Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ray
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy ChupaChupsa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:06, 20 Lis 2010 Temat postu:

Ech...i nikt nie zwrócił najmniejszej uwagi na Niego. To nie do pomyślenia! Przewrócił teatralnie oczyma - ...Dzieciarnia. - westchnął po czym wywalił się na plecy na rozłożystym kamieniu i zaczął sobie coś nucić bezceremonialnie jakby go nie bardzo obchodziło, że nie jest tu sam w łapach memlał i podrzucał sobie mleczyki, ot co!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:40, 20 Lis 2010 Temat postu:

Otworzyła ślepia gdy do jej uszu dotarł znajomy odgłos, a także zapach jelenia. Przyjrzała się poczynaniom basiora, który jak widać go nie zabił. Jeszcze. Kątem oka spojrzała na przybyłą waderę i młodego wilka, lecz jak później wywnioskowała był on Wiecznym Dzieciakiem. Do tej pory nie wiele ich spotkała w krainie, lecz i ostatnio coś jakby 'wyginęły'. Nie dosłownie oczywiście. Jej wzrok padł jeszcze na odchodzącą istotkę. Ach, to przecież Mizu! Jej pysk rozjaśnił nikły, ledwie widoczny uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:50, 20 Lis 2010 Temat postu:

Wilk wpatrując się swoimi bestalskimi ślepiami w pełne strachu oczy ofiary jakby z nich czytał, kiedy krew jelenia spływająca po jego pysku strumyczkiem na ziemię napłynęła mu do jednego z jaskrawych dzikich ślepi otrząsnął pyskiem odskakując i puszczając już ledwo dychającego daniela, który jednak w tym szoku i stanie w jakim był teraz szybko się pozbierał i zniknął w gęstwinie lasu a czarne wilczysko z wzrokiem wbitym w ziemie szło przez wilgotną trawę aż w końcu położyło się nieopodal kamienia na, którym leżał młodzieniec. Wydawał mu się znajomy acz to były jedynie domysły. Ponownie z braku zajęć wbił wzrok w Amiję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:55, 20 Lis 2010 Temat postu:

Uśmiech jednak znikł tak szybko, jak się pojawił. Czując na sobie spojrzenie rozejrzała się dookoła szukając któż to taki. Długo jej to nie zajęło. Jej wzrok od razu napotkał basiora, który leżał naprzeciw niej. Jako, iż nie miała żadnego ciekawego zajęcia i strasznie się jej nudziło poczęła wpatrywać się w jego złote ślepia. Czemu tak na nią patrzył? Nie myślała teraz nad tym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:01, 20 Lis 2010 Temat postu:

Wilk swobonie dotykał ciałem zimnego, wilgotnego podłoża. Zastrzygł uszyma słysząc zrywający się silniejszy wiatr, niebo zachmurzyło się znacznie bardziej niż było wcześniej. Czyżby zbierało się na nocną ulewę? Jego pobłyskujące w blasku księżyca ślepia wodziły po ciele wilczycy a zwłaszcza po jej skrzydłach. Cóż było to dosyć bezczelne takie wgapianie się, ale nie interesowało go to teraz. Wbił w końcu zimne spojrzenie w jej oczy a może tylko chciał żeby takie było, odpychające chociaż wcale taki zły nie był. - Imponujący dodatek. - mruknął mając na myśli skrzydła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:09, 20 Lis 2010 Temat postu:

Oderwała swój wzrok od ślepi basiora i spojrzała w niebo. Oho, zapowiada się na deszcz. Wzdrygnęła się na samą myśl, gdyż nie miała zamiaru wyglądać jak przemoknięty kurczak czy też owca. Lecz niestety... Natura jest brutalna. Po chwili wpatrywania się w zachmurzone niebo jej wzrok ponownie utkwił w basiorze. Zastrzygła uchem słysząc jego słowa, a kącik pyska mimowolnie uniósł się ku górze. - Taa, przydają się. - rzekła i spojrzała przez moment na 'dodatek'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:13, 20 Lis 2010 Temat postu:

Prychnął lekko śmiechem po czym oparł pysk na łapach wzdychając. - Niewątpię, ale jak się zmoczą to już chyba nie będą takie użyteczne. - kącik pyska wilka uniósł się w lekko szyderczym uśmiechu. - Miło mi. Szasta. - przedstawił się po krótce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:18, 20 Lis 2010 Temat postu:

