Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lwia skała

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:30, 05 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się delikatnie. No tak, przyszła tu po to by poczuć dreszcz emocji, a nie po to by ktoś ją chronił. Zwłaszcza, że jest dorosła... Sama sobie decyduje, ale i tak mniejsza już z tym.
Nah, będzie zacnie-bąknęła pod nosem do siebie samej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:01, 05 Mar 2012 Temat postu:

Różowowłosą tknęło sumienie. A jeśli coś im się stanie? Właściwie zawsze czuła chęc niesienia pomocy innym, ale.. ale.. ale w końcu od jej decyzji zależy też, gdzie będą Hiretsuna i Lee. Zastanawiała się nad tym i poruszyła uchem, gdy demon zaczął na nie szeptac. - Ja też nie jestem co do tego pewna, ale trzeba mu zaufac - odszepnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucifer
Dojrzewający


Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:22, 05 Mar 2012 Temat postu:

Wilk spojrzał na swoją grupę, po czym na kilka 'przeciwnych' osóbek i zaśmiał się szyderczo. Dokładnie tak jak go tatuś uczył. Jak gdzieś wspominałam z początku ta postać zapewne będzie miała różne skoki nastroju, raz potulna, raz będzie się starała być wredną...
- Nigdy nie będziecie tak silni jak Prawo! - ozwał się, po czym wypiął pierś dumnie. Rozejrzał się po uczestnikach. Tyle ty dorosłych osobników o wysokich stanowiskach... I jak ona ma się w takiej grupie wykazać?
Dodatkowo zrobiło mu się przykro, zawsze po próbie obrażenia kogoś ma poczucie winy, tak więc by sobie w cichu odpokutować długim susem przeskoczył na lewą stronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:19, 05 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca usiadła, usadzając siedzenie na dośc ciepłym piasku. Miło, że chociaż tu nie doszła zima. Po to są tu chyba pustynie, prawda? Ale cóż.
Carly przysłuchiwała się krzykowi Lucifera, po czym jego czynowi. Uśmiechnęła się pod nosem. No tak. Ona wolała jednak zostac jak na razie po swojej stronie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:49, 06 Mar 2012 Temat postu:

Morte popatrzyła na Lucifer i zaśmiała się, jak to ona.
Jeśli tak sądzisz...-powiedziała spokojnie do basiora. W sumie, to po co oni się dzielili? Wilczyca popatrzyła na swoją grupę i uniosła łeb ku górze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:12, 06 Mar 2012 Temat postu:

Yenn latając sobie tu i tam dostrzegła Ognistego Liska. Nu, co on tu robił? Wilczyca nie chciała w niczym przeszkadzać, więc słuchała tego wszystkiego z góry. Dodatkowo nikt jej nie zauważył..
A więc to tak..-westchnęła i zleciała na dół. Których by tu wybrać? Jako zmora musi wybrać dobrze, czy przejść na prawo czy na lewo.. Hn?
No nic!-zakrzyknęła do siebie w duchu {>_<} i uśmiechnęła się delikatnie, po czym przeleciała na lewą stronę. Po chwili uśmiech zmył się z pyska, a wdrapała się neutralność. Yenn coś gryzło, tylko co? Może to, że Hono-no chce im pomóc? Wilczycy coś tu nie pasowało, jednak co ma do stracenia? Skoro i tak nie żyje?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:51, 06 Mar 2012 Temat postu:

Franczeska schyliła się ku ziemi i szepnęła:
-Słuchajcie... A jeśli Ognisty paktuje z Królową Zimy i zaciągnie nas w pułapkę? Coś mi tu śmierdzi.- wykrzywiła się.
To zdecydowanie śmierdziało.
Cały ten Lis śmierdział.
Ale naprawdę, czuć od niego było smrodem.
A niestety Franka miała wyczulony węch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:07, 06 Mar 2012 Temat postu:

Morte zerknęła na ducha i przeniosła wzrok na Kaori. Da, miała trochę racji.. Jednak, to nie jest jeszcze w ogóle pewne, nu! Wilczyca wróciła pamięcią do tamtego dnia, gdy Ognisty znalazł się to po raz pierwszy w krainie. Uh.. Marne wspomnienia, lepiej zapomnieć, a myśleć o przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:24, 06 Mar 2012 Temat postu:

Waderka wszystkiemu sie przyglądała. - Trzeba uwolnić Panią Wiosnę. - Rzekła żartobliwie. -Wszystkim się mogło zdawać, że mała Enni jest nieobecna duchem, ale obecna ciałem. - Dziękuję. - Mówiąc to uśmiechnęła się do Morte.


Sorry, że nie odpisuje, ale wiecie szkoła :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Enney dnia Czw 18:20, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:04, 07 Mar 2012 Temat postu:

Wiadomo.

Wadera wyszczerzyła zęby i starała się oddychać ustami.
To naprawdę wyjątkowe miejsce. Ale jednak...
-Wiecie, może po prostu wyruszymy jedną grupą, będzie lepiej...- zaproponowała i uśmiechnęła się.
Tak.
Tak jest lepiej, z pewnością.
Z pewnością Kaori.
A ona nie jest super-inteligenta.
Nawet, jeśli na takową wygląda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:03, 07 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca przysłuchiwała się temu. Czyli nie tylko ona tak myślała, hmm. - Wiecie, skoro lis kazał się podzielic, to na razie może stójmy jak stoimy, ale fakt - tu się zwróciła do Hono-no - Trzeba rozważyc tę opcję. W sensie, opcję pójścia jedną grupą - jej oczy zalśniły lekko - Chociaż nie wiemy, co planujesz - dodała zaraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:09, 07 Mar 2012 Temat postu:

Kaori zamachała ogonem i wstała z ziemi. Otrzepała się i podeszła do liska.
-Może jednak stworzymy jedną grupę? Tak będzie najlepiej. Według mnie.- uznała i skrzywiła się.
Po czym wyszczerzyła zęby i przymknęła powieki. Cała Kaori.
Wadera ponownie zamerdała ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:16, 07 Mar 2012 Temat postu:

Lee jak na razie siedział cicho i niczym sędziwy starzec jego wzrok pokryła mgła, a on sam jakby się wyłączył...?
Tak tak, Ci którzy znają Lee'go dobrze wiedzą, że samiec teraz intensywnie myśli, jak to ma w zwyczaju. Aby móc się skupić na moment wyłącza swe środowisko, a efekty są widoczne. Oczywiście nie jest to jakieś super-natural, po prostu, jak ktoś zna osobę ponad 80-letnią *oczywiście Lee tyle nie ma*, wie, że mają one skłonności do robienia czegoś takiego. I Lee właśnie tak wyglądał.
Myśli się w nim kłębiły. Podzieliły się one na dwa obozy. Przeciwko Hono-no i po jego stronie. Lee osobiście pozostawał jakby neutralny, acz lekko nieufny. Zaczął wszystko kwestionować.
No ale przecież jest niczym ogień, potrzebuje ciepła...
Jedna z myśli zaświtała w jego łepetynie, ale z drugiej strony....
Możliwe, że nas wykorzystuje, aby tym razem unicestwić Zimę, albo...
Uch. Te całe jego myśli były puste i bez sensu. Machnął łapą za razem je przepędzając i budząc się z transu.
-Poddaje się, nie mam zielonego pojęcia jakie ma intencje nasz 35-metrowy przyjaciel.- Burknął lekko zawiedziony tym, iż tym razem zawiódł się na swej inteligencji. Ych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:08, 07 Mar 2012 Temat postu:

Wadera odchrząknęła lekko i powiedziała.
- No, więc... co dalej? - spytała, podnosząc swój łeb ku ogromnemu liskowi, który zdawał się zawiesić, choć w tejże sytuacji powinien być bardziej odpowiedzialny za wszystkie wilki tu zebrane.
Nemezys wędrowała powoli swym wzrokiem po całej okolicy, aby baczniej przyjrzeć się swej grupie. No, tak. Lewa strona była najmniej liczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:44, 07 Mar 2012 Temat postu:

Z wesołym wyszczerzem na pysku kołysała się w przód i w tył. Przyjrzała się dokładnie całemu zbiorowisku. Rozpoznała parę znajomych twarzy. Był tu demon i osobnik z kilkoma ogonami, którego poznała nad przepaścią. Ale oprócz nich chyba nikogo więcej tu nie znała. Zaczęła przysłuchiwać się słowom innych tu zebranych. Jedna grupa? Przecież Hono-no nie dzieliłby ich bez powodu. Może miał zamiar rozdać im inne funkcje? Popatrzyła na niego z wyczekiwaniem. Coś długo się nie odzywał, a April zaczęła doskwierać nuda. Zdjęła więc pękniętę gogle z głowy i poczęła przy nich coś majstrować. Jak to możliwe, że jeszcze ich nie naprawiła? Powinna zająć się tym o razu. Teraz wyjęła z nich, ostry kawałek szkiełka i podrzucała w łapach. Twórcze zajęcie sobie znalazła, co nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:59, 08 Mar 2012 Temat postu:

Beta długo stała, siedziała. Czekała na decyzję Hono-no, przysłuchiwała się wypowiedziom obcych wilków i swych towarzyszy. W końcu ziewnęła, lecz jej uszy wciąż stały na bacznośc. W końcu, szpieg to szpieg. Jej całe ciało na to wskazywało, zachowanie, mimika, ruchy. W końcu wstała i przeciągnęła się, rozciągając kości, kręgi i mięśnie. Długo jeszcze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:25, 08 Mar 2012 Temat postu:

- Co robimy? - Odparła smutnie. - Trzeba coś robić bo będzie za późno. - Mówiąc to wyszła zza wadery, za którą się chowała. - Panie Hono- no. Co mamy robić? - Nie możemy stać tu i gadać. - Rzekła i zaczęła wdrapywać się na kamień. By nie było, że jest taka mała. Po kilku minutowych zmaganiach wdrapała eis na kamlot. - Więc co... - Spojrzała na Morte i rzuciła jej miłe spojrzenie. - Enney zagwizdała... A tu przyleciał jej feniks o imieniu Roza i usiadł jej na ramieniu.

Nie lubię szkoły, ale trzeba do niej chodzić D:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:44, 09 Mar 2012 Temat postu:

Morte westchnęła cicho. Nie będzie cały czas siedzieć i nic nie robić! Hono-no chyba sobie przysnął, a inni czekają. Ehh, trzeba być odpowiedzialnym. Wilczyca wsłuchiwała się w samą siebie. Teraz nikt nie istniał, tylko ona sama. Zmarszczyła czoło i zastrzygła kilkakrotnie uchem. Coś jej nie odpowiadało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:07, 11 Mar 2012 Temat postu:

Viktoria siedziała cicho. Cóż miała mówić? Jak nic mądrego nie ma do powiedzenia to lepiej niech się nie odzywa... Szczerze mówiąc to umysł Alfy był kompletnie wyłączony. Medytowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patussa
Dorosły


Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 14:36, 15 Mar 2012 Temat postu:

Patussa się niecierpliwiła. Czekała aż ktoś się nią zajmie. Lubiła być w centrum uwagi, a szczególnie pod okiem jakiegoś przystojnego basiora. Takim był właśnie Lucifer.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patussa dnia Czw 20:05, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 80, 81, 82 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 81 z 94


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin