Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lwia skała

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:09, 19 Cze 2011 Temat postu:

Assire przybył tutaj z głową w chmurach. Szedł nerwowo przez całą pustynię, aż potknął się o kamień i wywalił an piasek, lecz nie przejmował się tym i nie ruszał. Po pewnym czasie wstał gwałtownie i wypluł całą zawartość piasku, która znajdowała się w jego paszczy. Zamachał delikatnie ogonem i rozejrzał się po okolicy łapą kopiąc kupkę piasku. Naglę zauważył jakiegoś czarnego samca, więc podszedł do niego.
- Witam - wydusił patrząc na niego. Przyjrzał mu się dokładnie i uśmiech pojawił się na jego kufie. Tak, samiec też ma grzywę na jedno oko. Czyli oby dwoje coś z nim mają nie tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:30, 19 Cze 2011 Temat postu:

Vali-Matti usłyszał, że ktoś się zbliża, usłyszał też jakieś dziwne łupnięcie. Odwrócił się, by spojrzeć na tego, kto robi tyle hałasu. Ach, jakiś wilk się przewrócił. Matti patrzył na niego beznamiętnym wzrokiem, a kiedy nieznajomy przywitał się z nim, odpowiedział:
- Witam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:40, 19 Cze 2011 Temat postu:

Assire zrobił smutną minę. Czy tego wilka coś trapi? A może.
- Jestem Assire - przedstawił się, a jego ogon poruszał się bardzo wolno na ziemi. Przeczesał łapą swą różową grzywę, by ten nie zauważył braku prawego oka. Zastrzygł uszyma by wyraźnie usłyszeć imię samca, lecz drugie oko byłego Artysty zaczęło dziwnie widzieć. Tak, wszystko było nie wyraźne. Chyba będzie musiał sobie kupić okulary, a jak na razie, to będzie głównie opierać się o słuch i węch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:43, 19 Cze 2011 Temat postu:

- Veli-Matti Onni. Ale nie musisz mówić mi pełnym imieniem. Wybierz sobie człon, który podoba ci się najbardziej - odpowiedział i klapnął na cztery litery. Owszem, Veli-Mattiego coś trapiło. Choć zapewne gdyby był akurat beztroski i radosny Assiremu i tak zdawałoby się, że jest nieszczęśliwy. Po prostu on taki był. Sprawiał wrażenie ponurego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:55, 19 Cze 2011 Temat postu:

- No to miło mi cię spotkać Matti - powiedział uśmiechając się. Westchnął głęboko i spojrzał na piasek.
- Masz dzieci? - zapytał smutnym głosem. Czyżby Assire tak szybko stał się smutny? Na to wygląda. Wiatr odgarniał od nich cały czas choć trochę piasku, a samiec patrzył, na to próbując dokładnie ujrzeć każdy szczegół. Zamachał gwałtownie ogonem, waląc nim przypadkowo w piaszczystą ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:58, 19 Cze 2011 Temat postu:

Na dźwięk tego pytania coś przewróciło mu się w żołądku. Veli-Matti poczuł się jeszcze gorzej niż przed chwil,a lecz usiłował nie dać tego po sobie poznać.
- Mam - odrzekł dokładnie tym samym, co wcześniej tonem. Spokojnym, wyważonym, beznamiętnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:15, 19 Cze 2011 Temat postu:

- Czyli wiesz jak, to jest. Moje się nie ruszają. Wyglądają jakby umarły! - powiedział przenosząc wzrok na niebo, a z normalnego oka zaczęły spływa łzy. Jego ogon zatrzymał się gwałtownie na dole. Tak, ale czemu jego dzieci się nie ruszają?! Czy one umarły?! Czy jeszcze śpią?! A może poszły już do nieba?! Assire nie umiał tego wytrzymać. Jego łapy był jak z waty i Artysta upadł na ziemie kładąc głowę od razu. Pierwszy raz w życiu płakał. No dobra nie pierwszy raz, ale to rzadko się działo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:19, 19 Cze 2011 Temat postu:

Od razu doskoczył do jasnowłosego samca. Wystraszył się, że coś mu się stało, lecz ten wyglądał po prostu na załamanego.
- Nie ruszają? Poczekaj... opowiedz mi wszystko od początku, dobrze? - zaproponował. - Twoja partnerka urodziła dzieci, tak? I małe cały czas śpią?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:24, 19 Cze 2011 Temat postu:

- Tak. Idalia, moja ukochana, urodziła bardzo piękne maleństwa. Jedno tylko się obudziło, lecz potem przestało się ruszać tak jak pozostałe. Nic, a nic. Więc może umarły? Ale dla czego. Przecież moja partnerka jest zdrowa, a one? One nie potrafią się obudzić! - powiedział, a łzy zaczęły spływać szybciej. Za niedługo, to nie będzie pustynia, a jakieś morze, jak on tak dalej będzie płakać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:35, 19 Cze 2011 Temat postu:

