Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:06, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Nic tylko mi smutno. Nie moge być magiem lub szamanem póki nie będe dorosła. A to jeszcze tyle czasu-westchneła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wstała i podeszła do Zoe. Usiadłszy tuż obok niej, pochyliła się nad nią i powiedziała:
- Ale pomyśl, że za to masz jeszcze dużo czasu do trenowania swoich magicznych umiejętności, zanim spróbujesz podołać testowi na maga albo szamana - odrzekła i uśmiechnęła się do małej. - A to bardzo ważne. Im więcej treningów i ćwiczeń, tym lepszy będzie z ciebie kiedyś mag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:31, 18 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Chyba masz racje-powiedziała.
-No ale narazie prawie nie moge czarować. Moja moc jest jeszcze mała. No ale tam trudno-powiedziała i uśmiechneła się do wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:57, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Na pewno w miarę dorastania, twoja tajemna siła będzie się zwiększać. Do wszystkiego trzeba dorosnąć - powiedziała i odwzajemniła uśmiech Zoe. Zapytała, kładąc się obok niej. Znowu opatuliła się swoimi puchatymi ogonami, a przednie łapy dokładnie podwinęła pod brzuch. - A powiedz mi, dlaczego magia tak cię zainteresowała?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaisa dnia Nie 2:35, 19 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:29, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Zaczeło się od tego że gdy poraz pierwszy wyszłam z jamy gdy byłam malutka świat mnie tak zaciekawił że oddaliłam się od niej. Wtedy pewien człowiek już miał we mnie strzelić i feniks zleciał i go odstraszył. Zaprzyjaźniłam się z nim. Ma na imie Rachael. Gdy byłam już starsz i umiałam czytać sięgnełam po książkę o tych stworzeniach. Na końcu napisali ,,Zapraszamy też do przeczytania ,,Stu zaklęć"."
I tak zainteresowały mnie magia i czary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:46, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Rozumiem - mruknęła i pokiwała głową ze zrozumieniem. Uśmiechnęła się delikatnie do małej i rozejrzała po okolicy. Nie dostrzegła jednak żadnego dorosłego wilka, który mógł być potencjalnym rodzicem lub opiekunem Zoe. Kaisa zapytała, wróciwszy wzrokiem na małą. - Jesteś tutaj sama?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:50, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Nie jest ze mną Rachael oczywiście.-powiedziała wskazując na potężnego feniksa około trzy razy większego od Kaisy. Ptaszysko miało masywny dziób tak ostry, że mógł by pewnie ciąć metal. Ptak zaskrzeczał głośno i rozłożył piękne skrzydłą po czym okrył Zoe jednym z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:58, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zmierzyła feniksa uważnym wzrokiem. Wyglądał na przywiązanego do Zoe, a Kaisa miała zaufanie do tych stworzeń - sama niegdyś posiadała takiego ognistego ptaka o śnieżnobiałym umaszczeniu. Pamiątką po nim zostało jej pióro, z którego zrobiła wisior, zdobiący teraz jej szyję.
- Ale Rachael nie zastąpi ci mamy ani taty... - odpowiedziała. - Gdzie oni są?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:03, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Co do rodziny to mam dwie kuzynki: Dermanotte i Scarlett. Aaa rodzice- powiedziała i popatrzyła na Rachaela. Co powiedzieć? Zmieniła temat:
-To szkoda co do twojego feniksa. Przykro mi.Nie wiem co bym zrobiła gdyby coś stało się Rachaelowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:06, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
// Przecież Kaisa nie mówiła jej nic o swoim feniksie o.o //
Westchnęła. Zoe wyraźnie unikała rozmowy o rodzicach, ale to przecież nie było rozwiązanie. Wilczyca nie zamierzała odpuścić:
- Nie masz rodziców, prawda? - zapytała, patrząc małej w oczy. Przenikliwe spojrzenie jej szaroniebieskich oczu bez problemu wychwyciło nikłe zmieszanie w oczach małej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:10, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Ta-a-k. To smutna prawda. Rachael się mną opiekuje. No i Dermanotta też stara sie mu pomagać gdy ma czas.-powiedziała z łzami w oczach. Feniks widząc jej zachowanie zaczął robić coś co przypominało jakby ocierał łzy małej Zoe. Przytulił ją do siebie najmocniej jak mógł żeby ją pocieszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:15, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie płacz... wiele młodych wilczków traci rodziców - powiedziała. - Najważniejsze, że masz przyjaciela i kuzynkę, którzy chcą się tobą opiekować. Z ich pomocą na pewno świetnie sobie poradzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:21, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zoe odsuneła od siebie skrzydło Rachaela pokazując mu że już nie płacze.
-Masz racje tyle mi musi starczyć jak narazie-powiedziała do Kaisy smutnym tonem. Pewnie Kaisa nigdy nie wiedziała jak to jest ale cieszyła się że ją pocieszyła. Może pozna jeszcze inne wilki godne znajomości tak jak ta wilczyca-Kaisa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Na razie. Bo na pewno z czasem poznasz wiele wspaniałych osób, nawiążesz mnóstwo przyjaźni - powiedziała. Wilki z tej krainy były bardzo przyjazne, to prawda. Większość z nich poszukiwała przyjaciół wręcz na gwałt, ale nie Kaisa. Jej niepotrzebne było uzależnianie się od drugiej osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:30, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Trudno jak ktoś mnie polubi to dobrze. Nie będe kogoś do tego zmuszać jak niektóży-powiedziała i wyjęła wielką kość którą rzuciła Rachaelowi a ten rzucił się na przysmak i zaczął go zajadać z uśmiechem. Zoe otrzepała łapy ze śniegu i znów usiadła na śniegu czekając na dalszy ciąg rozmowy z Kaisą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:39, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na las, który sąsiadował z rozległą polaną. Drzewa położone tak daleko zdawały się być niewiele większe od krzaczków. Kaisa poczuła, że jej żołądek domaga się strawy. Podniosła się i otrzepała ze śniegu, który uczepił się śnieżnobiałego futra. Wadera spojrzała na małą i zapytała:
- Jesteś głodna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:07, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Jasne-krzykneła z uśmiechem.Może i jest szczeniakiem ale na polowaniacha jest lepsza od niektórych dorosłych wilków. Jest mała, sprężysta i szybka dzięki czemu jako pierwsza zwykle atakuje zdobycz.
Oblizała się na myśl oo takiej sarnie albo chociaż kaczce lub zającu.
Czekała na odpowiedź Kaisy a ślinka jej nadal ciekła na myśl o kolacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:58, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kiedy Monst wspinał się na jeg grzbiet, Rosity doprawiał plan w coraz to nowe szczegóły. Czekał na odpowiedni moment. W pewnej chwili wybił się z energią i podskoczył, zrzucając z siebie ogłupiałego brata. Rosity nie obliczył dokładnie kątu podskoku, bo on także wywinął orła, natychmiast się jednak podniósł i obrócił ku Monstowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monst
Dorosły
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:11, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Monst już prawie dosięgnął gałęzi, gdy nagle krzesełko się zachybotało. Monst wrzasnął i runął jak długi na ziemię. Przez kilka minut leżał z nogami do góry i wywalonym językiem, potem wstał i, przewracając się, odsunął się od brata.
-Mogłem się tego spodziewać... - mruknął, zlizując krew z wargi.
Wycofał się i skierował ku innym wilkom, kulejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:38, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth musiał znaleźć prezent, więc polana wydała mu się najciekawszym rozwiązaniem, więc przyszedł w to miejsce. Już po chwili zauważył wyłaniającego się z lasu małego liska. Skoczył w jego stronę i delikatnie złapał za skórę. Teraz mógł iść, więc i tak uczynił.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|