Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:49, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Tak, dorośliśmy do roli rodziców. Teraz jesteśmy bardziej doświadczeni i wiemy, co robiliśmy źle. Może Jasmina będzie nas wspierać? Na Silentię liczę troszkę mniej, na Eskarine też. A o naszym synu nawet nie mówię.- wadera machnęła ogonem i zamknęła na moment oczy, pogrążając się w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:52, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
Wilczur przybył tu, ni z gruszki ni z pietruszki, po prostu przybył i już. Kroki stawiał bardzo powoli, jakby bał się, że obudzi jakieś ogromne stworzenie.
Gdy znalazł jakieś dogodne miejsce, położył się i zaczął wpatrywać się w chmury. Jakie fajne kształty xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:01, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
Samiczka szła jak zawsze cicho i powoli, ostrożnie stawiając łapki. Jej długi, puszysty ogonek teraz bezwładnie opadający, zamiata ziemię po której wadera stąpa. Od kąt poznała Alastaira stała się nieco bardziej otwarta na wilki. Nieopodal dostrzegła dużego basiora. Przekręciła łebek dostrzegając iż on jest już dorosły. Jej długie uszka przyozdobione różnymi świecidełkami stanęły wyprostowane nasłuchując, a fioletowe oczka lustrowały sylwetkę basiora. W końcu zebrała się na odwagę i podeszła do niego.
- Yyy ... Dzień Dobry ... xD - Powiedziała stając obok samca i patrząc na niego, nie wiedziała jak rozmawiać z dorosłymi. - Jestem Katla, a pan ? - Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:07, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
Basior nie zauważył młódki, która zawitała w to miejsce, dlatego gdy tyko się odezwała, on się przestraszył xD
- Witam, Katlo. - przywitał się, po czym na jego kufie zagościł szeroki uśmiech. - Jestem Wilczur
Nie bał się zdradzić swojego imienia dziecku. Przecież one rzadko mają złe zamiary, chcą po prostu kogoś poznać.
/Sorry, że krótko, ale coś wenę na długie posty straciłem :D/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:18, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
/ Nie no spoczi XD /
A skąd Wilczur mógł wiedzieć iż ta ma dobre zamiary ? xD. Nie no userka w tym momencie robi sobie żarty. Otóż samiczka miała jak najbardziej dobre zamiary, z resztą sama nie wiedziała. Po prostu tu przyszła. Na odpowiedź Wilczura i jego szeroki uśmiech ona wysiliła się na lekki aczkolwiek nie zbyt pewny uśmiech.
- Miło mi cię poznać. Czy mogę wiedzieć czemu tu Przybyłeś ? - Zapomniała się trochę. Nie powinna mówić na TY do dorosłego. Speszyła się odrobinę. - Ja przepraszam nie powinnam zwracać się do pana na TY chyba, że będzie pan tego sobie życzył. - Spojrzała na niego.
/ Nie wiem co to teraz miało być no ale cóż XD (Chodzi mi o to co napisałam w poście :D) /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:22, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Możesz mi mówić na ty, gdyż wtedy czuję się młodziej... - zaśmiał się, po czym dodał: [/b] - Wracając do pierwszego pytanie, to przyszedłem tutaj, by... Odpocząć. Tak odpocząć, zrelaksować się. A ty, po co tu przyszłaś?[/b]
Wilczur rozciągnął się. Jego mięśnie były zmęczone po dniu pracy jako szpieg.
Sam sobie profesje wybrałem, pomyślał. Nie mogę narzekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:31, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
Na śmiech samca ona uśmiechnęła się szerzej.
- Dobrze. - Gdy jednak basior zadał jej pytanie ta zastanawiała się chwilę nad odpowiedzią. Po co ja tu przyszłam ? ... Myślała gdy w końcu sobie to uświadomiła - Żeby pozwiedzać. - Odparła wzruszając ramionkami.
- A czy mogę wiedzieć jak długo jesteś w tej krainie ? - Zapytała zainteresowana.
