Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:12, 21 Lis 2010 Temat postu:

Hm... Szczerze, to wilczyca nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. Nim się zorientowała leżała na ziemi, a nad nią Szasta z szyderczym uśmiechem. Przez chwilę wpatrywała się w niego zaskoczona, lecz potem na jej pysku wymalował się lekki, cwany uśmiech. - Nie jestem smarkulą! - oburzyła się i szybko wstała wpatrując się w basiora z pod byka. Pewnie wyglądało to zabawnie, gdyż Amija była o wiele mniejsza od Szasty i widząc to z boku można było pomyśłeć, że jest jej ojcem, który czegoś zabronił. Ale nie czas teraz na rozmyślanie. Stała obok niego i wpatrywała się udając gniew. Wiedziała, że już długo nie wytrzyma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:36, 21 Lis 2010 Temat postu:

Na polanę przyszła Kyinra machając wesoło ogonem. Od razu w jej oczy wpadła Amija, ta sama Amija co dawniej a tam niedaleko był...Ray? Kiedy ona go ostatnio widziała. -Hej Amija!- zawołała wesoło i spojrzała na Raya -Emm.. hej Ray.- powiedziała i machnęła ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:00, 21 Lis 2010 Temat postu:

Siedział spokojnie wpatrując się w niebo, wschód słońca. Coś magicznego aczkolwiek interesujące, że przesiedział tu aż całą Noc. Przydałoby się zrobić obchód po terenach watahy. Zerknął jednak na Amije, była zła? A może raczej bardzo chciała żeby to tak wyglądało. Parsknął ziewając po czym zamachnął się ogonem przecinając powietrze z głuchym świstem i ostentacyjnie uderzając w jej nos, zaraz potem jakby nigdy nic zawinął ogon wokół łap i z dostojnością oglądał jak promienie słońca rozcinają szare niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:08, 21 Lis 2010 Temat postu:

Amija oczywiście tylko udawała. Oj, gdyby Szasta widział jej złość... Zapewne by się uśmiał, ale to szczegół. W końcu nie wytrzymała i parsknęła śmiechem. Nigdy nie umiała długo się gniewać, czy chociaż udawać. Usiadła obok basiora z lekkim uśmiechem i dała mu kuksańca w bok, by zaraz potem unieść wzrok ku powoli jaśniejącemu niebu. Uprzednio jeszcze spojrzała na przybyłą wilczycę. - Hej Kyin. - posłała jej ciepły uśmiech, po czym owinęła łapy ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akita
Dorosły


Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:59, 21 Lis 2010 Temat postu:

Hm, ostatnimi czasy, wiele wilków przybyło w miejsce, w którym Akita, chciała zaczerpnąć, nieco świeżego powietrza. Było to z lekka dziwne, że jeszcze tutaj, była. Jej charakter tolerował zaledwie dwa osobniki, w tym wypadku, przebywało ich tutaj co najmniej osiem. Na swe szczęście, `szczenięta` siedziały w dużej odległości, od jej ostrych jak brzytwa, szponów, gotowych zaatakować każdego kto zakłóciłby jej spokój. Choć, zdezorientowana, wydawała wrażenie szczęśliwej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akita dnia Nie 12:00, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:06, 21 Lis 2010 Temat postu:

Koku ocknęła się i spojrzała na Schatta. Po chwili wyrzuciła kamień, a potem ruszyła do wyjścia. - Ja już sobie pójdę - powiedziała, a przy tym spuściła głowę w dół. Wiatr mocno zawiał, a ona znikła w cieniu jakiegoś starego dębu.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:14, 21 Lis 2010 Temat postu:

Seth powoli biegnąc za Leą, zniknął z tego miejsca. Odwrócił się kilka razy. Nie, już był daleko od polany. Nie wiedział, gdzie tym razem ma być impreza, ale biegł tuż obok Lei.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:37, 21 Lis 2010 Temat postu:

Schatt widząc, że wszyscy już poszli postanowił też pójść. Gdyby był duchem, to by się najzwyczajniej w świecie ulotnił, a że duchem nie był... Po prostu wybiegł z tego miejsca, szukając reszty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinnojo
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:41, 21 Lis 2010 Temat postu:

