Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:56, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Franka uradowała się.
-Jaaa! Ja chcę uratować Lady Wiosnę! Obmyśliłam nawet kilka planów!- wrzeszczała- [i]Plan a) Hajtnąć Zimę. Będzie szczęśliwa i uwolni Wiosnę!
Plan b)Trzeba zrobić coś, aby wychować potomka Zimy na dobrego Zimka, a potem Zimę rozpuścić.
Plan c)Rzucić się na Zimę z toporkiem i grozić, żeby uwolniła Wiosnę.
Plan d)Jakiś jednorożek rozpuści serce Zimy!
Plan e)Obalić Zimę głosami
Plan f)Wziąć Zimę pod niewolę!
Ha! I co?- spytała uradowana wilczyca machając radośnie ogonem.
Tak, te plany wypalą. Lub spalą się na panewce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastasie dnia Pią 16:01, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:28, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Viktoria machnęła skrzydłami i uśmiechnęła się do Hono-no.
- Cieszy mnie zmiana Twojego charakteru i postępowania! Również Ci pomogę. Moja magia może się przydać - zachichotała. Skinęła łbem do Carly. Nah, miło będzie wziąć z nią udział w wyprawie ku wyzwoleniu Lady Wiosny. Wow, spotkać się z kimś magicznym to będzie coś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:20, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Carly patrzała na to z uwagą, jak wszyscy się schodzili, jak chętnie się zgłaszali. Przecież to nie będzie zabawa, skoro zgłosił się do zebrania ich sam Hono-no - lis, który równie dobrze sam mógłby tę "Lady Wiosnę" uwięzic. Skrzydlata bez słowa przyglądała się i słuchała, oddając naoczny szacunek Ninetailsowi, nawet się nie ruszając. - Ja też pomogę. Co jak co, im więcej głów do pomocy, tym lepiej - rzekła w końcu, lekko uśmiechając się do lisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:23, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Morte wlepiła swój bystry wzrok w lisa. Jest wiele sposobów na uwolnienie Lady Wiosny, jednak jaki będzie najskuteczniejszy? Wilczyca po chwili przeniosła wzrok na ziemię.. Miała mały mętlik w głowie, jednak pomóc chce i to jak najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:32, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
A Franczeska zęby szczerzyła jak głupi do sera.
-Tooooo..? Który plan najlepszy?- spytała- Dostaję skurczu ust... lub mięśni żuchwy... Czy coś w ten deseń.
Usiadła po turecku i założyła ramiona.
Ech... czy ktoś jej w ogóle słucha? Przyglądała się uważnie lisowi, z nadzieją, że ją pochwali. Zatarła łapki. Mhahahahahaw!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:15, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
Patussa przemierzała pola i lasy, myślała tylko o Lwiej Skale, o której niegdyś opowiadała jej stara niania. Gdy wkroczyła na jej teren zobaczyła inne wilki i zaczeła się obawiać, że coś jej mogą zrobić. Nagle uswiadomiła sobie, że to tylko nieśmiałość.
- Witajcie, nazywam się Patussa.- powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:53, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Skrzydlata westchnęła. No tak, tyle młodych i zaangażowanych wilków, ale to musi byc serio niebezpieczne! Jej jedno ucho lekko opadło do poziomu, przysłuchując się temu wszystkiemu, tej wrzawie, chłonąc emocje. Na przyjście zupełnie obcej wilczycy tylko skinęła jej pyskiem, czekając na wypowiedź Hono-no.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:10, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lee siedział jak siedział. Co miał robić? Oczekiwać. Skinął do przybyłej i wpadł w melancholię...
Kiedy nagle ocknął się. No jakiż z niego tępak. Carly! Tak, tak, na stówę ją znał i kojarzył. Z resztą jakby nie znał, to można przymknąć oko, bo sytuacji z forum sprzed paru lat chyba nikt nie jest wstanie zapamiętać? Prawda?
-O. Carly!- Uśmiechnął się serdecznie, gdyż rozpoznał starą, dość, znajomą sprzed lat. Masło maślane, tak tak, wiem.
Podszedł bliżej do wadery i przysiadł obok niej.
-Też się porywasz na ratunek Wiośnie? Nie wiem czemu, ale mi to śmierdzi, po prostu wali tu jakimś oszustwem. Hono-no? Po stronie dobra?- Zmrużył oczy i przyjrzał się wielu ogoniastemu. No ale mus to mus, na razie trzeba mu zaufać.
-Lecz niestety wyboru wielkiego nie mamy, musimy mu zaufać. Chyba w końcu wszystkim na tej sprawie zależy.- Stwierdził, a jeden z pięciu ogonków zadrżał, jakby pozbywając się ogólnego spięcia samca. No, luz, luz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucifer
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:12, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilczek cały czas ogromnie przejęty tą sytuacją spojrzał z wyrzutem na Honono. Jak tak można!
- Panie Lisie, proszę nie trzymać nas w niepewności! Nikt z nas nie chce wiecznej zimy, szczególnie JA! - tak, on zawsze przejmował się wszystkim na wyraz, choć tym razem chciał przypomnieć tylko, że strasznie chce pójść. Przyda mu się jakaś przygoda, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:18, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Uznajmy, że się znają.
Wilczyca odwróciła się, słysząc bardzo, bardzo, bardzo dawno słyszany głos. Przekrzywiła lekko łeb, próbując skojarzyc odmieniony pysk. - Lee? - mruknęła, choc bardziej stwierdziła. To musi byc on. Te pięc ogonów.. Uśmiechnęła się na powitanie, delikatnie ukazując rządek białych kłów - Miło cię znowu widziec. Tak, mnie też coś tu nie pasuje. Prędzej Hono-no by ją uwięził.. tę.. tę Lady Wiosnę - dodała, unosząc jedną brew. Mówiła dośc cicho, kto wie, może lis się zdenerwuje o te podejrzenia? Lub rozwiązanie zagadki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:30, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lis rozejrzał się dokoła, mierząc ochotników fioletowym spojrzeniem. Wreszcie jego wzrok zatrzymał się na młodej waderze o czarnych skrzydełkach, która chciała się dowiedzieć, o co chodzi.
- Królowa Zima uwięziła Lady Wiosnę, którą należy uwolnić. Inaczej czeka nas wieczny mróz i śnieg... - Odchrząknął lekko, zwracając się następnie do... nieco nadgorliwej wadery o licznych planach: - Najpierw wybierzemy grupy, a następnie wytłumaczę, co dalej robić. Spokojnie.
Rozejrzał się raz jeszcze, aby następnie podnieść się na łapy i zawołać swym basowym głosem:
- Podzielcie się na dwie grupy! Najlepiej, aby była między nimi równowaga w wieku i profesjach, żeby każda miała równe szanse. Jedni na lewo, drudzy na prawo proszę.
Zignorował oskarżenia jednej z wilczyc, że to on porwał i uwięził Lady Wiosnę. Teraz najważniejsze było działanie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hono-no Ninetails Fox dnia Sob 13:31, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:40, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Caroś rzuciła zdziwione spojrzenie na Lee'ego i Carly. Więc nie wierzyli, że Hono-no tak naprawdę chce uwolnić wiosnę? Choćby dlatego, że włada ogniem i lubi ciepło, a zimno mogłoby mu szkodzić? No cóż, niech myślą sobie co chcą. Caro ufała lisowi. Uśmiechnęła się lekko i wolnym krokiem podążyła na prawą stronę. Usiadła tam i wpatrywała się ciekawskim wzrokiem na foxa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:49, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Basior przybył w owe miejsce od tak. Zima uwięziła wiosnę? Coś takiego chyba słyszał. Wszedł i spostrzegł że w owym miejscu jest sporo wilków. Tak więc poszukał kogoś, kogo zna. A tu prosze... Caaarlyś!! Podszedł do niej i zakrył jej oczy swymi łapami.
- Carlyś? Zgadnij kto. - powiedział i uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:58, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Uratować Lady wiosnę? W jej głowie pojawiły się wątpliwości. Nie dotyczyły one jednak uczciwości Hono-no, lecz tego, że dotyczas była święcie przekonana o prawdziwości teorii wyczytanej w ludzkiej książce o ruchu obiegowym Ziemi. Lekko zrzedła jej mina, ale po chwili zaśmiała się wesoło. Musi przekonać się, które z tych dwóch twierdzeń jest prawdziwe! Ponieważ, nie była jeszcze dorosła, ponadto nie posiadała żadnej rangi, przeszła na lewo. W głowie pojawiły już się myśli o tym co się może stać. Miała także cichą nadzieję, że znajdzie jakieś małe stworzenie do sprawdzenia w praktyce doświadczenia z kotem Schrödingera, ewentualnie, że pozwolą jej przetestować bombę karbidową... O tak, budzi się szalona April!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lee
Łowca
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:01, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
O. A to Ci nowość. Demon. Kojarzył, to ten co się tak kiedyś popisywał, chyba. Lee udawał że nic nie pamięta. Spojrzał na Caro. Potem na Carly.
-Idziemy na prawo czy lewo?- Zapytał się dość niepewnie. Miała być równowaga, najlepiej byłoby gdyby najpierw młodziki rozsiadły się po obu stronach, aby potem doświadczeni mogli spokojnie wybierać i dość sumiennie.
Czekał na odpowiedź, a dwa ogony zdradzały jego niecierpliwość? Nie, raczej coś w stylu niezdecydowania.
Poszedłby do Caro, w końcu ją zna, ale przecież nie zostawi Carly, co? To trochę nie grzeczne. No i basior był w rozterce, gdyby tak tutaj była Renna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anastasie
Dorosły
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczne czeluści tęczy Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
-To chyba wiadomo? Idę na lewo.- rzekła i usiadła po lewej stronie, opierając się z tyłu rękami.
Taaa, super! teraz Franczeska przeżyje prawdziwą przygodę! A jej mądrość na pewno wszystkim pomoże.
...Mądrość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucifer
Dojrzewający
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:27, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Lewo czy prawo, oto jest pytanie,
Takie dylematy przed tak młodym wilkiem. Z pierwszej strony podobało mu się słowo 'lewo', a na podjecie decyzji mają wpływ nawet tak małe czynniki; z drugiej zaś ciągnęło go do strony prawej - I co teraz ma wybrać?
Na razie sobie spokojnie poczeka, podsumuje gdzie ma większe szanse na przeżycie i dopiero wstąpi do ów grupy.
W końcu, czyli dokładniej po kilku sekundach go olśniło - czemu by nie wybrać strony przypadkowo, by potem, jeśli uczestnicy mu się nie spodobają przejść do następnej! Tak, to był plan.
Po chwilowym rozpatrzeniu wszystkich argumentów wybrał prawo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:58, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilk usiadł obok Carly.
- To gdzie idziemy? - zapytał. Spojrzał na Lee.
- A ty gdzie wolałbyś iść? - zapytał. Sam Hire wolał pójść tam gdzie Carlyś. Tyle się przez niego nacierpiała że nie pozwoli aby jej się coś stało. O nie... Mowy nawet nie ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:37, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Debra zwiedzała kolejne tereny wspaniałej krainy, która była jej domem. A cóż to? Śnieg nie pokrywał tylko Lwiej Skały? Nigdy tu jeszcze nie była, ale teraz było to jedyne normalne i ciepłe miejsce.
- Erm... Czy coś się z krainą stało, czy mi się wydaje?- spytała, podchodząc bliżej zgromadzenia wilków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Debra dnia Sob 16:49, 03 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemezys
Dorosły
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:24, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
No, a Nemcia pójdzie sobie w prawo. Zwykle ta strona przynosiła jej szczęście, nie wiadomo czemu.
Zwinnie przeskoczyła na wybraną stronę i poczęła patrzeć kto jeszcze do niej dołączy. Cóż, z pewnością wszyscy będą mile widziani. Oj, dla owej wadery na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|