Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:46, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lis rozejrzał się po zaniepokojonych wilkach, poruszając wolno trzema z kremowych, długich ogonów.
- Owszem, da się temu zaradzić. W przeciwnym wypadku, jeżeli nie uwolnimy Lady Wiosny, nic nie powstrzyma Królowej Zimy przed porwaniem i zamknięciem Lorda Lata i Madame Jesieni. Wyłącznie Lady Wiosna jest w stanie się jej przeciwstawić i zmusić ją do wycofania się na te kilka miesięcy. Teraz jednak udało jej się znaleźć jakiś sposób na unieszkodliwienie Lady Wiosny... - wyjaśnił cierpliwie, acz dobitnie, aby każdy wyraźnie go usłyszał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hono-no Ninetails Fox dnia Czw 17:47, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:59, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Franka kiwnęła głową.
-Czyli trzeba ją powstrzymać, mhm? Ale jak to zrobić? obawiam się, że to niemożliwe, chyba, że się ją podpali...- tu spojrzała na Hono-no- A może jest mniej drastyczny sposób. Jeżeli ma jakieś moce to może być trudno. A to prawdopodobne.- przyłożyła palec do ust w geście zastanowienia.
Co można zrobić?
-Eureka! Musimy wykorzystać wilki o różnych mocach! Wielu mocach! Może w jakiejś księdze jest sposób na unieszkodliwienie Królowej Zimy...
Wadera wyszczerzyła zęby i zatarła łapki.
-Kto szuka?- zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucifer
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:05, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
O nie, nie, nie, nie, nie! Żadnej przemocy na jego warcie. Nie może dopuścić, by komukolwiek coś się stało!
- To zły pomysł. Jeżeli zniszczy się zimy, to już nigdy jej nie będzie! Kiedy się niedźwiedzie wyśpią? - krzyknął z niebywałym przejęciem sytuacją, choć o porach roku wiedział tyle co szczupak o najsłynniejszej marce butów.
- Nie można by się jakoś z nią... dogadać? - tym razem już bardziej niepewnie, gdyby się zastanowić to trochę by się bał rozmawiać z samą zimą. A co jeśli go zamrozi?
- Może znajdziemy nową zimę?! - tak, idealne rozwiązanie. No, oczywiście jak na jego mały rozumek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:23, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Franka westchnęła. Nowy miał rację.
-No tak, faktycznie... Twój pomysł też jest niezły. Ale dogadać się z pewnością się nie da. Chyba, ze na siłę, Mhahhahaw!- roześmiała się wadera.
-Trzeba ją w takim razie powstrzymać! I...- tu przerwała. Przypominała sobie, o czym kieeedyś jej mówili. Jak była maleńka. I czego nie ma w jej KP.- Był chyba też jakiś jednorożec, nieprawdaż?- spytała wreszcie. No dobra, wątpiła w to, czy konik może ja powstrzymać.
-Ale ona jest ZuA! A jak jej nie będzie, to faktycznie można załatwić nową Zimę...ale jak?- przyłożyła palec do ust i zamknęła oczy- Mhm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:29, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Ten tęczowy wilk dobrze mówi! Sądzę, że powinniśmy tak zrobić. - oznajmiła pewna swej wypowiedzi.
Przez cały czas wgampiała się w żółtego lisa, który na pewno pragnął dopomóc Krainie.
W tejże chwili, wadera, dostrzegła swego bliskiego samczyka, wziętego pod jej opiekę.
- Ach, Salem, to ty? Ależ ty urosłeś! - powiedziała uradowana i podbiegła do basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Frania otworzyła jedno oko.
Wadera w fioletowej sukience biegła prosto na nich.
-O kurcz..- nie skończyła, bo owa wilczyca podbiegła do Salema.
Otworzyła drugie oko.
Zastrzygła uszami.
-Mhm, to wy się znacie?- spytała.
Zmrużyła oczy.
Westchnęła.
-Skąd się znacie? Czyż mogę tylko o to zapytać?- powiedziała radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Jestem przybraną ciocią Salem'a. A ty? - spytała młodszą waderę.
