozumiała jego zachowanie. Nie znali się, no ale okej ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:59, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Viki podniosła się i podeszła do Mizu. - Widzę, że się nudzisz. Może się poganiamy? - Zaproponowała. Uwielbiała biegać. Była szybka i zwinna. Dlatego też była dobra w polowaniach. I znowu się rozkojarzyła. Poczuła zapach zwierzęcia. Ale nie miała ochoty napolowanie, więc została przy Mizu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Czw 17:09, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:32, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael także poczuł zapach zwirzyny, lecz zignorował to. Nie był głody. Zauważył, że Viktoria podeszła do Mizu. Ale nie szedł za nią. Podszedł do Ady i Lei.
- Hej, dziewczyny. - rzekł. - Co tam u was słychać? - spytał. Po chwili spojrzał w oczy Lei. - Nie zamartwiaj się już nimi - niedbałym gestem wskazał na Schatta i Shinrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:53, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Dobra... - powiedziała Lea smutno. Znowu straciła cały humor. - Postaram się. - rzekła i odeszła kawałek. Nie chciała już słuchać słów pocieszenia. Pdeszła do Setha.
- Cześć - rzekła. - Nie wiem czy zdążyliśmy się lepiej poznać. Jestem Lea. - uśmiechnęła się delikatnie. Nie miała już z kim pogadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:57, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Yuki poczuła się teraz totalnie zignorowana. A jeszcze była przybita sentymentami i tym, że nie rośnie. Kiedyś jej to nie przeszkadzało, ale teraz, widząc te wszystkie miłostki, rosnące szczeniaki wpatrzone w swą świetlaną przyszłość, poczuła się osobliwie. Wstała i wzięła miśka w zęby. Skacząc jak sarenka nad trawami, stanęła i jeszcze raz obróciła się do szczeniąt, ale posmutniała jeszcze bardziej. Więc poczęła skakać dalej. Wiatr rozwiewał łzy, które mimowolnie staczały się z jej zielonych oczu. Gdy była już wystarczająco daleko, by uważali, że sobie poszła, nie słyszeli jej ani nie widzieli położyła się w trawie i przytuliła do miśka, po czym rozpłakała się na dobre. Musiała wypłakać swoje smutki, była wewnętrznie rozdarta na wylot. Nie chciała płakać. Ale niestety, nie ona decydowała, a jej serce, w tej chwili niczym pokruszony, czysty lód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:07, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała z pod rzęs na Jaela. - Jak ci się układa z Viktorią?- spytała cicho. PO czym dodała - Dobrze Ci z nią?. - rzekła. Po czym odwróciła wzrok i starała się unikać spojrzenia Jaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:18, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- No wiesz... - rzekł niechętnie i spojrzał w stronę Viktorii. Ostatnio wydawało mu się, iż to uczucie, które ogarniało go na widok wilczycy zniknęło. Może nie do końca zniknęło, ale gasło. I to szybko. Czyżby to co, szczeniak pragnął po osiągnięciu stało się już nieatrakcyjne? Jael wolał o tym nie myśleć. W końcu był jeszcze szczeniakiem! - Tak. - powiedział. - Dobrze nam się układa. - Nie wiedział czy było to kłamstwo, czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Czw 19:19, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:35, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- To super - Skłamała Ada. Nie miała nic przeciwko Viktorii, a tym bardziej przeciwko Jaelowi. Ale wydawało jej się, że tych dwoje nie pasuje do siebie. A nic jej tak nie denerwowało jak nieudane związki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:52, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Tak... - zamyślił się Jael. O co chodziło Adzie? O co chodziło w jego związku z Viktorią? Od zawsze był podrywaczem, zwykłym, małym podrywaczem. Może długi związek nie jest odpowiedni dla niego. - A dlaczego pytasz? - spytał patrząc z lekkim uśmiechem na wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Czw 19:55, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:12, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
- A nic, nic - rzekła Ada. Po czym spojrzała wyczekująco na Shatta. W końcu już długo nie otrzymała od niego ani pytania ani zadania. Zaczęła się delikatnie niecierpliwić. Ale starała się tego nie okazywać zbytnio. Może po prostu bała się tego co Shatt wymyśli... w końcu czy chciała czy nie chciała musiała to wykonać. Dalej czekała na odpowiedź Shatta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:12, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Viki patrzył na rozmowę Jaela i Ady. Wyczuła zakłopotznie "jej basiora". On chyba już jej nie kochał. Viki poczuła smutek. Podeszła do nich i powiedziała - Jael możesz ze mną na stronę? - I podeszła do starego drzewa. - Ty chyba już się mną nie interesujesz, prawda? Powiedz prawdę ja to przeżyje. Już jeden wilk sprawił mi zawód. Moje zycie jest pełne zawodów... - Powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:28, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Yuki gdy już się pozbierała, wstała i spojrzała w stronę Jaela, Viktorii oraz Ady. Dobrze słyszała ich rozmowę, miała świetny słuch. Westchnęła. - Nie jestem sama - szepnęła do siebie, po czym z miśkiem pod pachą podreptała przed siebie, wśród falujących, oziębłych traw.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:39, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Kogo przyjaźń cenisz najbardziej? - Spytał w końcu. Nie miał pomysłów. Ale pytanie musiało być. Był ciekawy, co Ada odpowie. Czy przyjaźń samicy, czy jakiegoś samca... Ale tego dowiedzą się wkrótce. Wystarczyło czekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:44, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Jam jest Seth, a znamy się od czasu tamtego pamiętnego przyjęcia, które skończyło się małym polowaniem. - Rzekł, kłaniając się delikatnie. Mogli sobie o nim myśleć co chcieli, ale niegrzeczny to on nie był. Posądzenie go o coś takiego, byłoby co najmniej dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:56, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Viktorię smutno. Więc wyczuła? Po chwili rzekł niepewnie:
- Ja... ja... ja nie wiem... - na jego twarzy pojawił się smutek. - Nie rozumiem nic z tych uczuć... Nic. Możemy dać sobie jeszcze jedną szansę i... spróbować ponownie...? - szczeniak uśmiechnął się pojednawczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:06, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Aha... - wymruczała Lea cicho. - Jestem Lea w takim razie. Miło mi cię poznać. - rzekła i uśmiechnęła się. Lubiła zawierać nowe przyjaźnie. Spojrzała radośnie na Setha, ale w jej oczach nadal gościł smutek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Lecz skąd jesteś damo? Jakaż to kraina była twym domem? - Spytał Leę. Trzeba było podtrzymać jakoś zabawę w butelkę, choć pytania były coraz dłużej zadawane, a odpowiedzi też nie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:50, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
Mizu odprowadziła odchodzącą wcześniej Yuki wzrokiem. Cóż atmosfera na polanie nie była byt wesoła... Mizu czuła promieniujący smutek i zakłopotania. I to nie było spowodowane zadawanymi pytaniami, sprawami 'prywatnymi' wilków. Czy powinna tu zostać? Może lepiej pójść i nie przeszkadzać grupce przyjaciół? Może lepiej nie być piątym kołem u wozu? Spojrzała na Viktorię, no dobra... skoro teraz rozmawia z Jaelem to okej. Mizu odeszła kawałek, jednak nie poszła do kółka. Podeszła do jednego z drzew, które stało na granicy polany, a lasu i położyła się pod nim. Pomiędzy wysuniętymi łapami do przodu usadowiła łepek i zamknęła oczy... Nie chciała spać, ale może przyda się do czegoś udawanie tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:08, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Ja pochodzę z krainy pięknych lasów i gór, one od urodzenia były mym domem... - Rzekł rozmarzonym tonem. Zawsze będzie pamiętał te malownicze i piękne tereny. Lecz czy kiedyś tam wróci? Tego nie wiedział on ani nikt inny. Przyszłość jest nieznana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|