/Sorry za krótkie posty. Ja też weny nie mam dziś ... D; /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:34, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Ja w tej krainie jestem już od... Dwóch do czterech lat. Przed tym żyłem samotnie na lodowej pustyni. - odparł. Nie lubił zbytnio poruszać tematu z lodową pustynią, ale po prostu uważał, że lepiej jest poinformować dzieciaka. - Masz już jakiś przyjaciół?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Łał ... Długo tu jesteś. - Powiedziała z szacunkiem otwierając szeroko oczka ze szoku. Szczerze sądziła, że samiec jest tu krócej. No nic to udowadnia iż jeszcze wielu rzeczy nie wie, ale nie wincie jej - w końcu to tylko szczeniak. Usłyszawszy pytanie starszego towarzysza zaczęła się zastanawiać. Alastair ... hmm znają się, ale czy on uważa, że Kat jest godna bycia jego przyjaciółką ? Przekręciła łebek w ten swój słodki i specyficzny, zabawny sposób.
- Chyba Alastair jest moim przyjacielem, ale nie wiem czy sadzi o mnie to samo, a tak to poznałam takiego jednego troszkę dziwnego szczeniaczka imieniem Zwierz.- Uśmiechnęła się trochę niepewnie. - A ty masz przyjaciół ? - Zapytała zainteresowana postacią siedząca naprzeciwko jej. Musiała troszkę podnosić główkę do góry by spojrzeć Wilczurowi w ślepia. To podstawowy minus bycia szczeniakiem - jest się strasznie małym i nikt nie traktuje cie poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:15, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Nie aż tak długo, znam parę osób, które mieszkają tutaj o wiele dłużej. - rzekł Wilczur uśmiechając się szerzej i dodając: - Mam trzy przyjaciółki. Nazywają się Berenika, Siomha i Yukoshi. Yukoshi i ja jesteśmy ze sobą...
Basior po raz kolejny się rozciągnął, po czym położył się na ziemi, by dać odpocząć stawom i mięśniom i żeby Katla nie musiała już tak patrzeć się w górę :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:14, 07 Sie 2012 Temat postu: |
|
- Dłużej od ciebie ?! ... - Była tak zdziwiona, że wymawiając te słowa podniosła troszkę głos w niedowierzaniu. Już po chwili jednak się uśmiechnęła.
- Ojej ... Masz szczęście też bym chciała mieć tylu przyjaciół. - Powiedziała i odetchnęła z ulgą gdy ten się położył :D. - B Y Ć Z E S O B Ą ? - Przeliterowała. - Co to znaczy ? - Zapytała znowu w ten zabawny i specyficzny sposób przechylając łebek z zaciekawienia a jej długi i puszysty ogonek zaczął chodzić jak wahadełko wte i we wte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:17, 22 Sie 2012 Temat postu: |
|
Wilczur uśmiechnął się szeroko, po czym rozmyślał nad tym, jak wyjaśnić tę sprawę młodziutkiej Katli.
- Chodzi o to, że mnie i Yukoshi wiąże pewne uczucie... Uczucie milsze niż przyjaźń, to miłość. Czujemy do siebie to samo. Jesteśmy dla siebie najważniejszymi osobami w swoim życiu... Dzięki temu, chodzimy ze sobą na spacery i na takie różne rzeczy. To mniej więcej znaczy ''być ze sobą'', po prostu się kochamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:56, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Przybycie Talona poprzedziło głośny krzyk:
-Jestem ciasteczkowy potwór!
Następnie rudy szczeniak z długim ogonem wbiegł na polane i zaczął huśtać się na lianach wierzby. Bujając się zauważył iż do jego ogona przyczepił się rzep...
-Mówię ci żebyś się odczepił-Warkną Baleron po czym odczepił rzepa od ogona wyrzucając go daleko stąd.
-Dziękuję-Szepną i dalej zaczął się bujać. Po dłuższym czasie znudził się zaczął biegać w kółko wierzby. Gdy zaczęło mu się kręcić w głowię, rozpędzony walną głową w drzewo.
-To bolało-Skomentował Szczeniak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:28, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Loba z nosem przy ziemi przywędrowała tutaj. Znalazła go! Nie podejrzewała iż może go znaleźć... Ale był. Truchtem podeszła do szczeniaka i z uśmiechem na pysku zaczęła rozmowę:
-Witaj, nazywam się Loba, a ty?
