Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:01, 03 Gru 2011 Temat postu: |
|
- Nic mnie nie męczy. Z resztą... wkrótce wyprawa! Z czego mam się tu smucić? - odpowiedziała.
Beta podniosła łepek w górę.
Śnieg...
Poczuła jak drobne śnieżynki opadają na jej ciało.
Brrr...
Wyjęła z torby szalik i owinęła go wokół szyi.
Spojrzała na skrzydła. Nie, lepiej nie latać.
- Żegnam - rzuciła oschle i zaczęła kierować się... na przód.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Celeste
Dorosły
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
I kolejne miejsce, które odwiedziła Ce. Rozejrzała się po okolicy i westchnęła. Nikogo tu nie było. No i w sumie to nawet dobrze, nie lubiła tłumów. Brr!~ Wadera przeczesała łapą swe włosiska na łbie i klapnęła na cztery litery. Była zmęczona ciągłym zwiedzaniem krainy. Właściwie to ona aż tak nie paliła się do zwiedzania, aczkolwiek chciała wiedzieć gdzie mieszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:38, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wenus trafiła tutaj... Nigdy nie była w tym miejscu, ale była nim oczarowana. Podeszła do drzew w centrum polany, położyła się owijając przednie łapy szarym ogonem. Myślała... Długo myslała, bo cuż ma robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:53, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yumi spokojnie przechadzała się po polanie. Co chwila słyszała dźwięk łamanych się, uschniętych podczas jesieni i zmarzniętych przez zimowy chłód roślin. Okrywała się skrzydłami jak mogła, pytanie: co ją podkusiło na spacer? Chyba potrzeba rozprostowania kości jak i zażycia jakiegoś normalnego, choć zimowego i wręcz momentami męczącego płuca powietrza. Uśmiechnęła się zauważając obłoczku wydobywające się z jej nozdrzy za każdym razem gry wypuszczała powietrze. Taaa.. cie-szmy się z ma-łych rze-czy, bo.. itd. XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Nie 10:54, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:05, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wenus zauważyła samicę, która przyszła niedawno na polanę... Wstała - to, żeby lezeć nie było dobrą decyzją...
-Cześć...-powiedziała do wilczycy.-Jestem Wenus.- Machnęła łbem, żeby grzywka jej nie wpadała do oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:06, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Odwróciła łepek w stronę wilczycy i uśmiechnęła się do niej sympatycznie. Machnęła wesoło ogonem i usiadła na swych zacnych czterech literach.
- Witam, witam... - Powiedziała przyjaznym tonem i przekrzywiła delikatnie głowę na prawą stronę. - Miło mi, Yumi. - Kiwnęła głową jak to miała w zwyczaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:39, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ośmielona samica również usiadła.
- Skąd jesteś...-Zapytała nieznajomej...tak właściwie to już znajomej wilczycy..
Uśmiechnęła się do Yumi i machnęła ogonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:49, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Skąd jestem? - Powtórzyła pytanie, szczerze mówiąc w ogóle się go nie spodziewała... Tak dawno nikt jej o to nie pytał. Tego typu pytania słyszała dopiero na początku, gdy dopiero zwiedzała Krainę i nie mogła jeszcze nazwać jej domem, oczywiście co różniło się od teraźniejszej sytuacji.
- Hm... bardzo ogólne pytanie.. Ale tak patrząc, od samego początku mojej egzystencji na tym świecie, że pozwolę sobie tak powiedzieć. - Zaśmiała się krótko. - Jestem z dość.. daleka. Dolina Szmaragdowych Traw... nie wiem czy jest to znajoma dla Ciebie nazwa. - Zrobiła chwilową przerwę by po chwili odchrząknąć i podnieść wzrok na wilczycę. - A Ty..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:22, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Mając 8 metrów długości i ponad 3 w kłębie ciężko się ukrywać, to też Sekirn wychyną na polanę nawet nie starając się zachowywać ciszy. Rozejrzał się wokół, a stwierdziwszy że nie jest sam przez kilka chwil zastanawiał się czy nie wycofać się z powrotem między drzewa. Koniec końców stwierdził jednak, że polana jest wystarczająco duża dla wszystkich znajdujących się na niej istot. Nie chcąc przeszkadzać nieznanym wilkom, smok odszedł na przeciwległy koniec polany i tam ułożył się wygodnie na śniegu, szeroko rozkładając skrzydła by uchwycić jak najwięcej promieni bladego zimowego słońca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:28, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
I wtem wtargnęła tu Nem, rozglądając się przy tym na wszystkie strony, niczym szczeniak, który po raz pierwszy ujrzał świat na własne oczy.
Nagle jej wzrok przykuło smoczysko, wygrzewające się na słońcu.
- Toż to smok! - wrzasnęła.
Zaraz po wypowiedzeniu tych słów, dopadła ją tak zwana "depresja". Skuliła się, objęła swe kolana i chwiejąc się na boki, mruczała pod nosem coś niezrozumiałego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:41, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wrzask sprawił, że smok mimowolnie się wzdrygnął. Otworzył przypominające nieoszlifowany kryształ oko barwy topazu i przyjrzał się wilczycy, która tak energicznie zareagowała na jego obecność.
-Ano, smok. I co w tym tak niezwykłego żeby zaraz krzyczeć?- spytał, z lekka bełkocząc, gdyż nie chciało mu się unieść głowy z ziemi.
Dopiero w tedy zrozumiał że wilczyca zachowuje się co najmniej dziwnie. Nieco zdezorientowany podniósł się ze zmarzniętej ziemi podszedł do nieznajomej.