Miło się do niej uśmiechnęła, jak to miała w zwyczaju, a zaraz potem powtórnie na krótko zwróciła swój wzrok w stronę nastoletniego samca.
Huh, dawno go nie widziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Czw 19:43, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:48, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
-Och.- tylko to mogła wydusić z siebie Franczeska.
Co powiedzieć? Że znają się krótko, ale bardzo lubią? Bardzo?
Tak.
-Znamy się krótko, ale bardzo lubimy.- odparła i uśmiechnęła się do Salema. jej oczy mówiły mniej więcej: Powiedz jej, bo ja nie umiem!
Wyszczerzyła zęby i zamachała ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:19, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Salem trochę stłoczony nadmiarem wiadomości i słów bezradnie stał. Nie wiedział czy ma uwierzyć w historię o zimie. Jednak skoro wszyscy wierzą... Potem doszło do niego że mam przed sobą Nemezys. - καλωσόρισμα - odparł spokojnie w jej stronę. Lubił mówić po grecku. Na jego pysku pojawił się lekki uśmiech. Owinął swój ogon wokół szyi Franczeski. - Tak... - zaczął niepewnie. - Franczeska będzie moją partnerką jeśli tylko się zgodzi - dodał po chwili patrząc na rzeczoną wilczycę roziskrzonymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:22, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca słuchała z uwagą..
A więc to tak...-pomyślała i rozglądnęła się niepewnie. Główkowała, długo główkowała. Jednak, puki co nic nie wymyśliła.
Hmm.. A gdyby tu tak zmusić Zimę-zaczęła rozmyślać, coraz to intensywniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Hono-no pokręcił tylko głową z westchnieniem, kładąc się na skale i spoglądając fioletowymi oczyma na zebrane tu wilki.
- Nie można zniszczyć Królowej Zimy, a trzeba znaleźć i uwolnić Lady Wiosnę. Po to też się tutaj zjawiłem, gdyż nie mogę uczynić tego sam - odezwał się spokojnie, chociaż z nutą zmęczenia. - Wiem, gdzie jej szukać, jednakże, jak już wspomniałem, muszę tam zabrać ze sobą kilku ochotników - dodał zaraz, przejeżdżając wzrokiem po obecnych tu osobach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Ach, to cudownie! - rzekła do Salem'a i wesoło spojrzała się w stronę Franczeski.
Po chwili obróciła swą głowę ku lisowi.
- A o jakich konkretniej ochotników chodzi? - spytała go poważnie, gdyż tego raczej wymagała zaistniała sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:33, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Za Lady Wiosnę! - zawołał Salem przenosząc wzrok na nietypową postać lisa. - Jeśli mogę to chętnie pomogę - dodał z uśmiechem. Po chwili znów spojrzał na Franczeskę. Marzył by się zgodziła być z nim. Teraz mimo zamieszania głowę zaprzątała mu tylko ona. Jednak wykazywał duże zainteresowanie wyjątkową sytuacją. Było to coś co sprawiało mu radość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Salem dnia Czw 20:39, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:34, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Basior spokojnie kroczył ku wielkiemu hałasowi, a zarazem ku jedynemu ciepłemu miejscu w tej krainie. Wichura, zima, wiatr, to wszystko spowodowało, że Lee przybył tu jako wielka śnieżna kulka z wijącymi się wściekle ogonami. No cóż, tak i też bywa.
Kuląc się z zimna i napierającego powietrza wreszcie dostał się do środka. Wiedział, że pewnie będzie tu sporo wilków, ale... aż tyle? I to jaki hałas, coś się dzieje.
I kiedy już otrzepał się z gracją z śniegu i lodu ujrzał ogromnego lisa z dziewięcioma ogonami. Raptem spojrzał na swoich małych pięciu pobratymców.
-No cóż, wreszcie ktoś w tej krainie ma więcej ogonów niż ja.- Uśmiechnął się półgębkiem i podszedł bliżej do zebrania. Ze szmeru rozmów mniej więcej zrozumiał o co chodzi.
Stanął w pobliżu i przyglądał się ze zmrużonymi oczami. Ach, poszedłby. I to z jaką przyjemnością.