Nie chciała go przestraszyć ale ze względu na wcześniejsze zachowanie możliwość przestraszenia go wynosiła 0%.
-Jesteś tu sam?-Spytała oglądając okolicę szukając rodziców malucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:38, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Talon spojrzał na białą wilczycę.
-Talon, nazywam się Talon-Rzekł wilczek.
Baleron położył się i jedną łapą przycisną ogon do ziemi.
-Tak, jestem tu sam, i nie masz co szukać moich rodziców. Są daleko stąd-Odparł młodzik smutno.
Talon wstał i powoli acz smutno zaczął bujać się na jednej z lian wierzby. Po jego policzku spłynęła łza a potem następna i następna...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Talon dnia Czw 8:39, 30 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loba
Dorosły
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Pod Gwazdy Północnej Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:43, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
-Jaka ja jestem głupia!-Krzyknęła w duchu Loba
Wadera podeszła do malca.
-Nie płacz, no już. Ciii-Loba liznęła malca za uchem. Nie chciała aby malec płakał. Wilczyca popchnęła malca nosem.
-Ktoś chciałby cię poznać, niedługo powinna przyjść-Rzekła wilczyca. Wadera położyła młodzika na ziemi i nosem zaczęła go łaskotać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:57, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Malec uśmiechną się. Wilczyca wydawała się miła.
-Poznać? kto?-Dopytywał się malec ale wilczyca przewróciła go i zaczęła łaskotać. Malec zaczął się śmiać. Tak, musiał poznać tego kogoś...Maluch wstał i zaczął powoli biegać w to i we wte czekając na kogoś kto chciał go poznać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katla
Młode
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:57, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do Wilczura.
- Fajnie. Wiesz co ? miło mi się z tobą rozmawia i w przyszłości chciałabym zostać szpiegiem !- Krzyknęła radośnie i przytuliła się do samca.
- Lubie cię.- Powiedziała pogodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suzume
Dorosły
Dołączył: 17 Lip 2012
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mgły... Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:45, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
Suzume lekko wylądowała na polance i cicho podeszła do Loby i małego wilka.
- Hej - uśmiechnęła się szeroko. Nie chciała przestraszyć malca. Na przykład tym, że jednak nie zdinęła pod jego ciosami i tak wlaściwie to nic jej się nie stalo. - Jestem Suzume. To mnie Loba miała tutaj przyprowadzić - dodała. Miała nadzieję, że nie rozczaruje tym wilczka. Bardzo chciała go poznać. Miała niewielu zanjomych, a ten maluch zrobił na nie dziwne wrażenie. może dlatego, że jest tak otwarty? Nie do końca ta wiedziała.
Po jakimś czasie nasunął się jej dziwny pomysł.
- Chciałbyś zobaczyć jak to wszystko wygląda z góry? - zapytała cicho. Po chwili zauważyła jaką głupotę zrobiła. Odwróciła się do Loby. - Ty jeśli chcesz też mogłabyś zobaczyć z góry jakiś wybrany przez ciebie widok - posmutniała na chwilę. - Oczywiście jeśli chcesz. Przepraszam, że nie zaproponowałam tego najpierw tobie.
Dziwnie się czuła. Zniżyła łeb tak, aby był na wysokości głów wilków.
- To co? - zapytała po chwili z figlarnym uśmiechem. - Ktoś się skusi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:52, 31 Sie 2012 Temat postu: |
|
Talon otworzył pyszczek.
-Ja chcę!- krzykną głośno po czym zaczął biegać wokół smoka.-A jak ty to robisz iż nie giniesz pod moimi ciężkimi ciosami?-Spytał ciekawski baleron. Spojrzał na białą wilczycę. -A może Pani Loba nie chcę latać?-Spytał się duchu Talon.- Oczywiście jeśli Pani Loba będzie chciała latać. Będzie nie Fair jeśli pani będzie siedzieć na ziemi a ja będę latać na smoku.-Odparł nienormalnie spokojnie malec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|