Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:28, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- No, tak sądzę. Jestem dopiero pierwszy raz na takiej lekcji. - Odparł. - Jeszcze w dodatku z Alfą watahy, do której należę. - Zaśmiał się na krótką chwilę, a na pysku jego umalował się ogromny uśmiech w większości skierowany do Mort'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:41, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Nie ważne czy z Alfą czy nie... Ranga i tytuły tu nic nie znaczą. Między wami jest taka relacja jak między uczniem, a nauczycielem. Nie dostaniesz kary za źle wykonane zadanie. - zaśmiał się, po czym jego mina na nowo spoważniała.
- Musisz tylko chcieć. A chcieć to móc. - dodał po chwili. Uśmiech towarzyszył mu przez cały czas. Z wyglądu może płoszył, ale jego charakter zmienił się na lepsze i to głównie dzięki Elenie. Pomogła mu będąc z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:53, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Wiem, że chcieć to móc, ale dziwne jest to, że ja, kiedy zwykłem chcieć, nic nie mogłem. - Wytłumaczył mu, choć wcale nie musiał i dziwne to było z jego strony. Prawie nie znał Mort'a a jednak zwierzał mu się ze swoich bardzo "innych" problemów, które przez lata były nie do wyjaśnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:37, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Gdyby Mort był nadal taki zimny i oschły, z pewnością nie wtaczał by się w takie rozmowy, ale od jakiegoś czasu, przejmowały go losy innych, tych, którzy potrzebują pomocy, rady, troski.
Czarny basior podszedł bliżej do Seth'a po czym poklepał go po barku.
- Wiem co chcesz przez to powiedzieć i doskonale to rozumiem. Sam to przechodziłem w życiu i uwierz mi, z każdej opresji jest jakieś wyjście. Problemy dotyczą nasz wszystkich, ale to my decydujemy czy chcemy je rozwiązać, czy też starać się ich unikać. Nie przejmuj się drobnostkami. - rzekł zatroskanym tonem. Po raz pierwszy Mort czuł, że chce komuś pomóc, nie wiedział jak, ale chciał i to się liczyło. Bo przecież chcieć to móc...
- W końcu i Ty wyjdziesz na prostą. - dodał po chwili, odsuwając się kawałek od samca, by nie naruszać zbytnio jego prywatnej przestrzeni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zed dnia Wto 12:38, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:05, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Zapewne wyjdę, ale nigdy nie wiadomo kiedy. - Uśmiechnął się do niego. - Dzięki Ci za pomoc. Teraz porozmawiajmy o czymś innym, może o rodzinie? Tak wiele chciałbym mówić o swojej, a opisywałbym wiele lat. Mówię Ci.
Był tak podekscytowany podjętym tematem. Kochał swoją rodzinę i nie mógł przestać o niej myśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:36, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mort nie miał nic przeciwko, by zmienić nieco temat do rozmowy. Wręcz przeciwnie, mógł posłuchać o rodzinie Seth'a. Czuł się w pewnym sensie wyróżniony, że mógłby posłuchać o tym i owym.
- Nie mam nic przeciwko temu. - oznajmił i uśmiechnął się doń życzliwie.
Lubił słuchać czyichś opowiastek, czy to o rodzinie, czy o problemach lub życiowych przemyśleń. Zerwał z szerzeniem krzywd czy bycie jakimś oschłym osiłkiem, próbującym skrzywdzić kogokolwiek, byleby mieć z tego satysfakcję. Dawny Mort odszedł w niepamięć, a narodził się nowy: życzliwy, opiekuńczy i dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:07, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- No więc, w mej rodzinie znajduje się córka Florence oraz jej matka, a zarazem moja partnerka - Kaori. Moja córka ma również bardzo opiekuńczą ciocię Crystal, której wprawdzie nie znam jeszcze zbyt dobrze i nawet nie zdążyłem się jej przyjrzeć kiedy przybiegłem zmachany do legowiska, a śmiem również się przyznać do tego iż nie dobiegłem, bo padłem jak mucha ze zmęczenia. - Wilk zaczął się śmiać i nie mógł dalej opowiadać. Było to zabawne kiedy on padł znienacka na ziemię i zasnął jakby nigdy nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mort zaśmiał się, ale na dość krótko, bo... Przypomniało mu się nieco z czasów zanim trafił do tej krainy. Jego mina z deka pobladła, zaś czerwone ślepia iskrzyły się niczym zimne ognie.
- Cieszę się, że układa Ci się z rodzinką, dbaj o nią choćby nie wiadomo co się działo. - odpowiedział życzliwie.
Szkoda, że sam czarny basior nie miał tyle szczęścia od początku. Stopniowo musiał dobrnąć do tego, by w końcu odetchnąć z ulgą u boku wspaniałej partnerki i wielu przyjaciół, których wcześniej mu brakowało jak diabli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:05, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- A twoja rodzina? Opowiedz mi o niej. - Rzekł niezwykle zaciekawiony życiem Mort'a. Dziwne było to, ze dziś był tak bardzo dociekliwy, chciał znać najmniejszy sekret tego oto przed nim - dostojnego basiora. Seth uśmiechnął się i żwawo poruszył ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:34, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mort przekrzywił lekko łeb. Nie sądził, że padnie takie pytanie... A jednak.
- Nie wiem czy nie zmienisz zdania po tym co Ci powiem, ale... Skoro chcesz znać moją przeszłość i to co stało się z rodziną, dobrze... Opowiem.
Wszystko zaczęło się w krainie zwanej Naggaroth. Nie była to taka kraina jak ta, gdzie żyją wilki w zgodzie, a zwierzęta buszują po lasach i polanach...
Tam wszystko umierało, a wszędzie leżały truchła. Jedyną prognozą pogody na tamtejszy światek, był krwawy deszcz i śmierć.
Moi rodzice starali się mnie ukryć, ponieważ byłem outsiderem. Za takie coś groziła śmierć na miejscu. Zabili ich łowcy - demony. Przygarnęła mnie wówczas rodzina Massacre'y, mojego przyszywanego brata... Jednak długo szczęście nie trwało. Prawo tamtejsze obowiązywało nawet młode szczenięta. Zabrano mnie i brata na treningi wytrzymałości i sprawdzano na ile nas stać... Musieliśmy zabijać od małego, wytrzymywać najcięższe klimaty, radzić sobie z głodem i pragnieniem... - przerwał na chwilę, by złapać nieco oddechu. Przynajmniej Seth dowiedział się, skąd Mort i bez nauki potrafił doskonale walczyć i bez testów dałby sobie radę z każdym.
- Przeżyłem bo się starałem. Gdy stałem się dorosły, wyruszałem na bitwy. Zabijałem niewinne istoty tylko dlatego, że sprzeciwiały się woli Morguli. Morgul to hybryda wilka i człeka. Tak... Nie przesłyszałeś się. Wilki o zaawansowanym stadium, chodzące na tylnych łapach, wyglądały niczym przerośnięci ludzie, tyle, że władali czarną magią.
Pewnego razu zanim Massacre stał się zły na dobre... Postanowiliśmy uciec w raz z innymi, którzy także mieli dość mordu. Udało nam się zbiec przy pierwszej lepszej okazji. Tak oto jestem tutaj. - spojrzał swymi krwisto czerwonymi ślepiami na Seth'a. Miał powód by się przerazić opowieścią samca, zwłaszcza, że przed nim stał wyższy i muskularny czarny basior o rubinowych ślepiach, przebijających wilki na wylot swą wnikliwością.
- Wygląd zawdzięczam tylko temu, że uwolniłem swą "złą osobowość", jednakże nauczyłem się ją kontrolować. To jest niczym wirus. Massacre także to miał, jak i inne istoty pochodzące z Naggaroth, ale on... Nie uwolnił się od tego. Wszystko przez Morguli, którzy rzucali klątwę na szczenięta, po to, by służyli im gdy dorosną. - wyjaśnił niemalże od razu wszystko co łączyło go z tamtą krainą. Spodziewał się, że Seth albo go wyśmieje, albo też ucieknie, bo kto by chciał w ogóle rozmawiać z byłym mordercą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:05, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Ech, nie przejmuj się. Każdy miał złe i dobre wydarzenia za sobą. Bo w końcu... teraz jest inaczej, nie? - Seth zareagował na jego słowa zupełnie inaczej jakby miało być. Nie uciekł, nie przeraził się, nie wyśmiał go, po prostu starał się pomóc i podnieść basiora na duchu, aby przypadkiem nie spadł na niego ze łzami w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Podkreślmy to, iż Mort prędzej obdarłby kogoś ze skóry niźli miałaby polecieć z jego oka choć pojedyncza łezka. On nie był kimś takim, kto płacze po pierwszej lepszej rozmowie o przeszłości. Czasami dostawał nawet szału i rozwalał wszystko w promieniu 10 metrów, lub w zasięgu łapy, ale nie teraz... Teraz zachował stoicki spokój. Nie zdenerwował się, nie miał napadu agresji, nie niszczył niczego ani nikogo. Po prostu stał spokojnie i rozmyślał o czymś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:27, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
A Seth uśmiechnął się do niego głupio, ale ów uśmiech spełzł z jego pyska zanim Mort zdążył go ujrzeć.
- Trochę długo już czekam na jakikolwiek znak od Eleny. - Zaniepokoił się. - A dzieci masz? - Starał umilić sobie czas kolejna pogawędką o rodzinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:53, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Mort oprzytomniał na wzmiankę o dzieciach, jakby przebudził się ze snu.
- Owszem, będę miał. Aktualnie to moja partnerka jest w ciąży i oczekujemy dwójkę dzieci. Będą to dwie córeczki. - oznajmił z małym uśmiechem na kufie.
No tak... Mort po raz pierwszy w życiu zostanie takim prawdziwym tatuśkiem. Jest się z czego cieszyć, bo długo czekał na tą chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:04, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Aki słuchał tak i słucha, w cale się nie odzywał. Kiedy Mort powiedział coś o jakiś szczeniakach, znieruchomiał i postawił uszy na sztorc. Jego ciało było jak głaz, nie dało się go w ogóle, ruszyć. We łbie jakby wykoleił się pociąg. Co, co, co?!
- Łuh..- wykrztusił i zamrugał dziwnie. Dobrze, że dowiedział się prawie jako ostatni. Tsa, to się ucieszy.
- Że słucham, nie przesłyszałem się?- powiedział nieco oszołomiony. Przygryzł wargę i wlepił swe jasne ślepia w Mort'a. To go zaskoczył..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
- O, to gratuluję. A imiona już macie? - Spytał uradowany szczęściem Mort'a, w sumie... userka również była szczęśliwa i chyba już wiadomo z jakiego powodu. Seth uśmiechnął się miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:59, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
Pozwoliła z uśmiechem na miłą konwersację. Przecież treningi to ma być także przyjemność, więc nie zamierzała natychmiast przerywać tej wymiany zdań.
- Seth, nie musisz posiadać umiejętności, jestem tu od tego, by cię nauczyć, choćby od podstaw, walczyć. Nie martw się, jak tylko skończymy tą kwestię zaczniemy trenować. - powiedziała z uśmiechem do basiora i skupiła się na odpowiedzi uczennicy.
- Dobrze Shathow. Dobry tok myślenia. Jednak nie zawsze można w taki sposób sobie poradzić. Pamiętajmy, że przeciwnik nie będzie się bawił w pogoń za wojownikiem. To wojownik będzie gonił ich, by odciąć im drogę i skutecznie zatrzymać. Najczęściej nie ma możliwości wyboru terenu walki i jest on wyjątkowo utrudniający całe przedsięwzięcie. Dlatego trzeba ich wziąć podstępem... Jak myślicie, jakim? - zapytała w końcu kiwając głową na usłyszaną odpowiedź wilczycy.
- Oczywiście Xerri. - powiedziała z uśmiechem do swej synowej i skupiła się na uczniach.
- Dziękuję Mort za te miłe słowa pod moim adresem. - powiedziała z uśmiechem i zerknęła na syna, gdy basior wspomniał o dzieciach. - Wybacz mi synku, nie miałam okazji by ci o tym powiedzieć. Ale tak, będziesz miał dwie siostry, Amiru i Maiko. - powiedziała z uśmiechem. No tak... w sumie, to nawet było już ciut widać... Ale po co się chwalić przy wszystkich? Skoro już i tak to zostało powiedziane, to trzeba tą wypowiedź skończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:39, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Maiko i Amiru, hn... Ładne imiona. - Przyznał i uśmiechnął się serdecznie do Eleny. No, a userka miała taką przyjemność iż została właścicielką konta Maiko, och, jakie szczęście ją spotkało, aby takie szczęście posiadać pod swoją opieką. Sethaczowy uśmiech tkwił na pysku basiora przez dłuższe pięć minut, aż wreszcie ulotnił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xerri
Wojownik
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:37, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Wadera uśmiechnęła się na myśl, że będzie ciocią i powiedziała:
-Gratuluje wam obojgu! Ciesze się razem z wami!
Popatrzyła na Akinori'ego, podeszła do niego i przytuliła się do niego z czułością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zed
Upiór
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:42, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
No Morciak troszkę się zasiedział na tej arenie... Pora sobie klapnąć w domciu na kanapie i odpocząć, a jak!
Zwrócił się do Seth'a z życzliwym uśmieszkiem.
- Będę się już powoli zbierał... Dziękuję Ci za rozmowę i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy i pogadamy tak jak dziś. Miło mi było Ciebie poznać! - rzekł z entuzjazmem po czym skierował się do Eleny.
Ucałował ją w policzek.
- Kochanie, ja będę już się zbierał. Będę w naszym legowisku, gdybyś mnie szukała. - odrzekł i puścił jej zalotnie oczko. Odwrócił się i skierował się do wyjścia. Po chwili zniknął za bramą.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|