Oblizał aż z podniecenia azot, który zostawił maleńki zmrożony ślad na podłożu. Może i by się przydał? Wiecie, ma parę tych atutów.
Mrau.
-Ochotnicy? Ach, poszedłbym, poszedł...- Mruknął niemalże do siebie, aczkolwiek dość słyszalnie. Zerknął na otoczenie.
I stał tak, czekając, oczekując.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lee dnia Czw 20:36, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:39, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Przybyła tu, nucąc pod nosem jakąś piosenkę, zniekształcając przy okazji melodie, rytm i słowa. Miała za grosz słuchu muzycznego, ale teraz nie o tym mowa. Ogarnęła ją potworna nuda. Co gorsze, powoli zaczynała świrować. Nie zdziwcie się więc jeżeli nagle podsunie wam do podpisania zgodę na wykorzystania po śmierci waszych zwłok w celach naukowych... To możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że obecnie była nieco niestabilna psychicznie. April usiadła na ziemi, i rozejrzała się wokół
- Co...To... - wydukała na widok ognistego lisa. Jeszcze nie słyszała o nim i jego wybrykach w krainie. Poprawiła opadające jej na oczy gogle i z lekkim niedowierzaniem zmierzyła wzrokiem olbrzymią istotę.
- Ktoś może mi wyjaśnić co się tu dzieje? - zapytała. Było tu sporo wilków więc może ktoś jej odpowie. Najwyżej sama się dowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:50, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Morte uśmiechnęła się i popatrzyła na Hono-no z powagą.
Jeśli można, ja zgłaszam się na ochotnika-powiedziała ze spokojem. Dawno nic nie zrobiła, a to na prawdę nie są żarty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:55, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
- O, no właśnie. Ja także chciałabym zgłosić się na ochotnika. - rzekła spokojnie do Hono-no, blado się uśmiechając.
Może dozna jakiś ciekawych emocji? Miała cichą nadzieję, że tak. Sam fakt, iż będzie miała coś do roboty, bo szwendanie się po Krainie, to nie jest raczej żadne zajęcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Czw 20:55, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:07, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Oj Caro, oj Caro... Jak zwykle spóźniona. No tak. Sprawy organizacyjne i krótki odpoczynek trochę się przedłużyły. No cóż, całe szczęście, że zdążyła na przemowę Hono-no. Doszły ją bowiem słuchy, gdyż lisek znów zawitał do krainy. Pod nosem oczywiście, jak zawsze nuciła sobie jakąś rockową, angielską piosenkę. Kiedy już się znalazła na lwiej skale, stojąc obok ogromnego lisa zarechotała i klapnęła na cztery litery.
- Witam~ - odrzekła jak na kulturalną wilczycę przystało. - Także jestem zainteresowana uczestnictwem w owej misji. - dodała, po czym uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Czw 21:08, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:11, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Ochotnicy? O co chodzi? Postanowiła sama się czegoś dowiedzieć.
- Lisie? - zaczęła - Mogę dowiedzieć się o co to zamieszanie? - zapytała przekrzywiając łeb. Zastanawiało ją do czego zgłaszają się wilki. Ale skoro to robią to musi być coś ciekawego! Absurdalna aprilowa logika właśnie się uruchomiła. Wadera postanowiła też dołączyć do grupy. Może zadecydowała o tym nuda a może to, że nie do końca była teraz sobą?
- W każdym razie, też chciałabym dołączyć - oznajmiła i uśmiechnęła się, wyszczerzając ostre kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucifer
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:12, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
Nie powinno zabraknąć tam i jego! Może i Lucuś nie był zbyt ogarnięty, a i pomysły miał kiepskie, ale posiadał w sobie ogromną wolę walki i chęć do życia.
- O, o! JA, JA, JA! Wybierz mnie, proszę, wyyyyybierz! - zaczął podskakiwać w miejscu, wskazując na siebie łapą. Zapewne zabawnie to wyglądało. Jakże on chce przeżyć jakąś przygodę; a takie ocalenie wiosny było całkiem ciekawym typem spędzania czasu. Zobaczycie, on jeszcze uratuje świat!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucifer dnia Czw 21:15, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|