Wilczyca podwinęła łapy pod siebie, po czym ogon oplótł jej łapy. - Racja. - mruknęła, by po chwili się przedstawić. - Amija. - na pysku wymalował się lekki uśmiech. Nie był on chytry, arogancki, ironiczny czy coś w tym stylu. Po prostu naturalny. - Należysz do jakiejś watahy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:20, 20 Lis 2010 Temat postu:

Na słowo watacha opuścił wzrok wodząc rozbieganymi oczyma po podłożu. Jak On dawno w niej nie był. Zupełnie się nie orientował w sprawach watachy odkąd odszedł z krainy. - Do Nocy moja dusza i życie będzie należało na wieki. A ty? - odmruknął kładąc uszy po sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:27, 20 Lis 2010 Temat postu:

Jael zauważył, że towarzystwo zniknęło w większej części, więc ruszył zamyślony przed siebie. Chwilę później zniknął pomiędzy drzewami. Nawet się nie odwrócił. Z resztą - nie miał do kogo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:27, 20 Lis 2010 Temat postu:

Widząc reakcję wilka na słowo 'wataha' nieco się zmieszała. Cóż, raczej nie był to odpowiedni temat do rozmowy. Chociaż... - Widzę, że coś nas łączy. Także tam należę. - rzekła cicho, po czym spuściła wzrok i wbiła go w ziemię jakby zobaczyła coś nadzwyczaj ciekawego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:49, 20 Lis 2010 Temat postu:

W zasadzie dziwne, że nie zwrócił uwagi na jej zapach. Przecież należeli do tej samej watahy. A może to właśnie było to, że tak bardzo chciał wyprzeć ze swojej podświadomości wspomnienia i wszystko co związane z przeszłością, watahą itp. doprowadziło do tego, że nawet ten znany mu od szczenięcia zapach był jakby blokowany i nieodczytywalny dla jego zmysłu węchu, który i tak był nadnaturalnie rozwinięty efektem owej mutacji. Uniósł na jej pysk wzrok przysówając swój pysk do jej futra i zaciągnął się jej zapachem. Było to dość niekontrolowane, mechaniczny odruch na jej słowa o tej samej wataszy. Gdy poczuł tę woń jakby coś pękło i rzeczywiście wszystkie wspomnienia wróciły. Aż jego źrenicę uległy widocznemu powiększeniu. Odsunął się chrząkając po czym usiadł i spuścił pysk w dół. - Wybacz, odruchowe...chyba już nawet nie poznaje zapachu własnej watachy. - mruknął wodząc oczyma po ziemi. I jakby teraz słowa uwięzły mu w gardle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:38, 20 Lis 2010 Temat postu:

Cóż, Amija także sama sobie się dziwiła. Była tropicielką, a i tak nie poznała zapachu watahy. Możliwe też, że nie zwracała akurat na to uwagi. Lekko zdziwiona spojrzała na Szastę, który zaciągnął się jej zapachem. Właściwie zapachem watahy. Słysząc jednak jego słowa na jej pysk wkradł się nikły uśmiech. - W porządku. Rozumiem cię. - powiedziała cicho, po czym dźwignęła się na łapach i usiadła. Podobnie jak basior spuściła przez chwilę wzrok, lecz potem znów wbiła w jego sylwetkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:50, 20 Lis 2010 Temat postu:

Kątem oka dojrzał uśmiech na jej pysku, który bądź co bądź sprawił, że również na jego ponurej mordzie wykwitł uśmiech, bardzo delikatny, ale zawsze coś.
- Długo już tu jesteś? W krainie, wataszy? - zamiótł ogonem wpatrując się w jej oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:55, 20 Lis 2010 Temat postu:

Widząc uśmiech na pysku wilka mimowolnie uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Tak odruchowo. Kiedy do jej uszu dotarło pytanie głęboko się zamyśliła. Ile ona już przebywała w krainie? Cóż, ostatnio trochę się działo, więc straciła rachubę. - No, już trochę będzie. Jakiś rok? - ani to stwierdzenie, ani pytanie. Ot, taka odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:05, 20 Lis 2010 Temat postu:

Rok? Ta odpowiedź go niesamowicie zdziwiła. Skoro Ona już tu mieszka jakiś rok, a On jej nigdy nie spotkał co by było raczej mało prawdopodobne gdyby w tym czasie gdy wilczyca przywędrowała do krainy a on również w niej przesiadywał. Odchylił uszy do tyłu lekko oslupiały - To już rok...aż rok. - bełkotał na dopowiedzenie swych myśli, zaraz chrząknął otrzepując pysk i jakby wracając na ziemię. - Straszniee długo mnie tu nie było. - westchnął spoglądając w rozgwieżdżone niebo, którego blask odbijał się w jego żółtych tęczówkach. Teraz jednak zaznał bardziej spokoju ducha powoli przyswajając wszystko. Kątem pyska jednak uśmiechnął się i skierował wzrok na nią. - Jednak to miłe, spotkać kogoś takiego po powrocie z tak długiej tułaczki do domu. - dodał zawijając ogon wokół łap. - Masz tu rodzinę czy jesteś raczej samotnym wędrownikiem jak ja? - spytał z ciekawości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:12, 20 Lis 2010 Temat postu:

Jakoś nigdy nie mieli okazji się spotkać, jak widać. Spojrzała na rozgwieżdżone niebo. Oj, raczej nie będzie padać. I dobrze. Zaraz jednak z powrotem wzrok utkwił w basiorze. - Przywędrowałam tu samotnie, lecz jak się później okazało przebywał tu mój ojciec. Teraz jego partnerka zastępuję mi matkę, a i siostrę poznałam. - powiedziała streszczając po krótce swoją dotychczasową rodzinę. Wasp, jak przynajmniej się orientowała, nie miał zamiaru mieć więcej dzieci, a przynajmniej nie teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:23, 20 Lis 2010 Temat postu:

- A jak się zwą twoi rodzice? Może ich znam skoro zamieszkiwali te tereny już wcześniej. - zastrzygł uchem wsłuchując się w szum wiatru. Natura była jak nierozerwalna część jego samego. Czuł ją każdą częścią siebie i to Ona go tak na prawdę uspokajała. - Wybacz za ten nadmiar pytań aczolwiek od wieków nie rozmawiałem z jakimkolwiek wilkiem a już na pewno nie z kimś kto ma ciekawy charakter, osobowość i trochę więcej oleju w głowie niż przeciętny szczeniak. - sprostował od razu przebierając łapami w miejscu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:26, 20 Lis 2010 Temat postu:

Zaśmiała się cicho na słowa Szasty. Cóż, niewątpliwie Amija miała trochę tego oleju, lecz zdarzały się takie dni, że... Lepiej nie mówić. Kiedy się opanowała owinęła szczelnie łapy ogonem. - Wasp i Carly. Pewnie ich znasz. - mruknęła tylko, a z jej pyska nie znikał uśmiech. Nigdy nie podejrzewała by, że ten basior okaże się aż tak ciekawym wilkiem, jakich w krainie mało. Normalnie ze świecą szukać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:36, 20 Lis 2010 Temat postu:

Na te dwa imiona aż zdrętwiał na moment dopóki powiew chłodnego wiatru nie zmierzwił mu futra i nie obudził go. Niesamowite! Ona jest córką jego przyjaciół? A zwłaszcza Carly, którą znał od swoich początków w tej dolinie. Chwile potem kącik jego pyska drgnął do góry w szyderczym usmiechu a oczy zabłyszczały mu cwanie jakby właśnie dojrzał bezbronną młodą łanie, która zgubiła się w lesie. Napiła mięśnie i wyskoczył do góry powalając wilczyce na ziemię. Był od niej większy i na pewno sporo cięższy także, jego ciężar przyszpilił ją do gleby. Wbił dzikie, tajemnicze spojrzenie w jej oczy - Ty smarkulo...a więc nie jesteś taką staruszką. A wiesz, że jest już dawno po zmroku i powinnaś być już w domu i grzecznie spać? - postanowił trochę pożartować w końcu ileż można być śmiertelnie poważnym i się udręczać. - Naturalnie, że znam twoich rodziców. Przyjaźnię się z nimi...a przynajmniej przyjaźniłem dopóki żyłem tutaj. - dodał unosząc ślepia na niebo po czym zeskoczył z wilczycy i stanął obok wodząc wzrokiem po niebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 19 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin