Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lwia skała

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:37, 28 Lut 2012 Temat postu:

Franczeska uśmiechnęła się.
-Dziękuję...- odparła- Ty...masz... ładne oczy...- powiedziała nieśmiało. Tak patrząc na jego oczy, uświadomiła sobie, że nie są ładne. Są przepiękne. Piękniejsze niż niebo.
Wilczyca zwróciła wzrok ku ziemi.
-Masz... rodzinę? Ja raczej żadnej nie mam...- rzekła smutno.
Nie mieć rodziny nie jest fajnie.
Cieplej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:45, 28 Lut 2012 Temat postu:

- Kiedy byłem szczeniakiem popełniłem duży błąd i zwiałem z domu - wyszeptał a w jego oczach zakręciły się łzy. Potem zdał sobei sprawę że Franczeska jest tą której pragnie jego serce. - Ty cała jesteś piękna - wyszeptał. Przysunął się bliżej wilczycy i spojrzał na nią uważnie. Łapą dotknął jej policzka i delikatnie musnął go palcami. - Naprawdę jesteś piękna - powiedział. [/i]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:05, 29 Lut 2012 Temat postu:

Parzy!
Wilczyca spojrzała zaskoczona na Salema.
Nie wiedziała co powiedzieć. Wielka gula stanęła jej w gardle.
-Ja...- zaczęła i zamknęła oczy.
Głupia! Ja i co?
Tylko troszkę się odsunęła.
Troszeczkę.
-Ty... ty też.- odparła.
Bała się.
I cieszyła.
Otworzyła lekko pyszczek i zamknęła go. Oddychała powoli. Ale jej serce biło szyyybko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:06, 29 Lut 2012 Temat postu:

Salem poczuł się tak głupio. Jednak nie mógł nic na to poradzić. Nie przebaczyłby sobie gdyby tego nie powiedział. A teraz nie przebaczy sobie że to powiedział. Życie jest takie dziwne. - Ach, przepraszam - wyszeptał odwracając łeb. Zrobiło mu się sucho na języku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:52, 01 Mar 2012 Temat postu:

Przybył w to miejsce - jako jedynie nie dotknięte zimowym oddechem - majestatycznym krokiem, rozglądając się dokoła fioletowym spojrzeniem. Po chwili namysłu wdrapał się na Lwią Skałę i powędrował wolno do samego jej końca, zatrzymując się ledwo milimetry od krawędzi. I tak nic poważnego by mu się nie stało, gdyby zleciał, ale jak każda istota czuł ból i próbował go uniknąć. Jak przywitają go wilki po ostatnim... incydencie? Przekonajmy się!
Roooooooooooooar!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:01, 01 Mar 2012 Temat postu:

Waderka wolnym krokiem przybyła w to miejsce. Gdy zauważyła jedna z specjalnych postaci. Trochę się zdziwiła, podeszła ostrożnym krokiem do Hono-no Ninetails Fox. - Dzień dobry. - Rzekła przestraszonym głosem do Hono-no Ninetails Fox. - Enney nie wiedziała o jaki incydent chodzi wiec dlatego podeszła. Dla niej to był zaszczyt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:50, 01 Mar 2012 Temat postu:

Morte przyszła w owe miejsce z małym uśmieszkiem na pysku.
A więc Ognisty lis powrócił-krzyknęła w myślach i po czym usiadła. Nie za blisko, lecz i nie za daleko.
Witam-powiedziała i uniosła łeb by móc go dokładniej obejrzeć. Dawno go nie widział? Jednak Morte dręczyło jedno pytanie.. Po co powrócił?! Mógł pragnąć zemsty, jednak trzeba zachować zimną krew. Może jest inny powód? Oby..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Czw 14:18, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:57, 01 Mar 2012 Temat postu:

Również Viktoria przybyła nad Lwią Skałę. Zdziwiła się, że brak tutaj śniegu, lecz nie chciała odwoływać wody, która ją ogrzewała. A nóż się przyda. Spojrzała lekko nieufnie na rosłego, bo aż 35-ciometrowego, lisa.
- Witaj, Hono-no. Mam nadzieję, że tym razem nie będziesz próbował nas zabić... - powiedziała. W razie czeka jest gotowa do ataku jak i obrony. Moc jest z nią. Czytam "Gwiezdne Wojny", więc teraz często będę zamieszczała takie teksty. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:44, 01 Mar 2012 Temat postu:

Szalona waderka również zawędrowała swymi zacnymi łapeczkami, w to jakże piękne miejsce. Kilka sekund od przyjścia, nie zauważyła ogromnego lisa, który przysiadł sobie wygodnie na skale. Jednak potem go dostrzegła.
- Cholerka. Coś ty taki duży? - spytała go bez najmniejszego namysłu, otwierając pysk ze zdziwienia.
Nigdy wcześniej nie widziała owej istoty, dlatego, iż przybyła do tej Krainy niedawno. No, a to mogło się dla niej źle skończyć, chyba, że lisek okiełzna swą ognistą duszę i zechce być łaskawszy w stosunku do Nemezys.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Czw 14:45, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:47, 01 Mar 2012 Temat postu:

Carly usłyszała ten ryk, więc i ona niedługo potem pojawiła się na horyzoncie, mknąc jak głodny gepard. Słyszała o Hono-no, a na szczęście go nie spotkała. Lecz teraz czuła, że musi się stawic przed nim, bo coś jej podpowiadało, że coś jest mocno nie tak. I to pewnie był ten niepokój, który wisiał nad nią od kilku dni. Niepokój pogłębiany tym, że wszyscy jej przyjaciele i rodzina zaginęli bez śladu.
Biegnąc czuła każdy mięsień, a gdy w oddali zobaczyła Lwią Skałę i wielkiego, stojącego na niej lisa, biegła jeszcze szybciej. Jego gniew musiał byc okropny. Poczuła zatem przypływ ekscytacji. Bieg szybki i lekki - niemal nie zostawiała śladów. Wiatr dął jej w pysk, oczy błyszczały ciekawością i zaintrygowaniem, włosy rozwiewały się na boki. A może lis ich wzywał?
Już blisko. Sto metrów. Pięcdziesiąt. Dziesięc. Wtem zahamowała gwałtownie, a ku sile grawitacji pojechała na łapach jeszcze dalej o jakieś pięc metrów. Była lekko zdyszana, choc przyzwyczaiła się do szaleńczych biegów, nawet dla przyjemności. Wyprostowała się przed majestatyczną wielkością Ninetailsa, po czym ukłoniła mu się z szacunkiem. - Asake, Hono-no. Mam wrażenie, że nie tylko mnie tknęło przeczucie złej aury krążącej nad krainą - rzekła zupełnie poważnie, to do Hono-no, to do siebie, do to obecnych. Zaraz potem zerknęła dokoła. Viktoria. Jej również skinęła łbem z szacunkiem. Alfa, Alfa. Westchnęła głęboko w duchu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Czw 14:50, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:30, 01 Mar 2012 Temat postu:

Jego ryk utonął gdzieś w powietrzu, wsiąkając w nie niby woda w suchą gąbkę. Niedługo po tym w miejscu tym zaczęły pojawiać się wilki - jeden po drugim, najróżniejszej maści i z najróżniejszych Watah. Hono-no spoglądał na to usatysfakcjonowany swym fioletowymi ślepiami, uśmiechając się z ukontentowaniem.
- Witajcie, mieszkańcy Krainy, po raz kolejny - odezwał się swym niskim, basowym głosem, w którym zawarta była teraz łagodna, dziwna nuta. - Nie przybyłem tutaj, aby Was skrzywdzić, a po to, aby wskazać pewien problem i pomóc go Wam rozwiązać - dopowiedział zaraz, wychylając się nieco nad krawędzią Lwiej skały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:41, 01 Mar 2012 Temat postu:

Morte słuchała z uwagą.
Na szczęście-pomyślała i uśmiechnęła się delikatnie.
A więc chcesz nam pomóc. - zaczęła spokojnie i uśmiechnęła się pogodniej. Jednak, w czym? Co się konkretnie stało-spytał i popatrzyła z powagą na lisa. Tak, musiał być to poważny problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucifer
Dojrzewający


Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:47, 01 Mar 2012 Temat postu:

Tamtaramtam - wilczek był dziś w dobrym humorze. Ba, to mało powiedziane! Z zacieszem na swym zacnym pyszczku. Kiedy usłyszał ryk wahał się, czy nie najgorszym pomysłem było by porzucenie tego szlaku, aż w końcu doszedł do wniosku że może dziać się tu coś ciekawego - a on nie może przegapić takiej rozrywki, zwłaszcza, że większość życia przebywał w małej jaskini.
Gdy przybył na miejsce i ujrzał Hono w pełnej krasie odskoczył wręcz z przerażeniem, obserwując miejsce daleka był przekonany, że ogromny lis jest skałą, i że eto po prostu ego umysł postanowił spłatać mu figla. Jak się okazało, to chyba nie do końca prawda...
- W-witaj. - spróbował niepewnie, jak gdyby chciał sprawdzić, czy lisek nie zamierza go zjeść - jeśli nie, to zapewne wszelkie jego obaway znikną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:53, 01 Mar 2012 Temat postu:

Franka uspokoiła się i uśmiechnęła.
-Nie szkodzi...- odpowiedziała.
Nagle coś ją poruszyło.
Odwróciła się.
To. Był. 35- metrowy. Lis. Z. Dziewięcioma. Ogonami.
Jednak usłyszała, że owa postać nie ma złych zamiarów. Dziwne. Ostatnim razem słyszała, ze nieźle nabroił.
-Witam, czy możesz iść gdzie indziej? Próbuję z kimś rozmawiać...- zwróciła się do lisa i zarumieniła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:58, 01 Mar 2012 Temat postu:

Rzucił jedynie przelotne spojrzenie na waderę o jasnym futrze i białej grzywie, zwracając zaraz wzrok na wilczycę, która zadała mu pytanie odnośnie problemu.
- Nie wiem, czy już wszyscy to zauważyli, jednakże wyłącznie to miejsce, Lwia Skała, jakimś cudem oparła się skutkom srogiej, nagłej zimy. Wszystkie inne zakątki Krainy zasypane zostały śniegiem oraz nawiedził je lodowaty wiatr - wyjaśniał spokojnie, siadając na skale i owijając prawą łapę jednym ze swych ogonów. - Przyczyną jest to, iż Lady Wiosna została porwana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:06, 01 Mar 2012 Temat postu:

To zirytowało Franię.
Lady Wiosna? Khe, khe, kto to?
-Ano, faktycznie. Ciekawe czemu?- spytała uprzejmie, acz z lekko irytacją w głosie.
Lady Wiosna... ah, ta od wiosny, nieprawdaż- pomyślała.
-Czyli prawdopodobnie wiosny może nie być? No nie! To moja ulubiona pora roku!- odparła smutno.
Westchnęła i przygarbiła się.
-Da się coś zrobić?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anastasie dnia Czw 17:20, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:06, 01 Mar 2012 Temat postu:

Morte słuchała ze spokojem.
A więc to tak.. Porwano wiosnę-pomyślała. Teraz miała mały mętlik w głowie, jednak nie dała tego po sobie poznać. Zaczęła główkować.
Jest jakiś sposób, by ją uwolnić i ''odzyskać'' ?-spytała po raz kolejny. Ten temat był interesujący, a i za razem zagadkowy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucifer
Dojrzewający


Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:16, 01 Mar 2012 Temat postu:

- Wiosna istnieje? - wilczek spytał lekko zaszokowany, ale również i podekscytowany - szykuje się nowa przygoda! Zmiótł ogonem ziemię oczekując jakiejkolwiek reakcji - zawsze myślał, że pory roku są po prostu porami roku, nie osobnymi stworzeniami - zapewne stąd jego zdziwienie.
- Więc, by odzyskać Lady Wiosnę trzeba będzie ją odzyskać?! - było to bardziej stwierdzenie niż kolejne pytanie. Klasnął w łapki z entuzjazmem wydając z siebie długie i głośne: 'Yay'.
- Uratuję świat! - tak, z pewnością. Trzeba uwolnić wiosnę, bo zima będzie trwać wiecznie - to zadanie dla niego. Gdyby tylko mógł, to samotnie wyruszyłby na ta wyprawę, niestety jest jeszcze młodym i dość głupim wilczkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:19, 01 Mar 2012 Temat postu:

Franka spojrzała na szczenię, po czym zadała jeszcze jedno pytanie Hono-no:
-Jeżeli nie będzie wiosny, to cały czas będzie zima, czy może zima od tak zmieni się w lato?- te pytanie męczyło Franczeskę.
Stanęła bliżej Salema. Tak czuła się lepiej.
-Co o tym sądzisz?- zwróciła się do basiora i skuliła się. Jej białe włosy opadały na jej bark, a ogon oplotła wokół siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:26, 01 Mar 2012 Temat postu:

A Nem wsłuchiwała się w całą rozmowę wilków z wielkim zaciekawieniem.
- To straszne! - powiedziała w stronę lisa.
- Jak to... Nie będzie wiosny? Toż to okropne! - wrzasnęła, jednak nie za głośno.
- Czy da się temu jakoś zaradzić? - spytała po chwili niepewnie.
Wadera bacznie obserwowała pozostałych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Czw 17:27, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 77 z 94


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin