Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samanta
Dorosły
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:27, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Witaj - Powiedziała wciąż nie schodząc z brzucha syna . Po chwili jednak się znudziła . Zeszła z brzucha malca i warknęła na niego groźnie . Po chwili odchodząc parsknęła jeszcze raz w jego stronę . Zaczęła iśc ku wyjściu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:29, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Yumi też chciała iść w jakieś miejsce. Postanowiła, że odprowadzi trochę Samantę. - No to na razie... - Powiedziała do wszystkich. Podczas chodu uśmiechnęła się jeszcze do Sem i Kaji. - Poczekaj! - Krzyknęła do Samanty. - Czekaj ja też idę. Odprowadzę Cię chociaż kawałek. - Zaśmiała się cicho. I tak przeszły trochę. A na rozgałęzieniu dróg Yumi powiedziała. - No to do zobaczenia kiedyś ! - I pobiegła w drugą stronę.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Pią 10:41, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta
Dorosły
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:47, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Do zobaczenia - Odpowiedziała Yumi . Skręciła w prawą stronę i zaczęła iść szybciej . Po chwili jednak zaczęła biec . Nie oglądała się za siebie . Zniknęła za horyzontem i z pola widzenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:51, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podczas gdy Mu rozmawiał z, jak wywnioskowała, swoją matką, ona zbierała się z podłoża, aby stanąć normalnie, na czterech łapach, z ogonem w górze. Utrudniał jej to lód, przez który szanowne łapencje rozjeżdżały się na wszystkie strony. Wreszcie udało jej się podnieść, lecz w tym właśnie momencie dwie wadery wyszły z tej krainy.
- Do zobaczenia! - krzyknęła za Yumi, po czym przeniosła swoje ślepka na Mu. Jedno ucho oklapło. - Czy to przeze mnie kłóciłeś się z matką? - zapytała uważnie, przechylając nieco łeb w bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sempress
Dorosły
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miejscem, które można porównać do snów Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:10, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
Sempress wsiadła teraz na feniks, i on się oderwał od ziemi i leciała. Popatrzała na widok, widziała ślady dwóch wilczyc - Samanty i Yumi. Przeleciała nad nimi i zniknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:31, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Nie... To nie było przez ciebie - odparł wstając.
Spojrzał na wyjście. Ciche westchnienie wydobyło się z jego pyska. Jego spojrzenie znów osiadło na Kaji.
- Zostaliśmy tu sami. Porobimy coś? - zapytał i w tym samym momencie glebnął na lód. Gdy wstawał zapomniał, że pod nim jest śliska nawierzchnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:47, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zachichotała pod nosem.
- Tak! - zawołała, rzucając się na niego z impetem i przygniatając do zimnego lodu. Zaśmiała się złowieszczo tuż przy jego uchu, jakby planowała iście mhroczny plan opanowania świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:01, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zepchnął ją z siebie śmiejąc się. Usiadł wolno na lodzie by znów nie zaliczyć gleby. Ziewnął leniwie po czym wskoczył na Kaji (nie wiem czy twój nick się odmienia) i przygniótł ją do lodu.
= I co teraz? - spytał z cwaniackim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:36, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Sylwetka Sheeny pojawiła się nad Lodową Pustynią. Szybowała chwilę nad okolicą, po czym wylądowała na śliskiej powierzchni. Zlustrowała wilki uważnym spojrzeniem i mruknęła coś pod nosem. Położyła się, by po chwili pazurem bazgrać na lodzie jakieś wzorki. Po co tu przyleciała ? Ot tak sobie, po prostu. Nudziło jej się i jak widać tu będzie podobnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:31, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Co teraz? Co teraz? To! - odpowiedziała, przekręcając się na brzuch i odpychając basiora tylnymi szłapkami. Zaśmiała się serdecznie, podrywając na łapu, które rozjechały się nieco na boki.
- O! Smok! - zawołała, pokazując łapą na nowo przybyłego osobnika. Niestety czyn ten spowodował, iż po raz kolejny zaliczyła cudowną glebę. A raczej lód, jeśli ma się być ścisłym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:18, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Smok?! - zapytał wstając z lodu.
Było to bardzo trudne bo łapy ciągle mu się rozjeżdżały. Gdy w końcu udało mu się usiąść spojrzał w kierunku który pokazywała Kaji. Rzeczywiście. Tam był smok! Mu pierwszy raz widział taką istotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:42, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Nigdy jeszcze nie spotkałam aż tak dużego - powiedziała, wytrzeszczając patrzałki na wielką, czarną jaszczurkę ze skrzydłami. Łapy ostatecznie zaprotestowały przeciw staniu na tak nieprzychylnym podłożu, rozjeżdżając się na boki i po raz kolejny ściągając biedną Kaji do poziomu gruntu. No, lodu, jak wolicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Jeszcze?! Jeszcze?! Jeszcze nie widziałaś takiego dużego?! Ja pierwszy raz widzę takiego jaszczura - krzyknął tak, że bez problemu smok mógł go usłyszeć.
Niestety jego łapy znów się rozjechały i zaliczył glebę tak samo jak Kaji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:10, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się, przewróciła na plecy i zamachała, jak to już miała w zwyczaju, łapami.
- Spotkałam kilka smoków, jak wędrowałam do tej krainy. Byłam szczeniakiem i coraz mniej z tego pamiętam, ale zapomnieć o tamtych wesołych gadach się nie da. - Zaśmiała się na wspomnienie Ognistego Jaszczura, który postanowił zostać najszybszym na świecie smokiem, przez co zaliczył gorące spotkanie z matką naturą. Gorące, bo wpadł do wulkanu. Wprawdzie nic mu się nie stało, ale już nigdy nie próbował ścigać się i wykonywać powietrznych akrobacji w pobliżu tych zdradzieckich, wypełnionych magmą gór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:20, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Postawił uszy na sztorc. Ta gadzina nie wyglądała zbyt przyjaźnie. Miał uczucie jakby smok był niebezpieczny. Uważnie obserwował każdy ruch jaszczura, ale gdy kaji zaczęła machać łapami złamał się i zaczął śmiać przez co po raz już setny zaliczył bliskie spotkanie z twardym i zimnym lodem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mu dnia Pon 11:21, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:23, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Co powiesz na cieplejsze miejsce? - zapytała wtem, podnosząc się energicznie. Cóż, może troszkę zbyt energicznie, skoro ponownie niemal ucałowała ukochaną matkę Ziemię. Zachwiała się, po czym złapała równowagę jak zawodowy liniowiec, szczerząc białe ząbki w radosnym uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:34, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- To chyba dobry pomysł - uśmiechnął się i ostrożnie zebrał swoje kości, które aktualnie leżały na ziemi. Wolno podszedł do wilczycy
- To gdzie idziemy? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:40, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Może na łąkę łapać słoneczko? - zapytała nad wyraz raźnie, podchodząc do mu szybkim krokiem i za nic mając sobie ślizgające się po lodzie łapy. Machnęła puszystym ogonem, zastrzygła prawym uchem i wybiegła z tego mroźnego, nieprzychylnego i pieruńsko białego miejsca.
/Polana pełna kwiatów?/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mu
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 869
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A wpadniesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:50, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uśmiech Mu nie schodził z pyska. Zaczął biec lecz co chwila upadał. Musiał wiec trochę przystopować i wolno, ale ostrożnie zmierzał ku wyjściu. Na koniec zmierzył smoka wzrokiem i.. już go nie było.
/OK/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mu dnia Pon 11:50, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheena
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:13, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na wilki dosyć chłodnym spojrzeniem. Przyglądała im się chwilę, jednak moment i już ich nie było. Prychnęła odwracając wzrok. Hm, a może by tak polecieć za nimi ? To pytanie ciągle chodziło jej po głowie. Nudziło jej się straszliwie, więc czemu nie ? Dźwignęła się na łapach i już jej nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|