-Hej. Wszystko w porządku? No daj spokój, przecież cie nie zjem.- powiedział lekko trącając wilczycę pyskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:54, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Nemezys energicznie łypnęła wzrokiem na smoka, potem znów na horyzont.
- Wiesz, chyba już mi przeszło. - zwróciła się do niego, jeszcze trochę drżącym głosem.
- No, ja nie wiem, co tam te olbrzymie gady jedzą. Mam nadzieję, że inne mięso, niż wilcze. - rzekła.
Nic dziwnego, że tak zareagowała. Bała się od zawsze wszystkiego, co było od niej większe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Nie 13:54, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:08, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Smok nie za bardzo znający się na sposobie myślenia innych istot całkowicie spokojnie zaczął wyjaśniać czym żywią się smoki.
-Wilki czasem trafiają do naszego jadłospisu, ale raczej jemy jelenie i dziki, jeśli Smok żyje nad jeziorem rzeką lub morzem, to również ryby. Zdarza nam się też czasem zjeść niedźwiedzia czy innego smoka. Co prawda po wejściu w dorosłość nie musimy w ogóle jeść mięsa, ale większość z nas je po prostu lubi.
Teraz kiedy stał koło Nemezys ta mogła dopiero podziwiać jego prawdziwą wielkość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:13, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wadera uważnie wysłuchała wypowiedzi smoka, a potem poczęła bacznie przypatrywać się całemu jemu ciału.
- Cholerka. - rzuciła krótko.
Niestety, tylko na to było ją stać, aby określić wielkość... ten, tego...
- Właśnie, jak się zwiesz? Jam jest Nemezys. - rzekła, robiąc wielkie oczy i wyszczerzając zęby w szerokim i szczerym uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:20, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
-Słyszałem kiedyś bajkę.. Że smoki bywają bardzo mądre.. - dało się słyszeć sarkastyczne słowa, nie wiadomo skąd dochodzące. Wokół zrobiło się nieco nie przyjemnie zimno.. Czyżby Sasori szukał wrażeń po polowaniu? W końcu zaspokoił swą rozjuszoną potrzebę.
-Z reguły bajki, to tylko kłamliwe opowiastki dla dzieciaków.. - nie mógł wytrzymać dnia, bez dokuczania czemukolwiek na tej ziemi. Leżał na grubej gałęzi, starego drzewa, a nienaturalnie długi ogon zwisał aż do gleby, kołysząc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sekirn
Nowy
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z pomiędzy Cieni Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:25, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Sekirn przez chwilę zastanawiał się jak zareagować na wyszczerz Nemezys. Wedle smoczych zwyczajów ukazywanie kłów stanowiło groźbę, ale ta wilczyca raczej nie miała tego na myśli.
-Jestem Sek'Irerin tur Kahhnadi'el Asatra, ale wszyscy mówią mi Sekirn.- powiedział odwdzięczając się wilczycy wyszczerzeniem swoich własnych kłów.
Nie szybko jednak powrócił do normalnego wyrazu pyska nie chcąc przesadnie straszyć nowo poznanej istoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:33, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Yumi przeniosła wzrok na wielkiego gada, zwanego smokiem, który pojawił się w tym miejscu. O taaak, już drugi smok, którego miała okazję widzieć w Krainie ostatnimi czasy. Uśmiechnęła się delikatnie i łypnęła okiem na Wenus, nie odzywała się. Yu miała chwilę czasu na zorientowanie się kto taki jeszcze zawędrował na polanę. Biała wilczyca o nieco ludzkich kształtach. Um.. no tak. Ostatnią wilczycą jaką widziała w tej postaci, jeśli można to tak nazwać była Brenda. Ale to było też dość dawno temu. Jednak głównie jej uwagę przykuła pewna, mroczna postać. Głos, który dotarł do jej uszu wydał jej się dziwnie znajomy. Przez chwilę przyglądała się tajemniczej postaci. Mhmm... Westchnęła cicho i ponownie wróciła spojrzeniem do wadery, z którą rozmawiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:34, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Łał, jakie długie! Uwielbiam takie! - parsknęła śmiechem.
Nagle zauważyła nowoprzybyłego wilka, który zdawał się być nad wyraz... straszny.
- Ej! Co ty sobie myślisz?! Nie masz prawa obrażać osób, będących moimi znajomymi! Bezczelny... - eksplodowała złością, a po chwili zrobiła minę a'la "foch forever".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
-Zamknij uroczy pyszczek słonko.. Bo następnym razem możesz nie mieć czym mlaskać.. - przewrócił oczyskami, które przypominały bardziej głębiny piekielnych czeluści , niżeli ślepia.
-Nie powiedziałem, że ten smok akurat jest niemądry.. Zastanawiam się, czy bajka to bajka.. - zaśmiał się lekko sarkastycznie, gdybyż to była rzeczywiście prawda, smok powiedziałby coś na obronę. Sasori był nad wyraz spokojny i leniwie obojętny. Nie obraził póki co nikogo.. Nadal leżał na gałęzi, a pod drzewem wiło się już kilka piekilenych ogarów, chichoczących z każdego słowa swego Pana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Nie 14:39, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:48, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Biała wilczyca jedynie odpowiedziała fuknięciem na słowa samca, a z jej nozdrzy wydobyła się para.
Zazwyczaj nie reagowała na takiego typu zaczepki, lecz ta sytuacja wydawała się dla niej za dobra, aby pogorszyć ją obelgami, płynącymi z czyiś ust.
- Sekirn, nie zwracajmy na niego uwagi. - powiedziała jedynie do smoka, po czym odwróciła się tyłem do przybyłego gościa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|