W końcu! Przywiało go ponownie do krainy! Znowu będzie to krótka rundka po całej tej krainie, zawróceniu w głowie kilku wilczycom, uwaga - zupełnie nieświadomie - i zniknięcie na dłuższy czas, by znowu powrócić i powtórzyć ten cykl. Nic oryginalnego. Jedyne co się zmieniło to jego kolor futra, z czarno-białego na szarawe, a właściwie większość jego odcieni. Lazurowe ślepia zmieniły kolor na bardziej taki pomiędzy fioletem a niebieskim. No cóż, tak już miał. Szedł powolnym krokiem, a za nim kilkumiesięczna, mała puma imieniem Fusion. Pamiętał, że zabił jego matkę i jego siostry, i poprzez jego błagania Eshe wzięła jego jedyną żyjącą rodzinę. Samiec pumy miał naznaczone pręgi na grzbiecie, namalowane zieloną farbą, na czarnym futrze. Wcześniej było lekko szarawe, ale zmieniło się na ciemniejsze. Wyglądało to nieco osobliwie - wilk, oraz powolnie kroczące za nim dzikie zwierzę, które atakuje osobniki gatunku i bez skrupułów po prostu przejmuje terytorium, niekiedy zjada. Ale Kinnojo miał na sumieniu ich matkę, dlatego nie mógł pozostawić dziecka puszczy na łasce losu. W tym był wtedy nadzwyczaj malutki, dlatego zostawienie go, miauczącego, w dodatku na terytorium legowiska Kin'a byłoby nierozważne. Wyznaczył sobie za zadanie stworzyć go na wspaniałego kompana i przyjaciela. Przyjaciele... Takowych nie miał. Czasem doskwierała mu samotność. Między innymi właśnie dlatego się na to zdecydował. Wracając do tematu, wojownik nocy kroczył przed siebie, koniec jego ogona poruszał się z wolna, a łeb był zniżony tak, że pokładł się teraz równo z linią grzbietową. Nos samca nęcił zapach dobrze mu znany, a jednak tak dawno, że trudno mu było określić z tak dużej odległości, kim ten osobnik jest. Więc przyspieszył nieco kroku i gdy był już kilka metrów od dorodnego samca, wstrzymał oddech. Puma zawarczała dziko, już szykując się do ataku. Nie zrobiłaby mimo to wielkich obrażeń, gdyż sama była niewielka i niesilna. Kinnojo warknął jeszcze głośniej na swojego podopiecznego, upominając go o szacunek dla tego wilka. Nie miał mu tego za złe, nie znał go, miał prawo być czujny. Przysiadł na zadzie, lekko spuścił położone uszy. Aż w końcu usiadł, zgarbiony, okazując swą niższość. - Witaj, tato. - wydało się z jego pyska. Zamknął oczy i spuścił łeb. Ostatnim razem gdy go widział, przegrał walkę z Kainem. Nie był pewien, czy wciąż ojciec ma to mu za złe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:28, 21 Lis 2010 Temat postu:

Potrzęsła głową, a wzrok jej przeszedł po polanie. Chyba poszli. Podniosła się i ruszyła przed siebie. Nie miała zamiaru iść na zabawę. Przyspieszyła kroku i zamerdała ogonem. Ciekawe, czy w ogóle gdzieś dojdzie... Może nigdzie nie trafi? Może nie zatrzyma się w jakimkolwiek miejscu i błądzić będzie bez końca, bez celu? Kto by to wiedział... Nie miała zamiaru spędzić tu reszty życia, co było przecież możliwe. Pobiegła dalej, nie mając na celu żadnego miejsca.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinra dnia Nie 16:29, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyinra
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mglista Dolina
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:50, 21 Lis 2010 Temat postu:

Podbiegła do Amiji i się wyszczerzyła. -Co tam?- zapytała i spojrzała na Szaste. -Emm... Witam Pana, znaczy.. Dzień Dobry.- powiedziała gdy zauważyła wilka. Machnęła porywczo ogonem i usiadła pod drzewem licząc już szykujące się do snu biedronki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kyinra dnia Nie 18:03, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:23, 21 Lis 2010 Temat postu:

Strzepnął pyskiem na bok zachowując wrodzoną powagę. Uniósł ciemno pomarańczowe ślepia, które niczym dwa ogniki przecinały mrok, który spowił ponownie polane. Ach, On tu chyba zapuścił korzenie. Siedział tak gdy nagle poczuł pewną znajomą woń, coraz wyraźniejszą. Serce zabiło mu szybciej, oddech przyspieszył a pazury momentalnie zatopił głęboko w ziemi aby nie poddać się temu napływowi emocji i nie zacząć rzucać się niczym opętany. Te czynniki, które odczuł swoimi zmysłami i do tego jeszcze te dwa słowa, które dotarły do jego uszu wywołały właśnie tą reakcje. Głęboka szrama na klatce piersiowej po mutacji zaczęła jakby pulsować delikatnie a sam wilk odczówał bolesne i przenikliwe ukłócia. Dawno nie wzebrały się w nim takie emocje. Przłożył jedną łapę do narośli na klatce i zacisnął pazury aż krew spłynęła po jego ciemnym futrze a On pochwycił wodzę swej dzikości. Wstał i wbił wzrok w młodego wilka, który był jego synem. Jak On dawno go nie widzał. Czuł się zupełnie wyobcowany, czuł żal, że nie był przy Kinnojo nigdy wystarczająco długo, że był dla własnych dzieci jak jedynie legenda coś obcego co znają jedynie z opowiadań. Stanął na równych łapach wpatrując się w syna swym beznamiętnym spojrzeniem. - Kinnojo...- jedynie jego imię zdołał wymamrotać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinnojo
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:07, 22 Lis 2010 Temat postu:

Spojrzał na ojca i jego zachowanie spod opuszczonego łba. Wodząc wzrokiem po szkarłatnej strużce krwi, która spłynęła po masywnym ciele wojownika, zmrużył ślepia delikatnie. Następnie napotkał wzrok. Ten wzrok, którego nie czuł na swym ciele już tak dawno. Niegdyś ojcowski, aczkolwiek surowy, teraz beznamiętny i przeszywający na wylot jego skąpe ciało, w porównaniu do ciała jego opiekuna. Do jego uszu doleciał głos, którego również nie słyszał tak dawno, jak sięgał pamięcią. Czyli wtedy, gdy jeszcze jego rodzina była w komplecie. Właściwie Wardress widział stosunkowo niedawno, jeśli by patrzeć na odległość spotkania z Szastą, Miyo i Torazo. Poczuł, jak serce rozsadza mu żal. Po raz pierwszy od dawna, na prawdę, całym ciałem zatęsknił do tamtych chwil. Nie ruszał się, to wszystko zupełnie skrępowało mu ruchy. Tylko oczy od czasu do czasu wodziły po tej sylwetce. Poczuł się z jednej strony szczęśliwy, że spotkał ojca, z innej strony upokorzony. Zawsze chciał być taki jak on, być wielkim wojownikiem, tym, który znany jest nawet może i poza krainą. A kim jest? Wędrowcem, który wraca okazjonalnie do krainy. Słabeuszem, który przegrał walkę ze swoim młodszym, a w dodatku słabszym bratem. Był emocjonalnie rozdarty w środku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosity
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:54, 23 Lis 2010 Temat postu:

Wilk ruszył się z miejsca i ułożył się pod jednym z drzew. Ziewnął kilkakrotnie. Nudziło mu się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szasta
Dorosły


Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 9:07, 24 Lis 2010 Temat postu:

Basior nigdy by nie pomyślał o swoim synu jako o słabeuszu, nie chciał by Kin myślał, że ojciec się na nim zawiódł. Szasta nawet na moment nie wrócił myślami to owego zajścia na arenie gdzie obaj jego potomkowie zmierzyli się ze sobą. Dla niego nie był to jakś szczególny pojedynek. Mógł wygrać jedne a mógł wygrac drugi. Wyniki tej potyczki nie przesądzał o umiejętnościach i duchu walki żadnego z nich. Czarne wilkczysko podniosło się i podeszło do syna, jego wzrok znacznie złagodniał. Opuścił łeb gdyż stojąc na przeciw syna był od niego większy zresztą jak od większości wilków. Przetarł swym pyskiem po boku jego karku liczącym liczne blizny i szramy jak zresztą na całym ciele. Uczucia, które rozdzierało teraz jego ciało nie dało się opisać w słowach. - Jak dobrze Cię widzieć synu...- rozniósł się poważny, dojrzały ton Bety Nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monst
Dorosły


Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:04, 24 Lis 2010 Temat postu:

Szukając czegoś do roboty zawędrował na tą polanę. Patrzył z zadumą na zielone krzewy i drzewa. Fajnie byłoby pospać w gałęziach jabłoni. Pobiegł trochę dalej i zatrzymał się przy jadnej z grusz. Podskoczył, próbując wejść na jedną z gałęzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reneesme
Wojownik


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie godnyś..
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:16, 24 Lis 2010 Temat postu:

Ostatnimi czasy nie miała nawet czasu na chwilę wytchnienia, czy leniuchowania. Miała wiele obowiązków i spraw na głowie. Jednak jej podła natura dawnego samotnika - zdanego tylko na własną wyobraźnie - często dawała się we znaki. Przywędrowała tu nieco ospałym krokiem i usiadła leniwie pod starym, chylącym się ku ziemi, drzewem. Nie spostrzegła niczyjej obecności. Zadumała się w swoim 'własnym zdaniu'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosity
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:27, 25 Lis 2010 Temat postu:

-Ło żesz w mordę! - krzyknął, widząc swojego brata na horyzoncie. Co on tu robił? Jakież to zrządzenie losu sprawiło, iż zjawił się tu? Niedoczekanie jego!
-Co ty tu robisz?! -wycedził, podbiegając do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:23, 25 Lis 2010 Temat postu:

Amija widząc, że szykuje się dosyć poważna rozmowa między Szastą, a jego dopiero co przybyłym synem bezszelestnie wycofała się pod drzewo, gdzie akurat siedziała Kyinra. Przyjrzała się jej uważnie. Cóż, dawno się nie widziały. - A, nic ciekawego. - mruknęła cicho odpowiadając jednocześnie na jej wcześniej zadane pytanie. - A u ciebie? - spytała patrząc na nią z lekkim uśmiechem na pysku. Przysiadła pod drzewem i oparła grzbiet o gruby pień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ariana
Duch


Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 7:59, 29 Lis 2010 Temat postu:

przybiegła i zauważyła amiję siedzącą przy pniu podbiegła i krzyknęła - hej Amijo cześć siostro -uśmiechając się promiennie. Podeszła do niej i czule pocałowała swoja siostrę patrząc w jej piękne i mądre oczy. Kochala swoją siostrę i nie mogła jej stracić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ariana dnia Pon 8:01, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 20 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin