Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:06, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Assire wstał i pomyślał, gdzie by mogli pójść. Jego oczy zalśniły, gdy wpadł na pomysł. - Może chcesz iść znów nad gorące źródło? - zapytał wesoło. - A może gdzieś indziej? - znów spytał wesoło. Samiec zamachał ogonem czekając na odpowiedź wadera, a tym czasowo podszedł do niej i przykrył ją swoimi prawym skrzydłem. - Nie chcę żebyś tu zamarzła - rzekł. Assire naprawdę tego nie chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:09, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Okrycie ja skrzydłem było bardzo miłym aktem troski o jej zdrowie, lecz według Idalii nie był on konieczny. Uśmiechnęła się.
- Spokojnie, przecież nie zamienię się tu w lodową figurę - powiedziała, choć chłód rzeczywiście doskwierał jej coraz silniej. Dodała. - Co powiesz na jakiś wodospad? Dawno nad żadnym nie byłam. Ale ty wybierz, który.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:34, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Assire uśmiechnął się do Idalii. Właściwie, to on też nie był dawno nad jakimś wodospadem. - No, to może wodospad tęczowy? - zapytał wesoły. Samiec zamachał ogonem, a następnie złożył skrzydło. - Oby było ci ciepło po drodze - powiedział i zaczął iść. - Pośpiesz się. Ja będę czekał już na miejscu - oznajmił i zaczął pomału wychodzić. Przy wyjściu zatrzymał się i spojrzał na Idalię, a nastepnie ruszył i wyszedł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:32, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tęczowy wodospad... Idalia była już kiedyś w tym miejscu, lecz nie dane jej wtedy było zobaczyć na własne oczy, dlaczego ktoś ozwał go w taki właśnie sposób. Pospiesznie ruszyła za skrzydlatym samcem. Po niedługim czasie jej ciemna sylwetka zniknęła w oddali.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:33, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Elvan podreptał tu energicznym i cichym krokiem. Mianowicie przybył tu po to aby trochę się ogrzać. Miał dość zimy w swojej krainie. Wokół niego był gorący powiew wiatru. Było tak gorąco ,że gdyby mógł wyjść ze swego futra zrobił by to. Był zmęczony i nie miał zamiaru dzisiaj wracać do swej krainy więc wszedł na lwią skałę i w cieniu położył się. Zmęczony zasnął po jakimś czasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:39, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku przyszła powoli tak żeby Lauri nie zgubił jego tropu. Z uśmiechem witała, to wspaniałe miejsce. Wadera położyła się na piasku, ponieważ kochała to robić. Jej rubinowe oczy zalśniły. Samica zawsze lubiła się tutaj bawić chodź dawno tu nie była. Jej biała grzywa opadała na prawe oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:25, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lauri przybył tu zaraz po KokuRai - cały czas trzymał się jak najbliżej niej, by nie stracić jej z pola widzenia i nie przedłużać przez to drogi, tracąc chwile na tropienie. Bo przecież każda chwila była nadzwyczaj cenna - w ciągu jej trwania można było zrobić tyle wspaniałych rzeczy! Chociażby dwa kroki ku poznaniu nowych terenów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:29, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku podeszła do samca z uśmiechem i zamachała ogonem. - Witam na lwiej skale - powiedziała, a następnie rzuciła się na piach. - Jak byłam mała, to lubiłam się tutaj zakopywać - mówiła wesoło, przypominając sobie tamte czasy. Mimo iż że była już końcówka zimy, to i tak piach był gorący. Wadera otworzyła mordkę i niestety przypadkiem piasek wleciał jej do mordki. Wadera gwałtownie wstała i zaczęła pluć. - To jedyna wada - rzekła plując piaskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:49, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Roześmiał się, kiedy przez swoją nieuwagę KokuRai posmakowała piasku. Zmierzył okolicę ciekawskim spojrzeniem, zatrzymując je na wielkiej skale, podnóże której znajdowało się blisko nich. Właściwie owa skała była jedynym urozmaiceniem pustynnego krajobrazu. I zapewne wyśmienitym punktem obserwacyjnym dla kogoś, kto zada sobie trud wdrapania się na jej szczyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:52, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tu jest niesamowicie - powiedziała rozglądając się wesoło, a następnie spojrzała na samca. - Chcesz iść nad moje ulubione miejsce? - zapytała patrząc mu wesoło w oczy. Jej ogon zamiatał piasek tak żeby go nie było, lecz jakoś miernie, to wychodziło. Uśmiechała się przez cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:09, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jego ogon również począł poruszać się radośnie, raz na jakiś czas zahaczając o piaszczyste podłoże i wzniecając tym samym do krótkiego lotu ziarenka piasku.
- Oczywiście, że tak - odpowiedział, a jego pysk rozjaśnił szeroki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:49, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku zerknęła na samca, a na jej pyszczku był szeroki i radosny uśmiech. - Wiec ruszajmy - powiedziała wesoło i zamachała ogonem. - Ale najpierw chce się upewnić czy tam byłeś. To miejsce, to ,,Falochrony"? - zapytała odwracając głowę w jego kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:26, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lauri się zaśmiał, a jego złociste oczy błysnęły radośnie.
- Niezłe tempo zwiedzania narzuciłaś. Nawet nie zdążyłem się rozejrzeć po okolicy, a ty już ciągniesz mnie w inne miejsce - powiedział ze śmiechem i popatrzył na ciągnącą się dookoła pustynię. Lwia skałą była miejscem ładnym, lecz przeraźliwie pustym. Dopowiedział, powracając spojrzeniem na towarzyszkę. - Ale w porządku, chodźmy nad te Falochrony, jeszcze tam nie byłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:20, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się szeroko. - No to chodź za mną - powiedziała i zamachała ogonem, a po chwili jej rubinowe oczy zalśniły. Ruszyła powoli w stronę falochronów uśmiechem na mordce.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tak jest! - odrzekł nieco rozbawionym tonem i posłusznie ruszył za wilczycą. Jedno wesołe spojrzenie posłał jeszcze wielkiej skale i złocistemu piaskowi pustyni i zaraz zniknął poza jej terenami.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:17, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przez pustynię szła drobna, szarobura istotka, odznaczająca się rudą grzywą, przykrywającą puste, iście szmaragdowe oczy. W pewnym momencie uniosła łeb, by spojrzeć na Lwią Skałę. Czy są tu jeszcze lwy? Na to nie wygląda, przywłaszczyły ją sobie wilki. Młoda wilczyca poruszyła uchem. Stąpała wolno po piasku, który był niesamowicie miękki i sypki. Słońce prażyło w wątłe ciałko, mimo że dopiero zaczynała się wiosna. Pustynie. Co by wilki bez nich zrobiły zimą? W końcu Yuki dotarła do Lwiej Skały. Wdrapała się na nią zręcznie i usiadła, rozglądając się dookoła. Cisza. Spokój. Pustka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:21, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Reniu, a tak liczyłaś na samotność.
Gęste, fioletowe futro wadery było targane wiatrem, jak i grzywka. Zimne, czarne o odcieniu fioletu oczy nadawały jej wojowniczego wyglądu. Białe kły, które wyszczerzała w łobuzerskim uśmiechu, psuły powagę. Czuć było od niej klimat Syberii, Rosji. Na jej łapach zaciągnięte to ,,kolan" siatkowe podkolanówki. Na prawym barku widniało coś w rodzaju tatuażu.
Pojawiła się tutaj spokojnym krokiem i odrzuciła grzywkę z oczu. Słońce raziło w oczy. Trudno. Usiadła i spostrzegła, ze nie jest sama. Yuki.
- Dobry - mruknęła jedynie, spoglądając na czarno- pomarańczowe szczenię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Sob 13:22, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:24, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Yuki drgnęła nieznacznie na głos, który brutalnie rozerwał panującą ciszę. Odwróciła głowę, a wiatr na moment rozwiał jej grzywkę, ukazując zielone, puste oczy, wpatrzone w wilczycę. Badawcze, świdrujące, jakby chciały zabić. Dłuższe patrzenie w te oczy sprawiało, że wbrew swej woli, każdą istotę przebiegł dreszcz. Wilczyca patrzyła dalej. Po chwili wstała i podeszła kilka kroków ku Rennie. - Renna? - odezwała się w końcu. Odezwała się swoim głosem - ochrypłym i suchym, bez uczuć, a jeśli już, to z nutką drwiny i lekceważenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:28, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
- No? - mruknęła.
Otuliła się ogonem i wpatrywała badawczo w Yuki. Co to będzie, przesłuchanie? Zaklęła po rosyjsku, po czym zmrużyła oczy. Teraz, spod powiek nadal obserwowała Yuki. Co, nie poznawała jej? Renia cały czas się zmieniała, nie dziwne, że Yuki musiała się szybko orientować w jej wyglądzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:34, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
łoo, Renna przestawia się na Rosję? :33 Zdrastvujtie tawariszu!
Yuki zamrugała szybko oczami. - Zmieniłaś się. - stwierdziła i usiadła, wpatrując się nadal w wilczycę, jednak już nie z taką nachalnością, jak wcześniej. Owinęła szczelnie łapy ogonem. - Co u Ciebie? Co z Shire'em? - spytała. Nie widziały się całkiem długo. Lecz czy Yuki tęskniła? Skądże. Wyzbyła się wszelkich uczuć. Teraz pozostało dla niej tylko szaleństwo i mrok - jej prawdziwy dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|