- Sprawdziliście, czy oddychają, czy biją im serduszka? Byliście w lecznicy? - zapytał. Mówił bardzo spokojnym, łagodnym tonem - choć jego głos był niski i zachrypnięty, niczym wokal mężczyzny po długiej libacji alkoholowej, kiedy Matti się postarał, brzmiał miło dla ucha. Chciał, by ten spokój choć w małym stopniu udzielił się Assiremu, lecz wiedział, że raczej niewiele pomoże to w tej sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Veli-Matti Onni dnia Nie 22:36, 19 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:39, 19 Cze 2011 Temat postu:

- Tak, oddychały, lecz tak jakby za chwilę miały przestać! - powiedział cały nerwowy. jego ciało się trzęsło, a on cały czas myślał o swoich dzieciach. jak mógł na to pozwolić? Wreszcie doczekał się dzieci, a tu...nic. Nie ruszają się. Ani trochę. gdyby mógł coś zrobić. Assire nawet odda życie za swe pociechy. Za swe największe skarby na calutkim świecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:49, 19 Cze 2011 Temat postu:

Po przyjacielsku poklepał Assirego po grzbiecie, chcąc dodać mu otuchy.
- Jeśli oddychają, to znaczy, że prędzej czy później się obudzą. Najważniejsze, że ich ciała są zdrowe - powiedział. - Żeby pobudzić trochę maleństwa, spróbujcie delikatnie pomasować ich ciałka, pobudzić serduszka do szybszego ruchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:55, 20 Cze 2011 Temat postu:

Assire nie wiedział co am robić, jednak po słowach Matti'ego uspokoił się trochę.
- Widzę, że się na tym znasz - oznajmił ocierając łapa łzy. Jego ogon zaczął poruszać się łagodnie po ziemi. Zastrzygł uszyma by dobrze wszystko słyszeć. Zerknął na samca.
- Dziękuje - wydusił bez żadnego problemu. Znał te słowo bardzo dobrze. Jego ciemno granatowe skrzydła był cały czas złożone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:24, 21 Cze 2011 Temat postu:

- Może te słowa zabrzmią banalnie, ale zobaczysz, że sprawy obiorą jeszcze pozytywnego obrotu - powiedział. On sam nie lubił, kiedy wciskano mu teksty typu "jeszcze się wszystko ułoży", "wszystko będzie dobrze" itp. Lecz Veli-Matti naprawdę sądził, że z dziećmi Assirego będzie w porządku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:10, 21 Cze 2011 Temat postu:

Assire otarł łzy i uśmiechnął się.
- Jeszcze raz dziękuję - powiedział, a jego ogon zaczął powoli poruszać się po ziemi. Jego oko zalśniło, a drugie było przykryte grzywką.
- Coś Ci się z okiem stało. Cały czas masz grzywkę na bok - oznajmił zastanawiająco. Może nie powinien o to pytać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:18, 21 Cze 2011 Temat postu:

- Zostałem w nie zraniony, gdy byłem szczeniakiem - odpowiedział i łapą odgarnął gęstą grzywkę, by odsłonić prawe ślepię - było ono zupełnie inne niż lewe, bo pozbawione złocistej barwy, szarawe, a przez powiekę ciągnęła się długa blizna. Odpowiedź Veli-Mattiego zabrzmiała dość wymijająco, ale nie dlatego, że basior chciał zataić okoliczności towarzyszących straceniu wzroku w prawym oku. Po prostu by to zrozumieć, trzeba było znać cała historię życia Mattiego. Ta zaś był długa i nużąca, zwyczajnie nie chciało mu się jej opowiadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:26, 21 Cze 2011 Temat postu:

Assire uśmiechał się cały czas, lecz już trochę inaczej.
- Ja straciłem oko niedawno. Przy ratowaniu małej dziewczynki - oznajmił i również odsłonił swe prawe oko. Byłą tam pustka. Pusty oczodół. Potem zakrył je z powrotem. Zamachał ogonem i położył się znów na ziemi (O ile już nie leży). rozejrzał się po okolicy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:10, 24 Cze 2011 Temat postu:

- Możesz być dumny z tego, że poświęciłeś swoje zdrowie w tak zaszczytnym celu - odpowiedział i uśmiechnął się. Ucieszyło go, że Assire chyba przestał martwić się problemami z dziećmi, że całkowicie oderwał się od tych przykrych myśli. Tego Veli-Matti właśnie chciał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:02, 24 Cze 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się do Mattiego. Zamachał gwałtownie ogonem i podniósł się. Jego oko zalśniło.
- Chcesz iść w inne miejsce? - zapytał niepewnie. tak prawda Artysta nie lubi piaszczystych miejsc. Tam za trudno się pobrudzić. Poprawił jeszcze raz swą grzywkę. Wiatr delikatnie rozwiewał grzywę na jego karku, dodając mu większej pewności siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:52, 24 Cze 2011 Temat postu:

- Inne? Dlaczego? - spytał, rozglądając się po okolicy. Lwia Skałą wybijała się wysoko ponad pustynię, pozwalając rozejrzeć się po okolicy bardzo dokładnie. Dodał. - Jest tu dość ponuro, to prawda. Ale przynajmniej spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 72, 73, 74 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 73 z 94


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin